Autor Wątek: Filmy  (Przeczytany 103124 razy)

Offline Nova/smogu

  • Zerg Lurker
  • SuperMod
  • *********
  • Wiadomości: 2237
  • MOAR!
    • Zobacz profil
Filmy
« Odpowiedź #380 dnia: Marca 02, 2006, 07:20:14 pm »
wczoraj oglądałem Jarhead. film bardzo podobny miejscami do Full Metal Jacket. opowiada o konflikcie w Iraq + tym pierwszym, pustynna burza, Kuwejt itd. film bardzo dobry, ciekawy... mi się podobał. nie spoileruję fabuły, ale zachęcam do obejrzenia - naprawdę wart by poświęcić te 2 godziny :)
Kame Hame Ha

Offline Hisoka

  • SS-Obersturmbannführer
  • Blade Dancer
  • ********
  • Wiadomości: 1371
  • Cute Cynic
    • Zobacz profil
    • http://smellofwhitecat.blogspot.com/
Filmy
« Odpowiedź #381 dnia: Marca 08, 2006, 07:44:59 pm »
Wczoraj byłam w kinie na tym nowym filmie o gejach, co zdobył 3 oskary Tajemnica Backbeck Mountain [ale pewnie coś mi się popierniczyło w nazwie góry]. Zanim na to poszłam, to znajomy powiedział mi,że film nie jest aż tak gejowski...teraz wiem,że nie chciał mnie tylko wystraszyć, bo filmu homofobom zdecydowanie nie polecę. Mimo,że potem mało jest pedo-scen, to "impreza" w namiocie i czułe pocałunki niektórym mogą się niepodobać. Szczerze powiedziawszy, to właśnie przy TYCH scenach chciało mi się śmieć , bo było to mniej więcej tak: jeden inicjował raczej siłą, ten drugi się bronił...jak się obronił i tamten drugi zwolnił, to zmiana...lol.

Początek fimu był strasznie nudny. Zastanawiałam się już jaką pozycję do snu przyjąć. Po protu faceci dostali pracę w górach przy wypasie owiec [zanim ja dostali, to oczywiście musieli poczekać na właściciela owiec...a my czekaliśmy wraz z nimi :/] Potem się urządzali itp., próbowali pogadać [a jeden ledwo z siebie słowa krzesał], wypasali owce. Dopiero od tej sceny w namiocie zaczęło się ożywiać, bo mimo,że sobie powiedzieli,że nie są ciotami, to potem dawali dowody na to,że jednak są ;) Pare momentów było nawet śmiesznych-jak żona jednego z nich zobaczyła jak się całują na przykład...albo jak podglądał ich właściciel owiec. Ale śmieszne sceny należały tu do rzadości i film zaliczyłabym raczej do dramatów...jeśli nie jeszcze poważniej, bo pojkazywał tragedię prwie wszystich bohaterów-obu gejów, którzy nie mogli być razem, żony jednego z nich, która wiedziała co się dzieje, dzieci które ojca widziały conajmniej żado itp.

Grę aktorską trudno ocenić, bo iektórzy grali bardzo dobrze, a inni cieniutko. Bardzo dobrze grał "dżinsowy gej"-Jack Twist-był naturalny w grze, dobrze radził sobie na rodeo [przynajmniej przygotowanego do roli wzięli] i był fajny jako porąbany kowboj z rodeo ;) Za to drugi gej grał strasznie kiepso...tzn. może rola tego wymagała. Mi przypominał trochę kiepską podróbę Toma Hanksa-był lekko niezdarny, małomówny [dotego miał kiepską dykcję] i z jakimiś blokadami. Ennis mógł być zagrany lepiej, choć muszę przyznać, że w paru miejscach bardzo bobrze oddał emocję [kiedy indziej pomyliłam rozpacz rozstania z zawałem :/ ]. Pozostałej części obsady się nie uczepię-żona Ennisa grałabardzo dobrze, ich córi jak były mało raczej średniawo,ale wiadomo-todzieci. Za to jak dorosły, to się poprawiły. Żona Jacka była bardzo ładna więc bardziej patrzyłam na nią pożądliwym wzrkiem niż na to jak gra :P [ale dużo lepiej było jej w ciemnych włosach]. Ojciec żony Jacka zawsze mnie rozśmieszał jak mówił na "znielubianego" zięcia "Ej-Rodeo! Zrób to i to".

