No ale przede wszystkim to nootrop. Zwiększa wydajność umysłową. O ile mnie pamięć nie myli to działanie dla kulturystów polega na czym innym. Enzym, który jest odpowiedzialny za przyswajanie efedryny, jest też odpowiedzialny za zajmowanie się adrenaliną. Jako, że enzymy są zwiazanę efedryną, nie są w stanie utylizować adrenaliny, która dłużej zostaje w ciele. Człowiek się wolniej męczy, wydajność mięśniowa wzrosnąć może o kilkanaście procent, no i rośnie też poziom agresji. Nie chcę mi się na necie szukać, czy mam rację, ale zdaje się, że to było coś w ten deseń.