Autor Wątek: Anime  (Przeczytany 111630 razy)

Offline Tantalus

  • Master Engineer
  • Redaktor+
  • ************
  • Wiadomości: 4470
  • Idol nastolatek
    • Skype
    • Zobacz profil
Anime
« Odpowiedź #580 dnia: Sierpnia 18, 2006, 07:15:59 pm »
Cytuj
To o takiej dziewuszce wymachującej wielką maczugą najeżoną kolcami i z aureolką nad głowią?

Dokładnie! Słodkie bishojo z wielką maczugą, którą lubi bić głównego bohatera.... np. tak:



Poczekajcie do jutra, a wrzucę wam pierwszy odcinek... dawno mnie nic tak nie rozbawiło, jak to anime.

Offline Solidus

  • This is no Zaku boy... NO ZAKU!
  • SuperMod
  • **********
  • Wiadomości: 2723
    • Zobacz profil
Anime
« Odpowiedź #581 dnia: Sierpnia 21, 2006, 02:54:23 am »
OK, ściągnąłem tą Dokuro-chan. Czy ty chcesz nas, Tant, zabić ?! Prawie się udusiłem przy tym ze śmiechu. Głównie przy małpie i Waszyngtonie. Jendakże wypuszczenie tego w publikę było nieludzkie...
4 epki powiadasz ? Mało ;/
One little, two little, three little furries
Four little, five little, six little furries
Seven little, eight little, nine little furries
Ten little furry fags.
KILL EM!
Ten little, nine little, eight little furries
Seven little, six little, five little furries
Four little, three little, two little furries
One little furry fag.
ANYONE WANT TO DO THE HONORS?

Offline Hisoka

  • SS-Obersturmbannführer
  • Blade Dancer
  • ********
  • Wiadomości: 1371
  • Cute Cynic
    • Zobacz profil
    • http://smellofwhitecat.blogspot.com/
Anime
« Odpowiedź #582 dnia: Września 11, 2006, 11:18:59 am »
stało się...skończyłam Fushigi Yuugi. Wśród bólu i mimiwolnych tików dotrwałam do końca i jestem z siebie dumna. Straszne shojo i drugiego takiego [do tego tak długiego raczej nie srawię]. Im bliżej końca tym jakoś głupiej się robiło. Ewentualnie podobał mi się motyw Yui,ale Miaka zrobiła się jeszcze beznadziejniejsza,a teleportacja Tamahome mnie dobiła. Samo rozwiązanie-za dobre....dużo za dobre. I jakoś beznadziejnie rozwiązany był motyw "zmarłcyh".

Offline RadicalDreamer

  • Yume
  • Wanderer
  • *******
  • Wiadomości: 835
    • Zobacz profil
Anime
« Odpowiedź #583 dnia: Września 11, 2006, 01:49:48 pm »
Cytuj
stało się...skończyłam Fushigi Yuugi. Wśród bólu i mimiwolnych tików dotrwałam do końca i jestem z siebie dumna. Straszne shojo i drugiego takiego [do tego tak długiego raczej nie srawię]. Im bliżej końca tym jakoś głupiej się robiło. Ewentualnie podobał mi się motyw Yui,ale Miaka zrobiła się jeszcze beznadziejniejsza,a teleportacja Tamahome mnie dobiła. Samo rozwiązanie-za dobre....dużo za dobre. I jakoś beznadziejnie rozwiązany był motyw "zmarłcyh".
Ja akurat niezbyt przepadam za tym anime. Właściwie było kilka fajnych odcinków, ale ogólnie to niektóre wątki i dialogi aż kipią kiczem, zwłaszcza romans Miyaki i Tamahome. No ale jakby nie patrzeć druga seria była trochę lepsza od pierwszej, mimo że miała tylko parę odcinków.
« Ostatnia zmiana: Września 11, 2006, 02:59:28 pm wysłana przez RadicalDreamer »

