Autor Wątek: Final Fantasy XII  (Przeczytany 63219 razy)

Offline The_Reaver

  • Heartless Engineer
  • Redaktor
  • *********
  • Wiadomości: 2086
  • Dark Keyblade Master
    • Zobacz profil
Odp: FF12 co wy na to?
« Odpowiedź #220 dnia: Stycznia 02, 2007, 10:31:14 am »
Cytuj
znalazłem Zodiac Estucośtam, czyli ogólnie dobrze jest

Gdzie?? W Barheim?? Ja nic takiego tam nie znalazłem.

Cytuj
ale najbardziej się wkurzyłem, jak wyszedłem z drugiej strony tego Barheim's Passage i zobaczyłem, że jestem w kanałach pod Rabanastre i to w planszy, którą wcześniej przynajmniej 3 razy odwiedziłem.... mogłem już to dawno mieć z głowy i się nie chrzanić z żadnym głupim kluczem

Ze strony kanałów nie wejdziesz, bez wszesniejszego oczyszczenia Barheim. Nie ma tak łatwo.

Ciekawi mnie jeszcze jedno: Ile znalazłeś Rare Game?? Ja narazie mam 33.
I'm in Space!

Offline kriserr

  • Soldier
  • Wiadomości: 22
    • Zobacz profil
Odp: FF12 co wy na to?
« Odpowiedź #221 dnia: Stycznia 02, 2007, 12:06:05 pm »
Ja juz dawno byłem Barheim i znalazłem esepra zalera ktory jest banalny na 40 ktoryms poziomie tylko lidera i bez zadnych ragnarokow itd...Było tez ptaszystko bloodwing ale pojawialy sie potworki obok niego trzeba bylo zwiewac wiec nic ztego,ale majac zalera strzela swoim "Kill'em" i przewaznie kazdy potworek pada odrazu bezwzgledy ile ma hp jaki pancerz to jest piekne ;]

mam juz tez exodusa i tego z zerithan cave mam vana na 50lv ktorym tam i chce wkoncu excalibura a nie jakas forse! jestem teraz w pharos of ridorana na 3 poziomie ide po sun crysta jak tylko skopie doctorkowi tylek to sie wracam po mieczyk i mysle ze go w koncu dostane bo mam wszystko tylko miec szczescie jak gra zaluduje pod ta pulapka excalibura  :o

Offline Tantalus

  • Master Engineer
  • Redaktor+
  • ************
  • Wiadomości: 4470
  • Idol nastolatek
    • Skype
    • Zobacz profil
Odp: FF12 co wy na to?
« Odpowiedź #222 dnia: Stycznia 02, 2007, 02:59:31 pm »
Byśmy pewnie mieli wszystkie najlepsze sprzęty, gdyby nie jedna dzika sprawa - randomizacja zawartości skrzynek. Jest dokładnie określone w jakich skrzynkach jest jaki sprzęt, ale może nam się zdarzyć, że zamiast tego co chcemy, wyskoczy nam 1-5Gil lub Knot of Rust. Uzbroić się trzeba w Diamond Armlet (można kupić od sprzedawcy w South Bank na Dalmascan Esterland), bo on zwiększa prawdopodobieństwo znajdowania dobrych sprzętów w skrzynkach. Właśnie dzisiaj mam zamiar skoczyć z tym sprzętem do Giruvegan, może jakiegoś Durandala znajdę albo coś...

Zodiac Estucheon (pewnie źle napisałem) mogę ci dokładnie powiedzieć gdzie jest. West Annex, trzecia plansza od końca Barheim Passage, dokładnie ta, na której wyskakuje Bloodwing. Znajduje się on w skrzynce w górnej części mapy, na końcu takiego małego korytarzyka, dobrze widocznego na mapie. Łatwo ją rozpoznasz, po w korytarzyku rzeczonym leżą trzy miny (Libra to jednak dobra sprawa)... całkiem niezła tarczka, chociaż Vaan dalej chodzi z Genji.

Cytuj
Ciekawi mnie jeszcze jedno: Ile znalazłeś Rare Game??

Włączę grę to sprawdzę... ale chyba mniej niż ty Reaver... no ale może jeszcze się będę bawił w to, jak będę miał chwilkę.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 02, 2007, 03:01:12 pm wysłana przez Tantalus »

Offline The_Reaver

  • Heartless Engineer
  • Redaktor
  • *********
  • Wiadomości: 2086
  • Dark Keyblade Master
    • Zobacz profil
Odp: FF12 co wy na to?
« Odpowiedź #223 dnia: Stycznia 02, 2007, 06:06:01 pm »
Byśmy pewnie mieli wszystkie najlepsze sprzęty, gdyby nie jedna dzika sprawa - randomizacja zawartości skrzynek.

