Autor Wątek: Ulubiona książka  (Przeczytany 19267 razy)

Offline Nova/smogu

  • Zerg Lurker
  • SuperMod
  • *********
  • Wiadomości: 2237
  • MOAR!
    • Zobacz profil
Ulubiona książka
« Odpowiedź #20 dnia: Stycznia 06, 2006, 11:53:24 am »
Frank's Herbert Dune - czy trzeba tu pisaćcoświęcvej ? jeśli tak, to napiszę i zedytuję post po 17 jak z zajęć wrócę. w każdym bądź razie czytam Diune - cudo, po prostu CUDO
Kame Hame Ha

Offline Miyone

  • Adventurer
  • *
  • Wiadomości: 81
    • Zobacz profil
    • http://
Ulubiona książka
« Odpowiedź #21 dnia: Lutego 16, 2006, 01:17:52 pm »
To może i ja dorzucę jeden tytuł^^ Chmara wróbli by Takashi Matsuoka. Opowieść o feudalnej Japonii, samurajach, zabójcach ninja, gejszach, mnichach zen i amerykańskich misjonarzach. Bardzo fajnie się czyta i nawet wciąga. Myślę, że często będę do tej książki wracać.
Poza tym tytułem, wszelkie książki Jamesa Jonesa, Dostojewskiego i Pratchetta są super. I jeszcze Dzień Szakala by Frederick Forsyth, Ojciec Chrzestny by Mario Puzo, Komu bije dzwon by Hemingway i Przygody Kubusia Puchatka :D

Offline Hisoka

  • SS-Obersturmbannführer
  • Blade Dancer
  • ********
  • Wiadomości: 1371
  • Cute Cynic
    • Zobacz profil
    • http://smellofwhitecat.blogspot.com/
Ulubiona książka
« Odpowiedź #22 dnia: Lutego 25, 2006, 03:40:47 pm »
Mój braciszek wczoraj kupił książkę o Chucku Norrisie. Pochłonęłam całość w jakieś 2 godzinki XD Muszę przyznać,że całkiem dobra. Niektóre teksty były super,ale poprzeplatane paroma żałosnymi. Pod koniec zrobiło się trochę schematycznie [nawet "kop z półobrotu" został zastąpiony skrótem kzp]...ale za 10 PLN warto było sobie poczytać. Szczególnie,że to nie były moje 10 PLN :F

Offline Garfield

  • Soldier
  • Wiadomości: 11
    • Zobacz profil
Ulubiona książka
« Odpowiedź #23 dnia: Marca 30, 2006, 11:29:55 pm »
przyłanczam sie...............  całkowicie.. POLECAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!



nie tylko " Mistrza i ...."  ale tez inne powieści i opowiadanka.

Offline De6v6il6

  • Blade Dancer
  • ********
  • Wiadomości: 1321
    • Zobacz profil
Ulubiona książka
« Odpowiedź #24 dnia: Marca 30, 2006, 11:39:11 pm »
Mistrz is gut ja ja ja, w każdym razie kto Achaji nie czytał ma czego żałować połknąłem szybciej jak potop Sienkiwicza ;)
]


Offline Kitano

  • Daredevil
  • **
  • Wiadomości: 173
    • Zobacz profil
Ulubiona książka
« Odpowiedź #25 dnia: Czerwca 05, 2006, 01:33:28 am »
Cytuj
"Weronika postanawia umrzeć" (Paulo Coelho) . Najlepsza jego książka jaką czytałam. Mimo,że nie jest pozbawiona odrobiny filozoficznego ględzenia, to jednak ma akcję i dobrze się ją czyta
Czytalem 3 jego ksiazki i Weronika podobala mi sie najmniej (wlasciwie to w ogole ;-]).  Tematyka spokojnie mogla by do mnie trafic, tymczasem zupelnie do mnie nie przemowila. Fajny pomysl, z wykonaniem gorzej.
Za to wychwale Alchemika, bo ta ksiazka jest - jakby to napisal admin pewnej stronki o kinie azjatyckim - nieskonczenie fantastyczna! Mozna do niej wracac wiele razy i za kazdym znalezc cos nowego. Dla nie ktorych moze miec moc wplywania na swiatopoglad.
A wracajac do 'Weroniki' - obecnie czekam na premiere dvd japonskiej adaptacji. Film zapowiada sie swietnie i na pewno sposoba mi sie bardziej niz ksiazka.

