Mod Zone...

[Chief Roberts]

Owszem to nie było ostrzeżenie, ale prośba, żebyście przestali, ty natomiast odpisałeś coś w stylu "Przestaniemy jak przeniesiecie te posty." Ani to groźba ani nic. To, że jestem moderatorem nie oznacza, że moim świętym obowiązkiem jest natychmiastowe usuwanie/przenoszenie offtopicu. Ja ufam (a raczej ufałem) użytkownikom, że przestaną offtopować jak się ich poprosi i obejdzie się bez niepotrzebnego kasowania czy innego cyrku. Widać jednak, że się myliłem...

Nie prawda. Napisałeś "Are you done yet", co nie wiem jak można zakwalifikować. Bo nie jest to napisane ani po polsku, ani nie znaczy tyle co "przestańcie spamować/offtopicować" ani " proszę trzymać się tematu" ."Za pisanie nie na temat za chwilę usune wasze wypowiedzi". Była to kolejna z wypowiedzi nie na temat. Nie pamiętam co odpisałem, ale na pewno nie była to groźba, tylko po prostu informacja, że jeśli przeniesiesz te posty, to będą one na temat prowadzone. Jeszcze raz podkreślam, macie możliwość przeniesienia tematu i nie sprawia to dla was żadnego problemu. Tylko trzeba użyć tych swoich moderatorskich umiejętności. Czego się niektórym nie chce

Ja ufam (a raczej ufałem) użytkownikom, że przestaną offtopować jak się ich poprosi i obejdzie się bez niepotrzebnego kasowania czy innego cyrku. Widać jednak, że się myliłem...

A ja ufałem, że jeśli was poproszę to przeniesiecie ten temat i nie będzie afery. Ale jak widać myliłem się.

Poza tym, jesteś niekonsekwentny w tym co twierdzisz. Przed chwilą napisałeś że:

Sam bym wcześniej zrobił porządek, ale pordzewiałem się i nie wiem jak usuwać posty masowo.

Czyli że miałeś ochotę skasować te posty bez żadnego gadania, tylko już zapomniałeś jak to się robi. Więc proszę, bez takich.

że jestem moderatorem nie oznacza, że moim świętym obowiązkiem jest natychmiastowe usuwanie/przenoszenie offtopicu.

Nie wiem jak mam się do tego ustosunkować.

[Solidus]

Ja ufam (a raczej ufałem) użytkownikom, że przestaną offtopować jak się ich poprosi i obejdzie się bez niepotrzebnego kasowania czy innego cyrku. Widać jednak, że się myliłem...

A ja ufałem, że jeśli was poproszę to przeniesiecie ten temat i nie będzie afery. Ale jak widać myliłem się.

Temat, którego kontekst można było przenieść w treści jednego postu ?

Poza tym, jesteś niekonsekwentny w tym co twierdzisz. Przed chwilą napisałeś że:

Sam bym wcześniej zrobił porządek, ale pordzewiałem się i nie wiem jak usuwać posty masowo.

Czyli że miałeś ochotę skasować te posty bez żadnego gadania, tylko już zapomniałeś jak to się robi. Więc proszę, bez takich.

Strzela i...JEST ! GOOOOOOOOL !!! Ale niestety trafił od złej bramki...Nie chciał bym nic kasować gdyby nie ten post typu "Skończymy jak przeniesiecie". A "wcześniej" miało znaczyć "przed wyjazdem do babci na imieniny" czyli ok. godziny 15:00. Nie miałem czasu nic więcej zrobić, bo musiałem sie przygotować do wyjazdu. Zresztą co to za problem był by dla mnie wysłać SMS'a Gipsi'emu z pytaniem jak się co robi ?

A tak wogóle to ciekawe jest kiedy user jest happy kiedy nikt się go nie czepia i offtopuje, a zaczyna się bulwersować jak ktoś daje mu reprymendę.

[Chief Roberts]

 

Temat, którego kontekst można było przenieść w treści jednego postu ?

A co to ma do rzeczy? Dyskusja była na określony temat (nie związany z treścią posta, ale bez problemu można na forum znaleźć takich mnóstwo)i możesz ją sobie oceniać, co niczego nie zmienia. Twoim zdaniem może trzeba wszystkie dyskusje (które jak uważasz, można skrócić do jednego postu) usuwać, co?

Strzela i...JEST ! GOOOOOOOOL !!! Ale niestety trafił od złej bramki...Nie chciał bym nic kasować gdyby nie ten post typu "Skończymy jak przeniesiecie". A "wcześniej" miało znaczyć "przed wyjazdem do babci na imieniny" czyli ok. godziny 15:00. Nie miałem czasu nic więcej zrobić, bo musiałem sie przygotować do wyjazdu.

Aha, czyli jesteś bardzo wrażliwym moderatorem, który działa impulsywnie. To źle, taki moderator raczej nie jest dobrym moderatorem. Ja bym przestał pisać, gdybyś mi odpisał "proszę nie spamować bo usunę" To odpowiedź a propos tego gola.

Zresztą co to za problem był by dla mnie wysłać SMS'a Gipsi'emu z pytaniem jak się co robi ?

Wiesz, nic mnie to nie obchodzi. I nie ma to nic wspólnego z tematem.

A tak wogóle to ciekawe jest kiedy user jest happy kiedy nikt się go nie czepia i offtopuje, a zaczyna się bulwersować jak ktoś daje mu reprymendę.