Muzyka z tego filmu była nominowana do oscara...i trochę się temu dziwię, bo była niespecjalna. Dla mniewydawała się prawie niezauważalna poza paroma momentami, w których trudno jej było nie zauważyć [np. jak pokazywali jak tośtam śpiewa]. Innymi słowy-kiepściutko,że tego oscara dostali .

Zdjęcia były bardzo ładne. Szczególnie te górsie ujęcia zasługiwały na uwagę. Chyba najbardziej podobała mi się woda-strumyki itp. Do tego jeszcze grad nieźle wyglądał i wszystkie  nadejścia burz...takie zbierające się ciemne chmurzyszcza.

Film chyba mogę polecić,ale na pewno będą i zawiedzeni. Jak nie samym filmem to SPOILER końcówką...na serio wkurzyłam się,że Jack ginie. Już prędzej poświęciłaby Ennisa,ale Twist był na prawdę fajną postacią. W każdym razie nie polecam go ludzom z uczuleniem na związki męsko -męsie, bo pocałunków tam całkiem sporo...w każdym razie zwracam uwagę na jedno- jak Ennis kocha się potem ze swoją żoną, to zauważcie,że przewraca ją sobie na brzuch ;) Jak z Jackiem...
« Ostatnia zmiana: Marca 08, 2006, 08:34:01 pm wysłana przez Hisoka »

Offline Kazumaru

  • Komercyjny chłopak
  • SuperMod
  • ***********
  • Wiadomości: 3357
  • Forbidden Lover
    • Zobacz profil
Filmy
« Odpowiedź #382 dnia: Marca 28, 2006, 08:08:00 pm »
Takie pytanie mam... oglądał ktoś z was film Old boy? Jak tak to czy podobał się wam czy raczej nie bardzo?


If I ever hear you say another women's name in your sleep you'll wake up the next morning with your joystick missing... got it?

Offline Pieszczotek

  • Daredevil
  • **
  • Wiadomości: 162
    • Zobacz profil
    • http://
Filmy
« Odpowiedź #383 dnia: Marca 28, 2006, 08:27:29 pm »
ja byłem na brokeback mountain z panna i  podobalo sie nam....

co do zwiazkow man to man............  jak kogos to razi niech spojrzy na film inaczej..... jak na tragedie ludzi ktorzy nie moga byc szczesliwi bo zyja w srodowisku/czasach  ktore im na to nie pozwalaja..... ich zycie zamienia sie w pieklo na ziemi...... gdbybm ja tak widywal kobiete ktora kocham tak rzadko jak Ennis Jacka........ to pewnie wolalbym sie pochlastac.........

no i to zycie w klamstwie - biedne oklamywane zony , gromada dzieciakow, mozna tylko wspolczuc.....

a po filmie jak sie przytuli swoja druga polowe to mozna sobie pomyslec....ale ja mam cholerne szczescie ...moge zyc jak chce.....
no niestety nie wszyscy moga.... i tyczy sie to wielu innych dzidzin zycia , poza miloscia
See you, Space Cowboy!

