Autor Wątek: Total offtopic  (Przeczytany 3266029 razy)

Offline G-1

  • "cudowny" użytkownik
  • General
  • ******
  • Wiadomości: 542
    • Zobacz profil
Odp: Total offtopic
« Odpowiedź #25300 dnia: Sierpnia 19, 2007, 10:32:54 am »
Nie jest źle, w niedziele latem jak jest dobra pogoda to jest mało telefonów, (teraz na przewie jestem) tylko nie chce mi się tu siedzieć, PSXextreme mi się skończyło, nie mam co czytać, dobrze że mam swoją mp3. ;] Szkoda też, że jestem niewyspany.
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 19, 2007, 10:34:52 am wysłana przez G-1 »
(...)Poprostu ja nie mam czasu na granie w kilkudziestogodzinne gry po to żeby poznać fabułe jakąś lipnawą w której ziomu ratuje świat, a ja podczas tego ratowania świata biegam sobie mietkiem naciskam przycisk X i walcze z potworem, później oglądam film jak ten mietek główny bohater gada 30 minut z jego wybranką z czeg nie wynika nic ciekawego, później zaliczam każdą postać w lokacji i gadam z nią żeby dowiedzieć się na przykład że ładną mamy pogode, a nowa generacja konsol będzie mi oferowała to samo z tym że z lepszą grafiką... nie gry to już nie jest dla mnie główna rozrywka i nie mam czasu na kilkadziesiąt godzin grania podczas gdy o wiele epszą fabułe mogę mieć oglądając jakiś koreański film... teraz już mnie granie nie ara, jak mówiłem wcześniej przed konsolą chce się rozerwać, niepotrzebny do tego jest mi główny bohater stworzony z 40 milionów pixeli zamiast z 4...

Offline Nova/smogu

  • Zerg Lurker
  • SuperMod
  • *********
  • Wiadomości: 2237
  • MOAR!
    • Zobacz profil
Odp: Total offtopic
« Odpowiedź #25301 dnia: Sierpnia 20, 2007, 03:34:08 pm »
mam zjebany humor cos... na lakach znalezlismy sowe. wszystko byloby ok, gdyby nie fakt, ze miala uciete obie nogi... wzialem ja do domu, ale naprawde nie wiem co dalej zrobic ;/ nie mam serca i sumienia do takich rzeczy by zostawic ja gdzies albo dobic ;/zreszta nikt w domu nie ma... przejebana sprawa
Kame Hame Ha

Offline Tantalus

  • Master Engineer
  • Redaktor+
  • ************
  • Wiadomości: 4470
  • Idol nastolatek
    • Skype
    • Zobacz profil
Odp: Total offtopic
« Odpowiedź #25302 dnia: Sierpnia 20, 2007, 03:54:21 pm »
Smogu, cóż, musisz ją albo zabić albo zostawić, jakiś kot na pewno się nią zainteresuje. Nie ma innego wyjścia. To w końcu świat zwierząt, a ta sowa i tak długo nie pożyje.


Offline Solidus

  • This is no Zaku boy... NO ZAKU!
  • SuperMod
  • **********
  • Wiadomości: 2723
    • Zobacz profil
Odp: Total offtopic
« Odpowiedź #25303 dnia: Sierpnia 20, 2007, 09:02:00 pm »
mam zjebany humor cos... na lakach znalezlismy sowe. wszystko byloby ok, gdyby nie fakt, ze miala uciete obie nogi... wzialem ja do domu, ale naprawde nie wiem co dalej zrobic ;/ nie mam serca i sumienia do takich rzeczy by zostawic ja gdzies albo dobic ;/zreszta nikt w domu nie ma... przejebana sprawa
Nie masz nigdzie w pobliżu weterynarza ? On najlepiej będzie wiedział co z nią zrobić. Besides czy sowy przypadkiem nie są pod ochroną ?
One little, two little, three little furries
Four little, five little, six little furries
Seven little, eight little, nine little furries
Ten little furry fags.
KILL EM!
Ten little, nine little, eight little furries
Seven little, six little, five little furries
Four little, three little, two little furries
One little furry fag.
ANYONE WANT TO DO THE HONORS?

