Autor Wątek: Total offtopic  (Przeczytany 3266985 razy)

Offline Yuzuriha

  • Dead Shadow
  • SemiRedaktor
  • *********
  • Wiadomości: 1742
  • Let's go together ... in to the darkness
    • Zobacz profil
    • http://www.deadshadow666.deviantart.com/
Total offtopic
« Odpowiedź #820 dnia: Sierpnia 24, 2004, 12:55:53 pm »
U  mnie to na początku była Yuzuriha,potem bląd śliczność z magnacarty,potem kobita z project3,Seung mina(tylko przez krótki czas),Julia z T4,po tym był gif z mrugającymi oczyma,dwie czerwone gałki,Shana z LOD no i teraz jest Avril

Offline Zell Dincht

  • Blade Dancer
  • ********
  • Wiadomości: 1460
  • Dzielny Mały Toster
    • Zobacz profil
Total offtopic
« Odpowiedź #821 dnia: Sierpnia 24, 2004, 04:47:52 pm »
Cytuj
Zell miałeś jeszcze Magusa na skale z księzycem w tle (z intro CT)
dzizaz zapomnialem o jednym z moich najlepszych avkow :o
"Zapewne, ponieważ jesteśmy tak stworzeni, że porównywamy wszystko ze sobą i siebie ze wszystkim, więc szczęście i nieszczęście zależy od przedmiotów, z którymi się porównywamy, i przeto nie ma nic niebezpieczniejszego nad samotność. Wyobraźnia nasza, z natury swej skłonna do wzlotów, żywiona fantastycznymi obrazami poezji, stwarza sobie tłum istot stojących na różnych szczeblach, wśród których my stoimy na najniższym i wszystko prócz nas wydaje się wspaniałe, każdy inny jest doskonalszy. A dzieje się to w sposób zgoła naturalny. Czujemy często, że nam czegoś brak - i zda się nam, iż własnie to, czego nam brak, posiada ktoś inny, któremu też przydajemy i to wszystko, co my mamy, i nadto jeszcze pewne idealne zadowolenie. I oto szczęśliwiec jest zupełnie gotów - nasz własny twór!"

Offline White_wizard

  • Keyblade Master
  • Weapon Master
  • *********
  • Wiadomości: 2242
  • A way to the Dawn
    • Zobacz profil
Total offtopic
« Odpowiedź #822 dnia: Sierpnia 25, 2004, 12:01:55 am »
hm..... różne głupie pytania padły już w długiej historii forum, ale moje będzie wybitnie głupie ;)  Otóż miałem zamiar rozwiązać odwieczny dylemat ludzkości i zapytać się, co bylo pierwsze, jako, czy kura? Ale oczywiście odpowiedź na to egzystencjonalne pytanie była znanna od woeków, ale dopiero odważna manifestacja, w postaci reklamy Fiata Punto uświadomiła nam, że pierwsz był Sok pomidorowy. Ciąg przyczynowo skutkowy, sprawia, że ta wypowiedź jest wybitnie głupia, ale w sposób zaiste inteligentny. Bo przecież co może być bardziej inteligentnego niż głupota?..... No dobra głupie pytanie. Macie mnie... przecież wiadomo, że jest to niezastąpiony ogórek kiszony, dobry na każdą dolegliwość, ale który zaiste usępuje miejsca przed spoczywającym na pościeli gołąbkiem, który poprowadzi świat to zagłady. Każda głupota ma w sobie ziarno jeszce większego debi****u, tak więc i ta wypowiedź ma swoją płentę. I nie jest to slogan reklamowy taniej bielizny z lumpeksu, ale nakłonienie was, pobożnych niewierzących, abyście zastanowili się nad egzystencjonalną naturą odkurzacza, który jest najlep[szym przyjacielem człowieka.....  Bo przecież tam gdzie djabeł mówi dzień dobry, tam musi się znaleźć anioł mówiący "spier****j frajerze". Zaiste, czy nie zastanawiało was nigdy dlaczego krowa nie potrafi wzbić się w przestworza i nasrać na nas z góry, ale jest skazana na puszczanie kupy z niskiego poziomu egzystencji? Zaiste krowa nie została namaszczona mlekiem z pierwszego tłoczenia i to zapewnia jej wysoki standard niskości rzeczywistości. Bo przecież krowa, też koń. Każde dziecko powinno zastanawiać się nad przyszłością swoją i wiedzieć, że i tak skończy na ulicy popijając denaturat, który z powodu braku pieniędzy na chleb będzie zastępował mu matkę. Czyż nie jest smutne, że każdy żul posiada wysoką dawkę kultury, a porządni obywatele nawet nie mogą pomarzyć o subtelności menelskiego geniuszu? To są pytania tak głupie, że aż dech zapiera, ale żeby zrozumieć prawdziwą głupotę trzeba zniyć się do poziomu poniżej wszelkiej wysokości. Trzeba wdrapać się na wyżyny ludzkiego geniuszu, po drodze usłanej tanim papierem toaletowym, żeby zrozumieć przesłanie tego co tutaj napisałem. Zaiste w tej chwili pewnie odbierałbym nagrode nobla za wybitne osiągnięcia w dziedzinie produkcji pieluszek jednorazowych, ale to niewykonalne. Dlaczego? Dlatego, że życie ciągle obraca się wokół sedesu i nie zachacza nigcy o muszlę klozetową, nie pytając o zdanie niiewinnego seryjnego mordercy.... Na tym kończę swój wykład i apeluję do wszystkich posuiadaczy komórek w plusie, aby przeżucili się do HEyah
P.S - kto przeczytał wszystko ma u mnie browca
You were born from nothing, you will turn into nothing. What have you lost? Nothing!

