Anime

[MarvelliX]

mi sie 00 podobalo przypomina nieco klimatem code geas

[Hisoka]

niech mi ktoś poleci coś dobrego ;(

Wymagania:
fajna kreska [żadnego One pisss...]
albo horror, albo komedia
bez tony lukru i różu [w sumie pół tony to też za dużo]
przemoc mile widziana :F

[MarvelliX]

http://anime.tanuki.pl/strony/anime/823-higurashi-no-naku-koro-ni/rec/840 anime jest takie psychodeliczne ze nie dalem rady obejzec calego ;x jest troche lukru i rozu ale zaraz zalewa go krew ;d

[Hisoka]

o! polecasz coś, czego sam nie dałeś rady obejrzeć [zakładam,że się nie podobało ]

[Fergard]

A ja mimo wszystko rekomenduję Higurashi, zarówno pierwszą, jak i drugą serię(Kai), w której wyjaśnia się wszystkie motywy z pierwszej części, jest tam też lepsza kreska. Jest jeszcze pięcioodcinkowa OVA "Rei", ale to raczej czysty fanserwis(Chociaż... Odcinki 2-4 są ciekawe i dodają co nieco do klimatu).
Powiem tak, zaczyna się od brutalnego podwójnego morderstwa za pomocą kija bejsbolowego, a to dopiero wierzchołek góry lodowej.

Ja zaś muszę skończyć "Melancholy of Haruhi Suzumiya", potem połknąć Lucky Stara i wreszcie obejrzeć "Hellsing Ultimate".

[Hisoka]

a widzieliście coś z tego:
http://anime.tanuki.pl/strony/anime/1373-kuroshitsuji/rec/1428

http://anime.tanuki.pl/strony/anime/603-trinity-blood/rec/610

http://anime.tanuki.pl/strony/anime/1275-vampire-knight-guilty/rec/1317

bo mam pościągane, zajmuje mi full miejsca na dysku i nie wiem czy warto się angażować ;f

[Solidus]

Jeśli nie masz nic przeciwko mecha to Xabungle jest dość zabawny. Póki co jest przetłumaczony tylko do 37 odcinka, ale warto jednak obejrzeć. Tym bardziej, że robił go twórca serii Gundam, Yoshiyuki Tomino. Lukru ani różu nie ma, bo Xabungle został zrobiony w 1983, a wtedy mężczyźni byli mężczyznami, którzy potrafili złamać nóż zębami, a kobiety wolały dać komuś w mordę niż być zwykłym fanservice'em.

[MarvelliX]

ja ogolnie nie lubie krwawych filmow ani filmow z wampirami (bo zazwyczaj sa krwawe ;d) chyba ze bohater to laska ktora wdziekami odwaraca moja uwage od krwi ;3
blood trinity to od tworcow hellsinga co nawet po kresce widac wiec powinien byc niezly

Jeśli nie masz nic przeciwko mecha to Xabungle jest dość zabawny. Póki co jest przetłumaczony tylko do 37 odcinka, ale warto jednak obejrzeć. Tym bardziej, że robił go twórca serii Gundam, Yoshiyuki Tomino. Lukru ani różu nie ma, bo Xabungle został zrobiony w 1983, a wtedy mężczyźni byli mężczyznami, którzy potrafili złamać nóż zębami, a kobiety wolały dać komuś w mordę niż być zwykłym fanservice'em.

yh w tych starych mi sie kreska nigdy nie podobala z tymi kartoflanowymi glowami

[kALWa888]

To i ja sobie zgarnąłem tytułki co by mieć co oglądać. Bleacha trochę za dużo. Ostatnio w ogóle zaprzestałem ogladac animki moje. A muszę dokończyć Wolf's Rain (polecam - fajny poważny klimat) i zacząć Guardian of the Sacred Spirit. Już trochę pościągałem czekają tylko aż moje oczy na nich spoczną.

[Solidus]

Jeśli nie masz nic przeciwko mecha to Xabungle jest dość zabawny. Póki co jest przetłumaczony tylko do 37 odcinka, ale warto jednak obejrzeć. Tym bardziej, że robił go twórca serii Gundam, Yoshiyuki Tomino. Lukru ani różu nie ma, bo Xabungle został zrobiony w 1983, a wtedy mężczyźni byli mężczyznami, którzy potrafili złamać nóż zębami, a kobiety wolały dać komuś w mordę niż być zwykłym fanservice'em.

yh w tych starych mi sie kreska nigdy nie podobala z tymi kartoflanowymi glowami

Mi się stary styl o tyle podoba, że nie ma tam tyle moeblob'ów, a faceci nie wyglądają metroseksualnie. A to, że głowa głównego bohatera wygląda jak melon to zostało to zauważone w samym anime i wiernie odegrane w Super Robot Wars Alpha Gaiden.
http://static.tvtropes.org/pmwiki/pub/images/AW-XabungleMelonhead.PNG

[kALWa888]

A teraz pytam się jako fan MGS, którym jestem. Czy taki gundam ma coś z klimatu MGS lub Z.O.E.? Tzn podoba mi sie sposób w jaki przedstawaia te sprawy Hideo Kojima no i same. Mechy w zasadzie lubię ale nigdy jeszcze nie natknąłem się na takie anime poza tytułem. A na nowe doświadczenia jestem otwarty.