Offline Musiol

  • kiedyś byłem tutaj popularny
  • SuperMod
  • **********
  • Wiadomości: 2873
    • Zobacz profil
    • pssite.com
Odp: Total offtopic
« Odpowiedź #25304 dnia: Sierpnia 20, 2007, 09:59:21 pm »

Offline Nova/smogu

  • Zerg Lurker
  • SuperMod
  • *********
  • Wiadomości: 2237
  • MOAR!
    • Zobacz profil
Odp: Total offtopic
« Odpowiedź #25305 dnia: Sierpnia 20, 2007, 10:11:02 pm »
mam zjebany humor cos... na lakach znalezlismy sowe. wszystko byloby ok, gdyby nie fakt, ze miala uciete obie nogi... wzialem ja do domu, ale naprawde nie wiem co dalej zrobic ;/ nie mam serca i sumienia do takich rzeczy by zostawic ja gdzies albo dobic ;/zreszta nikt w domu nie ma... przejebana sprawa
Nie masz nigdzie w pobliżu weterynarza ? On najlepiej będzie wiedział co z nią zrobić. Besides czy sowy przypadkiem nie są pod ochroną ?
moj weterynarz z okolicy zna jedną skuteczną metodą pomocy jakiemukolwiek poszkodowanemu zwierzeciu - uspienie i do rowu ;/
sowy sa pod ochrona, ale to raczej nikt specjalnie, pewnie czysty przypadek. teraz jest sezon na sianokosy i pewnie podczas koszenia sowa miala pecha spac w złej trawie o złej porze. uslyszala halas, bala sie wyjrzec, nie uciekała no i kosiarka zrobiła swoje... a potem jak my przyjechalismy na swoja lake kosic trawe to znalezlismy ja juz w takim stanie ;/

coż, kosiarki rotacyjne fajne nie są. trudno w to uwierzyc a nawet sobie wyobrazic, ale kiedyś mój ojciec w ten sposób sarne załatwił ;/ trawa była wysoka, zwierzak mały schował sie ze strachu i... powiem tak, ciesze sie ze tego nie widziałem ;/

co mnie zaskakuje - zabijanie, krew, smierc i takie tam na ekranie czy kompa czy tv nie robi na mnie wrazenia, ale na zywo jest nieco inaczej... a teraz najsmieszniejsze, dziś po raz pierwszy od dawna zadałem sobie banalne pytanie "gdzie wtedy był Bóg" ;/
http://wiadomosci.onet.pl/1591915,12,1,1,item.html
owned! ;]
chodzi o nius, czy komentarze x)
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 20, 2007, 10:12:31 pm wysłana przez Smogu »
Kame Hame Ha

Offline Musiol

  • kiedyś byłem tutaj popularny
  • SuperMod
  • **********
  • Wiadomości: 2873
    • Zobacz profil
    • pssite.com
Odp: Total offtopic
« Odpowiedź #25306 dnia: Sierpnia 20, 2007, 11:12:55 pm »

Offline Ard

  • Wanderer
  • *******
  • Wiadomości: 1152
  • Vi Veri Veniversum Vivus Vici
    • Zobacz profil
Odp: Total offtopic
« Odpowiedź #25307 dnia: Sierpnia 20, 2007, 11:24:03 pm »
mam zjebany humor cos... na lakach znalezlismy sowe. wszystko byloby ok, gdyby nie fakt, ze miala uciete obie nogi... wzialem ja do domu, ale naprawde nie wiem co dalej zrobic ;/ nie mam serca i sumienia do takich rzeczy by zostawic ja gdzies albo dobic ;/zreszta nikt w domu nie ma... przejebana sprawa