Offline Zell Dincht

  • Blade Dancer
  • ********
  • Wiadomości: 1460
  • Dzielny Mały Toster
    • Zobacz profil
Total offtopic
« Odpowiedź #823 dnia: Sierpnia 25, 2004, 12:11:01 am »
w_w dzieki za browca ;)  
"Zapewne, ponieważ jesteśmy tak stworzeni, że porównywamy wszystko ze sobą i siebie ze wszystkim, więc szczęście i nieszczęście zależy od przedmiotów, z którymi się porównywamy, i przeto nie ma nic niebezpieczniejszego nad samotność. Wyobraźnia nasza, z natury swej skłonna do wzlotów, żywiona fantastycznymi obrazami poezji, stwarza sobie tłum istot stojących na różnych szczeblach, wśród których my stoimy na najniższym i wszystko prócz nas wydaje się wspaniałe, każdy inny jest doskonalszy. A dzieje się to w sposób zgoła naturalny. Czujemy często, że nam czegoś brak - i zda się nam, iż własnie to, czego nam brak, posiada ktoś inny, któremu też przydajemy i to wszystko, co my mamy, i nadto jeszcze pewne idealne zadowolenie. I oto szczęśliwiec jest zupełnie gotów - nasz własny twór!"

MarvelliX

  • Gość
Total offtopic
« Odpowiedź #824 dnia: Sierpnia 25, 2004, 12:20:49 am »
A ja zadam pytanie :P
Czy sam to przeczytałeś?? :>  

Offline White_wizard

  • Keyblade Master
  • Weapon Master
  • *********
  • Wiadomości: 2242
  • A way to the Dawn
    • Zobacz profil
Total offtopic
« Odpowiedź #825 dnia: Sierpnia 25, 2004, 12:25:50 am »
to co tam napisałem pokazuje tą porąbaną i rozwaloną głębię mojej niemojej osobowości... jak mógłbym ego nie przeczytać. To przecież tak głupie, a jednek napisane tak, że nie da się tego określić ;)
You were born from nothing, you will turn into nothing. What have you lost? Nothing!

Offline Morchol

  • SuperMod
  • *********
  • Wiadomości: 2143
  • ;*
    • Zobacz profil
    • http://www.audioscrobbler.com/user/Morchol
Total offtopic
« Odpowiedź #826 dnia: Sierpnia 25, 2004, 12:28:22 am »
eee ktos wie czemu Osloskop nie dziala? :(
W_W -> czekam na browca :P

Offline White_wizard

  • Keyblade Master
  • Weapon Master
  • *********
  • Wiadomości: 2242
  • A way to the Dawn
    • Zobacz profil
Total offtopic
« Odpowiedź #827 dnia: Sierpnia 25, 2004, 12:36:39 am »
Morchol & Zell - browca przyślę pocztą....... qurcze... i czego to człowiek nie zrobi, jeśli mu się nudzi....... ale i tak nie dorównam mojemu mistrzowi i idolowi nr2, a mianowicie 7Cloud7 (bo moim idolem nr 1 nadal jest ARD ;) )
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 25, 2004, 12:37:19 am wysłana przez White_wizard »
You were born from nothing, you will turn into nothing. What have you lost? Nothing!

