Autor Wątek: Seria Blood Omen/Legacy of Kain  (Przeczytany 32993 razy)

Offline Zell Dincht

  • Blade Dancer
  • ********
  • Wiadomości: 1460
  • Dzielny Mały Toster
    • Zobacz profil
Blood Omen / Legacy of Kain
« Odpowiedź #80 dnia: Maja 09, 2004, 08:11:28 pm »
czy defiance jest dluzszy od sr2? po moich doswiadczeniach powiem ze tak :D chociaz moze to sprawa tego ze malo gralem (ffX - best game ever?)
"Zapewne, ponieważ jesteśmy tak stworzeni, że porównywamy wszystko ze sobą i siebie ze wszystkim, więc szczęście i nieszczęście zależy od przedmiotów, z którymi się porównywamy, i przeto nie ma nic niebezpieczniejszego nad samotność. Wyobraźnia nasza, z natury swej skłonna do wzlotów, żywiona fantastycznymi obrazami poezji, stwarza sobie tłum istot stojących na różnych szczeblach, wśród których my stoimy na najniższym i wszystko prócz nas wydaje się wspaniałe, każdy inny jest doskonalszy. A dzieje się to w sposób zgoła naturalny. Czujemy często, że nam czegoś brak - i zda się nam, iż własnie to, czego nam brak, posiada ktoś inny, któremu też przydajemy i to wszystko, co my mamy, i nadto jeszcze pewne idealne zadowolenie. I oto szczęśliwiec jest zupełnie gotów - nasz własny twór!"

Offline Ard

  • Wanderer
  • *******
  • Wiadomości: 1152
  • Vi Veri Veniversum Vivus Vici
    • Zobacz profil
Blood Omen / Legacy of Kain
« Odpowiedź #81 dnia: Maja 10, 2004, 12:57:05 am »
no raczej na pewno bedziesz zawiedziony jak skonczysz Defiance...zwlaszcza tym ze juz ja konczysz ;( ...mam nadzieje ze powstanie nastepna gra z serii, mimo iz jeden z glownych bohaterow...no wlasnie...co sie stalo z Razielem??...juz definitywnie  :shu: czy moze jeszcze :w00t: ??

Offline Mortus

  • Wanderer
  • *******
  • Wiadomości: 1073
    • Zobacz profil
    • http://
Blood Omen / Legacy of Kain
« Odpowiedź #82 dnia: Maja 10, 2004, 02:28:40 pm »
Wg. mnie tym razem raczej definitywnie. W końcu bez duszy (i caiła też) trudno się ruszać (nawet po Nosgoth :P).
Mortus łoz hir
"Lepiej jest nie odzywać się i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości" - by unknown artist

Offline Zell Dincht

  • Blade Dancer
  • ********
  • Wiadomości: 1460
  • Dzielny Mały Toster
    • Zobacz profil
Blood Omen / Legacy of Kain
« Odpowiedź #83 dnia: Maja 10, 2004, 03:28:53 pm »
wiec w takim razie sa 2 mozliwosci:
- nie bedzie nastepnej czesci
- nastepna czesc bedzie sie dziala wczesniej, w innym wymiarze jako raz lub bedzie sie kierowalo kims innym niz kain ale oczywiscie on bedzie tylko nie grywalna postacia (ehhhh gdyby nam dali gre z janosem :D)
"Zapewne, ponieważ jesteśmy tak stworzeni, że porównywamy wszystko ze sobą i siebie ze wszystkim, więc szczęście i nieszczęście zależy od przedmiotów, z którymi się porównywamy, i przeto nie ma nic niebezpieczniejszego nad samotność. Wyobraźnia nasza, z natury swej skłonna do wzlotów, żywiona fantastycznymi obrazami poezji, stwarza sobie tłum istot stojących na różnych szczeblach, wśród których my stoimy na najniższym i wszystko prócz nas wydaje się wspaniałe, każdy inny jest doskonalszy. A dzieje się to w sposób zgoła naturalny. Czujemy często, że nam czegoś brak - i zda się nam, iż własnie to, czego nam brak, posiada ktoś inny, któremu też przydajemy i to wszystko, co my mamy, i nadto jeszcze pewne idealne zadowolenie. I oto szczęśliwiec jest zupełnie gotów - nasz własny twór!"