[MarvelliX]

nie ogladalem innych gundamow poza 00 i nie wiele gralem w zone of enders ale chyba klimat ma podobny, czyt. wojny nacji na mechy i przesciganie sie w mechowej technologi, tudziez wplatywanie dramatycznych historii bohaterow w fabule

[kALWa888]

Brzmi ciekawie. Chyba jednak zainteresuję się tym Gundamem na początek 00

[Solidus]

Jeśli szukasz coś w stylu "latam jak pojebany, walę 10 000 promieni we wszystkie strony i mam zbroję zrobioną z fabuły" to Gundam SEED (oficjalnie najgorsza z serii).
Jeśli szukasz czegoś poważniejszego to cały Universal Century, czyli MS Gundam (znany jako Gundam 0079), MS Zeta Gundam, Char's Counterattack i ZZ Gundam (nie jest wymagany do obejrzenia Char's Counterattack). No i spinoffy jak 08th MS Team i War in the Pocket.

Jak chcesz coś w tylu Super Robot to Gunbuster (i ewentualnie Diebuster), Getter Robo Armageddon, New Getter Robo i GaoGaiGar.

Brzmi ciekawie. Chyba jednak zainteresuję się tym Gundamem na początek 00

Zaczynanie od Gundam 00 to jak zaczynanie MGS'a od trzeciej części.

[kALWa888]

No dobra dzięki za naprowadzenie. Z MGSem jestem od pierwszej części więc i wolę nie wiedzieć jakby to było gdybym zaczynał z trzecią . A więc pójdę za twoją radą i skosztuję tego anime.

[Solidus]

No dobra dzięki za naprowadzenie. Z MGSem jestem od pierwszej części więc i wolę nie wiedzieć jakby to było gdybym zaczynał z trzecią . A więc pójdę za twoją radą i skosztuję tego anime.

Nie no, w tym porównaniu chodziło mi o to, że bez grania w poprzednie części MGS3 raczej zrozumiesz, ale ominą cię pewne smaczki. Tak samo będzie w przypadku Gundam 00. 00 jest niby osobną częścią, bo dzieje się w "naszych" czasach (W sensie Anno Domini), ale jak w przypadku Turn-A Gundam - czerpie trochę z innych części. I diametralnie różni się stylem od Universal Century, które są raczej bardziej "realistyczne".

Tu masz pełen timeline.
http://www.zerochan.net/src/zerochan.Mobile.Suit.Gundam.-.Universal.Century.155105.jpg
Każda era to osobna rzeczywistość. Nie trzeba znać całego Universal Century, żeby zrozumieć np. serię MS Wing Gundam. Czyli, że ten tekst na górze to ściema.

I jeszcze lista - jak oglądać, żeby zrozumieć:
http://i.imgur.com/xlvnK.jpg

[Hisoka]

przeciwko mecha nic nie mam, chociaż po fragmencie mangi Gundam Wing jakoś się zniechęciłam...no, i Candidate for Goddess [czy jakoś tak] oglądany po niemiecku na Vivie [nie-nie znam niemieckiego :f] też zrobił swoje.

Za to odkryłam na dysku jakieś 5 GB Ouran Host Club Zwykły róż odpada, ale nad pedalskim różem chyba mogę się zastanowić :F

[kALWa888]

Dzięki za timeline. Rozumiem o co ci chodzi. Jednak wciąż uważam że bycie z serią od jej początków jest lepsze od włażenia w nią gdzieś w środku. Co do MGS 3 jest on odsłoną serii przedstawiającą najwcześniejsze wydarzenia. Wiec można i od niego zaczynać. Ale jak mówisz ominą mnie smaczki. Dlatego wolę obejrzeć Gundama tak jak był tworzony tym bardziej że mam taką możliwość (bo niestety w MG i MG2 nie mogłem sobie zagrać najpierw - umożliwiła mi to dopiero MGS3S).

[Solidus]

przeciwko mecha nic nie mam, chociaż po fragmencie mangi Gundam Wing jakoś się zniechęciłam...

Wing jest jedną z bardziej homo serii. Nie tak jak SEED, ale potrafi być dziwnie.

no, i Candidate for Goddess [czy jakoś tak] oglądany po niemiecku na Vivie [nie-nie znam niemieckiego :f] też zrobił swoje.

Moje kondolencje. Nikt nie lubi Candidate for Goddess.

latego wolę obejrzeć Gundama tak jak był tworzony tym bardziej że mam taką możliwość

Odarzu uprzedzę - pierwszy Gundam może być ciężki w oglądaniu, jakość nie jest najlepsza (http://i.imgur.com/iTTbi.jpg), ale od drugiej połowy robi się ciekawiej. Podobnie było w Zeta Gundam, ponieważ ciężko mi było polubić na początku głównego bohatera.

[kALWa888]

Cóż z jakością nie będzie problemu. Z tego co widzę tu jest lepsza niż w 4-odcinkowym Final Fantasy The Legends of the Crystals. Choć w zasadzie nie o jakość wizualną i dźwiękową się narzekam, ale całe anime jest kiepskie. A szkoda.
http://anime.tanuki.pl/strony/anime/115-final-fantasy-legend-of-the-crystals/rec/115
Wracając do Gundama pozostaje zacząć ściągać mi to anime i sprawdzić co tam się dzieje. W sumie zauważyłem że często początki w odcinkowych anime są zniechęcające przynajmniej w tych na jakie trafiałem (z kilkoma wyjątkami).