Offline Dark M

  • General
  • ******
  • Wiadomości: 597
    • Zobacz profil
    • http://
Total offtopic
« Odpowiedź #828 dnia: Sierpnia 25, 2004, 12:37:33 am »
A ja mam takie pytanie do Marchola .. zdobył żeś w Marvell vs.Capcom 2 wszytskie postacie ? Bo niewiem czy jets jakiś inny sposub niż granie Online.


Disgaea ... jedna z najpiękniejszych gier, kocham ją.

UWAGA!! Nie znam i nie kożystam z żadnych zasad dotyczących ortografi i składni języka polskiego

Offline Morchol

  • SuperMod
  • *********
  • Wiadomości: 2143
  • ;*
    • Zobacz profil
    • http://www.audioscrobbler.com/user/Morchol
Total offtopic
« Odpowiedź #829 dnia: Sierpnia 25, 2004, 01:01:43 am »
ee zdobylem narazie tylko storm :P Bo dopiero raz przeszedlem arcade jak mi sie akurat B nudziło :P bo tak jak gram to poprostu z kumplami sobie mordy obijamy :P

Offline Dark M

  • General
  • ******
  • Wiadomości: 597
    • Zobacz profil
    • http://
Total offtopic
« Odpowiedź #830 dnia: Sierpnia 25, 2004, 01:15:55 am »
Dostałeś postać za jedno pżejście arcade ...? holera ja za pżejście ze 60 razy Arcade zdobyłem tylko czerwone punkty (starczy mi na wszytskoie możliwe żeczy za czerwnoe punkty) ale niemam niebieskih z tego co skapowałem tża grać online by je zdobyć ale nawet niemam co NA pożyczać, kiedyś 3 godziny czekałem na jakiegoś gracza ale hyba niełapie servera ;/.... i mam zdobyte tylko te zjebane zielone oko.


Disgaea ... jedna z najpiękniejszych gier, kocham ją.

UWAGA!! Nie znam i nie kożystam z żadnych zasad dotyczących ortografi i składni języka polskiego

