Dzięki... Dzięki... :w00t:
Nie wiedziałem, że to Ci się spodoba...
Spoko!! Coś tu będę Zamieszczał (co jakiś czas, żeby szybko mi się nakład nie wyczerpał), jeśli chcecie, oczywiście... Nie wszystko jest akurat TAKIE... Więc nie przejmujcie się, jeżeli coś mi kiedyś odbije i napiszę coś o różowych słonikach... albo o sierotce Marysi...
Jutro coś nastukam, bo na razie to mi oczy we znaki się dają...
Eh... kładę się... Dobranoc!!! Pozdrowienia!!!
Aha!!! De6v6il6... Thanks za ciepłe słowa...
Next:
Flakonem z trucizną jest całę życie,
Zycie kruche, niedołężne,
nawet dobrze nie zaczęte...
Burzy, kruszy się i gnije,
ostrzem losu już przecięte...
Bólu otchłań, smutku góra,
wszystko zgasło -szczęście, duma,
bez wartości jest istnienie
prawie nic już się nie liczy...
Szczęście przemija, nadzieja umiera
to wszystko odeszło, choć miało być pięknie...
strach przed samotnością najbardziej doskwiera,
gdyż serce kochające za moment pęknie...
Skowyt szaleńczy z mej duszy wzlatuje,
gdy nocnymi barwami los życie maluje,
zamykam się w sobie, las wyobrażając,
i wilczych pieśni samotnie słuchając...
W Feniksa ogniu się odradzam.............