Ninja Gaiden Black
wspaniała gra przygodowa na x-boxa z ogromną ilością sieczki i wszelkiej maści przeciwników do ubicia. to co wyprawia Ryu Hayabusa walcząc swoją kataną, to się w głowie nie mieści. gra wyjątkowo dynamiczna, ciekawa i momentami trudna. polecam (podobne do - onimusha, tyle że o wiele dynamiczniejsze)
ale ja byłem wtedy głuuupi :F gra momentami trudna - napisałem to po przejściu ledwie hm... trzech etapów :F gra jest wybitnie trudna na NORMAL, na HARD przeciwnicy to już kosmos... Onimusha (przynajmniej dwie pierwsze części w które grałem) mogą sie przy niej schować. Gra jest po prostu zajebista, swietna, boska i jeszcze wiele wazeliny pod jej adresem można wylać. po ukończeniu gry na jakimkolwiek poziomie trudności dostajemy tryb misji (usiec 100 wrogów, albo jakies walki z bossami, z tym że jak zazwyczja w grze były walki sam na sam, to tu bossowie mają całą świtę pomagierów) wypasik. po ukończeniu gry na normal dostajemy możliwość pogrania w starego arcadeowego Ninja Gaiden z nesa, czy snesa...
przeciwnicy - PRZE-CU-DO-WNI - dopracowani pod względem detali przedostatni boss wygląda mazakrycznie, zresztą dużo jest takich przeciwników, których wygląd zwala z nóg. Teraz sobie tak spróbowałem przypomniec jak grałem u kumpla w Devila May Cry jedynke... przeciwnicy z DMC mogą się schować. takie jest moje zdanie. i nic go nie zmieni, chyba ze wyjdzie NInja Gaiden 2 :F
fabuła - mistrzostwo swiata. nieskomplikowana, a jednak wciągająca. i momentami fenomenalne zwroty akcji, zas zakończenie zwala z nóg. w życiu nie pomyślelibyście, ze ostatecznym bossem mógłby być ktoś tak wam bliski... ale nie spoileruje za bardzo :F
walka - kolejny atut tej gry. pamietam jak sie zachwycałem walkami w DMC pierwszym czy Onimushy jak grałem - Ninja Gaiden bije obie pozycje na łeb na szyje. Walki są jeszcze szybsze, jeszcze dunamiczniejsze, jeszcze bardziej efekciarskie, i zachwycają oczy.
bohaterowie... w centrum nieustraszony Ryu i jego dziewcze na posyłki Ayane - oboje dobrze znani z Dead Or Alive. do tego piękna łowczyni demonów - Rachel o biuście XXXXXL, który Gipsiemu na pewno by się spodobał. jest jeszcze taki rusko podobny gościu w płaszczu ala Colombo (ciekawe czy ktoś pamieta ten serial) i takim kapelusiku. Plus jeszcze taki fajny demon-samuraj Doku, przemieniona w demona siostra Rachel - Alma... za wiele nie bede pisał, bo bym zabawe popsuł... wiem, na x-boxie niewiele osób w to pogra, ale...
NINJA GAIDEN SIGMA - na ps3 będzie konwersją x-klockowego Ninji Black. Z tym, ze w wersji na ps3 Rachel ma być grywalna postacią, wiec mam już jeden powód do zazdrości ;/ w każdym razie jesli ktoś (musiol for example) ma zamiar nabyć ps3 juz dzis, to niech poluje na Ninja Gaiden na ps3 - gra jest swietna, polecam ją w ciemno. jedyna jej wada tro to, ze nawet na najłatwiejszym poziomie jest zajebiście trudna momentami (ale na sposoby są sposoby, ostatniego bossa jakimś cudem udało mi sie pokonać bez nawet zadrapania - of koz moze po siódmym podejściu :F)
czemu o tym tak mnie wzieło... bo ukończyłem własnie gręna normalu i teraz biorę się za hard... i wiem, ze bedzie zajebiście trudna ;/ ale kocham tą grę i nie żałuje, ze gdy miałem wybór - kupiłem xkloca zamiast ps2. dla tej gry warto było