Offline GamePlay

  • General
  • ******
  • Wiadomości: 604
    • Zobacz profil
    • http://gunzbibo.neostrada.pl
Total offtopic
« Odpowiedź #831 dnia: Sierpnia 25, 2004, 01:26:12 am »
Nie piję piwa bo to jst bardzo niekulturalne podejście do życia. Wolę jednak stanąć na środku skrzyżowania Marszałkowskiej i Jerozolimskich i krzyknąć: UWAGA BOMBA! Wtedy życie zacznie nabierać tempa tak zawrotnego, że w tym miejscu stałyby same niebieskie samochody jak z bajki dla dzieci. Bo kto przecież nie chciałby zostać policjantem, który siedzi, pije kawę, krzyczy na ludzi, zabija ich, wsadza już i tak nie lubiane kartki za wycieraczki przednich szyb a do tego dostaje za to pieniądze. Wiadomo, że każdy chciałby się wzbogacić tylko uśmiechem w niebieskim mundurze, potem pojechać na drugi koniec świata i odczuć na własnej skórze skutki swojej działalności. Tak jest daltego, że wszyscy lubią demokrację, to jest kradzież demo wersji różnego rodzaju usług i produktów. Widać już to jak tylko przychodzimy do lekarza chirurga, któremu dokucza lenistwo i nie chce nam zbadać czasem złamanej kończyny lub nie będę mówił czego, a ze jakiś czas ma on radość z tego że nam to obcina. My jak głupie barany właśnie pchamy się wszędzie tam gdzie jest tanio, nie wiedząc tego, że portfel nas nie zaboli ale raczej coś innego. Właśnie! Pieniądze nami rządzą, ale ludzie tego nie widzą i jakby liczyć w niektórych sytuacjach na ludzką rzyczliwość tej osoby, która mogłaby pomóc to ona wyciąga swą lewą lub prawą rękę, pociera twardą stroną swojego kciuka o strony przciwne od kierunku paznokci w pozostałych czterech palcach, nachyla głowę w naszą stronę z szerokim uśmiechem na ustach i poczuciem pewności mówi: money, money. Gdy ja widzę taką sytuację od razu tą jego dłoń uciąłbym siekierą i dał jakiemuś mięsożernemu zwierzakowi a jego usta... bah jego głowę wsadziłbym w imadło i zakręciłbym nim tak mocno, że ten człowiek byłby na skraju wytrzymania swojego bólu. Nie zabiłbym go, gdyż moja zemsta nie polega na zabijaniu bo miałbym jeszcze większe wyrzuty sumienia niż po tym jak ta ofiara zabiłaby się. Wolę jednak patrzeć jak ci żałośni, chciwi, skorumpowani, chciwi ludzie wiją się z bólu i krzycząc w niebiosa: Geezes Christ! What have I done! FORGIVE ME! I will be better, I SWEAR! A jeżeli wtedy nie to ja zabiłbym się i straszyłbym tych ludzi po nocach tak, żeby już nawet po dwóch dniach nie wiedzieli jak się nazywają, HAHAHAHA. Większość z was czytających ten tekst pomyśli, że jestem idiotą wypuszczonym z klatki. Jednak, czy was czasem nie nachodzą takie myśli? To są właśnie ludzie, których owładneła "GŁUPOTA". Jednak już ponad dwa miliardy ludzi na tym świecie zaczyna udawać tych głupców, bo przecież trzeba nadążać za trendami mody. Wyobrażając sobie te dwa miliardy stojące na pustyni dających sobie pieniądze, oszukujących siebie nawzajem i do tego bezczelnych i pewnych swoich wartości, a może jeszcze gorzej, bo przecież nie ma już teoretycznie ograniczeń, to człowiek taki jak ja po prostu zobaczyłby koszmar, z którego bez zastanowienia chciałby się obudzić i już więcej nie zasypiać. Dziecko nowonarodzone w dzisiejszym świecie nie jest nawet tego świadome, co właściwie się dzieje, co oni robią w swoich wielkich gabinetach i w jakich celach to robią, a na pewno robią to dla własnego zysku, wcale nie przejmując się losem inncyh. Taki człowiek gdy dużo zyska jest zadowolony, mimo tego, że ten zysk ponosi za sobą ofiary. Patrzy on później na nie i ze wstrząsem ramion staje i mówi: mówi się trudno i trzba żyć dalej. Albo jeszcze gorzej: co mnie to obchodzi? Gdyby chociarz powiedział "przepraszam" lub "dziękuję" i żeby to było na prawdę widać, że jest wdzięczny to takie zachowanie można byłoby jeszcze przeżyć. Ale to jednak nadal jest tylko własny, swój interes. Teraz wyobraźmy sobie dwie osoby, które idą w tą samą stronę ale nie wiedzą o istnieniusibie nawzajem. Jeden ma swoje poglądy a drugi swoje, później widząć, że jeden dla drugiego stanowi niebezpieczeństwo w dojściu do tak zwanego sukcesu to dochodzi do... "KONKURENCJI". Podobno konkurencja sprzyja rozwojowi, ale kto będzie korzystał z tego rozwoju skoro i tak to nikogo nie obchodzi. Tacy ludzie zabierają innych ludzi pod swoje skrzydła, zbierają ich coraz więcej, dziesiątki przeradzają się w setki, setki w tysiące a tysiące w miliony. Wiadomo, że powyżej milionów są takie liczby porównywalne z ilościami ludzi zamieszkujących duże kraje, a jak pójdziemy jeszcze wyżej to mamy nacje. Na samym końcu zamiast pogodzić się i współpracować ze sobą to Oni bez odrobiny sumienia rzucają swoich ludzi nawet na śmierć, czasami nie patrząc co to są za ludzie a nawet ilu ich jest. Ci ludzie nie są niczemu winni, czasem niczego nie świadomi, nawet tego, że mogą sobie wielka krzywdę wyrządzić... to jest przerażające. Co rana wstaje i zastanawiam się kiedy nadejdzie ten dzień, że staną na przeciwko siebie dwie różne cywilizacje, z których jedna będzie w kłótniach, wojnach i biedzie. Ciekawe jest także to, co ta druga, porządna cywilazacja by sobie pomyślała na taki widok. Jak na razie niewielu ludzi przejmuje się tym, ale z czasem to się zmienia, czy na gorsze czy leszpe to tego nie wiem, bo jestem już tym totalnie skołowany. To nie tylko teraz się to dzieje, pomyślmy sobie: Jingis khan, Napoleon Bonaparte, Adolf Hitler, Józef Stalin... to tylko umałem procenta ludzi którzy stworzyli nam ten świat. Jednak, to niemógł być wybryk natury, że na świat zjawili się oni, ktoś musiał to zapoczątkować. Teraz moim marzeniem jest cofnąć się wehikułem czasu do początku tego, a jeżeli będzie potrzeba to nawet do ery kamienia łupanego, po to, żeby powstrzymać i zniszczyć tą "GŁUPOTĘ" i żebyśmy nigdy nie mieli takiego świata, jakiego teraz mamy. Wielu sławncyh ludzi powiedziało te zdanie, a ja je teraz powtórzę: "Świat byłby lepszy bez głodu, wojen. nałogów" i dodam " oraz głupoty".

