Total offtopic

[Zell Dincht]

Poza tym z reguly kazdy alkohol ma specyficzny smak, a przy duzej dawce nie dalo sie go nie wyczuc... Smierdzi ta sprawa lekko, ale i tak "wyrok" rzadzi ;]

[Siergiej]

no wyrok to po prostu moc ;]

[Solidus]

http://wiadomosci.onet.pl/1468759,18,item.html - BOOYA !

Gips, papo jedna, PM'ke Ci rano wysłałem ;]

[Kazumaru]

Krotko, ten koles ktory zostal zgwalcony byl cipą nad cipami... do tego cwiczyl na silowni... poprostu sie podniecil jak go ksiadz masowal i na lajcie mu sie dal wyruchac bo mu sie spodobalo.
Ale pozniej jak ten mu juz sie spuscil to mu sie glupio zrobilo i wstyd i pewnie poszedl na policje zeby nie bylo ze mu sie podobalo...
 "kurczaczek"! jak mimowolnie mozna bylo kogos czterokrotnie doprowadzic do kotaktu plciowego ;/
I on jesczze niby na silowni ciwczyl... ahahaha chcial zeby go ksiadz wyruchal i tyle... rozni ludzie maja rozne akcje i daje glowe ze ten chlopak sie podniecil podczas tego czegos bo nie ma bata zeby mlody wysoprtowany chlopak dal sie ocudzic herbatka z alkoholem i nie mogl jakos walczyc.

Microsoft ships some good news ;]

EDIT:::
Dopiero tewra jestem ;] Zara obadam

[Solidus]

Microsoft ships some good news ;]

Chyba ostatnio jedyna dobrza rzecz jaką Micro$oft zrobił <patrzy na serdża>...PROWOKACJA !<ucieka> ;]

[Siergiej]

Chyba ostatnio jedyna dobrza rzecz jaką Micro$oft zrobił <patrzy na serdża>...PROWOKACJA !<ucieka> ;]

huh? To, ze uwazam ze X360 to najlepszy next-gen nie znaczy, ze podnieca mnie firma Billa. X360 jest tak samo awaryjny jak Windows, czyli MS zrobil wujnie raczej nie przecietna ;/ a ze na Xa sa najlepsze gry, to juz nie zasluga MS, bo oni sa tylko wydawca niektorych gier

[Solidus]

Chyba ostatnio jedyna dobrza rzecz jaką Micro$oft zrobił <patrzy na serdża>...PROWOKACJA !<ucieka> ;]

huh? To, ze uwazam ze X360 to najlepszy next-gen nie znaczy, ze podnieca mnie firma Billa. X360 jest tak samo awaryjny jak Windows, czyli MS zrobil wujnie raczej nie przecietna ;/ a ze na Xa sa najlepsze gry, to juz nie zasluga MS, bo oni sa tylko wydawca niektorych gier

Nah...to raczej (humorystyczna) odpowiedź na Twojego (humorystycznego ?) siga ;] Poza tym naprawdę mógłbym się kłócić ze stwierdzeniem, że na X'a są najlepsze gry. Nie mówię, że nie ma dobrych, bo są (np. Steel Batallion, czy Chromehounds), ale jednak nie ma ich imo aż tyle, żeby mi "stanął". Może Tobie się podobają. Mi nie. Poza tym widziałem tego Gears of War na Hyperze. No nic specjalnego...naprawdę. Gra, żeby przyciągnąć kolegów i patrzeć jak się ślinią. Na początku nie wiedziałem co bryzga z głównego bohatera jak go trafiali, potem domyśliłem się, że to krew (wyglądała jak kisiel wiśniowy). Tak poza tym to najzwyklejszy w świecie shooter z cienkim AI. Grafika ładna, dziury po kulach mniej (chyba jedna, defeaultowa bitmapa). Poza tym z tego co słyszałem to gra ma śladowe ilości fabuły i jest strasznie krótka.

[Tantalus]

Ja póki co nie decyduję się na zakup Next-gena, narazie ciężko powiedzieć co się najbardziej opyla. W tej chwili jestem najbardziej przechylony w stronę Wii, ale może jeszcze się rozmyślę. W każdym razie, Eks-fri-siksti mnie nie kręci, póki co nie wyszło na niego nic, w co bym naprawde chciał zagrać (GoW? NFS:Carbon? Viva Pinata? Bah....)

EDIT::

Chciałem to dać do głupich pytań, ale można poza nimi to napisać. Na stronie głownej jest ukryty link do TEJ strony. Kto mi powie gdzie on jest, wygrywa batonika Prince Polo.

