Vivi1.
Była pochmurna pogoda
Pogoda może być deszczowa, niebo może być pochmurne... Taka mała refleksja pogodynkowa.
2.
jednak dwoje młodych ludzi „uciekali” przed deszczem.
przeydałoby się uzgodnić osobę w tym zdaniu. "uciekało".
3.
Riou, parszywa pogoda
Imię lepiej by brzmiało na końcu... Znaczy "Parszywa pogoda, nie Riou?" Czy cuś. Raczej mało kto mówi w tamten sposób, a Ty nam przedstawiasz bohaterów, więc przydałoby sie nieco płynności, naturalności.
4.
zresztą już prawie jeste... - tu nagle urwał.
To widać, wynika z tekstu. Opisz jak wyglądał, gdy przerwał, co zmusiło go do tego, a nie innego działania. Oczaruj czytelnika własna wizja (tak, wspominasz o tym akapit później, ale przypisy są po to, by wprowadzać do akcji, stanowić prolog do tego, co sie stanie).
5.
Nie nic, Jowy iść zanieść zakupy do Nanami
Kali chcieć, Kali iść.
6.
powiedział Riou, który patrząc na Jowy'ego nie wierzył, że on pójdzie
Pogmatwałeś, stary. Kto pójdzie? Wyjaśnij to czytelnikowi, bo inaczej pojawi sie zgrzyt interpretacyjny i gramatyczny.
7.
Dziwnie się zachowujesz, dobra pójdę, ale uważaj na siebie
Tu powinny być dwa zdania.
8.
bluzkę w czarne rękawice
To musiała niezła bluzka być... Taka awangardowa.
9.
Quistis, która dostrzegła Riou lekko się uśmiechnęła
To było ich więcej niż jedna? "Quistis uśmiechnęła sie, dostrzegajac rywala."
10.
A więc jesteś, nie sądziłam,że jesteś taki młody, a zresztą nieważne zaczynajmy
Powiedz to, cholera, na jednym oddechu i zastanów się jak to brzmi. Kto by tak powiedział? Czy Quistis tak się wyrażała? Podziel to na CONAJMNIEJ trzy zdania.
11.
odpowiedziała lekko pewnie siebie.
Arghh... formy gramatyczne! Uzgodnić.
12.
Riou wziął w swoje ręce dwie tonfy, spojrzał na swoją prawą rękę, na której widniał znak runiczny Bright Shield, który zaświecił sie na zielono
ręce, rękę, której, który... Problemy z dzieleniem zdań i powtórzeniami. Poważnie, polecam słownik synonimów (sam mam, cholernie przydatna rzecz).
13. UWAGA OGÓLNA! Dynamizacji tekstu służą krótkie, rytmiczne zdania. Ty je przeciągasz i nie tylko narażasz tekst na śmieszność (bo tak jest. W jednym mieścisz treść dwóch/trzech) ale i utrudniasz odbiór... Walka jest dynamiczna (chyba, że ślimaki się leją na skorupy).
14.
Chłopak sie przywrócił, ale szybko zareagował i użył prostego zaklęcie wody i uzdrowił się magiczną miksturą
O to mi chodzi. Krócej, a dynamiczniej... Gdyby podczas walki ktoś zacząłby mi pić jakąś miksturę, to bym mu ja wepchnął... do gardła.
15.
tę chwile nie uwagi
nieuwagi.
16.
Riou zamknął oczy, usłyszał jakiś świst i otworzył oczy i bardzo
i... i... i... Poza tym, moment w którym Riou zrozumiał dlaczego walczy, powinieneś zaznaczyć nowym akapitem.
17.
Wiedziałem, że będziesz potrzebował mojej pomocy, dlaczego mi nie powiedziałeś o Turnieju Tytanów
i znów... a gdzie kropka? A gdzie znak zapytania??
18.
ważna jest teraz walka, dzięki za pomoc, ale to jest moja walka
Powtórzenie.
19.
która po zażyciu kilku miksturek leczniczych wygląda wspaniale.
No to wspaniale. A, prócz wspaniałego wyglądu, była w stanie walczyć?
20.
zielona oświata
Boski kawałek
Oświaty kaganek... Znaczy wyladowali na zielonych lekcjach w Kołobrzegu? Szok.
21.
Quistis, i zadawał
NIE DAJEMY PRZECINKÓW PRZED "i"! (Są pewne wyjatki, ale to do nich nie należy)
22.
Quistis skutecznie się broniła, ale i tak nie ominęła wszystkich ciosów. Ta mu zaś skontrowała laserem z oczu
Ja pie..nię. Kto mu skontrował? I skąd miała laser w oczach? Cholera... Robocop? Blaster łyknęła za młodu? Kapeńke realizmu, nawet przy takiej tematyce. Błagam.
23.
tonfe Riou. Następnie rozwaliła drugą tonfe
Zgadnij.
24.
było to ogromna kobiet, skuta lodem.
BRAWO! Jeden, krótki fragment, a trzy osoby
Osiagnięcie!
25.
Nazywam się Shiva, jestem jedną z Guardian Forces
Łone potrafią gadać? O.o Fakt, w FF VI dało sie rozmawiać z odpowiednikami GF'ów, ale to był raczej ich lud, a nie one same.
26.
przeszło jej najśmielsze wyobrażenia
Tamten se wyobraża, ta oczekuje :] Piekny duet.
27.
a Riou świecił się na zielono
To ten Kołobrzeg.
28.
śpieszmy do domu bo będzie lipa u Nanami
Będą sadzić drzewka?
Ogólnie, to obaj macie parę poważniejszych i garstkę śmiesznych potknięć. Niestety, w większosci można było je wyeliminować przez dokładne przeczytanie tekstu przed wysłaniem. Widać nie chciało wam się/nie mieliscie czasu/zrobiliscie to niedokładnie. Szkoda, bo teksty na tym bardzo cierpią. Początkowo miałem problem na kogo zagłosować, ale teraz juz wiem.]
Jeśli chcecie, to tu macie zadanie domowe:
- Reaver: Czytać teksty pięć razy przed wysłaniem.
- Vivi: Zacznij ciąć zdania, wtedy odbiór tekstu będzie bardziej pozytywny.
Druga walka (wcześniejsza, nie popatrzyłem na numerek) doczeka się własnej łapanki jeszcze dzis, nieco później.
HOWGH!