Smogu, uśpij ją...Nie ma nic gorszego niż śmierć z głodu (lub pozostawienie jej na pastwę kota)

Offline Goha

  • General
  • ******
  • Wiadomości: 682
  • uuu... John Woo...
    • Zobacz profil
Odp: Total offtopic
« Odpowiedź #25308 dnia: Sierpnia 20, 2007, 11:26:53 pm »
To się nazywa jedyne humanitarne wyjście i nie ma się co zastanawiać nad prawami natury.
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 20, 2007, 11:27:29 pm wysłana przez Goha »

Offline Musiol

  • kiedyś byłem tutaj popularny
  • SuperMod
  • **********
  • Wiadomości: 2873
    • Zobacz profil
    • pssite.com
Odp: Total offtopic
« Odpowiedź #25309 dnia: Sierpnia 20, 2007, 11:43:29 pm »
Cytuj
co mnie zaskakuje - zabijanie, krew, smierc i takie tam na ekranie czy kompa czy tv nie robi na mnie wrazenia, ale na zywo jest nieco inaczej..
a czy ktoś normalny twierdzi, że  wirtualna śmierć uodparnia nas na rzeczywistą? Ja sam na wirtualną krew i inne części ciała przymykam oko i nie robi to wrażenia. Co innego w rzeczywistości... nie potrafię zniesc takiego widoku dosyć dlugo, nie bierze mnie na wymioty tylko jakoś mnie ściska w sercu i umyśle.

Offline Goha

  • General
  • ******
  • Wiadomości: 682
  • uuu... John Woo...
    • Zobacz profil
Odp: Total offtopic
« Odpowiedź #25310 dnia: Sierpnia 21, 2007, 10:34:51 am »
1. Wylałam na klawierę kubek mleka, no, i wszystko wskazuje na to, że się zjarała, chociaż jeszcze jej nie podłączałam (może wyschła i działa...), bo kupiłam od razu nową (najprostszą za 20 zł) i zakochałam się w cichych klawiszach XD (chociaż wkurza mnie to, że jest czarna, kwestia przyzwyczajenia). Kurcza, normalnie nic by się nie stało, ale ciecz się musiała wlać przez przyciski klawiatury multimedialnej, które nie są zbudowane w ten sam sposób, co zwyczajne.
2. Babcia ma jaskrę i absolutny zakaz schylania się. Przypomina się jej o tym setki razy i zawsze się wkurza, jak czegoś nie może sama zrobić, a teraz wyglądam za okno i patrzę - czyści ogródek od ulicy, of koz, zgięta w pół... Mam dosyć przypominania.
3. Grzmi.
4. Chyba wypierniczę WoWa z dysku, bo od 2 tygodni nie gadałam chłopkami z gildii na GW XD

Offline Chief Roberts

  • Szef Internatu
  • Paladin
  • *****
  • Wiadomości: 421
    • Zobacz profil
Odp: Total offtopic
« Odpowiedź #25311 dnia: Sierpnia 21, 2007, 06:21:42 pm »
Wysłałem tym cieciom rozpieprzony dysk z kablami. Przysłali bez. Super.
Rozpieprzył mi się wiatrak - na szczęście nic się nie zjarało, bo usłyszałem, że coś cicho pracuje - oczywiście, przestał pracować. Obleciałem większość sklepów, gdzie mieli tylko syfy, w końcu kupiłem jakiś inny - grunt że działa - gwarantowane sześcioletnie działanie - ale gwarancja tylko na rok.
Do tego łeb mnie tak napierdala... Wczoraj myślałem czy sobie go nie odrąbać.
W pracy mam sajgon i chyba pójde na chorobowe (znowu), albo wezme urlop. Albo się zwolnie. Nie ma sytuacji bez wyjścia.

