« Odpowiedź #40 dnia: Kwietnia 14, 2005, 06:55:08 pm »
czy ktos mi wytlumaczy jakim cudem nie wspomnialem tu o the black mages - the skies above? O_o w kazdym razie na temat tego kawalka juz pisalem w topicu o czarnych magach... ale powtorze sie:
THE SKIES ABOVE BYL, JEST I PEWNIE BEDZIE NAJLEPSZYM NIESOADOWSKIM KAWALKIEM JAKI POWSTAL!!!!![/b]
BTW. linka do tego utworku macie w temacie "the black mages"
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 14, 2005, 08:05:03 pm wysłana przez Zell Dincht »
Zapisane
"Zapewne, ponieważ jesteśmy tak stworzeni, że porównywamy wszystko ze sobą i siebie ze wszystkim, więc szczęście i nieszczęście zależy od przedmiotów, z którymi się porównywamy, i przeto nie ma nic niebezpieczniejszego nad samotność. Wyobraźnia nasza, z natury swej skłonna do wzlotów, żywiona fantastycznymi obrazami poezji, stwarza sobie tłum istot stojących na różnych szczeblach, wśród których my stoimy na najniższym i wszystko prócz nas wydaje się wspaniałe, każdy inny jest doskonalszy. A dzieje się to w sposób zgoła naturalny. Czujemy często, że nam czegoś brak - i zda się nam, iż własnie to, czego nam brak, posiada ktoś inny, któremu też przydajemy i to wszystko, co my mamy, i nadto jeszcze pewne idealne zadowolenie. I oto szczęśliwiec jest zupełnie gotów - nasz własny twór!"