Zgodnie z powyższym, to ty się zbulwersowałeś moją odpowiedzią ) Więc sam widzisz. Mnie natomiast bardzo bulwersuje to co piszesz.
Moje wypowiedzi były offtopiciem, ale nie były jakimiś bzdurami, bo toczyłą się dyskusja. Poprosiłem po prostu o przeniesienie jej- a przenoszenie tematów/wydzielanie jest waszą funkcją. Więc, bulwersuje mnie, że odpowiadasz na temat, offtopujesz i nie przenosisz )

happy kiedy nikt się go nie czepia i offtopuje

Nie zaśmiecałem forum wypowiedziami o dupie maryni i napisałem w kilku miejscach prośbę do moderatorów, którzy mnie zignorowali. Ciekawe jest kiedy moderator ma gdzieś użytkowników, natomiast za chwilę się ujmuje za dobrem forum.

[Solidus]

Temat, którego kontekst można było przenieść w treści jednego postu ?

A co to ma do rzeczy? Dyskusja była na określony temat (nie związany z treścią posta, ale bez problemu można na forum znaleźć takich mnóstwo)i możesz ją sobie oceniać, co niczego nie zmienia. Twoim zdaniem może trzeba wszystkie dyskusje (które jak uważasz, można skrócić do jednego postu) usuwać, co?
 

Nie, nie, nie ! Chodzi mi o to, że zamiast dalej offtopować mógł zwykły użytkownik przenieść tamte posty w swoim poście, odpowiednio zacytować wszystkich i było by wszystko OK. Poza tym skoro sami zauważyliście, że offtopujecie to czy tak ciężko było przestać i poczekać aż ktoś się tym zajmie ? Jak widać ktoś się tym wkońcu zajął, ale nie tak jak by każdy chciał - spokojnie i bez niepotrzebnego rozgłosu.

Zresztą powoli sam już nie wiem czego ta dyskusja wkońcu dotyczy ;/

[Chief Roberts]

Nie, nie, nie ! Chodzi mi o to, że zamiast dalej offtopować mógł zwykły użytkownik przenieść tamte posty w swoim poście, odpowiednio zacytować wszystkich i było by wszystko OK. Poza tym skoro sami zauważyliście, że offtopujecie to czy tak ciężko było przestać i poczekać aż ktoś się tym zajmie ? Jak widać ktoś się tym wkońcu zajął, ale nie tak jak by każdy chciał - spokojnie i bez niepotrzebnego rozgłosu.

Że co? Dla was to żaden problem przenieść dyskusję, żeby wszystko wyglądało normalnie, natomiast ja nie mam możliwości kasowania swoich własnych postów. Od tego są moderatorzy żeby przenosić posty i nie jest to żaden wysiłek. Jeśli to forum oparte byłoby na innym języku, owszem, ale tutaj to żaden problem. Zauważyłem że dyskusja toczy się na inny temat, dlatego poprosiłem żeby przenieść dyskusję. Nie robiłem tego nikomu na złość i wiedziałem, co się święci- ale interwencji moderatora nie było.
Spokojnie i bez afery byłoby gdyby ktoś po prostu przeniósł te posty i koniec afery. Ale jak widać, Gipsiemu się nie bardzo chciało (sam tak napisał).

Zresztą powoli sam już nie wiem czego ta dyskusja wkońcu dotyczy ;/

Bez komentarza.

Gipsi, czy ustosunkujesz się do wypowiedzi, czy nie chce ci się?

[Solidus]

Nie, nie, nie ! Chodzi mi o to, że zamiast dalej offtopować mógł zwykły użytkownik przenieść tamte posty w swoim poście, odpowiednio zacytować wszystkich i było by wszystko OK. Poza tym skoro sami zauważyliście, że offtopujecie to czy tak ciężko było przestać i poczekać aż ktoś się tym zajmie ? Jak widać ktoś się tym wkońcu zajął, ale nie tak jak by każdy chciał - spokojnie i bez niepotrzebnego rozgłosu.

Że co? Dla was to żaden problem przenieść dyskusję, żeby wszystko wyglądało normalnie, natomiast ja nie mam możliwości kasowania swoich własnych postów. Od tego są moderatorzy żeby przenosić posty i nie jest to żaden wysiłek. Jeśli to forum oparte byłoby na innym języku, owszem, ale tutaj to żaden problem. Zauważyłem że dyskusja toczy się na inny temat, dlatego poprosiłem żeby przenieść dyskusję. Nie robiłem tego nikomu na złość i wiedziałem, co się święci- ale interwencji moderatora nie było.
Spokojnie i bez afery byłoby gdyby ktoś po prostu przeniósł te posty i koniec afery. Ale jak widać, Gipsiemu się nie bardzo chciało (sam tak napisał).

Czyli "po co się męczyć skoro mogą zrobić to inni za nas ?", tak ? Taka akcja, o jakiej ja pisałem pokazała by, że naprawdę komuś zależy, żeby zakończyć offtopic. Nie kazałem też nikomu kasować postów. Ja nie pamiętam już czy pisałeś wcześniej tą prośbę, ale jeśli nie to, co napisałeś po moim "niby-upomnieniu-or-whatever" nie wyglądało na prośbę. Można było też zacytować poprzednią osobę i napisac "kontynuacja rozmowy z tematu Avatary". Zresztą mogłeś wysłać jakiemuś moderatorowi PM'a i zapewniam Ciebie, że napewno by się za to zaraz zabrał. Nie chodzi mi tu o jakieś "aha...i może jeszcze telegram ?", bo naprawdę są osoby, które mi nie raz wysyłały PM'y/pisali na GG z prośbą o jakąś "interwencję" i zajmowałem się tym (czasem nawet były wysyłane do kilku osób). Prośba do konkretnej osoby działa lepiej niż prośba do całej grupy.