Offline Mortus

  • Wanderer
  • *******
  • Wiadomości: 1073
    • Zobacz profil
    • http://
Blood Omen / Legacy of Kain
« Odpowiedź #84 dnia: Maja 10, 2004, 06:13:48 pm »
Co do Twoich możliwości:
1. pierwsza odpada, bo w trailerach mówili że to nie ostatnia część :P
2. Janosa nam raczej nie dadzą, bo jest opanowany przez Hyldenów (wiemy to z Dafiance), ale całkiem możliwe, że będziemy walczyli Kain vs. Janos :D
Mortus łoz hir
"Lepiej jest nie odzywać się i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości" - by unknown artist

Offline Zell Dincht

  • Blade Dancer
  • ********
  • Wiadomości: 1460
  • Dzielny Mały Toster
    • Zobacz profil
Blood Omen / Legacy of Kain
« Odpowiedź #85 dnia: Maja 10, 2004, 09:40:01 pm »
no wlasnie skonczylem defiance jakies 10 min temu i zauwazylem ze janosa raczej nie bedzie :D ale w sumie to wyglada na ostatnia czesc, raziel,ariel,elder (ale on chyba nie moze),moebius - wszyscy zgineli
"Zapewne, ponieważ jesteśmy tak stworzeni, że porównywamy wszystko ze sobą i siebie ze wszystkim, więc szczęście i nieszczęście zależy od przedmiotów, z którymi się porównywamy, i przeto nie ma nic niebezpieczniejszego nad samotność. Wyobraźnia nasza, z natury swej skłonna do wzlotów, żywiona fantastycznymi obrazami poezji, stwarza sobie tłum istot stojących na różnych szczeblach, wśród których my stoimy na najniższym i wszystko prócz nas wydaje się wspaniałe, każdy inny jest doskonalszy. A dzieje się to w sposób zgoła naturalny. Czujemy często, że nam czegoś brak - i zda się nam, iż własnie to, czego nam brak, posiada ktoś inny, któremu też przydajemy i to wszystko, co my mamy, i nadto jeszcze pewne idealne zadowolenie. I oto szczęśliwiec jest zupełnie gotów - nasz własny twór!"

Offline Morchol

  • SuperMod
  • *********
  • Wiadomości: 2143
  • ;*
    • Zobacz profil
    • http://www.audioscrobbler.com/user/Morchol
Blood Omen / Legacy of Kain
« Odpowiedź #86 dnia: Maja 10, 2004, 09:42:59 pm »
No chyba że będzie rzecz która ostatnio jest "w modzie" a ja jej nienawidze z całego serca czyli prequel. Nie ma nic gorszego od czegoś takiego, no ale z drugiej strony bez raziela to to już by niebyło LoK ;(

Offline Ard

  • Wanderer
  • *******
  • Wiadomości: 1152
  • Vi Veri Veniversum Vivus Vici
    • Zobacz profil
Blood Omen / Legacy of Kain
« Odpowiedź #87 dnia: Maja 10, 2004, 11:09:47 pm »
ja mam jeszcze jedna mozliwosc co do Raza...jego dusza w chwili obecnej znajduje sie w mieczu...gdyb Kain zniszczyl miecz, to moze Raziel zostalby uwolniony??...co wy na to...wiem ze kombinuje, ale wszystko jest mozliwe, nie :lol:
« Ostatnia zmiana: Maja 10, 2004, 11:10:43 pm wysłana przez ARD »

Offline Zell Dincht

  • Blade Dancer
  • ********
  • Wiadomości: 1460
  • Dzielny Mały Toster
    • Zobacz profil
Blood Omen / Legacy of Kain
« Odpowiedź #88 dnia: Maja 10, 2004, 11:25:18 pm »
qrde zostawcie raza jak juz zginal to niech nie wstaje bo wtedy jego bohaterska smierc by nic nie znaczyla :D (tak wiem, tylko tak mowie ale tez chce raza :D)(btw: ten raz to jest niezly juz 3 razy zginal: jako sarafan, prawie doszczetnie - wrzucony do otchlani i teraz w defiance :D)
"Zapewne, ponieważ jesteśmy tak stworzeni, że porównywamy wszystko ze sobą i siebie ze wszystkim, więc szczęście i nieszczęście zależy od przedmiotów, z którymi się porównywamy, i przeto nie ma nic niebezpieczniejszego nad samotność. Wyobraźnia nasza, z natury swej skłonna do wzlotów, żywiona fantastycznymi obrazami poezji, stwarza sobie tłum istot stojących na różnych szczeblach, wśród których my stoimy na najniższym i wszystko prócz nas wydaje się wspaniałe, każdy inny jest doskonalszy. A dzieje się to w sposób zgoła naturalny. Czujemy często, że nam czegoś brak - i zda się nam, iż własnie to, czego nam brak, posiada ktoś inny, któremu też przydajemy i to wszystko, co my mamy, i nadto jeszcze pewne idealne zadowolenie. I oto szczęśliwiec jest zupełnie gotów - nasz własny twór!"