Wniosek jest taki: eliminować głupotę! Więc strzeż się White_Wizard  >;]
I got my head checked by a jumbo jet. It wasn't easy but nothing is, no... [Whoo hoo!] Well I feel heavy metal [Whoo hoo!] And I'm pins and I'm needles [Whoo hoo!] Well I lie and I'm easy, all of the time and I'm never sure why I need you... Pleased to meet ya!

Offline Rad!cal.87

  • Daredevil
  • **
  • Wiadomości: 156
    • Zobacz profil
    • http://
Total offtopic
« Odpowiedź #832 dnia: Sierpnia 25, 2004, 01:45:41 am »
aha... ten txt jest chyba równie "sensowny" jak powyższy White_wizard'a :P dobrze, że ten wniosek wyeksponowałeś, bo bym się głowił teraz o co mogło ci chodzić heh

ps. tesh czekam na piwko White_wizard ;) ... o! i co ma picie piwa do "niekulturalnego podejścia do życia"?  <_<  
bla

Offline Morchol

  • SuperMod
  • *********
  • Wiadomości: 2143
  • ;*
    • Zobacz profil
    • http://www.audioscrobbler.com/user/Morchol
Total offtopic
« Odpowiedź #833 dnia: Sierpnia 25, 2004, 01:51:16 am »
DarkM -> no niewiem jaki kolor punktow dostalem, ale poszedlem z nimi do galeri i kupilem Storm, z 4 artworki i chyba strój dla Volviego jeszcze :P hmm ciekawe już chyba wiem w co jutro bede grac(znaczy zanim ktos po mnie wpadnie) :D

o ile to co napisal W_W jeszcze jakos dalem rade przeczytac, to GP - przesada :P Jutro to przeczytam ale dzis mam juz dosc, nieweim czym ale sie dzis zmeczylem jak malo kiedy :P Jeszcze tylko plytki na jutro skoncze nagrywac(ech ciężka praca :P ) i ide Lulu :P niechce mi sie nawet oglądać zwyczajowych "paru odcinków siakiegoś anime na dobranoc" :P to by było na tyle...
...end of transmission...

Offline GamePlay

  • General
  • ******
  • Wiadomości: 604
    • Zobacz profil
    • http://gunzbibo.neostrada.pl
Total offtopic
« Odpowiedź #834 dnia: Sierpnia 25, 2004, 01:52:36 am »
Otóż picie piwa w małych ilościach jest nazywane przez niektórych ludzi: początkiem zabawy, nawet dla takich ludzi któych skosztowanie piwa jest jak stracenie dziewictwa. Nie wiadomo jak na takich nieświadomych istotach może to zadziałać, czasem to może wpaść w nałóg, a podobno gry wstaje się rano to nic nie pamięta się z poprzedniego dnia z powoduniekreślonej ilości alkoholu w naszej głowie. Takim sposobem nie dość, że zapominamy o ludziach dla których żyjemy to jeszcze o całej rezcie marności...
I got my head checked by a jumbo jet. It wasn't easy but nothing is, no... [Whoo hoo!] Well I feel heavy metal [Whoo hoo!] And I'm pins and I'm needles [Whoo hoo!] Well I lie and I'm easy, all of the time and I'm never sure why I need you... Pleased to meet ya!