[Chief Roberts]

Czyli "po co się męczyć skoro mogą zrobić to inni za nas ?", tak ? Taka akcja, o jakiej ja pisałem pokazała by, że naprawdę komuś zależy, żeby zakończyć offtopic. Nie kazałem też nikomu kasować postów. Ja nie pamiętam już czy pisałeś wcześniej tą prośbę, ale jeśli nie to, co napisałeś po moim "niby-upomnieniu-or-whatever" nie wyglądało na prośbę. Można było też zaczytować poprzednią osobę i napisac "kontynuacja rozmowy z tematu Avatary". Zresztą mogłeś wysłać jakiemuś moderatorowi PM'a i zapewniam Ciebie, że napewno by się za to zaraz zabrał. Nie chodzi mi tu o jakieś "aha...i może jeszcze telegram ?", bo naprawdę są osoby, które mi nie raz wysyłały PM'y/pisali na GG z prośbą o jakąś "interwencję" i zajmowałem się tym (czasem nawet były wysyłane do kilku osób). Prośba do konkretnej osoby działa lepiej niż prośba do całej grupy.

Dokładnie tak! Po co ja mam wydziwiać i jakieś kopiowania i inne pierdoły a i tak nie mogę usunąć swoich własnych postów, moderator i tak będzie musiał coś zrobić (czyt. usunąć).
Więc zrobiłeś dokładnie jak piszesz- po co mam się męczyć. Ja nie mam możliwości przeniesienia usunięcia własnych postów )

Ja nie pamiętam już czy pisałeś wcześniej tą prośbę, ale jeśli nie to, co napisałeś po moim "niby-upomnieniu-or-whatever"

Nieprawda. Pisałem to kilkanaście razy w tamtym temacie i także tutaj.
Nigdy nie dałeś mi upomnienia nie dostałem nic na PW ani w tamtym temacie. Nastepnym razem jak będziesz pisał upomnienie, napisz że upominasz, a nie "are you done yet".

Zresztą mogłeś wysłać jakiemuś moderatorowi PM'a i zapewniam Ciebie, że napewno by się za to zaraz zabrał.

Co ty piszesz. Napisałem tutaj a także tam, czy to nie wystarczy? Może jeszcze mam dzwonić do moderatorów? Piszesz coraz badziej absurdalne rzeczy.

Prośba do konkretnej osoby działa lepiej niż prośba do całej grupy.[

Co nie zmienia fakty że poprosiłem kilkakrotnie nie tylko ja. Ale zostałem całkowicie zignorowany, więc nie udawaj teraz dobrego moderatora, bo olałeś sprawę wtedy.  

[Kazumaru]

Spokojnie i bez afery byłoby gdyby ktoś po prostu przeniósł te posty i koniec afery. Ale jak widać, Gipsiemu się nie bardzo chciało (sam tak napisał).

I co z tego ze tak napisalem? Ale to zrobilem... nie chcialo mi sie ale to przenioslem, od wczoraj popoludnia chyba mnie nie bylo na forum do dzis ale jak tylko przyszedlem to zrobilem bo to moje zadanie, tak samo jak dawanie wam warnow. Ale przeciez o tym juz ci pisalem wiec po co mam sie jeszcze udzielac? Ja wszystko napisalem co mialem do napisania...
Mam sie poprostu czepiac pojedynczo kazdej twojej wypowiedzi jak to sie lubujecie z qiaxem wymieniac?

Ehhh ale skoro chcesz ;/ Mi sie niechce dyskutowac na temat czegos o czym dyskusji byc nie powinno.... Nie chce mi sie ~ale to robie...~

A co to ma do rzeczy? Dyskusja była na określony temat (nie związany z treścią posta, ale bez problemu można na forum znaleźć takich mnóstwo)

I co z tego ze jest takowych mnostwo? Na swiecie jest mnostwo zla i wszystkiego sie nie wybija... tylko w niektorych sprawach sie interweniuje.
Nie chce mi sie po raz 40 pisac jak to cienka linia jest miedzy offtopem a normalnym postem i jak sprytrnie niektorzy to omijaja... Wy ewidentnie gadaliscie nie na temat... a wystarczy przeciez ze kazdy z was dopisalby "His ładny avek" i juz by nie bylo offtopa i nie moglbym nic zrobic... czesto ludzie wlasnie tak robia i przez to moze sie wydawac ze na forum jest offtop duzy, ale nie nie ma... jesli jest jakis wiekszy to go stopujemy, a ty nie wiem czemu czesto masz z tym jakis wielki problem.

Zauważyłem że dyskusja toczy się na inny temat, dlatego poprosiłem żeby przenieść dyskusję. Nie robiłem tego nikomu na złość i wiedziałem, co się święci- ale interwencji moderatora nie było.

I w niecale trzy godziny po twojej prosbie w stosownym temacie wasze posty zostaly przeniesione? Dlugo? Przepraszam, nie placa mi za to zebym siedzial 24h na forum, nie bylo mnie w miescie wrocilem i ci tematy polaczylem wiec łots dy problem?

Gipsi, czy ustosunkujesz się do wypowiedzi, czy nie chce ci się?