Offline De6v6il6

  • Blade Dancer
  • ********
  • Wiadomości: 1321
    • Zobacz profil
Filmy
« Odpowiedź #384 dnia: Marca 29, 2006, 01:22:08 am »
Jakoś niedawno oglądałem Hostel, przy najstraszniejszym filmie roku, mało nie przysnąłem. Film w najlepszym wypadku jest niesmaczny i swoją konwencją bardziej przypomina dokument aniżeli film grozy.
]


Offline Tamaya

  • Wanderer
  • *******
  • Wiadomości: 931
    • Zobacz profil
    • http://www.tamaya.escarp.net
Filmy
« Odpowiedź #385 dnia: Marca 29, 2006, 11:01:13 am »
Cytuj
Takie pytanie mam... oglądał ktoś z was film Old boy? Jak tak to czy podobał się wam czy raczej nie bardzo?
Kiedyś dawno to oglądałam i z tego co pamiętam bardzo ciekawie się to ogląda przez tą całą intrygę jaka tam się pojawia.  

Offline Nova/smogu

  • Zerg Lurker
  • SuperMod
  • *********
  • Wiadomości: 2237
  • MOAR!
    • Zobacz profil
Filmy
« Odpowiedź #386 dnia: Marca 29, 2006, 01:03:25 pm »
Cytuj
Takie pytanie mam... oglądał ktoś z was film Old boy? Jak tak to czy podobał się wam czy raczej nie bardzo?
film mi się zajebiście podobał. naprawdę. jest wart czasu. naprawdę świetna faabuła, i znakomity montaż. ohlądałem go może z 3 miesiące temu. jeśli tylko masz okazję to obejrzyj go. nie pożałujesz.
Kame Hame Ha

Offline Elaviart

  • Soldier
  • Wiadomości: 5
    • Zobacz profil
    • http://knightonline.mzone.pl/
Filmy
« Odpowiedź #387 dnia: Marca 30, 2006, 05:45:02 pm »
Moje top 10 :

"Pulp Fiction"
"Blade Runner"
"Leon Zawodowiec"
"Matrix"
"Lot nad kukułczym gniazdem"
"Forrest Gump"
"Siedem"
"Imię róży"
"Czas apokalipsy"
"Ojciec chrzestny"
 :D  
Ela, Elv, Elka, Elviart, Elvirat, Elaviatan, Arafat, Emirat, Elvator,
Elewator, El, Elviant, Eleviant, Elav, Elvariat
wyj**alem sygnaturke bo sie aktualizowac nie chce ;c
najpierw szmal, potem exp na koncu np :D


                                 
             

Offline Hisoka

  • SS-Obersturmbannführer
  • Blade Dancer
  • ********
  • Wiadomości: 1371
  • Cute Cynic
    • Zobacz profil
    • http://smellofwhitecat.blogspot.com/
Filmy
« Odpowiedź #388 dnia: Marca 31, 2006, 06:36:29 pm »
Różowa Pantera-było gorzej niż myślałam. Już sam opening zapowiadał się na strasznie syfny i przede wszystkim był za długi. Potem od razu było widać,zę główny bohater jest źle dobrany. Martin zupełnie nie przypomina Petera Selesa, który w tej roli był rewelacyjny. Grał znośnie jak na serie bezstensowynych i oklepanych gagaów, które kazali mu wykonywać. Film opierał się właściwie na samych  starych ,śprawdzonych numerach i nawet jeśli człowiek odruchowo się na tym śmiał, to jednek to wyjściu z kina czuł niedosyt humoru. Pozostali aktorzy byli w miarę ok. Beyonce była po prostu ładna i założenie filmu było chyba właśnie takie,żeby była tylko ładna i miała dobry głos [ze dwa razy zaśpiewała]. Poza tym nic ambitnego nie zaprezentowała. Mój francuski ulubieniec Jean Reno za to mnie nie zawiódł. Mimo że grał rolę, która średnio dawała pole do popisu [miał podobną funkcję jak Katou ze "starych" różowych panter" z małym plusikiem], to zagrał fajnie. Była jedna scena z jego udziałem , na której na prawdę spontanicznie i niewymuszenie się uśmiałam...taniec śnieżnego legwana w wykonaniu Reno i Martina był świetny [oczywiście Reno był lepszy :P]. Szef gliniarzy [nie pamiętam kto go grał] był znośny-miał cierpieć i zadanie swoje spełnił.
Muzyka do filmu była raczej średnia. Oczywiście były typowo panterowe tematy z małymi zmianami i pare utworów Knowles. Poza tym nic się specjalnie nie rzucało.  