Offline Mortus

  • Wanderer
  • *******
  • Wiadomości: 1073
    • Zobacz profil
    • http://
Blood Omen / Legacy of Kain
« Odpowiedź #89 dnia: Maja 11, 2004, 12:31:09 pm »
Właśnie. Raz zginął i nie ruszajcie go ;) Poza tym Elder God nie zginął (został tylko ranny i zakopany). Hyldeni wyleźli po zniszczeniu Filarów, Janos opanowany, Kain ma Soul Reaver'a i jest jeszcze masa ewentualnej fabuły :P
Mortus łoz hir
"Lepiej jest nie odzywać się i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości" - by unknown artist

Offline Zell Dincht

  • Blade Dancer
  • ********
  • Wiadomości: 1460
  • Dzielny Mały Toster
    • Zobacz profil
Blood Omen / Legacy of Kain
« Odpowiedź #90 dnia: Maja 11, 2004, 03:51:20 pm »
tak myslalem co do eldera ale nie bylem pewny. nom zreszta po koncowce defiance widac ze bedzie nastepna czesc kain stoi obserwuje filary i mowi cos o nadziei... my znamy takie chwyty :P


EDIT


wlasnie przeszelem bo2 i mam pare pytan
1. jakim cudem w finalowej walce kain broni sie przed soul reaverem skoro wyrzucil nexus stone?
2. janos jest zabity. to wiadomo. a tutaj nagle kain rozwalajac device uwalnia... janosa. wiec jakim cudem raz ozywil janosa w defiance skoro z tego wynika ze cialo janosa lezalo u voradora ale dusza byla w device? domyslam sie ze to jest kolejne dzialanie paradoxu ale byc moze cos przeoczylem i ktos mi wytlumaczy
3. to juz jest kompletnie swirniete. w bo1 vorador zostaje sciety a teraz sie nagle pojawia kilkaset lat pozniej...
 
« Ostatnia zmiana: Czerwca 28, 2004, 04:17:57 am wysłana przez ARD »
"Zapewne, ponieważ jesteśmy tak stworzeni, że porównywamy wszystko ze sobą i siebie ze wszystkim, więc szczęście i nieszczęście zależy od przedmiotów, z którymi się porównywamy, i przeto nie ma nic niebezpieczniejszego nad samotność. Wyobraźnia nasza, z natury swej skłonna do wzlotów, żywiona fantastycznymi obrazami poezji, stwarza sobie tłum istot stojących na różnych szczeblach, wśród których my stoimy na najniższym i wszystko prócz nas wydaje się wspaniałe, każdy inny jest doskonalszy. A dzieje się to w sposób zgoła naturalny. Czujemy często, że nam czegoś brak - i zda się nam, iż własnie to, czego nam brak, posiada ktoś inny, któremu też przydajemy i to wszystko, co my mamy, i nadto jeszcze pewne idealne zadowolenie. I oto szczęśliwiec jest zupełnie gotów - nasz własny twór!"