Btw. postanowilem sprzedac moja kolekcje ksiazek ze swiata Forgotten Realms

Stan bardzo dobry. Jesli sa jacys fani tej serii i byli by zainteresowani to super - troche ciezko sie z tym rozstawac ale mi juz to nie potrzebne, no i potrzebuje kasy na nowy album Utady ;-D

edit: Juz nie aktualne :-P (tutaj pewnie i tak nikt nie bylby zainteresowany ale pomyslalem ze z uprzejmosci napomkne o tym ze juz nie aktualne). Udalo mi sie sprzedac na allegro (so fast yo ^^). No to tylko wplynie kasa i lecem zlozyc pre-ordera na album Hikki <yes>
« Ostatnia zmiana: Czerwca 05, 2006, 07:36:43 am wysłana przez Teeniek »

Offline Morchol

  • SuperMod
  • *********
  • Wiadomości: 2143
  • ;*
    • Zobacz profil
    • http://www.audioscrobbler.com/user/Morchol
Ulubiona książka
« Odpowiedź #26 dnia: Czerwca 05, 2006, 03:47:32 pm »
Cytuj
Za to wychwale Alchemika, bo ta ksiazka jest - jakby to napisal admin pewnej stronki o kinie azjatyckim - nieskonczenie fantastyczna! Mozna do niej wracac wiele razy i za kazdym znalezc cos nowego. Dla nie ktorych moze miec moc wplywania na swiatopoglad.
nom, zgodzić sie musze w 100% pozytywnie budująca książka. Pozatym tego autora polecałbym jeszcze Pielgrzyma za jego "mistycyzm" niosący proste, zyciowe przesłania i "Na brzegu rzeki Piedry usiadłam i płakałam..." za takie jakieś "ciepło" opowieści, bo chociaz niby niejest niczym specjalnym ksiązka to pozostawia po przeczytaniu przyjemne wrażenie

Cytuj
A wracajac do 'Weroniki' - obecnie czekam na premiere dvd japonskiej adaptacji. Film zapowiada sie swietnie i na pewno sposoba mi sie bardziej niz ksiazka.
No shit! A gdzieś czytałem wypowiedź Paulo, że jak żyje, nigdy niepozwoli na ekranizacje zadnej swojej ksiązki... nocóż widac pieniędzy nigdy zbyt wiele... ;/

tak korzystajac z okazji... <łal wogule zapomniałem, że na SZ jest dział "literatura" ;] > chcialem zareklamowac biblionetke<www.biblionetka.pl> bynajmniej nie ze względu na system rekomendacji w stylu Last.fm bo w przypadku książek to raczej lipa straszna jest ;] ale poprostu ciekawe recenzje, dyskusje, komentarze, jak kogoś to interesuje to polecam...
« Ostatnia zmiana: Czerwca 05, 2006, 03:51:47 pm wysłana przez Morchol »

