Banda wazeliniarzy heh... ten wierszyk jest słaby, teraz sobie to powoli uświadamiam czytając go ponownie. Powiem nawet, że jest beznadziejny i się do niego więcej publicznie nie przyznaję. Ja go nie napisałem.. on się właściwie sam napisał, bo musiałem gdzieś uziemić mętlik, który tamtego dnia miałem w głowie... goopi wiersz.. nigdy więcej nie napiszę wiersza białego... i trzy razy się zastanowię zanim napiszę coś po angielsku (geez.. ludzie... co wy z angielskiego w szkołach mieliście... ja tam napisałem "as long as You be" rozumiecie? You BE... ale się upokorzyłem...)...
Jak już tyle napisałem w tym poście, to czemu by nie wrzucić jakiegoś wiersza... Właśnie skończyłem pisany na trzy razy wierszyk, tym razem na szczęście nie o miłości. Naprawde... udało mi się, pewnie pierwszy raz w życiu, napisać utwór wierszowany, który nie traktuje o oczuciach damsko-męskich (no dobra... nie pierwszy raz... kiedyś napisałem wierszyk humorystyczny o dresiarzach, ale tamten się nie liczy, bo był na lekcje polskiego). Wiersz jest dziwny, sam dokładnie nie wiem o czym traktuję.... ale mam nadzieję, że jak już będę sławny i moje wiersze będą analizowane w liceach na lekcjach polskiego, to jakiś uczeń mi wytłumaczy o co mi chodziło....
"Życie*"
Czemu świat na głowie staje
bez żadnego ostrzeżenia?
Gdy komuś, co los w kość daje,
nagle spełnią się marzenia.
Czemu nikt nic nie powie?
Czemu tak z zaskoczenia?
Czemu człowiek się dowie?
Jak się już zmieni punkt widzenia?
Czemu gdy już człowiek znajdzie
Marzenia, zdania, zwątpienia
Świat na przekór, uparcie
W dziwną parodię się zmienia.
Aby całe nasze doświadczenia
Wszelkie sympatie i lęki
Stały się nagle bez znaczenia
Uleciały jak gaz z butelki
Może życie to żart taki
Które robi nam w głowie zamęty
Bo gdzie drogę prostą pokazują znaki
Znajdziemy same zakręty
Lepiej więc nigdy życia nie planować
Nigdy nie czekać na dni niezliczone
Bo tylko teraz możemy nim kierować
A zaraz mogą odmienić się role[/i]
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Tantalus[/i][/size][/font]
* Tytuł wymyśliłem na poczekaniu, przed chwilą.. jak ktoś ma lepszy pomysł na nazwanie tego, to niech się nim podzieli..