Offline Morchol

  • SuperMod
  • *********
  • Wiadomości: 2143
  • ;*
    • Zobacz profil
    • http://www.audioscrobbler.com/user/Morchol
Total offtopic
« Odpowiedź #835 dnia: Sierpnia 25, 2004, 01:54:17 am »
demonizujesz chłopcze ;) piwo to nie heroina czy morfina moze jeszcze eterem wzmaniana :P

Offline White_wizard

  • Keyblade Master
  • Weapon Master
  • *********
  • Wiadomości: 2242
  • A way to the Dawn
    • Zobacz profil
Total offtopic
« Odpowiedź #836 dnia: Sierpnia 25, 2004, 01:56:22 am »
hohoh... no no... widzę, że rodzi się nam filozof. No ale to co ja napisałem było efektem nudów i chęci do napisania czegoś głupiego... taki sobie badziewny i ciekawy żarcik. Ale jestem pełen podziwum dla twoich słów, GP...... Fakt faktem, że potraktowałeś mój post trochę zbyt poważnie, ale muszę się z tobą noiezgodzić w pewnych sprawach, twoje rozważania mają lukę. Ale będę się streszczał, bo nie ma  czasu pisać. A więc tak. Twierdzisz, że gdyby ludzie się zgadzali, byłoby lepiej? Na świecie nie ma stworzenia, które zgadza się ze swoim gatunkiem, a nie ma takiego, bo natura eliminuje taką możliwość. Pomyśl, czy chciałbyś żyć w takim plastikowym świecie, z którego niktby się nie wyróżniał? Prawdziwą głupotą byłoby gdyby ludzie zawsze się ze sobą zgadzali... wtedy każdy dzień wyglądałby tak samo..... Twierdzisz, że głupotą byli ludzie pokroju hitlera? To nieprawda. Społeczeństwo zawsze było pustą masą, z której wyróżniały się jednostki. To właśnie te jednostki wpłynęły na rozwój cywilizacji. Hitler był właśnie takim człowiekie, który nie chciał się wtopić w sarą masę, tylko coś zmienić. To co zrobił nie było złe. Z jego punktu widzenia było to dobre, a nasze spojrzenie wykszywił ząb czasu, który zmienia perspektywy. Nawet, gdybyś GP cofnął się w czasie i zniszczył początek tej "głupoty" to i tak nie zatrzymasz zmian... zawsze znajdzie się ktoś gotowy wszystko zmienić. A to, że społeczeństwo jest takie jakie jest... zawsze takie było, tylko, że teraz są inne standardy. Prawdziwą głupotą byłoby zatrzymywać świat w miejscu, bez zmian. Ale czemu przejmujesz się społeczeństwem? Nie ważne co robią udzie. Ważne, żeby niezależnie od sutuacji pozostać zawsze sobę.
Koniec... zakończmy tą kwestię, bo to nie jeste ani czs, ani miejsce na takie rzeczy
You were born from nothing, you will turn into nothing. What have you lost? Nothing!