Offline Mortus

  • Wanderer
  • *******
  • Wiadomości: 1073
    • Zobacz profil
    • http://
Blood Omen / Legacy of Kain
« Odpowiedź #91 dnia: Czerwca 26, 2004, 04:49:51 pm »
Cytuj
jakim cudem w finalowej walce kain broni sie przed soul reaverem skoro wyrzucil nexus stone?
Nie pamiętam dokładnie.... twardziel jest i tyle, a Seraphan Lord widać miał doła, bo i tak jego plan legł w gruzach :P
Cytuj
2. janos jest zabity. to wiadomo. a tutaj nagle kain rozwalajac device uwalnia... janosa. wiec jakim cudem raz ozywil janosa w defiance skoro z tego wynika ze cialo janosa lezalo u voradora ale dusza byla w device? domyslam sie ze to jest kolejne dzialanie paradoxu ale byc moze cos przeoczylem i ktos mi wytlumaczy
Ja to widzę tak:
1 - Raz w Defiance wskrzesił Janosa, a ten został opętany przez Hyldenów
2 - Janosa podłączyli do device i tyle (przecież to było dużo później)
Cytuj
3. to juz jest kompletnie swirniete. w bo1 vorador zostaje sciety a teraz sie nagle pojawia kilkaset lat pozniej...
Kurcze znów ta moja pamięć...... czy Vorador nie został czasem ścięty gdzieś w przyszłości? Czy nie widzieliśmy tego podczas podróży Kaina w czasie w BO1?
Mortus łoz hir
"Lepiej jest nie odzywać się i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości" - by unknown artist

Offline Zell Dincht

  • Blade Dancer
  • ********
  • Wiadomości: 1460
  • Dzielny Mały Toster
    • Zobacz profil
Blood Omen / Legacy of Kain
« Odpowiedź #92 dnia: Czerwca 26, 2004, 05:30:08 pm »
1. no moze twardziel ale to jest soul reaver...
2. czyli jesli bedzie jeszcze jedna czesc to pewnie bedzie ten okres
3. to bylo tak... ksiaze william stal sie nemezisem i chcial najechac na miasto jakies wiec kain cofnal sie bodajze o 50 lat wstecz i pokonal jeszcze dobrego williama a jak wrocil 50 lat pozniej to juz nie walczylo miasto z nemezisem tylko robili wampirze czystki i wlasnie wtedy vorador zostal sciety

wymyslilem nastepna rzecz. przeciez hyldeni zostali uwolnieni podczas zniszczenia filarow i odrzucenia poswiecenia kaina co jest mowione w bo2 a wystepuje w defiance. no wiec stary kain w defiance juz chyba powinien wiedziec ze trzeba zniszczyc miasto hyldenow i ich portal? czemu tego nie zrobil?
"Zapewne, ponieważ jesteśmy tak stworzeni, że porównywamy wszystko ze sobą i siebie ze wszystkim, więc szczęście i nieszczęście zależy od przedmiotów, z którymi się porównywamy, i przeto nie ma nic niebezpieczniejszego nad samotność. Wyobraźnia nasza, z natury swej skłonna do wzlotów, żywiona fantastycznymi obrazami poezji, stwarza sobie tłum istot stojących na różnych szczeblach, wśród których my stoimy na najniższym i wszystko prócz nas wydaje się wspaniałe, każdy inny jest doskonalszy. A dzieje się to w sposób zgoła naturalny. Czujemy często, że nam czegoś brak - i zda się nam, iż własnie to, czego nam brak, posiada ktoś inny, któremu też przydajemy i to wszystko, co my mamy, i nadto jeszcze pewne idealne zadowolenie. I oto szczęśliwiec jest zupełnie gotów - nasz własny twór!"

Offline Mortus

  • Wanderer
  • *******
  • Wiadomości: 1073
    • Zobacz profil
    • http://
Blood Omen / Legacy of Kain
« Odpowiedź #93 dnia: Czerwca 26, 2004, 10:43:15 pm »
Cytuj
2. czyli jesli bedzie jeszcze jedna czesc to pewnie bedzie ten okres
Bankowo będzie jeszcze jedna część, a zacząć się powinna w okresie pomiędzy dwoma Omenami.
Cytuj
stary kain w defiance juz chyba powinien wiedziec ze trzeba zniszczyc miasto hyldenow i ich portal? czemu tego nie zrobil?
Nie maiał czasu bo się gra skończyła :D Może zrobi to w kolejnej odsłonie LoK (albo wykombinuje coś, co jeszcze bardziej pognębi jego przeciwników :P)
Mortus łoz hir
"Lepiej jest nie odzywać się i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości" - by unknown artist