Offline Solidus

  • This is no Zaku boy... NO ZAKU!
  • SuperMod
  • **********
  • Wiadomości: 2723
    • Zobacz profil
Anime
« Odpowiedź #584 dnia: Grudnia 14, 2006, 03:34:31 am »
Właśnie skończyłęm oglądać na HBO (gasp !) anime Tokyo Godfathers. Co dziwniejsze było puszczone po japońsku z lektorem (double gasp !). Traktuje ono o trzech bezdomnych (facet, młoda dziewczyna i transwestyta), którzy w pewną, Wigilijną noc znajdują porzucone niemowlę. Fabuła skupia się głównie na poszukiwaniach rodziców dziecka. Kreska jest świetna, muzyka także. Jest to raczej komedia z elementami dramatu. Bardzo przyjemnie mi się to oglądało. Wcześniej pożyczyłem to anime od...kumpla...ale wieszało się po jakichś 10-ciu minutach. Dziwny zbieg okoliczności, że akurat puścili to na HBO. Whatever...Polecam więc to anime. Warto poświęcić na nie te półtorej godzinki.
One little, two little, three little furries
Four little, five little, six little furries
Seven little, eight little, nine little furries
Ten little furry fags.
KILL EM!
Ten little, nine little, eight little furries
Seven little, six little, five little furries
Four little, three little, two little furries
One little furry fag.
ANYONE WANT TO DO THE HONORS?

Offline G-1

  • "cudowny" użytkownik
  • General
  • ******
  • Wiadomości: 542
    • Zobacz profil
Odp: Anime
« Odpowiedź #585 dnia: Lutego 11, 2007, 08:29:35 pm »
Chciałbym się dowiedzieć czy ktoś tutaj widział film: "Blood - The Last Vampire". Damn chciałem go już dawno obejrzeć bo ponoć jest całkiem dobry, zastanawiałem się czy by nie napisać tego posta w Topicu Action Anime bo podobno film jest krótki ale bardzo hmm... impresujacy, w jakiejś recenzji było porównanie do jazdy na rollercoasterze, więc to chyba cos dla mnie. ;]
Jeśli ktoś widział to niech może nie zarzuca spoilerami ale wypowie może zdanie na ten temat bo jestem bardzo ciekaw. Nawet jak ktoś jest tylko w posiadaniu to jestem chętny ewentualnie. ;]
(...)Poprostu ja nie mam czasu na granie w kilkudziestogodzinne gry po to żeby poznać fabułe jakąś lipnawą w której ziomu ratuje świat, a ja podczas tego ratowania świata biegam sobie mietkiem naciskam przycisk X i walcze z potworem, później oglądam film jak ten mietek główny bohater gada 30 minut z jego wybranką z czeg nie wynika nic ciekawego, później zaliczam każdą postać w lokacji i gadam z nią żeby dowiedzieć się na przykład że ładną mamy pogode, a nowa generacja konsol będzie mi oferowała to samo z tym że z lepszą grafiką... nie gry to już nie jest dla mnie główna rozrywka i nie mam czasu na kilkadziesiąt godzin grania podczas gdy o wiele epszą fabułe mogę mieć oglądając jakiś koreański film... teraz już mnie granie nie ara, jak mówiłem wcześniej przed konsolą chce się rozerwać, niepotrzebny do tego jest mi główny bohater stworzony z 40 milionów pixeli zamiast z 4...

Offline Kazumaru

  • Komercyjny chłopak
  • SuperMod
  • ***********
  • Wiadomości: 3357
  • Forbidden Lover
    • Zobacz profil
Odp: Anime
« Odpowiedź #586 dnia: Lutego 11, 2007, 11:16:27 pm »
Widzialem juz dawno jakos i na tamte czasy byo calkiem spoko i teraz tez pewnie by sie tak ogladao.
Nie licz na nic fenomalnego, ale jest tp [rzyzwoita produkcja, ladna animacja, troche akcji tam jest, niezaduzo gadania, no i fajny ending bardzo ktory w sumie z samym anime nie wiele mial wspolnego i nie wiem czemu byl wstawiony ale super wygladal. Ogolnie to mozesz obejzec, milo spedzisz raczej czas wieczorem (no ogladac nalez wieczorem bo raczej akcja caly czas dzieje sie "po ciemku" ;]) z tym ze jak mowie rewelacji nie ma ;]