Prawdziwa zmora, jak chce się mieć Best wyposarzenie (co to za debil to wymyślił).
I'm in Space!

Offline Tantalus

  • Master Engineer
  • Redaktor+
  • ************
  • Wiadomości: 4470
  • Idol nastolatek
    • Skype
    • Zobacz profil
Odp: FF12 co wy na to?
« Odpowiedź #224 dnia: Stycznia 02, 2007, 07:44:53 pm »
Dobra, zrobiłem sobie wycieczke krajoznawczą, bo z nudów umierałem już czekając na Behemoth King'a który się nie pojawił w końcu =_=. Zdobyłem Ultime, chociaż stawiała opór (różnie zmieniała efekty planszy), jeszcze tylko Queklain i idziemy po Zodiac'a... wiem gdzie jest ten brzydal, ale jeszcze nie wiem jak się do niego dostać (W Sochen Cave Palace są dwa podejrzane przejścia, jestem pewien, że brzydal jest za jednym z nich... Reaver, możesz potwierdzić moje przypuszczenia? Ale nie spoileruj jak się dostać do niego heh...).

Póki co:

Czas: 150h
Level: 75-68 (Vaan i Basch największy, Balthier najmniejszy)
Hunter Points: 3492529
Hunter Rank: Knight of the Round
Zaliczone Marksy: 43
Ilość Esperów: 11
Rare Games: 22
« Ostatnia zmiana: Stycznia 02, 2007, 07:45:33 pm wysłana przez Tantalus »

Offline The_Reaver

  • Heartless Engineer
  • Redaktor
  • *********
  • Wiadomości: 2086
  • Dark Keyblade Master
    • Zobacz profil
Odp: FF12 co wy na to?
« Odpowiedź #225 dnia: Stycznia 02, 2007, 08:57:33 pm »
Podpowiem tylko, iż nie w Sochen.
I'm in Space!

Offline Ashley Riot

  • Riskbreaker
  • Admin
  • ******
  • Wiadomości: 690
    • Zobacz profil
    • http://vagrant-story.webpark.pl/
Odp: FF12 co wy na to?
« Odpowiedź #226 dnia: Stycznia 04, 2007, 04:24:58 pm »
Wiem, że niektórzy użytkownicy poszukują opisu przejścia do FFXII, a taki właśnie jest na stronie SZ. Solucja jest niekompletna nie ze względu na nieukończenie gry, ale brak czasu podczas jej pisania. Proces tworzenia opisu przeciągnął się niebezpiecznie, ponieważ grę ukończyłem w październiku. Dlatego na bieżąco dopisuję kolejne frazy tego tekstu, tak aby przy kolejnym uploadzie był skończony. Naprawdę muszę się spieszyć ponieważ wiele osób pyta o szczegóły solucji.

Offline Tantalus

  • Master Engineer
  • Redaktor+
  • ************
  • Wiadomości: 4470
  • Idol nastolatek
    • Skype
    • Zobacz profil
Odp: FF12 co wy na to?
« Odpowiedź #227 dnia: Stycznia 04, 2007, 04:49:08 pm »
Czas: 155h
Level: 77-68 (Vaan i Basch największy, Balthier najmniejszy)
Hunter Points: jakieś 3.6M
Hunter Rank: Knight of the Round
Zaliczone Marksy: 44
Ilość Esperów: 13
Rare Games: 25

Cucculain'a załatwiłem, chociaż początkowo nie wiedziałem jak, to bardzo szybko się skumałem i się w jakieś pół godziny z nim uwinąłem. Przy okazji 2 marki skosiłem, jak tam byłem u niego. Jak już miałem wszystkie, to z miejsca ruszyłem do siedliska Zodiark'a, póki co najbardziej upierdliwego boss'a w grze... czemu? Walka z nim wygląda tak:

Przez pierwszą połowe jest dosyć spokojnie. Zodiark nie ma genialnie dużo HP, ani żadna męcząca strefa nie jest podczas walki z nim (jak np. podczas walki z Mateus'em, Zeromusem, czy Chaosem). Gość jest pokryty Bravery i Faith, które uzupełnia sobie regularnie, jak poczuje, że ma chwilkę spokoju i może sobie rzucić status. Wtedy można go bić. Jak robi cokolwiek innego, trzeba się leczyć. Wali nas co chwilkę ze Scathe, które odbiera całemu team'owi dosyć sporo HP, więc Curaje trzeba mieć w pogotowiu. Ale to jeszcze nic, bo co jakieś 2 minuty, esper kopie nas z Darkja, które na jakieś 95%, zabija wszystkich naszych ludzi, przez co od razu po wykonaniu tego ataku musimy wcisnąć trójkąt i przełączyć się do rezerwy (tak jak mówiłem, z najtrudniejszymi walczy się całą szóstką, nie tylko trzema pakerami). Arise, ewentualnie 3xPhoenix Down i Curaja na rezerwe i można go tłuc dalej i jest spoko. Ale... jak zdejmiemy mu gdzieś połowę HP, Zodiark zacznie roztaczać wokół się Paling i Magic Shield. Zdażało się, że niektórzy boss'owie wcześniej rzucali sobie któreś z tych, załatwiając sobie immunitet na ataki fizyczne i magiczne. Ale Zodiark jest w tym mistrzem, pokrywa się tymi tarczami tak szczelnie, że fizyczny atak można mu wpuścić raz na jakieś 5 minut. Troche lepiej jest z magią, bo tarcza spada mu gdzieś 30 sekund po Darkja i mamy chwile, żeby walnąć go z zaklęcia ofensywnego (wpierw mu trzeba Dispela załadować, bo jak tylko mu Magic Shield zejdzie, on sobie zarzuca Reflect heh..). Przy dobrych wiatrach można mu wpuścić trzy zaklęcia zanim tarcza się znowu złoży, a on zabije nam drużynę Darkją. Końcówka zatem jest wolna i męcząca. Nie uważam, żeby Zodiark był trudny, Ultima był od niego znacznie trudniejsza IMO, ale jest strasznie upierdliwy właśnie pod tym względem. Proponuję nie iść do niego bez.. hmm.. 65 levela u wszystkich (no i Bubble Belta u każdej postaci heh).

BTW. Uprzedzam - przed jego komnatą nie ma save pointa. W razie ewentualnego zgonu, telepać się będzie trzeba znowu przez cały dungeon.

BTW2. Jak dojdziecie do przełącznika bram, to za nic go nie włączajcie, a jak już wam się to zdarzy, to spieprzajcie do wyjścia ile się da. Pamiętacie przełączniki z Henne Mines, po których włączeniu spadało na nas mnóstwo galaretek? Tutaj mamy podobny motyw.... o ile same nietoperze żyjące u Zodiarka nie są specjalnie straszne (20k HP, 65lv, koszą po jakieś 1.5k HP jednym strzałem, uczulone na Excalibura hehe), to jak wyskoczy ich 15 w jednym miejscu, to nawet nie wiecie kiedy kto umiera. Straciłem wszystkich (6 osób), po podiąłem tą nierówną walkę i zwyczajnie nie zdążyłem dobiec do drzwi (maluteńkie pomieszczenie, z 5 metrów miałem do pokonania w skali gry). Naturalnie, wszyscy mieli Bubble i najlepsze pancerze jakie da się przyczaić w tym momencie gry.....


A no i dorwałem w końcu Behemoth Kinga... nie polecam, jest mocny jak cholera. Ma więcej HP niż Fafnir (i w ogóle jest większy od niego heh), kosi więcej HP jednym strzałem niż Palryster, do tego szasta Holy, Slowga, Thundaga i Firaga na lewo i prawo, a pod koniec walki zamiennie pokrywa się Palingiem i Magic Shieldem. Biłem go dobre pół godziny heh....

Offline Squall Leonheart

  • Soldier
  • Wiadomości: 12
  • Uwierzyć znaczy zobaczyć
    • Zobacz profil
Odp: FF12 co wy na to?
« Odpowiedź #228 dnia: Stycznia 07, 2007, 04:08:09 pm »
Final Fantasy XII.....już aż tak wielki numerek jest przy tej grze? Ach. Przygode z tą grą zaczełem jakiś czas temu, ale po 20 godzinach grania , zrezygnowałem, gdyz nie podobal mi sie, ostatnio jednak wzielem mego ostatniego save i znowu zaczelem grac, kolejne 20 godzin poszlooo. Są rzeczy ktore mocno mnie przykuwają w tej grze.