Offline Anouk

  • MASTER OF SQUAREZONE PUPPETS
  • SemiRedaktor
  • ******
  • Wiadomości: 598
    • Zobacz profil
    • http://refielle.ovh.org
Ulubiona książka
« Odpowiedź #27 dnia: Lipca 03, 2006, 01:42:31 am »
Nie mam jednej określonej książki, ale gdybym miała wybierać spośród moich faworytów, to byłby to chyba "Hobbit" Tolkiena. Pierwszy raz przeczytałam ją jako lekturę szkolną w trzeciej klasie gimnazjum. To jedna z nielicznych lektór szkolnych, którą czytałam po kilka razy. Podstawa: dlaczego mi się spodobała ta książka a nie inna? Bo lubię Fantasy. Dla mnie tego typu książki pozwalają się oderwac od otaczającej nas, niekiedy szarej, rzeczywistości. To taka odmiana, bo nie czytamy o tych samych problemach, z którymi ludzie borykają się na codzień. To fakt, że w świecie fantasy można odnaleźć podobieństwa ze świata realnego, ale jest to pokazane w inny sposób. Przede wszystkim podoba mi się pomysł fabuły. Zainsteresował mnie tytułowy bohater. Był przyzwyczajony do spokojnego życia i wygody, dlatego ciekawa byłam jak sobie poradzi z czekającymi na niego przygodami. Śledząc losy bohatera można zauważyć jak zmienia się jego osobowość/charakter. Na pewno książka uczy wielu wartości moralnych (co przede wszystkim przyznałby nauczyciel w szkole <w końcu lektura szkolna). Głównym takim momentem jest jedna ze scen na końcu książki. Podczas oblężenia kiedy to Bilbo oddaje pożądany przez jego znajomego krasnoluda klejnot ludziom i elfom, by ci zwrócili owemu krasnoludowi ten przedmiot dopiero gdy ten odda im należyte złoto, które sam chciał zagarnąć. Bilbo postąpił sprawiedliwie - nikt by nie przypuszczał, że ten sam hobbit, którego poznajemy na początku książki mógłby w ogóle interweniować w taką sprawę. Ponieważ ja bardzo lubię elfy, to nie mogło zabraknąć wspominki o tych istotach. W jednym momencie pojawia się ciekawa przygoda Bilba z elfami. Zaskoczył mnie pozytywnie pewnien moment w książce, a mianowicie mam na myśli głównego wroga, którym był smok. Zdawałoby się, że powinien go zabić jeden z kluczowych bohaterów, tymczasem czynu tego dokonuje ktoś zupelnie inny. "Hobbit" obfituje w dużą ilość ciekawych przygód. Nie jest książką ani za grubą o nieciekawej treści, by mogła się nudzić ani też zbyt cienką by czuć jakby czegoś w niej brakowało.

Z innych książek spodobał mi się również Harry Potter. Fabuła książki to zupełna nowość. Sięgając po tą książkę nie spodziewałam się czegoś takiego. Byłam mile zaskoczona. Szkoda tylko, że HP stał się tak popularną książką, gdyż ludzie snują teraz dziwne domysły na jej temat nawet nie sięgając po nią ani razu. Nie czytający uznawają ją za książkę dla dzieci. Być może to racja, że początkowe tomy na takie zakrawają, ale moja opinia jest taka, że bohaterowie książki rosną wraz z czytelnikiem. Kiedy czytałam pierwszy tom to byłam młodsza, teraz jestem starsza a więc i treść w kolejnych tomach się zmieniła. Książka jest napisana odpowiednim językiem (zasługi należą się również panu Polkowskiemu, bo to dzięki niemu mamy tak ładnie przetłumaczonego Harry'ego Potter'a), czyta się ją lekko i szybko.

Spodobała mi się również seria Forgotten Realms, o której jednak nie będę się zbytnio rozpisywać. Wspomnę tylko, że jest to klasyka fantasy obowiązkowy dział dla miłośnika fantasy. Bogactwo i różnorodność treści - każdy może znaleźć cos dla siebie.

Sama się zdziwiłam czytając tą książkę, że mnie zainteresowała. Jak już wcześniej wspomniałam moim gatunkiem ulubionym jest fantasy, dlatego o wojnach światowych nigdy mnie nie interesowały. Do tej pory raczej nie sięgam po tego typu pozycje, ale "I bóg o nas zapomniał" Andrzeja Kalinina to chyba jedyna pozycja z tego typu, która tak mnie zainteresowała. Przedstawiona w formie opowiadania pewnej osoby. Relacje z II wojny światowej. Ówczesny świat widziany oczami zwykłego człowieka, żołnierza. Powieść przedstawia w bardzo poruszający sposób dramatyczny obraz wojny.
« Ostatnia zmiana: Lipca 07, 2006, 02:31:59 pm wysłana przez Anouk »

Offline mikessj2

  • Soldier
  • Wiadomości: 25
    • Zobacz profil
    • http://
Ulubiona książka
« Odpowiedź #28 dnia: Lipca 05, 2006, 12:06:26 pm »
Ja wam doradzę abyście przeczytali Richard A.Knaak "Ognisty smok" i "Lodowy smok" oraz Gordon R.Dickson "Smok i Jerzy" (to jest dopiero coś ^_^). Co do ulubionych także nie mam chłonę tylko ciekawe i klasyczne Fantasy (nie SF).
Chociaż na czytanie mam mało czasu.
 