Offline Morchol

  • SuperMod
  • *********
  • Wiadomości: 2143
  • ;*
    • Zobacz profil
    • http://www.audioscrobbler.com/user/Morchol
Filmy
« Odpowiedź #389 dnia: Marca 31, 2006, 11:10:30 pm »
The Weather Man - moim skromnym zdaniem całkiem fajny film. Nby o niczym, nobo jest sobie główny bohater(Cage) któremu życie się wali... i się tak wali przez cały film a potem jest koniec i napisy;] są sceny śmieszne, są troche poważniejsze, ogulnie oglada się przyjemnie. Ot, taka amerykańska wersja "dnia świra"<chociaz oczywiscie nielepsza ;]> Noi stwierdzam, że Cage ma tak samo jak Bill Muray<chyba tak to sie pisze=p> wrodzony talent do grania nieudaczników życiowych ;] poprostu świetnie obaj wypadają w takich rolach ;]

Offline Nova/smogu

  • Zerg Lurker
  • SuperMod
  • *********
  • Wiadomości: 2237
  • MOAR!
    • Zobacz profil
Filmy
« Odpowiedź #390 dnia: Marca 31, 2006, 11:31:32 pm »
Las Vegas Parano

obejrzałem niedawno ten film. na kompie rzecz jasna,  w kinie był może z 8 lat temu :P film z 1998 roku, w obsadzie Johny Deep i Benicio Del Toro. Tak dobry jak His w zachęcaniu do oglądaniu fimów nie jestem więc zacytuję opis filmu z serwisu filmweb.pl - od siebie dodam tylko, że tak zrytego filmu jeszcze nie widziałem. POLECAM

Cytuj
Terry Gilliam (współtwórca Latającego Cyrku Monty Pythona, reżyser "Brazil" i "12 małp") zaprasza w niezwykłą podróż w świat kontrkultury lat 70. Roul Duke (Johnny Depp) i jego podejrzany prawnik dr Gonzo (Benicio del Toro) wyruszają w podróż do Las Vegas. Duke ma relacjonować stamtąd wyścigi motocyklowe na pustyni, ale kiedy ma się wygodny samochód wypełniony po brzegi narkotykami i alkoholem, niczego nie sposób przewidzieć. Na swej drodze przyjaciele spotykają rozmaitych ludzi - postacie autentyczne mieszają się z wytworami halucynacji. Relacja z Vegas coraz bardziej przypomina narkotyczną podróż wśród dziwactw współczesnej Ameryki - bez celu, za to z mnóstwem niespodzianek.
Kame Hame Ha

Offline Kazumaru

  • Komercyjny chłopak
  • SuperMod
  • ***********
  • Wiadomości: 3357
  • Forbidden Lover
    • Zobacz profil
Filmy
« Odpowiedź #391 dnia: Kwietnia 03, 2006, 11:45:46 am »
Cytuj
Cytuj
Takie pytanie mam... oglądał ktoś z was film Old boy? Jak tak to czy podobał się wam czy raczej nie bardzo?
film mi się zajebiście podobał. naprawdę. jest wart czasu. naprawdę świetna faabuła, i znakomity montaż. ohlądałem go może z 3 miesiące temu. jeśli tylko masz okazję to obejrzyj go. nie pożałujesz.
No, to znaczy ja Old Boy'a widzialem 2 razy i jest to jeden z moich ulubionych filmów, dlatego chciałem poprostu sie dowiedziec czy ktos z was tez to ogladal i czy sie podobało ^^'

Jesli chodzi o filmy non asianowy to ostatnim jaki ogladalem byl chyba Fanatyk -swietny film o kolesiu ktory nienawidzi zydow, elegancka koncowka byla no i glowny bohater ktory na poczatku cholernie mnie wkuzal pozniej stal sie calkiem spoko.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 03, 2006, 11:47:50 am wysłana przez Gipsi »


If I ever hear you say another women's name in your sleep you'll wake up the next morning with your joystick missing... got it?