Niestety zauważyłem pewną rzecz: gdy pojawia się wątek fabularny gdy chodze w finala, chce zeby jak najszybciej sie skączył, i zebym mogl dalej na wolną ręke eksplorować swiat. Fabuła mnie po prostu nudzi, jest przewidywalna, niezaskakuje, anie tez mnie nei wciaga. Squre mozliwe ze celowo zrezygnowal z swietnie dopracowanej fdabuly... na rzecz systemu walki i rozlegego rozbudowanego swiata. Zyjemy w dobie mmorpg, to one najbardziej rządza, a w nich fabula jest jednak spychana na dalszy plan, poniewaz liczy sie głownie interakcja z graczami i swoboda dzialan, zdobywanie poziomow, pancerzy, itd. Final moim zdnaiem wlasnie w tym kierunku zmierza, ale to dobrze, musi sie dostosowac do obecnych realiow i do tego czego najbardziej oczekuja aktualni gracze. Te zmiany ktore niekoniecznie musza sie wszystkim podobac to po prostu ewolucja, ktora musila nastapic. Takie jest przynajmniej moje zdanie. Dlatego tez w glosowaniu, dałem glos na to ze bedzie to hit, pomimo ze dla mnie ma wiele minusów, to takze ma wiele plusow. Minus dla mnie to fabula , glowny bohater i .... muzykaaaa!! come on!! gdzie te syumfonie?? w finalu 8 utwory midi mnie bardziej wciagaly niz te utwory w duzo wyzszej jakosci w finalu 12. Nie czuc tego patosu, tej wielkiej przygody i tego " bum" w utworze, ktory tak zostaje w pamieci, ze nuci się te melodyjki jescze przez dlugi czas. Za to podobaja mi sie soobiscie Espery, ajk dla mnei wygladaja swietnie, Beliar stwarza pozory poteznej bestii.... szkoda ze tylko pozory, bo potezny to on nie jest niestetym, podoba mi sie tez zmiana tla i muzyki przy przywolaniu espera. Czuć jakby sie przywołałao potężne, siejące zgrze guardiany przyrody.

Mily jest tez gambit system oraz ten rozlegly swiat, masa misji pobocznych i jedna sprawa ktora jest po prostu pienka w porownaniu z poprzednimi czesciami... brak ladowania sie walk, po prostu siwetne!!

Jak dla mnie to troche powiewa japonskim hask'n slashem w tym finalu, ale mzoe przesadzam z tym porownanieem. jak dla mnie tego final oceniam na 8/10, tak wysoko ze wzgledu na wprowadzenie milych zmian, a o dwa punkty mnei od dziesiatki, dlatego z wyzej wymieniowych powodów.

Moja ulubiona postac to Balthier, widac, ze to pirat, nie [pcha sie w te sprawy dla chwaly , dobra czy innych szlachetnych celow, tylko dlatego powodu dla ktorego kazdy pirat by zrobiL: dla złota :)
Uwierzyć znaczy zobaczyć

Offline Tantalus

  • Master Engineer
  • Redaktor+
  • ************
  • Wiadomości: 4470
  • Idol nastolatek
    • Skype
    • Zobacz profil
Odp: FF12 co wy na to?
« Odpowiedź #229 dnia: Stycznia 07, 2007, 04:52:45 pm »
Cytuj
Niestety zauważyłem pewną rzecz: gdy pojawia się wątek fabularny gdy chodze w finala, chce zeby jak najszybciej sie skączył, i zebym mogl dalej na wolną ręke eksplorować swiat. Fabuła mnie po prostu nudzi, jest przewidywalna, niezaskakuje, anie tez mnie nei wciaga. Squre mozliwe ze celowo zrezygnowal z swietnie dopracowanej fdabuly... na rzecz systemu walki i rozlegego rozbudowanego swiata. Zyjemy w dobie mmorpg, to one najbardziej rządza, a w nich fabula jest jednak spychana na dalszy plan, poniewaz liczy sie głownie interakcja z graczami i swoboda dzialan, zdobywanie poziomow, pancerzy, itd. Final moim zdnaiem wlasnie w tym kierunku zmierza, ale to dobrze, musi sie dostosowac do obecnych realiow i do tego czego najbardziej oczekuja aktualni gracze. Te zmiany ktore niekoniecznie musza sie wszystkim podobac to po prostu ewolucja, ktora musila nastapic.

Nie masz racji. Nikt nie robi czegoś słabo z jakiegoś powodu. Scenariusz gry to faktycznie nic genialnego, ale nie jest zupełnie beznadziejny. Ja wątek fabularny pochłaniałem z ciekawością, nie nudziłem się, tak jak pisałeś, chociaż faktycznie, nie da się jej zaliczyć do plusów produkcji. Zdecydowanie ciekawszy jest system, faktycznie trochę przypominający MMORPG, ale to, że jedna część Final Fantasy takie coś przypomina nie znaczy, że to kolejny krok ewolucji serii. Chciałbym zauważyć, że samiast Hironobu Sakaguchi, teraz scenarzystą i szefem produkcji jest Yasumi Matsuno, człowiek znany z zupełnie odmiennego stylu. Bardziej trafną analogią do Final Fantasy XII byłby Vagrant Story - w końcu nie wszystko co TPP i bez randomowych walk musi być MMORPG'iem. Własnie z VS Final Fantasy XII bardzo czerpie i pod względem fabularnym (z milion smaczków dla znawców tam jest, jak chociażby Leamonde Entite, czy w ogóle cała ta religia Kiltias). Nobilitowano tym razem system, ale jeżeli Matsuno będzie stał za scenariuszem dalszych elementów serii, to możemy się spodziewać czegoś genialnego fabularnie, bo go na to stać (vide Final Fantasy Tactics). Nic więc nie jest jeszcze przesądzone, właściwie każda część FF była inna, ciężko po jednym tytule wskazać kierunek, w którym seria zmierza.