Offline Anouk

  • MASTER OF SQUAREZONE PUPPETS
  • SemiRedaktor
  • ******
  • Wiadomości: 598
    • Zobacz profil
    • http://refielle.ovh.org
Ulubiona książka
« Odpowiedź #29 dnia: Lipca 07, 2006, 02:29:29 pm »
Cytuj
"Smok i Jerzy"
A tak pokrótce, to o czym to jest? Bo tytuł dość nietypowy..

Offline Chief Roberts

  • Szef Internatu
  • Paladin
  • *****
  • Wiadomości: 421
    • Zobacz profil
Ulubiona książka
« Odpowiedź #30 dnia: Sierpnia 14, 2006, 01:40:54 pm »
Łysiaka ostatnio sobie czytam i każdemu polecam taką ksiązkę Salon- RP Kłamców. Fajnie są opisane wszyscy nasi idole typu moczymorda kuroń, sprzedawczyk mazowiecki, polonofil gjeremek i mesjasz michnik. Łysiak jak zwykle przesadza, trudno się przebić przez wiązankę cytatów, zapożyczeń i nazwisk dziwacznie poskracannych (wydawca się nie popisał), ale pomimo trudnej lektury, ksiązka jest dobra i każdy, kto choć trochę interesuje się polską polityką (i nie ma czerwonego serca ;) ) to niech sobie weźmie. Lewakom dziękuje.

Offline RadicalDreamer

  • Yume
  • Wanderer
  • *******
  • Wiadomości: 835
    • Zobacz profil
Ulubiona książka
« Odpowiedź #31 dnia: Września 08, 2006, 05:46:51 pm »
Jako osoba wybitnie leniwa, rzadko czytam książki (choć jak rzekomo wielu, uważam to za świetny pomysł :)), jednak ostatnią książką jaką przeczytałem była powieść s-f "Solaris" Stanisława Lema. Muszę przyznać że książka mnie wciągnęła, a nawet wzruszyła. Fabuła jest ciekawa, oryginalna i naprawdę zapadła mi w pamięci. Jedyna wada tej pozycji która może zniechęcić niektórych czytelników to niemiłosiernie długie opisy, tytułowej planety i zjawisk na niej zachodzących (niekiedy trwają one kilkanaście stron). Akcja całej opowieści toczy się powoli i jest niekiedy zepchnięta na boczny tor przez wszelkieg rodzaju rozważania i przemyślenia (trzeba przyznać że niektóre są bardzo głębokie i poruszające). W każdym razie z tego co wiem książka jest znana na całym świecie a na jej podstawie powstał film z Georgem Clooneyem którego niestety jeszcze nie oglądałem.
« Ostatnia zmiana: Września 08, 2006, 05:47:16 pm wysłana przez RadicalDreamer »

Offline Nova/smogu

  • Zerg Lurker
  • SuperMod
  • *********
  • Wiadomości: 2237
  • MOAR!
    • Zobacz profil
Ulubiona książka
« Odpowiedź #32 dnia: Września 08, 2006, 08:58:19 pm »
jesli sopdobała sie Tobie Solaris to mozesz siegnąc po Siekierezadę Edwarda Stachury - jest to książka z tego samego kręgu filozoficznego - egzystencjalizmu i zawiera w sobie podobne mysli filozoficzne. no i osobiscie mi sie bardziej podobałą od Solaris, mimo iz ksiązka opowiada o człowieku, który pojechał na wyrąb do lasu  
Kame Hame Ha