Offline Tantalus

  • Master Engineer
  • Redaktor+
  • ************
  • Wiadomości: 4470
  • Idol nastolatek
    • Skype
    • Zobacz profil
Odp: Total offtopic
« Odpowiedź #25312 dnia: Sierpnia 21, 2007, 07:09:49 pm »
[blog=zakupy]A ja sie trzymam dosyć dobrze. Nie tak dawno temu straszna nuda mnie napadła, a teraz mam 3 gry na NDS'a w które gram i trzy części Discworld'u, których jeszcze nie czytałem (Ciekawe Czasy, Piąty Elefant i Wyprawa Czarownic), więc mam zapas Pratchett'a na... hmm... powiedzmy, że do końca miesiąca. Kupiłem też sobie płytki, więc zabieram się twardo za archiwizacje uszkodzonej partycji i już niedługo będę mógł znowu działać na Win2k, którego nie mogę uruchomić od roku.[/blog]

[blog=japoński]Do tego, moja nauka japońskiego postępuje doskonale. Ciągle momentami mylę się przy partykułach i często zapominam czasowników (im prostszy czasownik, tym łatwiej zapominam... "benkyou suru" pamiętam zawsze, ale np. odmiany "noru" zapomniałem dzisiaj heh). Nauczycielka mówi, że 4th Level Nihongo Noryoku Shiken zdam w tym roku bez żadnych problemów i już zaczynam przerabiać materiał, który się może pojawić na 3rd Level NNS (dzisiaj próbowała mi wyjaśnić jakąś naprawdę dziwną formę czasownikową, której do końca nie skumałem... no ale do 3rd Level NNS mam jeszcze rok ponad hehe).[/blog]

[blog=podsumowanie wakacji]Nie pracuję w wakacje, bo jestem leniwy z natury. Nie wychodzę z mieszkania w tak upalne dni jak dzisiaj, bo mam upałowstręt heh. Plany z wyjazdami w te wakacje, poszły się pieprzyć, przede wszystkim dlatego, że samemu nie chciało mi się jechać, a kumplom (kumplowi konkretnie) problemy osobiste uniemożliwiły wyjazd. Nie mniej jednak, chyba dosyć dobrze wypocząłem w te wakacje.[/blog]

[blog=Dance Dance Revolution]Swoją drogą, przedwczoraj po raz pierwszy na żywo zobaczyłem ocenę AAA w DDR'ze. Włączyłem sobie ulubioną piosenkę, na najniższym możliwym poziomie trudności, i postanowiłem dostać potrójne A. Udało się za pierwszym razem, ale ci, co znają DDR'a wiedzą, że to skomplikowana sztuka, nawet na najprostszym poziomie. (Oznacza dostanie PERFECT z absolutnie wszystkich strzałek w grze, czyli zainkasowanie pełnych 10 milionów [maksymalnej puktacji].... to mniej-więcej tak, jak w EBA trafić same 300'ki na wszystkich polach). Próbowałem potem powtórzyć to na innej piosence na najniższym poziomie, oraz na tej samej piosence poziom wyżej. Za każdym razem przynajmniej raz trafiałem w GREAT, co kwalikuje z miejsca do silnego AA. Skoro już bloguję o DDR'ze, to jeszcze się pochwalę, że jakieś 2 tygodnie temu dostałem ocenę A na przeklętym "SEXY PLANET (remix)". Poziom trudności - Challange (najwyższy), 7 stóp trudności, w skali do 10-ciu (akurat moja granica, 8-stopowych sekwencji nie udałoby mi się zrobić), a mi się udało po wielu trudach zdobyć na tym A. Nie powiem, trochę ćwiczyłem ten kawałek. No ale zdaje się, że właśnie tak się człowiek staje coraz lepszy. Szkoda tylko, że tylko jeden kumpel jest skłonny ze mną grać, ale on jakoś nie miał ostatnio ochoty (to ten sam kumpel z problemami osobistymi). Samemu na DDR'ze poskaczę godzinę, żeby rekordy poprawić, a potem odkładam go, bo zmęczony jestem... z kumplami to bym mógł cały dzień skakać.[/blog]