Cytuj
Mily jest tez gambit system oraz ten rozlegly swiat, masa misji pobocznych i jedna sprawa ktora jest po prostu pienka w porownaniu z poprzednimi czesciami... brak ladowania sie walk, po prostu siwetne!!

Gambit system był ciekawy, ale cholernie... hmm... prostacki i ograniczony. Mogli to bardziej rozbudować, dodać jakiś system znaków logicznych, a nie tylko same implikacje "Jeżeli cośtam, zrób cośtam". Dało się to zrobić lepiej.

Cytuj
Jak dla mnie to troche powiewa japonskim hask'n slashem w tym finalu, ale mzoe przesadzam z tym porownanieem.

Nie jest tak źle, to jeszcze nie Diablo... mimo to, trzeba czasami robić coś więcej, niż napierać na potwory i naciskać jeden guzik.

Offline Tantalus

  • Master Engineer
  • Redaktor+
  • ************
  • Wiadomości: 4470
  • Idol nastolatek
    • Skype
    • Zobacz profil
Odp: FF12 co wy na to?
« Odpowiedź #230 dnia: Stycznia 09, 2007, 01:11:07 am »
No dobra.... odpaliłem dzisiaj FFXII i skupiłem się już na finishu.... znaczy się na finishu dodatkowych boss'ów. Dzisiaj spotkałem dwóch:

Hell Wyrm - Ahahahahahahaha.... fajna walka. Gość jest cieniuteńki, że aż miło, odbiera nie więcej niż 3k HP jednym atakiem normalnym + ma jednego specjala, który kosi gdzieś 5k HP i zarzuca wszystkim Stop (zazwyczaj jedna osoba się zdoła wybronić). Jest uczulony na light, od razu mówię, więc Excalibur wchodzi w niego jak w masło. Problemem jest to, że gość ma 90 pasków HP, po 100k każdy (tak.. 9 melonów HP.... cholernie dużo). Czasochłonna ta walka, ale gość nie stanowi absolutnie żadnego zagrożenia dla kogoś z Bubble Beltem. Najlepiej jest mieć dwóch wojowników i jednego medyka z Gambit: Ally HP<40% Curaja. Jeżeli widzimy, że magowi kończy się MP, robimy nim Syphon na jednego z wojowników, którzy akurat MP nie potrzebują i robimy to regularnie. Jak ktoś padnie, to standardowo wpuszczamy rezerwe i rzucamy Arise. Czasem próbuje nam rzucić Petrify, czasem wali z Inverse'a (co akurat bardziej nam pomaga niż szkodzi). Oprócz tego, że po odebraniu mu połowy życia, zadawane mu obrażenia spadają do 70% (norma), nie zarzuca sobie ani Palinga ani Magic Shield heh... Nihil novil, tylko jest czasochłonny, ale dupsko mu można skopać nawet na 50lv. Mój czas: 43 minuty na całą walkę. Przez jej większość wogóle pada nie trzymałem heh....

Yiazmat - Mmmm.... słodziuteńki potworek. Tak pół żartem, pół serio, wybrałem się dzisiaj na mały sparing z tym gównem, aby obadać, czy to co The Reaver mówi, że to takie straszne monstrum to prawda. Wygląda jak Hell Wyrm (tylko biały). Ataki ma praktycznie takie same jak Hell Wyrm (drobne różnice tylko). Defense ma mniej-więcej taki jak Hell Wyrm, aczkolwiek kosi troche więcej HP (jednym strzałem jakieś 3.5k mi odbierał, a potrafi combo zrobić). Skurczybyk nie jest jednak uczulony na nic, ba, Excalibur odnawiał mu HP, więc nici z krojenia mu po 10k jednym strzałem. Jego special (może ma ich więcej, widziałem tylko jeden), to z grubsza to samo co robił Hell Wyrm, tylko kroi jakieś 7k HP i zamiast Stop, zarzuca Sap... nic strasznie groźnego, można to przeżyć (oczywiście bez Bubble Belta nie ma mowy w ogóle podchodzić do niego). Tak samo jak Hell Wyrm ma też on od hooya pasków HP (chyba też 90), ale tym razem każdy z nich to jakiś milion HP (tak... bydle ma na oko z 90 milionów HP... ciekawe ile dni z nim trzeba walczyć heh). Walczyłem z nim jakieś 5 minut i, zdeprymowany tym, że mu nawet jednego paska HP nie zdjąłem do końca, wyłączyłem konsolę z myślą wrócenia do niego, jak będę miał więcej czasu.... dużo więcej czasu... na oko, walka ta trwać będzie ok. 5 godzin... pewnie wygram.... jak nie zasnę w trakcie heh...