Offline RadicalDreamer

  • Yume
  • Wanderer
  • *******
  • Wiadomości: 835
    • Zobacz profil
Ulubiona książka
« Odpowiedź #33 dnia: Września 09, 2006, 01:41:59 pm »
Cytuj
jesli sopdobała sie Tobie Solaris to mozesz siegnąc po Siekierezadę Edwarda Stachury - jest to książka z tego samego kręgu filozoficznego - egzystencjalizmu i zawiera w sobie podobne mysli filozoficzne. no i osobiscie mi sie bardziej podobałą od Solaris, mimo iz ksiązka opowiada o człowieku, który pojechał na wyrąb do lasu
Chyba jednak sięgnę po "Baśnie z tysiąca i jednej szczotki" Romana Szczepańskiego, bo książka ta zawiera jeszcze większą dawkę głębi niż powyższe tytuły, mimo iż jej akcja została osadzona na tle wspomnień człowieka czyszczącego latryny w miejskim zoo...
« Ostatnia zmiana: Września 09, 2006, 01:44:06 pm wysłana przez RadicalDreamer »

Offline Zenny

  • Adventurer
  • *
  • Wiadomości: 72
  • "I Prefer Gingers"
    • Zobacz profil
Ulubiona książka
« Odpowiedź #34 dnia: Września 15, 2006, 09:18:34 pm »
A mi sie baaardzo spodobaly sie tylko dwie ksiazki w mojim caaaallllllllyyyyyyymmmmmmmmm  zalosnym zyciu takie :shifty:  jak  "Kije Samobije" (niepamientam wydawcy to dosyc stara bajka) i E.Hemingway jesli sie niemyle "Stary Czlowiek I Moze" cytat z ksiazki:pewnego dnia wstal i oddal mocz za burte,Bardzo poouczajonce ksiazki polecam JA ;)  i wydawnictwo "MATKA I DZIECKO"   ;(  

Offline Selphie

  • Daredevil
  • **
  • Wiadomości: 114
  • Yes, I'm your god.
    • Zobacz profil
    • There's no need to fear, Underdog is here!
Ulubiona książka
« Odpowiedź #35 dnia: Września 15, 2006, 09:51:55 pm »
Ulubiona ksiazka to 'matematyka 2001' ^^
A na powaznie, to wiele ksiazek czytam i wiele mi sie podoba.. ostatnio czytam ciagle Agathe Christie.. i b.podobaly mi sie 'Dziesięciu murzynków' oraz 'Morderstwo w Orient Expressie'. Lektur praktycznie nie cyztam, w tym roku mam zemste- pewnie zorbie wyjatek, ale najlepsza lektura i tak jest 'Chlopcy z placu broni'  Ferenca Molnára (poplakalam sie na koncu ;()
Inne ksiazki które mi się podobały to 'rok1984'  G. Orwella, 'odwyk' i 'stokrotka' J.P. Krasnodębskiego i wieelee innych :P
Obecnie czytam biografie Parpli  :grin:  

Offline Anouk

  • MASTER OF SQUAREZONE PUPPETS
  • SemiRedaktor
  • ******
  • Wiadomości: 598
    • Zobacz profil
    • http://refielle.ovh.org
Ulubiona książka
« Odpowiedź #36 dnia: Września 16, 2006, 08:57:22 am »
Cytuj
Lektur praktycznie nie cyztam, w tym roku mam zemste- pewnie zorbie wyjatek
No coś ty Zemsta jest całkiem fajna. Jeśli o mnie chodzi to jest to nieliczna z komedii, która mi się spodobała.
IMO z lektur z gimnazjum najlepsze były: 'Hobbit czyli tam i z powrotem', 'Stowarzyszenie Umarłych Poetów'. Co do tej ostatniej - to dopiero jest poruszająca książka. Acha, i jeszcze przypomniał mi się 'Sposób na Alcybiadesa' książka, która skłania do przemyśleń na temat sposobu uczenia i odpytywania przez naszych nauczycieli (swoją drogą zdaje się, że jeden z moich nauczycieli zaczerpnął technikę wybierania uczniów do odpowiedzi właśnie z tej książki O.o).