[Agrias]

Jaka super anakieta :
http://www.gameonly.pl/ankieta

[Tantalus]

Nie głupie cholera... "The Four Panzermen and a dog" (wiem, że niepoprawnie, ale pewnie by tak w translacji było hehe) - gra wojenna z psem Szarikiem w roli głównej (takie polskie Ookami?). Albo "Yanosik" jako konkurencja dla God of Wara i Prince of Persia? Przynajmniej raz nie zabijalibyśmy ludzi jakimiś krzywymi mieczami ale swojską ciupagą... zaraz obadam devkita dla PS3 i za tydzień pokaże wam pierwsze screeny, scenariusz, arty i updatuje system z wersji 0.68 do 0.69.

[Agrias]

Idol Nastolatek ??Heh, to bylo zabawne ;]

[Goha]

ShinRa 19:45:56*
Gdzie jest dział pobieranie??

Whoa, collector się znalazł ;]

[GLenn]

Nie głupie cholera... "The Four Panzermen and a dog" (wiem, że niepoprawnie, ale pewnie by tak w translacji było hehe) - gra wojenna z psem Szarikiem w roli głównej (takie polskie Ookami?). Albo "Yanosik" jako konkurencja dla God of Wara i Prince of Persia? Przynajmniej raz nie zabijalibyśmy ludzi jakimiś krzywymi mieczami ale swojską ciupagą... zaraz obadam devkita dla PS3 i za tydzień pokaże wam pierwsze screeny, scenariusz, arty i updatuje system z wersji 0.68 do 0.69.

ale pamiętaj o unikalnej i zajebistej wersji Glenna oraz o zajebistej i tajemniczej wersji sola ;]

[Tantalus]

Kur... przeziębiłem się chyba... szyja mnie boli, nos mam zatkany, pęka mi łeb i kaszle, jakbym miał gruźlicę... a właśnie się sesja zbliża, więc iść na uczelnie muszę, choćby mnie to zabić miało... no ale przynajmniej zabiłem Yiazmata w FFXII (zacząłem z nim walczyć o 12:00 heh... ale walczyłem z przerwami, więc na samą walke tak z 5-6 godzin zeszło heh)... umieram... a jeszcze starzy jakąś impreze wyprawiają dzisiaj, będzie mi kurde discopolo waliło przez ściane... niefajnie..

[Vivi The Black Mage]

Kurcze,trener ostatnio nieźle dał nam we kość.
Może coś napisze,bo dawno nic tu nnie pisałem.
[Żywot Doriana]
Poniedziałek-najlepszy dzień tygodnia,nie było treningu.
Wtorek-mialo być tak pięknie,ale nie można mieć wszystkiego,zamiast wolnego basenu było plywanie tam, i spowrotem.
Środa-chyba najgorszy dzień tamtego tygodnia,nie dość,że byłem w domu dopiero przed 17,00 to na dodatek,2 razy z rzędu biegaliśmy 10 min. wokól kortów tenisowych,na domiar zlego tempo dyktowal o rok starszy kolega,który został powołany na konsultacje do kadry polski.
Czwartek-też zrąbany dzień,na treningu biegaliśmy ciągle tam i spowrotem,przez około godzine.
Piątek-fajny dzień,na treningu postrzelaliśmy i tylko 4 lekcje.
[/Żywot Doriana]

BTW. to zarąbiście wyszedłem na pólrocze,jeszcze lepiej niż w podstawówce,ale to jest dopiero pólrocze.

[Hisoka]

[pocztątek przekazu]ale się nażarłam bigosu[oniec przekazu] :F

[White_wizard]

taaa..... a wizard i ja właśnie wróciliśmy z tygodniowego wypadu na narty do włoszech. pewnie i tak nikogo to nie obchodzi i nikt nie zauważył że mnie nie było i oczywiście na bakn zaraz wykwitkie kilka już leciwych komentarzy w stylu "nie było cię?", ale i tak podzielę się z wami moimi wrażeniami, bo w końcu jestem wyrzutkiem społecznym i nie mam prawdzwych przyjaciół