Nie mam pojecia do czego mam sie ustosunkowac... naprawde. Nie wiem o co cale to halo.
Zreszta skoro oczekujesz zebysmy my tlumaczyli ci nasze zachowanie to czemu sam nie potrafisz wytlumaczyc dlaczego niezastosowales cytowania w innym temacie? Bo co? Bo powiedziales po kilku postach aby modzi polaczyli topici? To kazdy moze sobie zakladac wlasne topici i pisac w nich bzdury a gdy mod sie doczepi to uzytkownik powie zeby moderator poprostu polaczyl tematy... a ja wtedy powiem "chulaj dropsy"i dam warna ;]
Ot taki ze mni maxi kaz ;]

[Solidus]

Czyli "po co się męczyć skoro mogą zrobić to inni za nas ?", tak ? Taka akcja, o jakiej ja pisałem pokazała by, że naprawdę komuś zależy, żeby zakończyć offtopic. Nie kazałem też nikomu kasować postów. Ja nie pamiętam już czy pisałeś wcześniej tą prośbę, ale jeśli nie to, co napisałeś po moim "niby-upomnieniu-or-whatever" nie wyglądało na prośbę. Można było też zaczytować poprzednią osobę i napisac "kontynuacja rozmowy z tematu Avatary". Zresztą mogłeś wysłać jakiemuś moderatorowi PM'a i zapewniam Ciebie, że napewno by się za to zaraz zabrał. Nie chodzi mi tu o jakieś "aha...i może jeszcze telegram ?", bo naprawdę są osoby, które mi nie raz wysyłały PM'y/pisali na GG z prośbą o jakąś "interwencję" i zajmowałem się tym (czasem nawet były wysyłane do kilku osób). Prośba do konkretnej osoby działa lepiej niż prośba do całej grupy.

Dokładnie tak! Po co ja mam wydziwiać i jakieś kopiowania i inne pierdoły a i tak nie mogę usunąć swoich własnych postów, moderator i tak będzie musiał coś zrobić (czyt. usunąć).
Więc zrobiłeś dokładnie jak piszesz- po co mam się męczyć. Ja nie mam możliwości przeniesienia usunięcia własnych postów )

Czyli jak będziesz iść wyrzucić śmieci i zobaczysz sprzątaczkę to rozszypiesz je koło niej, bo ona jest od sprzątania a Tobie się nie chce wydziwiać i iść na śmietnik ? Uwierz mi. Naprawdę miło wygląda jak jakiś zwykły użytkownik stara sie ze wszystkch sił, aby uspokoić offotpic, a nam pokazuje, że nie jesteśmy tutaj sami. Napisałeś prośbę o przeniesienie postów i mogłeś na tym przestać zamast offotpicować dalej. I Tobie i nam by oszczędziło to przykrości, a uwierz mi, jesteś jedną z ostatnich osób, z którymi chciałbym się kłócić (i naprawdę nie wazelinuję tutaj).

Ale zostałem całkowicie zignorowany, więc nie udawaj teraz dobrego moderatora, bo olałeś sprawę wtedy.

Owszem, nie jestem może najlepszym moderatorem, ale SquareZone to nie jest Emu#Dreams, gdzie panuje istny komunizm i moderatorstwo banuje każdego za byle gówno.

Co ty piszesz. Napisałem tutaj a także tam, czy to nie wystarczy? Może jeszcze mam dzwonić do moderatorów? Piszesz coraz badziej absurdalne rzeczy.

Inni nie mieli z tym problemów. Pisanie do grupy może i ma zaletę, że nie musisz osobno pisać komuś PM'a (bo przecież to straszny wysiłek), ale wtedy każdy myśli "meh...pewnie zrobi to ktoś inny".

Trochę szkoda, że ARD zaczął mieć nas w dupie, bo pewnie wszystko by wyglądało inaczej ;/ (NIE ZWALAM WINY NA NIEGO) Zaczyna poprostu wychodzić na to, że żaden z obecnych moderatorów nie nadaje się na swoją posadę.

[Chief Roberts]

I co z tego ze jest takowych mnostwo? Na swiecie jest mnostwo zla i wszystkiego sie nie wybija... tylko w niektorych sprawach sie interweniuje.

Wystarczy aby dobrzy ludzie nic nie robili, a zło zatriumfuje

I w niecale trzy godziny po twojej prosbie w stosownym temacie wasze posty zostaly przeniesione? Dlugo? Przepraszam, nie placa mi za to zebym siedzial 24h na forum, nie bylo mnie w miescie wrocilem i ci tematy polaczylem wiec łots dy problem?

Ale nie jesteś tutaj jednym moderatorem. I jak sam mówisz, nie miałeś problemu z tym.

Zreszta skoro oczekujesz zebysmy my tlumaczyli ci nasze zachowanie to czemu sam nie potrafisz wytlumaczyc dlaczego niezastosowales cytowania w innym temacie? Bo co? Bo powiedziales po kilku postach aby modzi polaczyli topici? To kazdy moze sobie zakladac wlasne topici i pisac w nich bzdury a gdy mod sie doczepi to uzytkownik powie zeby moderator poprostu polaczyl tematy... a ja wtedy powiem "chulaj dropsy"i dam warna ;]

Jak cytowania w innym temacie? Gdybym miał możliwość przeniesienia/skopiowania własnych postów przeniósłbym je i powiedział to też młodej użytkownicce naszego forum która nie jest do końca zaznajomiona z zasadami forum i nie byłoby sprawy. Ale nie mogłem.
Dobrze wiesz jak było, bo zmoderowałeś ten temat. Mod się doczepił we właściwy mu sposób, ale ja już wczesniej wystosowałem moją prośbę, więc nie napisałem mu odwal się, tylko zaproponowałem rozwiązanie tej afery. Ale mod nie był chętny do jej rozwiązania.

