ja nic nie mowie o X bo nie gralem nie widzialem prawie wogole itp itd. chodzi mi o ffX-2... do tej pory toco przyciagalo w finalach to byla fabula, bohaterowie, swiat, magia, summony a dodatkiem do tego byla bardzo dobra oprawa graficzna... a teraz jest to grafika, wyglad postaci (3 laski, kto by sie oparl) z dodatkiem fabuly i klimatu z poprzedniej czy poprzednich czesci, troche wymuszonego tytulem i faktem ze to kontynuacja X...
wiadomo ze grafika zyska wiecej graczy, bo weterani serii i tak siegna po kolejny tytul + nowi gracze zachwyceni wykonaniem graficznym gry...
i to mi nie odpowiada <_<