 - narty to piękny sport
 - mimo że narty to piękny sport, bolę mnie mięśnie o których nawet nie wiedziałem że je mam.... jeżdżenie przez 6h dzienne przez cały tydzień nie jest fajne
 - wyjazdy na narty z rodzicami też nie są fajne
 - za to pokonywanie 2 kilometrowego stoku w mniej więcej półtorej minuty jest fajne, chociaż znajomi rodziców stwierdzili że  "jeżdżę jak szatan".....
 - widok paniki w oczach matki, kiedy spogląda w na stok - bezcenne
 - włochy to debilny kraj, zważywszy na fakt że włosi chodzą w damskich płaszczach, a połowa wagi ich ciała to żel na głowie.
 - włosi są głośni, a włoszki urodą nie grzeszą. w gruncie rzeczy z której stroy by na to nie spojrzeć, polskie dziewczyny są jednak najlepsze

inteligentne konwersacja, czyli polacy na stoku:

losowy_narciarz1: <leży na ziemi, po zajechaniu mi drogi i melodramatycznym wypieprzeniu się na pysk> Patrz jak "kurczaczek" jeździsz, debilu!
W_w: Sam jeździsz, jakbyś miał "kurczaczek" protezy zamiast nóg!
losowy_narciarz1: A, polak.... sorry, że zajechałem ci drogę

losowy_snowboardzista1: <siedzi na wyciągu i spogląda na mnie uśmiechając się sztucznie> Fajna sprawa, że nikt nie rozumie co mówię, co nie idioto?
W_w: Też tak myślę
losowy_snowboardzista1: <trudny do opisania wyraz twarzy>

[Goha]

fajne ale... to już było...

[Zell Dincht]

Niezly motyw... Siedze sobie wczoraj z rodzina przed telewizorem i zaczynam jechac na klasyku "W grocie krola gor" E. Griega. 30 sekund pozniej na telewizorze reklama... z tym samym kawalkiem w tle. Ale nic to, pozniej zaczelo sie chajzerowskie "Grasz czy nie grasz", wiec z rodzina standardowo wybralismy po 1 teczce. A tymczasem gosc zaczal od poczatku wybierac dokladnie te same walizki, ktore wymienilismy (w dodatku siostra wygrala miliona hehe). Godzine pozniej skaczemy po kanalach, na jednym lecial film, w ktorym akurat jedli pizze. Miala jakies takie dziwne zielone "cosie" na sobie, wiec siostra pyta sie reszty "z czym jest ta pizza?". Nie zdziwilem sie, kiedy za kilka sekund babka w filmie zapytala sie dokladnie to samo i zaczela wymieniac skladniki. Normalnie interaktywna telewizja, nie ma co. Szkoda, ze w totku to nie dziala ;]

[Kazumaru]

Wizard to ciebie nie bylo? ;/ Serio nie zauwazylem ;]

losowy_narciarz1: <leży na ziemi, po zajechaniu mi drogi i melodramatycznym wypieprzeniu się na pysk> Patrz jak "kurczaczek" jeździsz, debilu!
W_w: Sam jeździsz, jakbyś miał "kurczaczek" protezy zamiast nóg!
losowy_narciarz1: A, polak.... sorry, że zajechałem ci drogę

losowy_snowboardzista1: <siedzi na wyciągu i spogląda na mnie uśmiechając się sztucznie> Fajna sprawa, że nikt nie rozumie co mówię, co nie idioto?
W_w: Też tak myślę
losowy_snowboardzista1: <trudny do opisania wyraz twarzy>

ahahahahhaha

fajne ale... to już było...

Kolejna wypowiedz Gohy ktorej ofkoz ni hu hu nie rozumiem... no ale to juz bylo...

Niezly motyw... Siedze sobie wczoraj z rodzina przed telewizorem i zaczynam jechac na klasyku "W grocie krola gor" E. Griega. 30 sekund pozniej na telewizorze reklama... z tym samym kawalkiem w tle. Ale nic to, pozniej zaczelo sie chajzerowskie "Grasz czy nie grasz", wiec z rodzina standardowo wybralismy po 1 teczce. A tymczasem gosc zaczal od poczatku wybierac dokladnie te same walizki, ktore wymienilismy (w dodatku siostra wygrala miliona hehe). Godzine pozniej skaczemy po kanalach, na jednym lecial film, w ktorym akurat jedli pizze. Miala jakies takie dziwne zielone "cosie" na sobie, wiec siostra pyta sie reszty "z czym jest ta pizza?". Nie zdziwilem sie, kiedy za kilka sekund babka w filmie zapytala sie dokladnie to samo i zaczela wymieniac skladniki. Normalnie interaktywna telewizja, nie ma co. Szkoda, ze w totku to nie dziala ;]

Ej to wy sobie z rodzina spedzacie wspolnie czas na ogladaniu telewizji? Wszyscy razem w jednym pokoju przez pare godzin ogladacie? Ale fajnie ;] W chuj kochajaca sie rodzina ;]
Tak czesto w tygodniu sobie robicie? I ile to godzin trwa? ;]