Zreszta skoro oczekujesz zebysmy my tlumaczyli ci nasze zachowanie to czemu sam nie potrafisz wytlumaczyc dlaczego niezastosowales cytowania w innym temacie?

Teraz ja nie wiem o co chodzi. Przecież posty i tak musiałby zostać zmoderowane, więc nie udawajmy, żę mogłem sam wszystko zrobić. Nie jestem moderatorem.

Nie chce mi sie po raz 40 pisac jak to cienka linia jest miedzy offtopem a normalnym postem i jak sprytrnie niektorzy to omijaja... Wy ewidentnie gadaliscie nie na temat... a wystarczy przeciez ze kazdy z was dopisalby "His ładny avek" i juz by nie bylo offtopa i nie moglbym nic zrobic... czesto ludzie wlasnie tak robia i przez to moze sie wydawac ze na forum jest offtop duzy, ale nie nie ma... jesli jest jakis wiekszy to go stopujemy, a ty nie wiem czemu czesto masz z tym jakis wielki problem.

Czyli twoim zdaniem, tamta dyskusja mogłaby się toczyć, gdyby każdy z nas pisał "His fajny avek"? Przecież to jakaś hipokryzja. Wiem o co ci chodzi i też sądziłem, że na forum jest trochę inna atmosfera niż wynikła.

Czyli jak będziesz iść wyrzucić śmieci i zobaczysz sprzątaczkę to rozszypiesz je koło niej, bo ona jest od sprzątania a Tobie się nie chce wydziwiać i iść na śmietnik ? Uwierz mi. Naprawdę miło wygląda jak jakiś zwykły użytkownik stara sie ze wszystkch sił, aby uspokoić offotpic, a nam pokazuje, że nie jesteśmy tutaj sami. Napisałeś prośbę o przeniesienie postów i mogłeś na tym przestać zamast offotpicować dalej. I Tobie i nam by oszczędziło to przykrości, a uwierz mi, jesteś jedną z ostatnich osób, z którymi chciałbym się kłócić (i naprawdę nie wazelinuję tutaj).

Skoro użyłeś tego porównania. WYstawiam śmieci przed dom i informuje śmieciarkę, że trzeba je wywieźć bo są śmieci. Ale śmieciara przyjeżdza i mówi "dużo jeszcze?". Tak było i dobrze wiesz o tym. Ja nie jestem bez winy, ale starałem się załagodzić sytuację, bo wiem że na tym skrypcie można bez problemu wydzieliś posty. Czyli wywieźć śmieci.
Ja też nie chciałem się kłóćić z tobą ani z Gipsonem ale wyszło na to, że zaczęliśmy wymieniać inwektywy. Nie nie wazelinuje też.

Pisanie do grupy może i ma zaletę, że nie musisz osobno pisać komuś PM'a (bo przecież to straszny wysiłek), ale wtedy każdy myśli "meh...pewnie zrobi to ktoś inny".

No właśnie. Więc nie mówcie, że zaśmiecałem forum celowo, bo poinformowałem o tym, że są wypowedzi nie na temat i prosiłem o ich przeniesienie.

Dobra koniec tematu.  

[qiax]

<wzdycha do sufitu>

Wiecie, że traktujecie to jakoś zbyt poważnie? Trzymacie się regulaminu napisanego szmat czasu temu, gdy jego tworca zakładał, że Forum stanie się nieco bardziej popularne <bez żartów - mamy grupę stałych userow, którzy znaja się tyle czasu, że powstało coś w stylu nie brania ich wybryków na poważnie... do tego dojdę, wiec mi tego nie quetować>, a nie tak jak jest to teraz. Jako, ze nigdy nie lubiłem być gołosłownym...

- wysyłania wiadomości, które zawierają wyrażenia, treści bądź jakiekolwiek inne materiały, uznane powszechnie za obraźliwe, wulgarne, nieetyczne, obrażające czyjeś uczucia (np. religijne), itp.;

Ile razy toczyły się takie "gorące" dyskusje <z moim udziałem i owszem>, w których każdy z piszących miał na celu obrażenie w inteligentny sposób rozmówcę? Bardzo dużo. I jakoś nigdy z tego powodu modzi nie kasowali ich postów, nie wstawiali warnów i nie robili innych bardzo brzydkich rzeczy. Inaczej również i dzisiejszy moderatorzy zaliczyliby warny z tego powodu, albo bany <nie wiem, jak bardzo bylibyście surowi w tym heh>. Prawda jest taka, że pomiędzy starymi użytkownikami, nie panuje jakaś niez drowa atmosfera i jeśli są takie dyskusje to dwa - trzy max dni trwają. A potem rozchodzi się po kościach. Co ciekawe, to zwykli szarzy użytkownicy mówią o tym, że przesadzają oni w takowych, zaś modzi równiez. Ale modzi n i c z tym realnego nie robią.
Wulgarne? To wiadomo, kto powinien tu dostać warna za wszelkie <wymieniam w celach informacyjnych - tak się zabezpiczę heh>: dupy, k***y, chujnie i inne słówka, które i owszem, można przyjąć za części ciała, profesję itd, ale coś wątpię, by ich mówca wogóle miał właśnie takie ich znaczenie podczas uch używania. Zwracałem uwagę, że naprawdę za dużo przeklinacie i to nie raz. Ale jak widzę, dalej to jest. Nie wiem, moze się mylę, ale gdy są nowi, to warny dajcie w try miga...
Nie etyczne? Tu połowa ludzi jest zboczona! Bez zartów, nieetyczne jest, gdy piszę że chce zobaczyć zdjęcie bielizny 13, albo 17 letniej dziewczyny. Bo inaczej tego nazwać nie sposób. A nie mozna! Dla żartu. Tylko skąd wiadomo, że nie pisze poważnie i nie jestem jakiś tam zboczeńcem <po namyśle... jestem zboczeńcem>?
Obrażajace czyjeś uczucia religijne? Początkowe strony Kółka Filozoficznego <jeden z nielicznych, gdzie dyskusje naprawdę się toczyły> obrażają taką uczucia religijne. Bo ktoś to czytał? Nie wiem, ale z wypowiedzi tam zawartych można dojść do wniosku, że osoba wierząca to jakiś ślepy, zamknięty umysł, człwoiek, który wierzy w każdy ochłap rzucony mu przez Kościół lub inną instytucję itd.
Itp? A potem się dziwić, ze niektórzy maja poważne problemy z interpretacją regulaminu.