Offline Zell Dincht

  • Blade Dancer
  • ********
  • Wiadomości: 1460
  • Dzielny Mały Toster
    • Zobacz profil
Blood Omen / Legacy of Kain
« Odpowiedź #94 dnia: Czerwca 26, 2004, 11:39:05 pm »
pomiedzy dwoma omenami czyli po defiance - tak jak powiedzialem :P a co do miasta - po ciula kain sie zajmowal szukaniem raza mogl zniszczyc portal a potem go znalezc to przeciez raz szukal kaina zeby serce janosa odnalezc ale kain nie wiedzial gdzie ono jest wiec mogl sie domyslic ze razowi chwile tez zejdzie  
"Zapewne, ponieważ jesteśmy tak stworzeni, że porównywamy wszystko ze sobą i siebie ze wszystkim, więc szczęście i nieszczęście zależy od przedmiotów, z którymi się porównywamy, i przeto nie ma nic niebezpieczniejszego nad samotność. Wyobraźnia nasza, z natury swej skłonna do wzlotów, żywiona fantastycznymi obrazami poezji, stwarza sobie tłum istot stojących na różnych szczeblach, wśród których my stoimy na najniższym i wszystko prócz nas wydaje się wspaniałe, każdy inny jest doskonalszy. A dzieje się to w sposób zgoła naturalny. Czujemy często, że nam czegoś brak - i zda się nam, iż własnie to, czego nam brak, posiada ktoś inny, któremu też przydajemy i to wszystko, co my mamy, i nadto jeszcze pewne idealne zadowolenie. I oto szczęśliwiec jest zupełnie gotów - nasz własny twór!"

Offline Mortus

  • Wanderer
  • *******
  • Wiadomości: 1073
    • Zobacz profil
    • http://
Blood Omen / Legacy of Kain
« Odpowiedź #95 dnia: Czerwca 27, 2004, 01:07:57 pm »
Cytuj
po ciula kain sie zajmowal szukaniem raza mogl zniszczyc portal a potem go znalezc
Stary Kain nie miał Nexus Stone'a żeby zniszczyć portal, więc najłatwiej aby uniknąć kataklizmów było powstrzymanie Raziela przed wskrzeszeniem Janosa
Cytuj
przeciez raz szukal kaina zeby serce janosa odnalezc ale kain nie wiedzial gdzie ono jest wiec mogl sie domyslic ze razowi chwile tez zejdzie
Widać nie chciał ryzykować, bo gdyby Raz przypadkowo znalazł je szybciej, to by było przewalone (i w sumie było :P)
Mortus łoz hir
"Lepiej jest nie odzywać się i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości" - by unknown artist

Offline Morchol

  • SuperMod
  • *********
  • Wiadomości: 2143
  • ;*
    • Zobacz profil
    • http://www.audioscrobbler.com/user/Morchol
Blood Omen / Legacy of Kain
« Odpowiedź #96 dnia: Lipca 09, 2004, 11:48:43 pm »
Przeszedłem Defiance i jestem pod takim wrażeniem że wgniotło mnie w glebe :D Gra jest genialna, wspaniała, cudowna, nawet Finale się chowają, chociaż wiem że to zupełnie inna gra, ale jednak od tej pory moje ulubione serie gier to THPS>LoK>FF :D Ja chce ja chce następną część :D a co do fabuły to nic prostszego - Hyldeni wyleźli z portalu, na czele z opanowanym Janosem, a prawie dosłownie "na przeciwko" nich stoi Kain z dopakowanym SR :D (tylko jeszcze będe musieli całą historie zwyczajowo pogmatwać i pokręcić - no i dobrze :D )(tyle że zginęło dużo bardzo ważnych postaci, Raziel, Moebius, Vorador, Mortanius, Ariel, Janos) więc jeśli nie wprowadzą "jakichś nowych" to chyba ubogo będzie jeśli chodzi o postacie :P

I minuta ciszy dla uczczenia pamięci Raziela ;( ;( ;(

Choć z drugiej strony coś mi się dziwnie wydaje, że:
...będziemy mieć motyw z "prawie żywym Razielem", polegający na tym, że Raziel zamknięty w Reaverze będzie miał swoją wole i będzie sie jakoś komunikował ze swoim największym przyjacilem i wrogiem - Kainem. Skąd tak daleko idące spekulacje? Jak wiadomo Reaver ma na rękojeści taką czaszke z pustymi oczodołami, po tym jak Raziel połączył się z SR oczy te świeciły specyficznym blaskiem, ale... na jednym ujęciu było wyraźnie widać jak ten blask przechodzi w "kolor oczu" charakterystyczny dla Raziela :D
PS. Tak wiem, to są "chyba" za daleko idące spekulacje :P