Za to jak masz dostep do Kenshin OVA a jeszcze nie widziales to ogladnij koniecznie bo to arcydzielo, calkiem co innego niz seriA tv CZY MANGA... piekne anime opoiadajace o tym jak Kenshin "zdobyl" swoja legendarna juz szrame na ryju ;]


If I ever hear you say another women's name in your sleep you'll wake up the next morning with your joystick missing... got it?

Offline Vins3nt

  • Soldier
  • Wiadomości: 28
    • Zobacz profil
    • Ciekawe linki z mangami
Odp: Anime
« Odpowiedź #587 dnia: Kwietnia 10, 2007, 10:58:39 am »
Mam takie pytanko-"X" jako manga czy Anime??
Bo nie wiem za co się zabrać :P

Offline Hisoka

  • SS-Obersturmbannführer
  • Blade Dancer
  • ********
  • Wiadomości: 1371
  • Cute Cynic
    • Zobacz profil
    • http://smellofwhitecat.blogspot.com/
Odp: Anime
« Odpowiedź #588 dnia: Kwietnia 10, 2007, 11:00:18 am »
na pewno za mangę. Anime to taki dodatek i potem posułoby ci czytanie mangi.

Offline Razor

  • Soldier
  • Wiadomości: 42
    • Zobacz profil
Odp: Anime
« Odpowiedź #589 dnia: Kwietnia 10, 2007, 07:02:55 pm »
To będzie tak:

Soul Hunter, Slayers, Hellsing no i oczywiście Final Fantasy: AC (kolejnośc przypadkowa jakby co ;p)

Offline Kazumaru

  • Komercyjny chłopak
  • SuperMod
  • ***********
  • Wiadomości: 3357
  • Forbidden Lover
    • Zobacz profil
Odp: Anime
« Odpowiedź #590 dnia: Kwietnia 10, 2007, 08:02:00 pm »
Mam takie pytanko-"X" jako manga czy Anime??
Bo nie wiem za co się zabrać :P
Zdecydowanie manga... anime jest z dupy ;] A manga swietna.


If I ever hear you say another women's name in your sleep you'll wake up the next morning with your joystick missing... got it?

Offline Razor

  • Soldier
  • Wiadomości: 42
    • Zobacz profil
Odp: Anime
« Odpowiedź #591 dnia: Kwietnia 10, 2007, 09:03:16 pm »
Mam takie pytanko-"X" jako manga czy Anime??
Bo nie wiem za co się zabrać :P
Zdecydowanie manga... anime jest z dupy ;] A manga swietna.

A manga anime jest świetna czy do dupy ;) (Czy jakieś po środku;p)
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 10, 2007, 09:06:22 pm wysłana przez Razor »

Offline Kazumaru

  • Komercyjny chłopak
  • SuperMod
  • ***********
  • Wiadomości: 3357
  • Forbidden Lover
    • Zobacz profil
Odp: Anime
« Odpowiedź #592 dnia: Kwietnia 10, 2007, 09:26:34 pm »
yyy... co kur*a? ;/


If I ever hear you say another women's name in your sleep you'll wake up the next morning with your joystick missing... got it?

Offline Tantalus

  • Master Engineer
  • Redaktor+
  • ************
  • Wiadomości: 4470
  • Idol nastolatek
    • Skype
    • Zobacz profil
Odp: Anime
« Odpowiedź #593 dnia: Kwietnia 10, 2007, 10:38:53 pm »
Nie wiem, czy nadążam, za tego tokiem rozumowania, ale stwierdzenie "manga anime" pewnie miało się odnosić do serii X TV, a pisząc "anime" miał na myśli kinówkę... zabawne...