- wyrażania się publicznie w sposób wulgarny wobec innych użytkowników;

Było coś takiego niejednokrotnie. Choćby w Shoucie, do którego ostatnio też jakis "geniusz" zaczął się przyczepiać <spamować w Shoucie... w mordę, tekst kwadransu!>. No i te aluzje do seksualności niektorych użytkowników heh.

- załatwiania na forum swoich prywatnych spraw (do tego służą np. wiadomości prywatne - PM, lub np. Gadu-Gadu);

Ahem... Moze się mylę, ale sprawa warnów to nie jest jakieś tam publiczne coś, ale sprawa pomiędzy Moderatorem, który go wystawia i użytkownikiem, który je otrzymuje. Inaczej w temacie "Jakieś propozycje" każdy by poparł to, co napisał pewien człek, czyli o stworzeniu Czarnej Listy. Jakoś stało się wręcz coś przeciwnego. A ten dział służy do właśnie takich dyskusji, czyli za co jest warn? Jeśli mod nie potrafi jakoś sensownie podeprzeć swoich argumentow, to zrobił to tylko dlatego, ze tak czuł w przypływie emocjonalnej chwili uniesienia radością komuś warna wstawienia. A czemu? Bo tu tak mało użytkowników, że cholera, święto, gdy ostrzezenie sie daje. Mało teg- stali użytkownicy nic sobie nie robią z warnów przez siebie otrzymanych <vide patrzecie wcześniejsze wypowiedzi>. Na domiar złego, gdy ktoś przybył nowy, to wy od razu się rzuciliście na niego jak stado wygłodniałych sępów. Sprawa załatwiona i owszem, ale wy chcecie większych uprawnień, bo się boicice, że ktoś wam zaśmierdzi ogródek. Takie wybryki s ą rzadkością. Bo Forum n i e jest aż tak popularne, jak inne. Jesteś przewrażliwieni. W końcu to Forum zaczyna być dla was świątynią, w której wy sprawujecie władzę i tylko wy znacie jedyną słuszną drogę. To już zachacza o lekkie... Hmm... Jakby to ująć... No, nie przesadzajmy!

wywoływania konfliktów burzących przyjazną atmosferę na forum

Bez żartów! Każda ostra polemika może zostać uznana za próbę burzenia przyjaznej atmosfery na Forum. I gdzie tu wogóle ta przyjazna atmosfera? Ciągle się słyszy jakieś tam chwyty, że ktoś ma "dałna" itd. Znowu podkreślam, ze dla starych użytkowników, to są zwykłe zarty nie majace na celu obrażenia nikogo <chyba heh>, ale dla nowych to dziwnie wyglądać po prostu musi.

- zbędnych komentarzy. Pisząc takowe, wydłużasz niepotrzebnie czas przebywania na forum innych użytkowników, często korzystających z modemów.

Kto korzysta z modemu i udziela się na Forum? Forum to miejsce do długich, gorących dysksji, wymiany poglądów, myśli, poznanawania nowych ludzi. Nie osiągnie się tego krótkimi tekstami w stylu: "no, ja też tak sądzę. nie podam ci arugmentów dlaczego, bo nie chce marnować czasu innym użytkowniką", albo "nie masz racji. nie marnuję czasu innych, dlatego ci nie napisze czemu. po prostu nie masz". Te zbędne komentarze to czasami rodzynki na szczycie tortu, taki odstresowywacz wręcz.

ukazywania korespondencji prywatnej bez zgody jej autora;

Temat Humor - relacje z rozmów gadu-gadu. Ahem...

- ujawniania publicznie danych osobistych (swoich bądź innych osóB) takich jak adres, telefon, używanych przez siebie haseł, itp.;

Niektorzy złamali chyba ten przepis, choćby pytajac się "a gdzie mieszka ten i ten"?

- PISANIA DUŻYMI LITERAMI - nie musisz krzyczeć

I znowu. Jest to stosowane, choćby dla PODKREśLENIA niektórych elementów własnej wypowiedzi.

- przesadnego formatowania tekstu. Kolorowanie i zwiększanie/zmniejszanie czcionki czy też pogrubianie i pisanie kursywą dozwolone jest tylko w szczególnych przypadkach, a o takowych decyduje administrator;

Rozmówki modertatorów w poście użytkownika są oczywiscie objęte amnestią.

- pisania kilku postów jeden pod drugim; w razie chęci poprawienia posta nalezy użyć przycisku EDIT;

Takowe rzeczy się zdarzają również i starym użytkowniką. Bo nigdy nie wiesz, jak wyglada połączenie internetowe twoje z Forum. Ale większość starych użytkowników ma moda <niektórzy naprawdę niepotrzebnie, bo ich tu po prostu n i e ma>.

