Poszedłem dzisiaj do MediaMarkt, w temperaturze minus miliard stopni, że się szron na zębach zbierał, tylko po to, żeby kupić ładowarkę do baterii AAA. A jak wróciłem do domu, pokumałem się, że moja stara ładowarka była uniwersalna i że da się do niej wsadzić AAA... nie ma to jak utopić 5 dych w sprzęt, który mi się do niczego nie przyda... dzień można uznać za udany.
BTW. Właśnie udało mi się ustawić Azureusa tak, że mi nie blokuje mi przeglądarek internetowych. Czuję się jak prawdziwy haker...
BTW2. Polovestian Dances to na razie jedyna piosenka śpiewa po rosyjsku, która mi się podoba. Chyba jednak muszę sięgnąć po muzykę klasyczną...
BTW3. Phoenix Wright momentami potrafi wkurzyć, jak sytuacja wymaga zaprezentowania dowodu rzeczowego, a jak ja prezentuję ten, który wygląda słusznie, to tracę wykrzyknik... głupia gra.. Whippersnappers!! Ale Sal Manella rządzi, jak Glenn dorośnie, to będzie tak wyglądał (i mówił).