Offline Chief Roberts

  • Szef Internatu
  • Paladin
  • *****
  • Wiadomości: 421
    • Zobacz profil
Odp: Total offtopic
« Odpowiedź #25313 dnia: Sierpnia 21, 2007, 10:56:57 pm »
tl;dr

Cytuj
no ale do 3rd Level NNS mam jeszcze rok ponad hehe)
Tant, nie przesadzasz? Trzeci level - choć moje informacje są na pewno bardzo ogólne - to już dość trudny poziom. Korespondowałem elektronicznie kiedyś z osobą która mieszkała przez parę lat w Japonii za młodu i trzeci poziom był dla niej stosunkowo trudny.
Mimo to trzymam kciuki za ciebie przy czwartym.
Tak a propos- nie zapatrujesz się na ten konkurs 'krasomówstwa japońskiego'? Wystarczy sobie przygotować dłuższą wypowiedź i ładny akcent i masz nagrodę w banku (dvd player). Jest też konkurs organizowany przez ambasadę, w którym to nagrodą są trzy miesiące stypendium w Japonii.

A tak w ogóle to czytasz jakieś książki na tematy niekoniecznie związane z językiem, a np. kulturą cycuś?

Offline Solidus

  • This is no Zaku boy... NO ZAKU!
  • SuperMod
  • **********
  • Wiadomości: 2723
    • Zobacz profil
Odp: Total offtopic
« Odpowiedź #25314 dnia: Sierpnia 21, 2007, 11:01:19 pm »
tl;dr
[tl;dr mode]
Tant opowiada o swoim nolife'owstwie.
[/tl;dr mode]
One little, two little, three little furries
Four little, five little, six little furries
Seven little, eight little, nine little furries
Ten little furry fags.
KILL EM!
Ten little, nine little, eight little furries
Seven little, six little, five little furries
Four little, three little, two little furries
One little furry fag.
ANYONE WANT TO DO THE HONORS?

Offline Tantalus

  • Master Engineer
  • Redaktor+
  • ************
  • Wiadomości: 4470
  • Idol nastolatek
    • Skype
    • Zobacz profil
Odp: Total offtopic
« Odpowiedź #25315 dnia: Sierpnia 21, 2007, 11:12:33 pm »
Cytuj
Tant, nie przesadzasz? Trzeci level - choć moje informacje są na pewno bardzo ogólne - to już dość trudny poziom. Korespondowałem elektronicznie kiedyś z osobą która mieszkała przez parę lat w Japonii za młodu i trzeci poziom był dla niej stosunkowo trudny.

Bo łatwy nie jest, ale warto spróbować. Skoro w tej chwili jest na czwartym levelu, no to warto się trochę pouczyć do trzeciego. Będę miał luźny semestr, to najwyższy czas zainwestować w swoją edukację i trochę przyuczyć się krzaków.

Cytuj
Tak a propos- nie zapatrujesz się na ten konkurs 'krasomówstwa japońskiego'? Wystarczy sobie przygotować dłuższą wypowiedź i ładny akcent i masz nagrodę w banku (dvd player).

Heh, byłem już na jednym. Beznadzieja, to nie dla mnie. Wtedy w ogóle słaby byłem, to było 3 lata temu, ale jakoś nie mam ochoty tego powtarzać.

Offline Chief Roberts

  • Szef Internatu
  • Paladin
  • *****
  • Wiadomości: 421
    • Zobacz profil
Odp: Total offtopic
« Odpowiedź #25316 dnia: Sierpnia 21, 2007, 11:15:05 pm »
Cytuj
Heh, byłem już na jednym. Beznadzieja, to nie dla mnie. Wtedy w ogóle słaby byłem, to było 3 lata temu, ale jakoś nie mam ochoty tego powtarzać.
Ale na którym? Słyszałem, że na tym 'krasomówstwa' biorą udział studenci japonistyki, co moim zdaniem jest porażką. Może jeszcze pozwolą brać udzial Japończykom?

