Jeśli sesja to zły dień, to fakt, mam go już od dwóch tygodni, czyli od momentu rozpoczęcia zaliczeń. Jeśli przegram, trudno, to tylko zabawa i się nie potnę. A jak tylko horror się skończy, to pokażę na co mnie stać.
Zaległa łapanka. Teraz jedna, później druga. (Yuz vs Teeno)
YUZ:
1.
środku lasu. Na środku polany
Powtórzenie.
2.
Nagle odwrócił się słysząc czyjeś zbliżające się kroki w jego stronę.
Przeczytaj to zdanie na głos i odpowiedz na pytane: CO W NIM NIE GRA? (jaka to melodiaaaa?)
3.
wychodząc z pobliskich krzaków.
To mnie autentycznie rozbawiło... już go widzę: liście we włosach, zaplątany w gałązki... hehehe
4.
Wyciągnął lewą rękę z pod płaszcza przed siebie, drugą ręką trzymał miecz zarzucony za plecami.
Spod płaszcza, wyciągnął lewą rękę (znaczy chwycił czyjąś rękę, ukrytą do tej pory pod płaszcem i wyciągnał ją w kierunku przeciwnika, machając mu przed nosem zgnłymi paluszkami... ewentualnie ten płaszcz był przed nim), powtórzenie (odmieniłaś, zgoda, ale to i tak powtórzenie).
5.
- Nie mam powodu by z tobą walczyć ... - odpowiedział brunet nie wykazując chęci do walki
Autorka traktuje czytelnika jak debila, aye? Niepotrzebny przypis, stosowany w tekstach o wydźwięku ironicznym, a tu taki nie pasuje.
6.
podniósł wzrok i zobaczył zbliżające się ostrze w jego kierunku z lewej
Ty chyba nie uznajesz przecinków, co? Przez to poważne zdania mają wydźwięk humorystyczny. (mój ulubiony moment to ten z podnoszeniem wzroku... może mu wcześniej upadł? Czepiam się, nie bierz tego do siebie)
7.
Przetoczył się ledwo unikając kolejnego ciosu
PRZECINKI< KURKA! Przeczytałem pierwse trzy wyrazy i pomyślałem "Uuuu, Jin staruszek, ledwo się toczy..."
8.
Mężczyzna znów podbiegł do japończyka
[Evul Mode On] A japończyk to nie mężczyzna? [Evul Mode Off]
9.
Mężczyzna znów podbiegł do japończyka i tym razem zadał cięcie z góry, chłopak wyczuł moment i złapał ostrze oburącz
Zamiast przecnka (jak już zaczęłaś je stawiać, to źle XD) wstaw kropkę. Krótkie, rytmiczne zdania. W następnym to samo.
10.
Auron przetoczył się kawałek
Jeden ledwo się toczy, drugi zaledwie kawałek.
11. Nie będe tego cytował, ale cholernie wkura mnie pisanie, że ktoś kogoś walnął z lewej nogi... Wziął lewą nogę i go z niej walnął? Ludzie, zastanówcie się, jak to brzmi! Osobiście, to mi się cofa. "Wyprowadził cios lewą ręką, prawą nogą, lewym półdupkiem, itd."
12.
chłopaka odsunął miecz i próbował go kopnąć, lecz chłopak
powtórzenie.
13.
powiedział uśmiechając się za kołnierza
ZZA kołnierza!!! Piszesz, jakby uśmiechał się ZAMIAST kołnierza... brak przecinka.
14.
Jin starał się je omijać, ale Auron w końcu go dosięgnął wykorzystując moment rozproszenia uwagi chłopaka
Jakoś ne chce mi się wierzyć, ze w takiej sytuacji ktoś pokroju Jina mógłby się rozproszyć.
15.
czując rozchodzący się ból po całym układzie nerwowym
Ale poleciało patosem. "Czując ból, rozchodzący się po całym układzie nerwowym" jak już.
16.
Nie mógł ruszyć ręką, a krew tryskała z niej obficie
Człowiek ma w sobie 5-5.5 litra krwi, aż tak obficie tryskać z ramienia nie mogła. A prawdopodobieństwo, że płaski szty0ch może rozciąć ważną tętnicę (jeśli cios nie jest wymierzony) jest cholernie małe. (nie tnie w pionie, tylko wgłąb)
17.
przez chwilę patrzał w oczy Auronowi
Patrzał... PATRZYŁ!
18.
z jego ust powoli zaczęła wydobywać się krew świadcząc o tym, że cios był śmiertelny
Nie, żebym się czepiał, ale przebicie na wylot zazwyczaj okazuje się śmiertelne. Takiej ilości żelaza w organiźmie niewielu przetrawi. Jak widzimy, Jin do nch należy... hohoho
19.
na jego ciele nie było widać śladu po zadanych ranach, zamiast tego pojawiły się na nim czarne tatuaże
Kropka, miast przecinka. Tam po drode miałaś powtórzone słowo "miecz".