Offline Hisoka

  • SS-Obersturmbannführer
  • Blade Dancer
  • ********
  • Wiadomości: 1371
  • Cute Cynic
    • Zobacz profil
    • http://smellofwhitecat.blogspot.com/
Odp: Anime
« Odpowiedź #594 dnia: Kwietnia 11, 2007, 10:18:10 am »
kinówka, to już zupęlnie inna historia :D Dobrze ją zobaczyć "tak po wszystkim" jako alternatywną historię. Ale dalej zostaję przy "najpierw manga,a potem kombinuj resztę"

Offline Tantalus

  • Master Engineer
  • Redaktor+
  • ************
  • Wiadomości: 4470
  • Idol nastolatek
    • Skype
    • Zobacz profil
Odp: Anime
« Odpowiedź #595 dnia: Czerwca 20, 2007, 12:25:43 pm »
Lucky Star


Fani Azumangi Daioh - oto nastał jej (prawie) godny następca - Lucky Star. Emitowana od 8 kwietnia tego roku seria, to humorystyczne shojo, bardzo ładnie narysowane, momentami naprawdę zabawne i mające świetny opening. Najsilniejszą chyba zaletą tej serii jest fabuła - totalny brak głównego wątku, Azumanga jest w porównaniu z LS liniową powieścią kryminalną. Nie mniej jednak, do Azumangi jest stylowo bardzo podobne. Historia opowiada o 4 gimnazjalistkach (tych samych, co tańczą u góry), które... no cóż, które prowadzą sobie +/- normalne życie. Żadnych smoków, super mocy, aniołów śmierci, czy wybuchów. Siłą LS jest bardziej humor sytuacyjny, który najlepiej będzie chyba przemawiał do ludzi obeznanych w anime i grach (główna bohaterka jest uzależniona od MMORPG).

Przy okazji, to chyba pierwsze anime, w którym oglądam ending po każdym odcinku do samego końca. Genialnie skonstruowany jest - dziewczyny siedzą sobie w pokoju do karaoke i słychać, jak śpiewają różne piosenki, przede wszystkim z anime. Było już "Sore ga ai deshou" z Full Metal Panic: Fumuffu i jeden ending z Dragon Ball'a hehe... czekam aż będzie coś z naruto, bo to mus według mnie hehe...

W każdym razie, poleam. Jestem po 5 epach, jeszcze 5 przede mną, potem będę musiał czekać aż wydadzą resztę...

Offline Goha

  • General
  • ******
  • Wiadomości: 682
  • uuu... John Woo...
    • Zobacz profil
Odp: Anime
« Odpowiedź #596 dnia: Czerwca 22, 2007, 01:42:54 pm »
http://www.exmachina.jp/

Hmm? Czyżby ta czarnowłosa bizonia twarz była twarzą bioroida wg plotek znanego pod imieniem Tereus? I że wg plotek również twarz jest tą samą twarzą, którą nosił Bri, zanim nasz bohater wdepnął na jakąś minę? Naaaajssss... Pomijając już to, że BRI BYŁ CZARNY, to ja nie mogę się doczekać ;p

Dałabym głowę, za to, żeby wiedzieć, co pisze w dziale "introduction" :(
« Ostatnia zmiana: Czerwca 22, 2007, 01:44:18 pm wysłana przez Goha »

Offline Calipso17

  • Soldier
  • Wiadomości: 36
  • Komiksiara he he
    • Zobacz profil
Odp: Anime
« Odpowiedź #597 dnia: Czerwca 22, 2007, 06:49:45 pm »
Ech nie wiem... ??? A oglądaliście Pretear? fajne! podobają mi się trakie polecam fanom Sailor Moon :D