No, ale to jest Polska i tu sie "kurczaczek" pije.

Offline Tantalus

  • Master Engineer
  • Redaktor+
  • ************
  • Wiadomości: 4470
  • Idol nastolatek
    • Skype
    • Zobacz profil
Odp: Total offtopic
« Odpowiedź #25317 dnia: Sierpnia 22, 2007, 12:13:17 am »
Ten na którym byłem nie był organizowany przez ambasadę, tylko przez program jakiś. W Krakowie to było, miałem wygłosić 5 minutową mowę na dowolny temat. Wyuczyłem się swojej na pamięć, a i tak przyciąłem się w pewnym momencie. Potem jakiś japończyk zadał mi jakieś pytanie dotyczące mojej pracy i miałem na nie odpowiedzieć po japońsku. Ogólnie słabo to wspominam, chociaż sama wycieczka była fajna (nocleg i podróż fundowane przez japończyków, no i wstęp vipowski na imprezę, na której był jakiś koncert pianistki japońskiej, pokazy kendo, aikido, tricków z kendamą, kaligrafia i takie tam).

Offline Goha

  • General
  • ******
  • Wiadomości: 682
  • uuu... John Woo...
    • Zobacz profil
Odp: Total offtopic
« Odpowiedź #25318 dnia: Sierpnia 22, 2007, 09:22:40 am »
Chyba mnie szlag znowu trafi. A znowu chodzi o babkę i mojego kota. Jakiś czas temu odwiedzała nas siora, która przez 10 lat była w Kanadzie i stwierdziła, że mój zwierz jest za chudy. No to jej powiedziałam, że owszem, bo ją karmię tylko suchą karmą, bo się babce nie podoba, jak wydam parę złotych więcej na puszkę mięsa, a jak już, to potem narzeka że jej brudy śmierdzą. Taka fizjologia kota, co ja jej zrobię?...
No więc siora przez cały pobyt fundowała kotku to żarcie w saszetkach - w miarę dobrze wychodzi i wygodne jest, bo w przeciwieństwie do puszek, nie musisz saszetki zostawiać "na potem" i nie smrodzi (gdybym miała wstawić do lodówki puszkę z kocim żarciem, to by mnie chyba babka z domu pogoniła O_O). Więc teraz ja też wydam te 3,45 zł raz na jakiś czas i daję kotu 1 saszetkę dziennie (bo jak na kota jest bardzo mała, normalny to powinien jeść 2x dziennie), a babcia mi tu wyskakuje że ona na okulistę nie ma pieniędzy, "żeby kotu fundować frykasy co dzień". No żesz "kurczaczek" mać i mi tu porównaniami strzela. Aż mam ochotę w coś mocno rąbnąć. Zobowiązałam się zaopiekować zwierzęciem, które mi brat "ot tak" w Wawy przywiózł. Sprzątam po nim, czeszę, karmię, bawię się z nim, poza mną nikt by się nie tknął, więc po chuj jeszcze muszę tego wysłuchiwać? Lubię koty, bez niej byłoby tu nudno, ale nie mogę powiedzieć, że jej widok rekompensuje mi te wszystkie wrzaski bo... kot ciągle robi babci na złość i ciągle coś jej psoci. Czasami nawet pacnie łapą, jak przechodzi i tym samym zaciąga jej rajstopy. Przed przyjazdem Majki kocica zwlekła z talerza i pożarła dwa rozbite kotlety, of koz babcia nie dała sobie wytłumaczyć, że to z głodu i że przykrycie folią nie pomoże. Dostałam odpowiedź "to czemu go nie karmisz?" i zrezygnowałam. Co mam do jasnej cholery, uśpić tego kota? Będzie wrzask, że eutanazja kosztuję ponad stówę!

MarvelliX

  • Gość
Odp: Total offtopic
« Odpowiedź #25319 dnia: Sierpnia 22, 2007, 12:25:23 pm »
uspic babke ;x