- powielania jednego tematu na kilku działach tematycznych. Wystarczy, że napiszesz swoją wiadomość raz, zainteresowane osoby na pewno ją przeczytają;

Ma pewnie zdolności telepatyczne...

- chamskiego reklamowania swoich stron, dozwolony jest nick w podpisie/sygnaturce.

Temat: "Strony z których najczęściej korzystacie", czy jakoś podobnie. Aż dziw, nie? Może i nie chamskie, moze i nie własne, ale ktoś mógłby się do tego doczepić <ja>.

jawnej chęci sprzedania jakiegoś towaru. Forum to nie bazar tu sie rozmawia a nie handluje;

Ta... Ale czy nie był jakiś temat do tego stworzony, zamknięty i dostępny dla wybranych, w których pisaliście o "kopiach zapasowych", albo czy ktoś nie ma tego i tego i czy nie mógłby przysłać, przegrać? Bo taka wymiana to również handel...

- pisania postów jednowyrazowych typu: "?" lub "!!!!!";

Oczywiście, z wykluczeniem takich tematów, jak "Avatary", albo "Total Offtopic", albo "Sygnatury", albo "Wasz ulubiony Bohater", albo "Trivie".

- pisania niezrozumiałym dialektem którego nikt nie rozumie;

To również mogę przypiąć pod konkretnych użytkownikow tegóż Forum...

1. Udzielając się w rozpoczętej dyskusji, należy trzymać się z góry narzuconego tematu- spam nie jest mile widziany ;P.

Spam, czy Offtopic? Bezsensu przytakujące posty, czy rozmoa na temat inny, niż w temacie? A za co uznacie taki scenariusz - Avatary - "skąd masz ava?". Dotyczy avatarów, ale nie ich oceny... Tylko SKąD masz tego ava? Jaka to postać? Skąd ona jest? Dotarło? Nie koniecznie spam to offtopic, i na odwrot. Tak samo <hipotetycznie ?> Metal Gear Solid - i nagle ktoś pisze posty na temat broni, ale używanych w tej grze. Podchodzi pod temat? Ale jest na Forum dział dotyczący broni palnej <chyba... ale jak pisałem, hipotetycznie>.

2. Przed zadaniem pytania zapoznaj się z http://rtfm.bsdzine.org/, ewentualnie mozesz obejżeć to: Posting and You

Wy chcecie być traktowani powaznie z takim filmikiem? To polskie forum, czy angielskie? Nie każdy zna angielski.

3. Administratorzy i Moderatorzy mają zawsze rację.

To ten Temat jest stworzony tak sobie? A użytkownicyu to banda debili, którzy jej nie mają tylko dlatego, że nie są administratorem, albo moderatorem? Aha.

Emblematy(avatary):
- rozmiar emblematu może mieć maksymalnie 160x160 px;
- maksymalny rozmiar emblematu to 20 KB;
- dozwolone są rozszerzenia gif i jpg;
- zawartość obrazka nie może być sprzeczna z zasadami moralnymi (np. pornografia);
- należy unikać bardzo jaskrawych kolorów;

Dobra, bez żartów, ale kiedyś były avatary wykraczające poza z góry ustalone normy. I nic z tym nie zrobiono.

Sygnaturki(podpisy):
- nie może zawierać tekstów niecenzuralnych lub powszechnie uważanych za obraźliwe;
- nie powinna zawierać linków do stron z wyskakującymi nagle oknami, wieszających przeglądarkę, pornograficznych, itp.;
- suma obrazów zawartych w sygnaturze nie może przekraczać 250kb a ich rozmiar powinien sie mieścić w ramach rozsądku (wymiary ramy rozsądku - 500x200 px wink.gif )

I znowu... Czemu są duże sygnatury na pół cholenrgo ekranu? Bo nikomu to nie przeszkadza? Mnie to przeszkadza! Nie mozna się trzmać tego, co jest tam napisane? Nie, bo jak się jest dziewczyną jakieś moderatora, albo zastepcy redaktora naczelnego, to można zasady mieć tak głęboko, jak rów mariański. Niektórzy mogą nie mieć neta na tyle szybkiego, by im się ładował oberazek co chwile... Paranoja, zwłaszcza, jak ktoś często czyści śmieci w Temp i musi czekać, aż mu się to wszystko znowu załaduje.

Jak widzimy na powyższych punktach i jak napisałem wczesniej - Forum i Regulamin jest światynią dla starych użytkowników, którzy popadją w obłęd, niczym ślepi kapłani modlący się do swego boga. Bez przesady... Regulamin jest przestarzały, a powyższe punkty są napisne po prostu na wyrost. Jak sami moderatorzy przestrzegają regulaminu, to ja napisze - i jasne. W końcu to STARZY użytkownicy, paczka kumpli <niektórzy się znają w realu, prawda?>. Inaczej się na to patrzy od strony znajomego, a inaczej od strony kogoś nowego <jak niewiadomo, ile na Forum zostaie, to można sobie popasożytować, niczym hiena się tym uśmiechając>. Starałem się unikać podawania xywek itd, bo dobry obserwator <moeratorzy takimi być powinni heh>, będzie wiedział, domyśli się, o kogo chodzi.