Offline Tantalus

  • Master Engineer
  • Redaktor+
  • ************
  • Wiadomości: 4470
  • Idol nastolatek
    • Skype
    • Zobacz profil
Odp: Anime
« Odpowiedź #598 dnia: Lipca 13, 2007, 05:56:21 pm »
Chyba gdzieś wspominałem, że jeżeli oglądam jakieś stacje w TV, to są to zazwyczaj Cartoon Network, Jetix i ewentualnie 4fun/Discovery, czasami jakieś komercyjne stacje ala TVN, ale rzadko. Przez te dwie pierwsze stacje jestem na czasie jeżeli chodzi o osiągnięcia amerykanów i europejczyków na polu kreskówek komercyjnych. O ile CN puszcza na swojej antenie przede wszystkim własne dzieła, to Jetix zamieszcza u siebie coraz więcej wartościowych serii. Pomińmy tutaj może Naruto, którego wydanie w takiej formie uważam za żart. Jest jednak kilka innych serii, które obejrzałem w większości (nie oglądam regularnie odcinków, ale tak jak patrzę, to większość już widziałem). Wśród nich są niektóre naprawdę wartościowe.

W.I.T.C.H. - Wiem, że to nie japońskie, ale to nie zmienia faktu, że W.I.T.C.H. to cholernie dobrze zrobione shojo. Śmiejcie się, no dalej, śmiejcie. Bazuje na włoskim komiksie, wydawanym na licencji Buena Vista (Disney) i właściwie niczego nie można tej serii zarzucić. Kreska? Bardzo ładna, jak na niejapońskie warunki. Fabuła? O ile pierwsza seria była bardzo naiwna, to druga jest już naprawdę przyzwoita. Humor? Stwierdzono, a przynajmniej taki, który zainteresuje głównych odbiorców (czyli młode dziewczyny heh). No i oczywiście dorzucono parę wątków miłosnych, no bo shojo bez wątków miłosnych istnieć nie potrafi. Bardzo przyzwoicie zrobiony kawał animacji. To, że Buena Vista zrobiła wokół tego wielki komercyjny szum i się pojawia wszędzie mnóstwo merchandise'a i czasopism z W.I.T.C.H. w roli głównej, to akurat nie oznacza jeszcze, że to zła seria. Chociaż nie jestem jej głównym odbiorcom, oglądam z przyjemnością i doceniam kunszt wykonania. Lepsze od bardzo wielu japońskich shojo (od Fushigi Yuugi, żeby daleko nie szukać heh).

Galactik Football - Kolejny kawał dobrze zrobionej animacji. Jak zobaczyłem napisy końcowe, to nie mogłem uwierzyć, że wśród twórców nie ma żadnego japończyka. Serial tworzony jest przez francuzów, wydano póki co jedną jego serię, no ale wykonanie jest bardzo przyzwoite. Kreska trochę skąpa, ale nadrabia podczas meczów, gdzie wykorzystano pierwszorzędny cellshading'ową animację 3D. Fabuła? Nic szczególnego, takie połączenie Captain Tsubasa i Gwiezdnych Wojen. Soundtrack? Genialny, będę musiał go sobie ściągnąć, jak tylko dorwę. Kolejna bardzo przyzwoita seria (nawet tłumaczenie nie razi). Można zarzucić franzucom, że jej najsilniejsza strona, czyli cellshadingowe mecze 3D, są zrobione dosyć niskim nakładem i bardzo często widzimy powtarzające się ujęcia np. ze zmienionym jednym zawodnikiem albo z odrobinę innego kąta albo wydłużone gdzieś. Widać, że jeszcze im w tej technologii brakuje trochę do japończyków, no ale już chyba niewiele.

Oban Star Racers - W końcu coś japońskiego. Shonen, ale za to artystycznie bardzo ładny. Kreska ala Miyazaki, zresztą cała kreskówka ma klimat Miyazakiego (IMO). Fabuła? Międzyplanetarny wyścig nadźwiękowych bolidów, w którym nagrodą jest władza nad wszechświatem. Nic szczególnego, ale też nic specjalnie rażącego. Bardzo przyzwoite animacje 3D (CGI), bardzo ładny soundtrack. Skierowane raczej do młodszych widzów (jakbym był w podstawówce, to by to na mnie wielkie wrażenie zrobiło), ale kunsztu wykonania nie mogę temu odmówić.