Offline Dark M

  • General
  • ******
  • Wiadomości: 597
    • Zobacz profil
    • http://
Total offtopic
« Odpowiedź #837 dnia: Sierpnia 25, 2004, 02:11:28 am »
Kalosze zastanawiając sie głębiej nad sensem ih istnienia stwierdzisz pewnie że poza ohroną nogi pżed wilgocią niemają wiele więcej funkci niż buty ale nic bardziej mylnego. W roku 1986 Jeans jakiś tam gdzieś w Norwegji pracuował w fabryce produkującej kalosze, a że niebył on człowiekiem zamożnym i dużo kasy za siedzenie pży maszynie do kaloszy też niedostawał postanowił dorobić i wynosił po 2-3 pary kaloszy dziennie pżez 5 lat, nie spżedawał ih tylko tżymał w szopie , z niewyjaśnionyh powodów, któregoś dnia gdy lekko podpity zasnoł w stodole zaczadził sie zbyt intensywnym zapahem gumy i się udusił, a morał z tego taki że kalosze mogą zabić. Ale to niekoniec kaloszowej rewolucji, w roku 2000 w USA elektryk pracował sobie w kaloszah pży instalacji elektrycznej jednego z budynków, niemugł zrozumieć dlaczego w tym budynku następują nasilające sie spadki napięcia. W poszukiwaniu rozwiązania problemu zaszył sie do kanaliku ściekowego pżez który prowadziło połączenie tegoż budynku z resztą energetycznej sieci tego rejonu, ku jego  zdumieniu zastał tam wilgoć i mase martwyh zwierząt takih jak koty, psy, szczury. Jak sam pżyznał napoczątku bał sie że to jakiś mutant z kanału ale gdy pżeszedł pare metrów spostżegł że szczury pżegryzły izolacje kabli a gdy z czasem oba pżewody dostały sie do wody zetknięte z wodą zwieżęta gineły powodując hwilowe pzerwy w dostawie energi. Elektryk pżeżył stojąc w wodzie pzez którą pżepływał prąd zdolny do zasilenia budynku tylko dlatego że miał na sobie kalosze, kalosze ratują życie! Podczas letniej wycieczki w jednym z małyh leśnyh terenie pokrytm dość gęsto skałami 2 studentów jeden z nih miał na sobie kalosze (firmy ERIKSON !) 2gi też kalosze ale mniej znanej firmy, terwn był lekko podmokły. był to już wżesień więc zdażały się deszcze. Jeden ze studentów poślizgnoł się i pociągnoł za sobą 2giego wpadając do groty skały głębokiej na prawie 3metry, jeden z nih złamał sobie nogę. Goście siedzieli tam 5 dni dżąc sie i po zjedzieniu prowiantu wpierdzielili prawie cały jeden z kaloszy eriksona, potem znalazły ich dzieci które usłyszeli jak studenci darli mordy, uratowała ih oczwiście straż pożarna. Kalosze można zeżreć. A więc jak widać kalosze mają w sobie naprawde spory potencjał, napewnoe nie jedna osoba pżekonała sie o ich wielkiej mocy w jakiejś extremalnej sytuacji, z której właśnie kalosze ja uratowały, a więc hodzenie w kaloszah to najrozsądniejszy wybur, tym bardziej że w paryżu na okres jesienny 2 domy mody wystawiają pokazy modnyh w tym okresie kaloszy któryh cena dohodzi nawet do 3000$ za pare. A ja ostatnio sobie siedziałem na fotelu i rozmyślałem o wakacjah, te zasrane wakacje sie pzecież jeszcze niezaczeły to po h*ja sie kończą, pżeca ja jeszcze nie poczułem letniego klimatu, nie było bezumiarowego picia by potem po pżespanym kacu obudzić sie w pomieszczeniu w którym wczorajszy klimat czuć tak mocno jak ciśnienie 5metruw pod wodą,  gdzie wspulne wypady z indianem i innymi na laski o 2giej w nocy, w czasie których kłuciłem sie z spżedawcą w całodobowym lewiatanie o to że mam 18nastek bo pżecież mama by mnie tak puźno niewypuściła samemu na dwur, a będąc już w stanie lekkiej jasności pżekonań i umysłu zgodzenie sie na degustacje siarkofruto-multiwitaminowyh alkoholi w któryh nieliczy się smak ale czas pomiędzy spotkaniem na szyjce i dnie butelki. Albo gdzie czas gdy sobie siedze na balkonie i se myśle co by tu zrobić i spontanicznie z niego wypadam biegne po trawniku pełen radości niezważając że wdepłem w psiego klocka lece do mury i siatki ogradzającego muj ogrudek od ulicy, i skacze na "supermena" w kierunku ulicy, zahaczajac siatkom o wystającą część zniszczonej kiedyś pżezemnie siatki, po obdrapaniu sie lece jeszcze jakieś 2 sekundy, które wystarczają mi na obmyslenie mojego postępu oraz wywnioskowanie ze to debilny pomysł i zaraz spadne