20.
Z tyłu głowy chłopaka w ułamku sekundy wyrosły rogi skierowane do przodu
Tu sporo straciłaś. Nie wykorzystałaś całego potencjału opisowego, pojawienia się tych rogów. Jakie one były, jak u barana, kozła? Kurde, łosia?
21.
długo podbiegł do przeciwnika chcąc zadać
Pseciiinek. Niezłe braki w tej materii, swoją drogą.
22.
ten poleciał bez władnie uderzając
"Uderzając o nie BEZWŁADNIE"... przy końcu drugi taki sam błąd.
TEENO1.
- Ocho! - wzbił się futrzak w powietrze
Sowa nie ma futra, tylko pierze.
2.
nasłuchując głuchy las
Błe... nasłuchując ciszy głuchego lasu.
3.
dostrzegając tylko małego futrzaka
Widziałeś kiedyś FUTRO u SOWY?
4.
zakłady na swojego faworyta tej walki
Nie powinno sie używać odmian: swój, swoje, itp. To słownikowy błąd.
5.
Puch! Auron, Auron... Pu-chuu!
Sowa gadajaca po ludzku? To nie jest żaden Chocobo, czy Moogle...
Moim skromnym zdaniem, walkę powinien wygrać Teeno, niestety, z głosów tak nie wynikło. Przykro mi. Zauważyłem dośc śmieszną właściwość. Każda zwykła walka wygląda tak: zjawiają się, jeden najpierw dostaje łomot, ale zbiera w sobie energię i daje łupnia temu, co to go wcześniej rozłożył... To staje się już nudne, drodzy towarzysze... Ileż można?
Następna walka zostanie przerobiona około 13ej, trzecią dokończę jutro, czwarta do końca tygodnia i wyjdę z zaległości. Żałuję, że nie przyłozyłem się do mojej, ale trudno, bywa. Jeśli Yuz wygra, to jej szczęście. Niech no tylko ją dopadnę przy rewanżu :] Żeby bła jasność: To wyzwanie.
@EDIT:
Oto mała poprawa walki namber XI. Na pierwszy ogień:
SIERGIEJ1.
obronienie swoich ciał przed
Już o tym kiedyś wspominałem, nie używa się słówek "Swój itp." w tekście. Przez cały się one przewijają.
2.
który miał być jednym z pierwszych kroków, do spełnienia marzeń.
Niepotrzebny przecinek.
3.
Po środku piaszczystej areny, w przyjemnym cieniu rzucanym przez jedną z palm stała dwójka ludzi
fragment o przyjemnym cieniu jest wtrąceniem, czyli tu przecinek bć musi.
4.
Ich bronie zwały się
A jak zwały się ich bronie? ;P
5.
zanim uderzyło w miejsce, gdzie leżeć powinien powalony dzieciak. Tymczasem ostrze utkwiło w ziemi
Nie brzmi to zbyt zręcznie. To "Tymczasem" zgrzyta niemłosiernie.
6.
swego Boga wyrwał miecz z podłoża i z wściekłością ponownie ruszył na swego młodocianego
Nie dość, że znów zakazany wyraz, to jeszcze w duecie z powtórzeniem.
7.
-Firaga – szepnął
Brak spacji między myślnikiem a słowem "Firaga"
8.
Figtera
Literówka.
9.
pozwalając Firadze minąć jego ciało
Łaskawie pozwolił się nie zabć. Złe słowo.
10.
wywołujący szereg ciarek
Fuuuuj... Brzydko to i jakoś nie po polsku.
11.
Fontanna krwi, zmieszanej ze śliną wystrzeliła
Z całym szacunkiem, ale w szczęce nie ma tyle krwi, by wystrzelła fontanną... Poza tym to o ślinie sprawia, że opis wcale ne rob więksego wrażena, przykro mi.
12.
Półprzytomny z bólu Fighter
Po takim ciosie i bólu, Fighter nie miał szans na pozostane w ogóle przytomnym... jeśli nawet żywym... Kości żuchwy i zęby cudem nie wbiły się w podniebienie, docierając do mózgu... tam wewnątrz nie ma już niczego twardego.
13.
Kiedy Keyblade Master stanął drugim woju
Że, kurde, co?
14.
zaciskając swe spocone palce na szyi młodziana
Spocone = śliskie. Jak on utrzymał w pełni zdrowego i silnego dzieciaka śliskimi palcami?
15.
po krótkiej szarpaninie młodszy z wojaków
Jak to piwo...
W_W1.
Chłopak ostatkiem sił odskoczył
Juz jest wyczerpany? Słabiutko, oj, słabo...
2.
a rana zdawała się zasklepiać coraz bardziej
Jeśl mówimy o zasklepianiu, to raczej "coraz szybciej"
Bezapelacyjny zwyciezca. Wynik jak najbardziej zasłużony. Pogratulować!