<zamyka oczka i odpływa w słuchaniu muzyki>

[Siergiej]

Ojejciu...chyba wyjatkowo musze sie zgodzic z qiaxem ;]

A co do zaistnialej sytuacji w temacie avatary - narzekanie na nas, dla tego, ze nie bawilismy sie w kopiowanie wlasnych postow i jakies cytaty w innym topicu to paranoja. Bo po primo - i tak musielibysmy czekac na was [modow] az pokasujecie posty z tematu o avkach co, po drugie, zaowocowloby tym, ze tak czy siak musielibyscie sie tym offem zajac, wiec nie byloby zadnej roznicy z usunieciem lub przeniesieniem, o ktore razme z Chieffem w dwoch tematach prosilismy....ale przeciez lepiej napisac, jakze sugestywne "are you done yet" or smth like that...

[Solidus]

nie byloby zadnej roznicy z usunieciem lub przeniesieniem, o ktore razme z Chieffem w dwoch tematach prosilismy....ale przeciez lepiej napisac, jakze sugestywne "are you done yet" or smth like that...

Więc może Ty mi odpowiesz na to pytanie : Skoro napisaliście prośbę to musieliście dalej offtopować ? Nie mogliście poczekać aż ktoś się tym zajmie ?

[Siergiej]

Rownie dobrze ja moge napisac "a nie mogliscie przeniesc od razu calej dyskusji"?. Nie twierdze, ze warny nam sie nie nalezaly - offtop byl perfidny (i sadze ze gowno by zmienilo dopisywanie "fajny avek His/ktos inny" - smiech na sali ;/), ale Wy - moderatorzy po cos macie swoje "nadludzkie zdolnosci". Bycie moderatorem to jednak troche wiecej niz posiadanie "plakietki" pod avatarem.

[White_wizard]

...... taaa.... modzi są be, userzy są be, regulamin jest be...... W sumie to każdy z was, udzielających się w tej dyskusji, ma tylee samo racji, ale mimo to dyskusja zamiast się skończyć na kilku postach, przerodziła się w polemikę w stylu (sorry za porównanie, ale bardziej obrazowego nie znalazłem) "qiax vs reszta świata", która swego czasu była dość powszechna w niektórych tematach. Wiadomo, że każdy ma prawo do ugruntowywania swoich racji, ale rozwiązania, które proponujecie, z każdym postem stają się coraz bardziej absurdalne. Właściwie to niektóre przytoczone wcześniej argumenty są rzeczami tak oczywistymi i tak powszechnymi, że nie wiem po co w ogóle wynosić je na światło dzienne (np wyzywanie się od "dałnów", o którym słusznie qiax wspomniał w swoim  poście jest oczywiście niespecjalnie zgodne z regulaminem, ale ten preceder istnieje już dosyć długo, więc skoro nikt się do niego wcześniej nie przyczepił, to po co robić to teraz..... )
Nie mam zamiaru bronić ani modów, ani userów, bo wiadomo, że w pewnym sensie obie strony zawiniły.... Zresztą co za różnica. I tak jutro, czy pojutrze wszyscy zapomną o dyskusji i życie na 4um wróci do starego trybu.....

[MarvelliX]

hmpf skoro regulamin nie poczebny to go wieczorem usune... niech zapanuje anarchia

[Chief Roberts]

hmpf skoro regulamin nie poczebny to go wieczorem usune... niech zapanuje anarchia

Tak, najlepiej się obrazić. Jak na razie to regulamin, jak wspomniałem, jest umowny. Zapanuje tutaj komunizm, bo wszyscy się znają i raczej jeden drugiemu kradł nie będzie. Tylko że będzie trochę burdel, ale jest już i tak spory teraz. Jedyne sensowne rozwiązanie, to napisać regulamin od nowa. Bo jak ma być taki dla picu, to trzeba napisać "Zachowuj się jak należy".

Dobra, reszty wypowiedzi nie komentuje, bo znowu będzie dyskusja.
 

[Tantalus]

Ludzie, ja tu przychodzę raz dziennie niby i to tylko na chwilę, żeby dodać punkty do konkursu, a wy tu jakiśflame beze mnie robicie. Nie chce mi się nawet czytaćtego, ale widzę, że poszło o te spam w temacie o avatarach wczoraj. No dobra, troche sobie zaszaleli, warny rozdane, za pare tygodni znikną, bo Chief jest grzeczny i Agrias jest grzeczna. Nie ma się co kłócić, bo zaraz wszyscy o tym zapomną.. terż dostałem kiedyś warn'a za spam w temacie w Offtopic'u... nie wiem, czy jest sens wdawać się w jakieś głębsze dyskusje na ten temat.

[Chief Roberts]

Ludzie, ja tu przychodzę raz dziennie niby i to tylko na chwilę, żeby dodać punkty do konkursu, a wy tu jakiśflame beze mnie robicie. Nie chce mi się nawet czytaćtego, ale widzę, że poszło o te spam w temacie o avatarach wczoraj. No dobra, troche sobie zaszaleli, warny rozdane, za pare tygodni znikną, bo Chief jest grzeczny i Agrias jest grzeczna. Nie ma się co kłócić, bo zaraz wszyscy o tym zapomną.. terż dostałem kiedyś warn'a za spam w temacie w Offtopic'u... nie wiem, czy jest sens wdawać się w jakieś głębsze dyskusje na ten temat.

No i co z tego że znikną? Nie o to mi chodzi, że dostałem warna, ale o całą sytuację którą już opisałem i wypadałoby chociaż przeczytać jak się chcesz wypowiadać. Mówie to co myśle, albowiem nie  podoba mi się takie rozwiązanie w stylu "zamieciemy pod dywan". Albo jak proponuje kolega moderator wyżej "dobra to skasuje regulamin i nie będzie w ogóle".  

[MarvelliX]

to bylo ironicznie tak ;F kcialem reakcje zobaczyc na to