Offline The_Reaver

  • Heartless Engineer
  • Redaktor
  • *********
  • Wiadomości: 2086
  • Dark Keyblade Master
    • Zobacz profil
Odp: FF12 co wy na to?
« Odpowiedź #231 dnia: Stycznia 09, 2007, 10:01:28 am »
Z 90 paskami trochę przesadziłeś. Obydwaj mają po 50 pasków, co nie zmienia faktu, iż wymagają dużo czasu na ich rozłożenie (szczególnie Yazmat, jego rozkładaj, gdy masz wolne od pracy/szkoły).
I'm in Space!

Offline Tantalus

  • Master Engineer
  • Redaktor+
  • ************
  • Wiadomości: 4470
  • Idol nastolatek
    • Skype
    • Zobacz profil
Odp: FF12 co wy na to?
« Odpowiedź #232 dnia: Stycznia 09, 2007, 12:16:19 pm »
Mi się wydawało, że tych kropek jest więcej niż 50... no ale może złudzenie optyczne... w takim razie ma cham jakieś 50 milionów... dokładnie nie wiem, pewnie na gamefaqs wiedzą heh...

Offline Squall Leonheart

  • Soldier
  • Wiadomości: 12
  • Uwierzyć znaczy zobaczyć
    • Zobacz profil
Odp: FF12 co wy na to?
« Odpowiedź #233 dnia: Stycznia 10, 2007, 07:17:51 pm »
Co do tego , że tak narzekałem na wady tego produktu: gdy gra wypromuje tak wysoką markę, wymaga się w niej odruchowo , zeby była wrecz idealna, a Square enix wypracowało w finalu wysoka marke. Wiecej sie wymaga od produkcji, na które się długo oczekuje i które mialy już swoje poprzednie częsci, czyli od sequeli w porównaniu z produkcjami które nie sa kontuacjami, są świeże. Np. mnie powalił pojawiający się God of war, którego przeszedłem, jest to tytul potęzny.

Ostatnio w fabule zobaczyłem mlodego Cida, podoba mi się ta postać :), ma charakter, szkoda że nie można go mieć w druzynie, jeśli można by było to napewno bym go miał w stałym składzie zamiast vaana :] no i oczywiście laseczke Fran, ona jest nieodłacznym elementem ekipy.

Co do moich aktualnych osiagnięc w finalu:

Czas: 65h
Level: 28-44 (podstawowa ekipa to: Vaan, Balthier, Fran, choć lubie tez czasem walnać Ashe i Basha na zmiane)
Hunter Points: około 600000
Hunter Rank: Riskbreaker
Zaliczone Marksy: 19
Zaliczone Elite Marksy: 5
Ilość Esperów: 2
Rare Games: 9
« Ostatnia zmiana: Stycznia 10, 2007, 11:30:09 pm wysłana przez Squall Leonheart »
Uwierzyć znaczy zobaczyć

Offline -MaTT-

  • Soldier
  • Wiadomości: 37
  • Owner of the Lonely Blade
    • Zobacz profil
Odp: FF12 co wy na to?
« Odpowiedź #234 dnia: Stycznia 10, 2007, 08:09:58 pm »
Powiem szczerze że ten final wciągnął mnie bardziej niż inne. Może pod względem fabuły jest dla mnie taki sobie to pod względem gameplayu przewyższa wszystko w co do tej pory grałem.

Mam przegrane ok 70 godzin
Level - 61 [Ekipa to Vaan Basch Ashe]
Hunter Points ponad 1.200.000
Zaliczone Marksy - 30
Espery - 6

Ostatnio mam mało czasu na grę więc PS2 stygnie ;/
« Ostatnia zmiana: Stycznia 10, 2007, 08:11:55 pm wysłana przez -MaTT- »
"It all ends here....
Right Here. Right Now!"

Offline Solidus

  • This is no Zaku boy... NO ZAKU!
  • SuperMod
  • **********
  • Wiadomości: 2723
    • Zobacz profil
Odp: FF12 co wy na to?
« Odpowiedź #235 dnia: Stycznia 10, 2007, 08:34:10 pm »
Zauważyłem przydatną bardzo rzecz. Jakość przedmiotów w skrzyniach zależy najprawdopodobniej od ilości i poziomu Chain'ów. Zrobiłem sobie mały LP Hunt na Yensa Sandsea, mam teraz ok. 70 Chain'ów i ostatni (czerwony) Chain Level. Teraz zamiast kasy znajduję w skrzynkach np. Iron Armor, Onion Arrows czy Onion Bombs.
One little, two little, three little furries
Four little, five little, six little furries
Seven little, eight little, nine little furries
Ten little furry fags.
KILL EM!
Ten little, nine little, eight little furries
Seven little, six little, five little furries
Four little, three little, two little furries
One little furry fag.
ANYONE WANT TO DO THE HONORS?