na plecy i strasznie obdrapie sobie noge ręke i może coś skręce. W te wakacje nawet nie turlałem sie z rozbiegu na ulicy kurcze jest jeszcza te kilka dni pżydało by się to nadrobić. Ehhh kończe ten post mam nadizje że był on dłuższy od popżedniego bo tylko taki miałem w tym cel. aha jeszcze żeby już sie nie rozpisywać o polityce, ostatnio sobie myślałem jakby lepper wyglądał w roli Smitha(czy jak mu tam) z matrixa w tyh stylowyh okularkah, ale to niewszystko żeby di kaprio grał Trinity, Oleksy Morfeusza a Nea .. tam tara tam Bartosz żukowski czyli waldemar z kiepskih, to by było niezłe hyba albo żeby napżykład zamknąć szympansy w sejmie na 2 tygodnie i płacić nim bananami ale by sie zaoszczędziło i jeszcze lepiej by pewnie sie szaremu człowiekowi powodziło. Albo żeby tak prezydentem polski został pies, ten co uratował dziecko z płonącego domu, pżecież taki pies więcej sie dla kraju zasłużył niż te wszytskie prosiaki w garniturah które znalazły sobie truflowisko i wpierdalają te trufle zamiast swoiemu hodowcy oznajmić że je znalazły i żeby ten je wzioł wykopał i pah do woreczka żeby było na spżedaż, a nie te żrą i im wygodnie jeszcze, swoje truflowisko obgrodziły zastawiło dzikami żeby im nic nieprzeszkadzał i tylko ich TVP czy innna stacja kameruja ..  zamiast dać do najzabawniejszych zwieżąt świata to ci kurde do wiadomosci. A pies by zjadł kiełbasy pojezdził nowym punto i by tylko dzieci ratował. No własnie i w tym jest cały sens tego serjalu Szansa na Sukces.. toż to propaganda polityczna .. tyle odcinków kto to widział hyba słoneczny patrol tyle niema ( ale moge sie mylić;]) ja se kiedyś myślałęm tak na 100 kturymś odcinku że kiedyś to sie skończy... i co wtedy puszczą o tej godzinie ...? i huy niedowiem sie bo ten pojebany demoralizujący serial dla bezmuzgowcuw pżeżyje mnie i będzie jeszcz zmorą moich potencjalnyh potomków. Holera i co to za świat w którym nawet taki ćok co nakradł kilka milionów zł/$ czy innej waluty zapłaci  jedną setną tego co nakradł i już ma czyste ręce, dlaczego ja niewygrałem w totka tyh 20milionów, n oddał bym te 5 do skarbu państwa i kij im w plecy wyniusłbym sie z tąd i se żył z procentów skromnie bez kompleksów i bez tego głupiego serialu bo bym tylko anime i filmy na DVD oglądał odczasu do czasu bym wżucił na polsat, a tak jestem skazany na to debilstwo bo ogląda to moj ababka i stara, naszczęście moge sie zamknąc w pokoju i lać na cały ten hłam ale jak ide łasnie lać z tym ze do toalety a na góże jest zajęte to huy musze iść na duł i zobaczyć te durne denerwujące ścierwo w całej okazałości, odrazu mam zrytu humor do końca dna... holera zaraz hyba pujde kijem od szczotki dżewa maltretować bo pżynajmniej mi nie oddadzą i jest ciemno więc nikt mnie niezobaczy i sie śmiać niebędzie że taki duży a jest zjebany do tego stopnia że "walczy" z dżewami. Ale kto wie moze pewnego dnia dostane i od dżew w ryj, ożyją i w pierdol... ale bedzie hała, może lepiej je pościnam w niedalekiej pżyszłości.. ?
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 26, 2004, 04:40:41 pm wysłana przez Gipsi »


Disgaea ... jedna z najpiękniejszych gier, kocham ją.

UWAGA!! Nie znam i nie kożystam z żadnych zasad dotyczących ortografi i składni języka polskiego

Offline White_wizard

  • Keyblade Master
  • Weapon Master
  • *********
  • Wiadomości: 2242
  • A way to the Dawn
    • Zobacz profil
Total offtopic
« Odpowiedź #838 dnia: Sierpnia 25, 2004, 02:42:49 am »
HAHAHAHAHHAHAHAHA..... ja niemogę.... jak ty Dark M coś wymyślisz, to można się w gacie zlać. Człowieku czytając te bzdury prawie się popłakałem, ze śmiechu (i teraz pewnie sąsiedzi myslą sobie co to za baran w środku nocy się śmieje na cały głos ;) )
You were born from nothing, you will turn into nothing. What have you lost? Nothing!

Offline RiKKu-reloaded

  • Adventurer
  • *
  • Wiadomości: 61
    • Zobacz profil
    • http://brak :D
Total offtopic
« Odpowiedź #839 dnia: Sierpnia 25, 2004, 10:02:04 am »
Ludzie wam to w domu chyba sie nudzi ^^ ....


Cooool ^.~