Następnego dnia udałeś się na południe, celem ponownego zbadania zmurszałych ruin antycznej fortecy. Odwiedzałeś to miejsce już kilkukrotnie, a za każdym razem odnajdywałeś w nim coś zupełnie nowego. Pogoda dalej nie dopisywała i miałeś zamiar spędzić tą noc we wnętrzu ruiny, w jakimś osłoniętym od deszczu i wiatru miejscu.
Podczas przeszukiwania ruin w poszukiwaniu jakiegoś schronienia, natknąłeś się na świeże ślady ludzkich stóp na kamiennych schodach, które prowadziły do jednej z podupadłych wieżyc. Poszedłeś ich śladem z bronią w pogotowiu, obawiając się, że należą one do jakiegoś potencjalnego wroga. Instynkt cię nie mylił - we wieży odnalazłeś potężnie zbudowanego dzikusa, który na twoich oczach pożywiał się surowym mięsem czegoś, co mogło być człowiekiem. Miałeś już do czynienia z podobnymi typami i wiedziałeś jak z nimi walczyć. Ludojad rzucił się na ciebie, kiedy tylko usłyszał twe kroki - zupełnie tak, jak się spodziewałeś.
Rozpocząłeś walkę z ludojademTwoja skuteczność: 7 (siła) + 2 (przedmioty i przyjaciele) + 6 (rzut kostką) =
15Skuteczność wroga: 4 (siła) + 5 (rzut kostką) =
9
Zwyciężyłeś w walce! Ludojad (siła 4) zostaje dodane do twoich trofeów.
Dzięki twoim zwycięskim walkom z potworami twoja siła urosła o jeden punkt (7->8)!=================
Wytarłeś broń i zszedłeś schodami na dół, odchodząc w końcu na przeciwną stronę fortecy. Obawiałeś się, że odgłosy walki mogą ściągnąć jakiegoś potężniejszego drapieżcę i wolałeś nie ryzykować. W swym marszu zawędrowałeś na cmentarz, w którego centrum odnalazłeś grobowiec. To ten sam, który już kilkukrotnie odwiedziłeś i który, co dobrze wiedziałeś, był nawiedzany przez różnej maści duchy i demony.
Wszedłeś między mogiły i otworzyłeś wrota grobowca, wiedząc dobrze, że duchy nie mogą ci zagrozić. Z wnętrza doszedł cię zapach stęchlizny i kurzu. Ruszyłeś wgłąb krypty, powtarzając w myślach modlitwy i licząc na odrobinę szczęścia.
Wynik rzutu kostką przy wizycie w grobowcu -
1
Zostałeś zaatakowany przez Demona. Zamiast z nim walczyć używasz swojej specjalnej zdolności, aby odpędzić go egzorcyzmami.