Offline Zell Dincht

  • Blade Dancer
  • ********
  • Wiadomości: 1460
  • Dzielny Mały Toster
    • Zobacz profil
Blood Omen / Legacy of Kain
« Odpowiedź #97 dnia: Lipca 09, 2004, 11:55:27 pm »
lol morchol wreszcie jakas porzadna mysl :o brawo brawo masz u mnie duze piwo ;) vorador juz kilka razy ginal a potem jakims cudem zmartwychwstawal (vide bo1 - bo2)(zupelnie jak kenny z sp) a mortanius chyba nie zginal? czy mi sie cos pokrecilo? a ze finale sie chowaja to taaaa gdyby bo1,2, sr1,2 i def to byla jedna gra (ja tak to traktuje) to nawet chyba ffx miazdzy. to sie nazywa ostro zakrecona fabula :D  
"Zapewne, ponieważ jesteśmy tak stworzeni, że porównywamy wszystko ze sobą i siebie ze wszystkim, więc szczęście i nieszczęście zależy od przedmiotów, z którymi się porównywamy, i przeto nie ma nic niebezpieczniejszego nad samotność. Wyobraźnia nasza, z natury swej skłonna do wzlotów, żywiona fantastycznymi obrazami poezji, stwarza sobie tłum istot stojących na różnych szczeblach, wśród których my stoimy na najniższym i wszystko prócz nas wydaje się wspaniałe, każdy inny jest doskonalszy. A dzieje się to w sposób zgoła naturalny. Czujemy często, że nam czegoś brak - i zda się nam, iż własnie to, czego nam brak, posiada ktoś inny, któremu też przydajemy i to wszystko, co my mamy, i nadto jeszcze pewne idealne zadowolenie. I oto szczęśliwiec jest zupełnie gotów - nasz własny twór!"

Offline Morchol

  • SuperMod
  • *********
  • Wiadomości: 2143
  • ;*
    • Zobacz profil
    • http://www.audioscrobbler.com/user/Morchol
Blood Omen / Legacy of Kain
« Odpowiedź #98 dnia: Lipca 09, 2004, 11:59:43 pm »
Zell - to JEST jedna gra, ja się tego trzymam. Jeszcze tylko BO2 mi zostało. Tak właściwie to o czym ono opowiada? Bo do tej pory nie widze jakoś jakichś pominiętych okresów czasu w tej historii... no chyba że BO2 się po Defiace dzieje?

Mortanius zginął przeca. Jak z nim Raziel gadał po walce z Turielem, zginął bo był już za słaby.

Offline Zell Dincht

  • Blade Dancer
  • ********
  • Wiadomości: 1460
  • Dzielny Mały Toster
    • Zobacz profil
Blood Omen / Legacy of Kain
« Odpowiedź #99 dnia: Lipca 10, 2004, 12:07:58 am »
no tak cos mi sie powalilo. a co do bo2 - akcja wg czasu dzieje sie po defiance ale sterujemy tam mlodym kainem i sa to wydarzenia po bo2. szczerze mowiac to za wybitne to to bo2 nie jest... i ja kupilem oryginala za 5 dych :shu:
"Zapewne, ponieważ jesteśmy tak stworzeni, że porównywamy wszystko ze sobą i siebie ze wszystkim, więc szczęście i nieszczęście zależy od przedmiotów, z którymi się porównywamy, i przeto nie ma nic niebezpieczniejszego nad samotność. Wyobraźnia nasza, z natury swej skłonna do wzlotów, żywiona fantastycznymi obrazami poezji, stwarza sobie tłum istot stojących na różnych szczeblach, wśród których my stoimy na najniższym i wszystko prócz nas wydaje się wspaniałe, każdy inny jest doskonalszy. A dzieje się to w sposób zgoła naturalny. Czujemy często, że nam czegoś brak - i zda się nam, iż własnie to, czego nam brak, posiada ktoś inny, któremu też przydajemy i to wszystko, co my mamy, i nadto jeszcze pewne idealne zadowolenie. I oto szczęśliwiec jest zupełnie gotów - nasz własny twór!"