Offline Nova/smogu

  • Zerg Lurker
  • SuperMod
  • *********
  • Wiadomości: 2237
  • MOAR!
    • Zobacz profil
Filmy
« Odpowiedź #392 dnia: Kwietnia 03, 2006, 04:07:28 pm »
Cytuj
Jesli chodzi o filmy non asianowy to ostatnim jaki ogladalem byl chyba Fanatyk -swietny film o kolesiu ktory nienawidzi zydow, elegancka koncowka byla no i glowny bohater ktory na poczatku cholernie mnie wkuzal pozniej stal sie calkiem spoko.
Fanatyka widziałem z kilka razy, w tym dwa razy w kinie. film jest naprawdę dobry. w ciekawy sposób pokazany jest tu problem antysemityzmu i dość ciekawie przedstawione to środowisko. innynm dobrym filmem w podobnych klimatach jest Romper Stomper - opowiadający o garstce skinhedów z USA - w roli głównej sam Russel Crowe (czy jak go się pisze, ten z Gladiatora), naprawdę zagrał genialną rolę. polecam
Kame Hame Ha

Offline Hisoka

  • SS-Obersturmbannführer
  • Blade Dancer
  • ********
  • Wiadomości: 1371
  • Cute Cynic
    • Zobacz profil
    • http://smellofwhitecat.blogspot.com/
Filmy
« Odpowiedź #393 dnia: Kwietnia 18, 2006, 06:14:17 pm »
Epoka lodowcowa 2-ci, którym się podobała jedynka niech lepiej nie idą. Tak jak na częście pierwszej solidnie się uśmiałam, tak wczoraj uśmiechnęłam się pare razy...na dodatek słabo. Tym razem zrobili typową bajkę dla dzieci. Większość postaci zwyczajnie ssała. Szczególnie wnerwiał mnie pancernik "szybi cośtam". Z fajnych postaci byli tylko:
-Diego-już w pierwszej części był najfajniejszy. Jedyna postać  z temperamentem i inteligencją zarazem. Do tego "obnażono" jego lęki i jest jeszcze lepszy...ale imię za bardzo kojarzy mi się z Zorro
-potwory-po prostu miały fajny image
-wiewiór od żołędzia-w tej części było go dużo i jego ryj rozbrajał solidnie...ale gagi ryjowi do pięt nie dorastały [pozatym były w raklamach , więc już większość widzialam]
-oposy-nie rozróżniałam ich początkowo,ale potem jeden z nich nabrał fajnych gestów. Poza tym były jednymi z zabawniejszych postaci.

Ogólnie-filmu nie polecam. Na pewno nie warto na to iść do kina.

Jade-wczoraj leciało na TVN7 bodajrze i muszę przyznać,że to jeden z najlepszych filmów jakie ostatnio na tej stacji widziałam. Całkiem fajny thriller, ładnie zmasakrowane ciało, troche perwersji i bardzo ładne panie [chyba tylko jedna była brzydka,ale to była pani policjant, więc się nie liczy :P] . Nie szkodzi ,że obie "kurtyzany". Do końca nie było wiadomo kto jest  mordercą [choć w pewnej chwili można się było domyślić], było pare planów i wogle dużo lepsze niż taka np. epoka lodowcowa.

Offline Kazumaru

  • Komercyjny chłopak
  • SuperMod
  • ***********
  • Wiadomości: 3357
  • Forbidden Lover
    • Zobacz profil
Filmy
« Odpowiedź #394 dnia: Kwietnia 30, 2006, 12:51:25 pm »
Kill Bill
Dopiero dzis ogladalem i musze przyznac ze film jest swietny. Lubie Tarantina a to jest narazie najlepszy film jaki widzialem jego autorstwa. Genialna muzyka i klimat. Ostatnie kilkanascie minut to czysty geniusz.