Offline Nova/smogu

  • Zerg Lurker
  • SuperMod
  • *********
  • Wiadomości: 2237
  • MOAR!
    • Zobacz profil
Ulubiona książka
« Odpowiedź #37 dnia: Września 16, 2006, 09:22:04 am »
Zemsta jako ksiązka jest fajna :) ale A. hrabia Fredro lepsze teksty pisał :) .
Oczywiscie film był dla mnie do bani ;/

Hobbit IMO jest z deczka nudny. czytałem go z pół roku temu i podobnie jak Władca Pierscieni był jakis taki... bezpłciowy. Nie jestem wielkim fanem Tolkiena, wole Sapkowskiego.

z lektur, miałem dwie, które mnie wciągnęły - Krzyzaków i Ogniem i Mieczem. naprawde, te ksiązki strasznie mi sie spodobały. tyle tylko, ze do było pare ładnych lat temu :F
Kame Hame Ha

Offline Tamiko

  • Berserker
  • ***
  • Wiadomości: 207
    • Zobacz profil
Ulubiona książka
« Odpowiedź #38 dnia: Września 22, 2006, 08:24:55 pm »
Ostatnio przeczytałam "W sieci kłamstw" Hilary Norman. Fajny dramat. Nigdy nie lubiłam dramatów, ale po tej książce chyba polubię ;) Szczerze polecam^^

Offline Zell Dincht

  • Blade Dancer
  • ********
  • Wiadomości: 1460
  • Dzielny Mały Toster
    • Zobacz profil
Ulubiona książka
« Odpowiedź #39 dnia: Września 22, 2006, 09:56:57 pm »
Christopher Paolini - "Eragon"

hmm... szczerze mowiac na poczatku podeszlem do tej ksiazki troche sceptycznie (autor mial 15 lat, gdy zaczal eragona), ale jak sie na szczescie okazalo zupelnie niepotrzebnie :F "eragon" jest swietna, lekka ksiazka. jesli ktos lubi klimaty typowego fantasy, ale niezbyt przypadaja mu do gustu 3 stronicowe opisy otoczenia, to ta ksiazka jest stworzona dla niego. akcja bez przydlugich opisow posuwa sie szybko do przodu, czego najlepszym dowodem jest to, ze pochlonalem ta ksiazke w tydzien (500 stron). byc moze autor nie ma zasobu slownictwa a'la sapkowski, ale mimo wszystko udalo mu sie wykreowac swietny swiat z genialnymi postaciami (saphira to mistrzostwo swiata - wreszcie smoki maja charakter i to nie byle jaki). fabula - opowiada o nastolatku, ktory przypadkiem znajduje dziwny kamien. okazuje sie on byc jajem smoka, przez ktory eragon wpada w niezle klopoty... banalne? jasne, to samo pomyslalem przy pierwszym przeczytaniu opisu, ale wciaga jak cholera... "eragon" jest pierwszym tomem trylogii "dziedzictwo", drugi tom mozna juz kupic (co pewnie uczynie, bo na moja biblioteke publiczna nie ma co liczyc), a 3 jest w drodze.
podsumowujac: dla kazdego fana fantasy pozycja obowiazkowa, wg mnie christopher paolini w przyszlosci bedzie Wielkm pisarzem.

btw: juz w grudniu premiera "eragona" - filmu ;F
« Ostatnia zmiana: Września 22, 2006, 09:58:19 pm wysłana przez Zell Dincht »
"Zapewne, ponieważ jesteśmy tak stworzeni, że porównywamy wszystko ze sobą i siebie ze wszystkim, więc szczęście i nieszczęście zależy od przedmiotów, z którymi się porównywamy, i przeto nie ma nic niebezpieczniejszego nad samotność. Wyobraźnia nasza, z natury swej skłonna do wzlotów, żywiona fantastycznymi obrazami poezji, stwarza sobie tłum istot stojących na różnych szczeblach, wśród których my stoimy na najniższym i wszystko prócz nas wydaje się wspaniałe, każdy inny jest doskonalszy. A dzieje się to w sposób zgoła naturalny. Czujemy często, że nam czegoś brak - i zda się nam, iż własnie to, czego nam brak, posiada ktoś inny, któremu też przydajemy i to wszystko, co my mamy, i nadto jeszcze pewne idealne zadowolenie. I oto szczęśliwiec jest zupełnie gotów - nasz własny twór!"