Offline Squall Leonheart

  • Soldier
  • Wiadomości: 12
  • Uwierzyć znaczy zobaczyć
    • Zobacz profil
Odp: FF12 co wy na to?
« Odpowiedź #236 dnia: Stycznia 11, 2007, 04:11:57 pm »
Co do gameplay zgadzam się bardzo wciąga. Choć dla mnie jest i pozostanie najlepszym finalem zawsze 8, nie wiem, może dlateog, ze byla to pierwsza czesc w jaka gralem. Wciągnęła mnie ona do reszty. Poźniej skończyłem finala 7, 9,4,5, 6, i 10. Ale dla mnei tez w 12 jest najlepszy system poki co jak do tej pory, no ale jednak poprzednie czesci ( mowie tu tylko o ósemce i siódemce, gdyż 9 podoba ła mi sie srednio, a 10 to juz przeszedłem aby tylko przejsc, podobał mi sie tam bardzo za top poczatek :) bardziej mnie wciagneły. Stanowczo nadrabiały klimatem, a fantastyczne FMV po prostu rowalały, tylko sie czekało kiedy to pojawi się filmik, ze wspaniałymi ujeciami kamey, i pięknymi, płynnymi przejsćiami z gry w filmik. Gdyby moim pierwszym finalem była 7, to pewni to byłaby moja ulubiona czesc, a gdybym [moja przygode zaczal z finalem 12 to moze to wlasnie ta czesc bylaby dla mnie mistrzowska, kto wie, dl;atego, ze kazda czesc porownuje z tą którą gralem jako pierwszą, czyli 8. Wiem, ze gdybym nigdy nie grał w final 8 i teraz po tylu latach miał zagrac w tamtą część to pewnie wydała by mi się gorsza od 12, gdyż no jak nie patrzeć ma juz wiele lat, a rozwiązania w niej zawarte nie są już tak świeże, nie mówiąc juz o grafice i denerwujących ładujących sie walkach. Ale pomimo wszystko zawsze bedzie dla mnie rządzić 8, uwielbiłem tamte limity, szczegolnie ostatni masakryczny limit Squalla, rewelacyjną muzykę, możliwośc kombinowania z przedmiotami i umiejetnosciami GFów, dzieki czemu, gdy ktos był sprytny mógl juz prawie na początku gry mieć 4000hp. No i weapony tez były fajne.
Większy jednak poziom trudnosci chyba jest w czesci 12 z tego co zauwazyłe, i poczytuje to za bardzo duzy plus, nie chodzi o to zeby bezmyslnie cghodzic i tluc stada stworkow bez przerwy zeby naskrobac lv, wiekszosc zalezy od obranej umiejetnie taktyki stosownie na danego wroga. Choc pakowac tez postacie trzeba, ale jesli nie bedziemy umieli odpowiednio zastosowac naszych orezy, uzbrojen i czarow do danego wroga to i wiekszy level na malo sie zda. Zauwazlyem to np wtedy, gdy biłem się z jednym elite marksem, nei mogłem za chrena sobie z nim poradzić....zanim nie zmieniłem sposobu podejscia do tego wroga i zmienilem zbroje na odpowiedniejsze ( co nie nalezy rozumiec ze z najwieksza iloscia obrony) i bronie na krótkeigo zasiegu i tarcze, dla unikania atakow+ blind naa stworka,dzieki czemu potwor rzaaadko we mnie trafial, a jak trafial to czesto blokowalem i walka z niesmowicie trudnej zamienila sie na bardzo łatwą, rpzy czym wcale nei musialem pakowac leveli.

dziekuje za wysluchanie wykładu :) i przepraszam za literowki, troche sie spieszylem.

