Postanowiłeś odwiedzić gospodę, w której już jakiś czas nie byłeś. Dni są coraz krótsze, a noce zimniejsze, a kubek grzanego wina i noc spędzona w ciepłym pokoju i prawdziwym łóżku potrafi odnowić siły i przywrócić chęć do podróży. Ruszyłeś na północ, docierając do docelowego miejsca przed zmrokiem.
W gospodzie panuje tłok, jednak tobie to nie przeszkadza. Tobie i twoim towarzyszom udało się znaleźć wolny stolik w rogu sali i cały wieczór spędziliście na piciu, jedzeniu i zabawie. Miałeś okazję na spokojnie przemyśleć swoje dotychczasowe osiągnięcia i dylematy. Wciąż wspominasz spotkanie z Mefistofelesem, które odmieniło cię wewnętrznie - dzisiaj nie przeszkadza ci to już tak, jak kilka tygodni temu. Widać do wszystkiego można się przyzwyczaić, nawet do bycia złym. Z zadumy wyprowadził cię wysoki drab, który widząc cię z drugiego końca sali zaczął rzucać wyzwiskami pod twoim adresem. Zignorowałeś go początkowo, a miejscowy osiłek zrozumiał, że musi się bardziej postarać, by wszcząć z tobą bójkę. Wstał, podszedł do waszego stoliku po czym wylał twój świeżo napełniony grzanym winem kufel na stół. "Cóż", pomyślałeś, "Skoro tak mu zależy...".
Wynik rzutu kostką przy wizycie w Gospodzie: 2
Rozpocząłeś walkę z miejscowym osiłkiem.
Twoja skuteczność: 5 (siła) + 1 (przedmioty) + 5 (rzut kostką) = 11
Skuteczność wroga: 3 (siła) + 3 (rzut kostką) = 6
Zwyciężyłeś w walce!