Auuuuuuuuuuuuuuu...... sziak zara sie w jakiegoś potfora zmienie..... ale do kitu dzień...
Najpierw zwala sie jakś tam rodzinka z bandą bachoów, które okupywały muj pokuj, potem jakiś cfelus żuca poszką po browcu w moje okno(naszczęście niewybił, bo mimo wszystko okazał się na tyle mądry że dostał się jakoś do środka i wypił piwo), więc wyleciałem i go żuciłem kamieniem ale sic nietrafiłem a ten tfardziel jeszcze sie do mnie wrucił i coś sapał ale moja mama wyskoczyła i se niestety poszedł, a już hciałem złamać mu na głowie jeden z mojich nindżitsowych kiji od szczotki..., ale noc sie oczwiście zaczynała dopiero więc potem na 98% ściągniętego CD2 Spidermana 2 komp mi sie zwiesił i musiałem resetować.. włączyłem DC++ i pisało żę ten plik nie ma nic wspulnego ze ściąganym plikiem... no i muesze ściągać poraz kolejny.. a na koniec jak hciałem już się wyżyć na biednym komputeże w SoulCalibur2.... Gra mi pżestała działać... za bardzo porysowana płyta nieczyta ją nawet muj DVDr w kompie.... haha a oczwiście po ostatnim formacie niezrobiłem sobie ISO. Ide spać... wyjątkowo wcześnie bo nawet anime mi sie oglądać niechce... uuuuuuuuuuuuu.
Uważam że jesteś fajna lecczczcz niemasz stajla.:F