Dlatego dodałem, że liczba znaków powinna być dwukrotna
W pierwszej części fazy pucharowej minimalna ilość znaków na walkę będzie podwojona. W drugiej części potrojona.
czas na napisanie trzykrotnie <dwukrotnie?> wydłużony.
Daty walk są znane zawodnikom przynajmniej na 2 tygodnie przed rozpoczęciem kolejki, a same kolejki ogłosiłem na początku grudnia. Ludzie mają mnóstwo czasu na napisanie walki, nikt im nie każe pisać w ciągu ostatniego tygodnia, chociaż większość tak robi. Podobnie było przy wymianie avatarów - kto komu robi i jaka jest kategoria było znane na tydzień przed, a ludzie i tak avy robili ostatniego dnia.
W sumie walki towarzyskie były takie sobie zbędne według mnie, bo zamiast odskoczni jedynie się powtarzało to samo, co podczas standardowych.
Kłopot w tym, że ja tych towarzyskich nie wymyśliłem sobie od tak. Przy tej ilości zawodników i walczących, trzy pojedynki musiały być friendly z powodów czysto systemowych, aby każdy z graczy miał po fazie grupowej tyle samo walk za sobą.
Inaczej się podchodzi do walk obowiązkowych, które wynikają z systemu ogólnie, a inaczej do takich, gdzie jasno jest napisane, że mają być luźniejsze. W sumie walki towarzyskie były takie sobie zbędne według mnie, bo zamiast odskoczni jedynie się powtarzało to samo, co podczas standardowych. To nie brak czasu zabija ten turniej, to rutyna. Nie chce się po prostu tego wałkować przez tyle czasu, a na początku jakoś to szło, bo to było "nowe".
Po pierwsze, walki wcale nie muszą być rutyną, czego wielokrotnie dowodzono w pojedynkach. Nikt nie narzucał jakiegoś stylu, walki mogą być najróżniejsze i nie trzeba wiele, żeby stworzyć coś oryginalnego (ostatnie walki Reavera albo Yuz, żeby daleko nie szukać). No i jeszcze za wcześniej powiedzieć, że turniej jest zabijany, bo rozumiem poniekąd dlaczego White_wizard najwyraźniej nie mógł dać swoich walk, podobnie miał wcześniej Siergiej i DarkButz. Nie powiedziałbym, że wadzi tutaj rutyna, raczej brak swego rodzaju odpowiedzialności za zabawę, do której człowiek wstąpił i którą powinien doprowadzić do końca ze swojej strony.
A ciągnięcie tego byle tylko się zmieścić w czasie jest trochę na wyrost - bo poziom ogólny będzie spadał <co ma aktualnie miejsce, do czego się zresztą sami uczestniczy przyznali>, bo nikomu się nie chce już tego ciągnąć.
To już zależy od zawodnika. Niektórzy ciągle piszą tak samo dobrze, u niektórych zanotowano regres (np. Ignatius Fireblade, ale pewnie się odkuje heh), a u niektórych progres (np. The Reaver, którego ostatnie dwie walki są chyba najlepsze z jego kariery w turnieju). Na szczęście większości chce się to jeszcze "ciągnąć" i mam nadzieję, że wyjdziemy ze wszystkim na prostą.
Nudne to jest. Dlatego przerwa jest dosyć rozsądna.
Ta, podobnie miałem kilka razy w Warhammer Online. Z różnych powodów niektóre drużyny miały dłuższe przerwy, a potem jakoś niechętnie się im wracało.
Robienie dodatkowych walk w trakcie turnieju nie wypali z kilku powodów. Po pierwsze, przedłużyłoby to wszystko, a jak wcześniej pisaliśmy, nie jest to wszystkim na rękę. Po drugie, niektórzy robią dla przyjemności parę innych rzeczy, niż pisanie walk. Wiadomo, to jest zabawa i wszyscy tutaj są po to, żeby pisać, no ale, jak widać... jeszcze 1/4 turnieju została, a niektórzy już zaczynają wymiękać. Po trzecie, luźniejsze walki można robić w trakcie turnieju, co miało miejsce już mnóstwo razy.
Robienie dodatkowych walk po turnieju ma sens z kilku powodów. Po pierwsze, można by wtedy wciągnąć do tego osoby, które nie brały udziału w głównej edycji, a które chciałyby pisać np. RadicalDreamer, G-1, czy ty, jeżeli takie będziesz miał życzenie. Po drugie, ludzie nie będą sobie zaprzątać głowy walkami głównymi, więc będą mogli pisać te "luźniejsze", jak to napisałeś. Po trzecie, turniej jest już w tak zaawansowanej fazie, że teraz nie ma co dorzucać jakichś dodatkowych friendly i innych zapchajdziur. Pomyśli się o tym drugiej edycji najwyżej, jak będziemy mieli czas.
I to wszystko co napisali do tej pory zostanie tutaj na Forum dla potomnych? Trochę mała ta "nagroda" za tyle wysiłku włożonego w pracę. I kto wybiera te walki najlepsze? Sami twórcy, czy ogólnie społeczność uczestników? Poza tym - goście powinni mieć wgląd do wszystkiego, by wiedzieć, jak się toczyły pojedynki. Owszem, można by zrobić odsyłacz tutaj, ale wtedy równie dobrze można by tylko na głównej o tym wspomnieć, a nie umieszczać tam walk.
To się jeszcze ustali, jeszcze mamy czas. Zamieszczanie wszystkiego na głównej to słaby pomysł IMO, po prostu taka ilość tekstu może człowieka zrazić do zagłębiania się. Damy to co było najlepsze w przystępnej ilości i oczywiście link do tego działu, żeby czytelnicy mogli poczytać resztę.
qiax, jak dalej chcesz dysputować, to przenieśmy się z tym bajzlem do FlameZone np. bo czuję, że zaraz będzie dużo quote'owania heh...