Ruszyłeś w dalszą drogę kiedy tylko się obudziłeś, a było to solidnie po południu. Tego dnia skierowałeś się na wschód z zamiarem zbadania jakiegoś nieodkrytego jeszcze obszaru, jednak twoje szyki pokrzyżował wiatr, który nagle się zerwał i pozbawił cię równowagi. Wiedziałeś co się dzieje - to zaklęcie, którego sam użyłeś kiedyś przeciw Amazonce. Tym razem ktoś skierował je przeciw tobie, a ty niewiele mogłeś zrobić - trąba powietrzna pojawiła się nad tobą, porywając twój dobytek, a ty kurczowo trzymałeś się ziemi, czekając aż czar przestanie działać.
Amazonka użyła przeciwko tobie Podmuchu Wiatru.Rzut kostką dla Magicznego Miecza: 5
Rzut kostką dla Zbroi: 6Rzut kostką dla Korony Salomona: 5
Rzut kostką dla Magiczny Pasa: 2
Rzut kostką dla Muła: 4
Rzut kostką dla Butelki Wody: 6Rzut kostką dla Muła: 5
Rzut kostką dla Talizmanu: 6Rzut kostką dla Magicznego Pasa: 6Zbroja, Butelka Wody, Talizman i Magiczny Pas zostają porwane przez wiatr.==================
Zebrałeś swój dobytek, jednak wielu przedmiotów nie odnalazłeś. Czar okazał się wyjątkowo skuteczny i straciłeś dobry humor, jaki zdobyłeś dzięki zdobytej w mieście fortunnie. Wiesz, że mogło być znacznie gorzej. Ruszyłeś w dalszą drogę, jednak nie miałeś już ochoty badać jakiegoś anonimowego wzgórza. Jeżeli ten dzień miał się skończyć dobrze, to musiał się skończyć przy dużej ilości piwa, a najlepsze serwują w gospodzie na wschodzie.
Dotarłeś do niej wczesnym wieczorem i miałeś zamiar wydać w niej całą kasę, jaka została ci jeszcze po kompletnym zapełnieniu ośmiu mieszków. Zamówiłeś obfitą kolację dla siebie i, wyjątkowo, dla swoich kompanów, wynająłeś stajnie dla mułów, po czym wypiłeś kufle piwa niemalże kuflem. Następnie postawiłeś kolejkę wszystkim przy barze, czym zyskałeś sobie nagle bardzo wielu przyjaciół. Bawiłeś się jak nigdy, nawet wtedy kiedy musiałeś przywalić piorunem kulistym jakiemuś kolesiowi, który próbował ci ukraść mieszek. Inni wyciągnęli wnioski i do końca dnia nie spotkała cię tu krzywda, nie licząc tej dokonanej przez alkohol. Wśród znajomych, których tak szybko zdobyłeś, odnalazłeś kogoś, z kim już się kiedyś poznałeś - szmuglera, który prawie 2 miesiące temu pomógł ci po raz pierwszy pokonać rzekę. Okazało się, że jutrzejszego ranka również wypływa w tamtym kierunku i w zamian za kilka piw będzie w stanie znaleźć trochę miejsca dla ciebie i twojego ładunku. Dostał to co chciał, a nawet kilka kufli więcej, jednak nie wiedziałeś jeszcze, czy skorzystasz z propozycji. Nie martwiłeś się kolejnym dniem przez całą noc, której większości nie pamiętałeś.
Wynik rzutu kostką przy wizycie w Gospodzie:
6
Zaproponowano ci przewóz do Świątyni.