Teeno, jak na analogowym modemie jedziesz, to zdobądź coś, co się wabi "Koala Anty-dialer" albo jakoś podobnie. Jak nie trudno się domyślić, zabezpiecza przed dialerami, a to chyba największe niebezpieczeństwo dla analogowców (ja się w ten program uzbroiłem kiedyś, jak jeszcze miałem analogowy modem, bo jakiś pajac mnie zdialował przez Wyspy Salomona i starzy prawie na zawał zeszli jak zobaczyli rachunek od TPSA).
Przy okazji, dalej nie wierzę w tą analogowość DS2 i nie uwierzę, póki mi ktoś nie znajdzie jakiejś strony, gdzie jest wyjaśnione jak to działa heh...
Rozkręciłem jednego DS2 kilka dni temu i przyjrzałem się jak wygląda jego układ scalony. Różnica jest w tym, że zamiast 7 żył, jak to było w padach na PSX'a (przynajmniej te podróbki tyle miały heh), DS2 ma 18 żył, a wynika to z tego, że każdy klawisz ma dwa odseparowane pola, które wysyłają oddzielne impulsy. Może działa to tak, że jak naciśniemy lekko to reaguje jedno pole, a jak naciśniemy mocniej, to reagują oba i przez to może się stać coś innego (no ale przyznaję, nie wiedziałem o tym wcześniej, że tam są dwa pola na klawisz). To jedyna możliwość jaką widzę, patrząc na konstrukcje pada. Ale daleko temu jeszcze do tego, jak reagują gałki analogowe na odchylenie. Takiego efektu nie da się osiągnąć gumkami i płaskim układem scalonym, to wymagałoby bardziej skomplikowanej konstrukcji. Dlatego pisałem, że pady nie są "pressure sensitive", tylko takie wrażenie sprawiają ewentualnie...
Dobra, to tyle.