If I ever hear you say another women's name in your sleep you'll wake up the next morning with your joystick missing... got it?

Offline Nova/smogu

  • Zerg Lurker
  • SuperMod
  • *********
  • Wiadomości: 2237
  • MOAR!
    • Zobacz profil
Filmy
« Odpowiedź #395 dnia: Maja 11, 2006, 11:30:04 pm »
jeśli idzie o filmy pana Tarantina to niestety zmuszony jestem się nie zgodzić. dla mnie jego najlepszym filmem pozostanie jednak Pulp Fiction.... nawet z całym szacunkiem ale dla mnie w Kill Billu bylo za dużo bezsensownej młócki, a  dla mnie nie tylko krew i flaki się liczą w filmach...

ostatnio oglądane - Nieustraszeni Bracia Grimm ... takie tam. lekko się to oglądało. ale jak dla mnie bez polotu.
« Ostatnia zmiana: Maja 11, 2006, 11:38:49 pm wysłana przez _dark_cloud_ »
Kame Hame Ha

Offline Musiol

  • kiedyś byłem tutaj popularny
  • SuperMod
  • **********
  • Wiadomości: 2873
    • Zobacz profil
    • pssite.com
Filmy
« Odpowiedź #396 dnia: Maja 16, 2006, 10:28:32 pm »
Donnie Darko, jeden z filmów który raczej nie jest kierowany do mainstreamu filmowego. Trzeba solidnie "wpatrzeć" się w film, by zrozumieć o co w nim chodzi. Nie mam zamiaru pisać o czym on jest, jeśli komuś zależy, sam poszuka, nie chcę zdradzaćza duzo z filmu, poprostu jest wart obejrzenia, pozatym dziewczyna głównego bohatera, jest bardzo urocza :D

Offline TheGrim

  • Soldier
  • Wiadomości: 32
    • Zobacz profil
    • http://
Filmy
« Odpowiedź #397 dnia: Maja 17, 2006, 07:49:40 am »
ostatnio widzialem Silent Hill-a.... bardzo mnie martwila mysl, ze film na podstawie tak genialnych gier moga spartolic, ale powiem wam, ze nawet spoko sie go oglada. Moze zagozali fani serii beda mieli cos przeciwko, ale jest to naprawde dobry horrorek :)
"A scattered dream that's like a far-off memory.
A far-off memory that's like a scattered dream.
I want to line the pieces up --
yours and mine."


Offline Spinkings

  • Berserker
  • ***
  • Wiadomości: 211
    • Zobacz profil
    • http://
Filmy
« Odpowiedź #398 dnia: Maja 17, 2006, 12:14:30 pm »
Pirate`s Of The Caribbean: The Curse Of The Black Pearl (2003)
Pirate`s Of The Caribbean: The Dead Mean`s Chest (2006)

Piraci rozbrajają... 1 część widziałem z jakies 30 razy juz... :) ...2 częśc tez wspaniała... mimo ze jeszcze bez napisów... to i tak świetnie zrobiona :D ofc Kapitan Sparrow - RuleZ :D
Hejter aka Dziecko Neostrady... > faja odwaznym przez internet :]

Offline TheGrim

  • Soldier
  • Wiadomości: 32
    • Zobacz profil
    • http://
Filmy
« Odpowiedź #399 dnia: Maja 22, 2006, 08:27:11 am »
w piatek widzialem w kinie The DaVinci Code i powiem wam, ze wbrew temu co mowia w tv film jest dobry :) ale nie wiem czy mozna polegac na mojej opinii bo ja jestem wielkim fanem ksiazek Dana Browna :P
"A scattered dream that's like a far-off memory.
A far-off memory that's like a scattered dream.
I want to line the pieces up --
yours and mine."