Do DarkButz: bede musial sprawdzic twoja teorie, moze sie przydac, ale to  nie w ten weekend niestety :(, wyjezdzam, i musze sie uczyc do sesji
« Ostatnia zmiana: Stycznia 11, 2007, 04:15:39 pm wysłana przez Squall Leonheart »
Uwierzyć znaczy zobaczyć

Offline Tantalus

  • Master Engineer
  • Redaktor+
  • ************
  • Wiadomości: 4470
  • Idol nastolatek
    • Skype
    • Zobacz profil
Odp: FF12 co wy na to?
« Odpowiedź #237 dnia: Stycznia 14, 2007, 02:31:50 am »
Czas: 164h
Level: 80-78 (Ashe najmniejszy)
Hunter Points: 4390121
Hunter Rank: Knight of the Round
Zaliczone Marksy: 44
Ilość Esperów: 13
Rare Games: 27
Sky Pirate's Den: 25 figurek

Wczoraj i dzisiaj nabijałem level w Penumbra i Abbysal (nie jestem pewien gdzie lepiej EXP'a zdobywać, ale oba miejsca są bardzo dobre). Nawet szybko idzie, skład ma założony Embroidered Tippet, a przeciwnicy dają conajmniej 1700 expa, do tego wyskakują w dużych ilościach. Nawet specjalnie długo się nie musiałem męczyć (ze 3 godzinki, w czasie których Balthier zdobył 12 leveli heh), chociaż bieganie tam bez Bubble Belt'a jest momentami upierdliwe (słowo daje, pare razy myślałem, że już po mnie.... raz mi zostały tylko 2 żywe postacie, cała pozostała czwórka gryzła ziemie, a oboje mieli Confuse i byli otoczeni wrogami zewsząd heh... ale się udało). Do tego chyba glitch'a znalazłem hehehe (jeżeli postać ma 1HP i zostanie wyleczona Curagą siedząc na ławce rezerwowych, to poza HP, do maxa odnowi jej się też MP.. obadajcie sami, bo cholera, nie jestem tego pewien do końca, ale miałem tak conajmniej kilkukrotnie... jeszcze sam będę badał). Mam 80ty level u wszystkich praktycznie, więc niedługo idę skopać Yiazmata.... ale pewnie nie w tym tygodniu bo będę zarobiony po pachy na uczelni.

Offline Solidus

  • This is no Zaku boy... NO ZAKU!
  • SuperMod
  • **********
  • Wiadomości: 2723
    • Zobacz profil
Odp: FF12 co wy na to?
« Odpowiedź #238 dnia: Stycznia 16, 2007, 02:22:59 pm »
OK, jestem w Archades i mam parę pytań. Jak daleko jestem już w grze ? Czy mogę iść do Draklor Laboratory z takimi postaciami :
Vaan, Fran i Basch na 42 levelu (resztę olewam narazie), wszyscy mają najlepszy heavy armor dostępny w Archades, Vaan i Basch mają Platinum Sword i Crystal Shield'y, Fran ma Traitor's Bow, wszyscy mają wykupione wszystkie najważniejsze Augmenty (pomijałem te "increase cośtam when cośtam"), najważniejsze czary (każdy chyba do 6-tego levelu czy nawet 7-mego), po 3 quickeningi, Vaan ma Mateus'a, Fran Belias'a, Baschowi chyba dam świeżo zdobytego Adrammelecha (jest jakiś limit na espery ?). Mam też wykonane kilka marków (chyba 17 ogółem), zdobyłem poziom Riskbreaker (i zbieram teraz kasę na 2 Bubble Belt'y, jednego ma już Vaan). Coś zmienić ? Coś dodać ? Czy jest coś co mogę teraz zrobić i co da mi jakiś dobry ekwipunek/espera, czy może mam iść z fabułą i trzymać się jej do jakiegoś momentu (jeśli tak to do którego) ?

Powyższy tekst może zawierać spoilery.

Aha...i bez żadnych wiejskich zagadek.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 16, 2007, 02:26:03 pm wysłana przez DarkButz »
One little, two little, three little furries
Four little, five little, six little furries
Seven little, eight little, nine little furries
Ten little furry fags.
KILL EM!
Ten little, nine little, eight little furries
Seven little, six little, five little furries
Four little, three little, two little furries
One little furry fag.
ANYONE WANT TO DO THE HONORS?

Offline Tantalus

  • Master Engineer
  • Redaktor+
  • ************
  • Wiadomości: 4470
  • Idol nastolatek
    • Skype
    • Zobacz profil
Odp: FF12 co wy na to?
« Odpowiedź #239 dnia: Stycznia 16, 2007, 04:13:06 pm »
Jest spoko powiem ci... ja co prawda miałem tam trochę większy level, ale z takim sobie luźno poradzisz... weź porób teraz Marki, potem idź do Draklor, żeby mieć je z głowy i będziesz mógł w końcu polecieć do Pharos at Ridoran.

Cytuj
Jak daleko jestem już w grze ?

80% gry. Fabularnie znaczy się, bo oczywiście pod koniec jest wykwit marków i innych czasonabijaczy...

Cytuj
jest jakiś limit na espery ?

Jedna postać może mieć max. 3 espery. Ale wszystkich jest 13cie, więc i tak będą braki u ludzi.