Dobra, żeby zachować równowagę:

Totally Spies a.k.a. Odlotowe Agentki - Najbardziej gówniana kreskówka jaką widziałem od dawna. Pseudo anime, robione bez pomysłu, bez pasji i bez jakiegokolwiek sensu. Shojo, według mnie demoralizujące. Główne bohaterki to rozpuszczone egoistki z Beverly Hills, które myślą tylko o zakupach i seksie (no dobra, o "chłopcach", ale idea jest jasna heh). Fabuła? KAŻDY odcinek jest taki sam i wygląda mniej-więcej tak:

1. Trzy bohaterki są w szkole, nagle zostają w magiczny sposób przeniesione do siedziby tajnej agencji ratującej świat. Tam dostają kolorowe gadżety ala James Bond i sprawę do rozwiązania.
2. Dziewczyny lecą zbadać sprawę, znajdują zbrodniarza, ale jeszcze nie wiedzą, że to on. Jedna z trzech dziewczyn zostaje przez zbrodniarza porwana. ZAWSZE.
3. Korzystając z supergadżetów, dziewczyny włamują się do siedziby zbrodniarza, jednak zostają uwięzione. Zbrodniarz opuscza swoją siedzibę, ustawia jakąś samodestrukcję albo coś, co powinno zabić główne bohaterki, ale ich nie zabije.
4. Dziewczyny magicznie uwalniają się z matni, gonią zbrodniarza i w końcu go łapią. Aha, po drodze obezwładniają jednym ciosem około 40 napakowanych ochroniarzy zbrodniarza.
5. Dziewczyny wracają do Beverly Hills i Clover idzie z kimś na randkę.

Rzygać się chcę. Widziałem kilka odcinków tego, ba, nawet kilkanaście obejrzałem, ale z prawdziwym obrzydzeniem. Pseudo-anime o pseudo Aniołkach Charliego, gówno za jakie studio Marathon powinno zostać zamknięte i spalone, wraz ze wszystkimi twórcami w środku. Aha, ni robil tego japończycy i bardzo dobrze....

Duel Masters - AHAHAHAHAHAHAHAHA... chyba najnudniejsze shonen jakie istnieje. Zdaje się, że jakiś kretyńskie studio chciało wypromować grę karcianą za pomocą kreskówki. Dzieło słabe pod absolutnie każdym względem. Kreska nijaka, fabuła nudna albo znikoma, bohaterowie nieoryginalni i przerysowani, nie skierowane absolutnie do nikogo i nie mające żadnej wartości, ani rozrywkowej, ani żadnej innej. Należy się tego wystrzegać, tak samo jak kilku identycznych kreskówek, takich jak Beyblade, Yu-Gi-Oh, czy Bedaman.


Nie wiem, czy wy oglądacie kreskówki jeszcze, ale ja jakoś z tego nie wyrosłem. Chociaż niewiele jest już takich, które mogłyby mnie naprawdę zainteresować, lubię sobie odpocząć oglądając coś nieskomplikowanego, z ładną kreską i zrobionego z pasją. Miło, że kilka takich serii trafiło do nas.
« Ostatnia zmiana: Lipca 13, 2007, 05:57:12 pm wysłana przez Tantalus »

Offline Kazumaru

  • Komercyjny chłopak
  • SuperMod
  • ***********
  • Wiadomości: 3357
  • Forbidden Lover
    • Zobacz profil
Odp: Anime
« Odpowiedź #599 dnia: Lipca 23, 2007, 11:58:13 am »
Zamiast ogladac te chu*nie to scignij sobie Death Note i ogladnij kawal dobrego anime... lipa byc takim wielkim fanem anime i nie obejzec najlepszego anime jakie na razie sie ukazalo.

No ale jak natrafie na te bajke o pilce kosmicznej to sam czasem sie na niej zawiesze i se ogladam ;]


If I ever hear you say another women's name in your sleep you'll wake up the next morning with your joystick missing... got it?