Osrają się, a nie zorganizują;)
Raz - nie będzie bonusowych miliardów euro na Euro 2012 dla Polski (miało być 20 mld, gdzieś pisali, że nawet 49 ;d). Więc mamy zrobić z Polski hosta na Euro 2012 za tą kasę, którą teraz mamy.
Reszta związana z "razem"
Dwa - jak oni chcą wybudować 900 km autostrad, skoro przez rok budują 9km
Trzy - jak oni chcą rozmieścić ludzi plus każdą z kadr w hotelach, fanów gdzie indziej + dobre dojazdy i dobre stadiony treningowe (nie meczowe, ale treningowe...)
Cztery - emigracja emigracją, skąd wezmą tylu roboli do roboty? Będziemy masowo ściągać z Ukrainy(która będzie potrzebowała w tym czasie też łopat), a nawet z Azji pracowników?:F
Pięć - jak pod względem bezpieczeństwa mamy to rozegrać? Żeby chociaż mundurowi mieli doświadczenie z imprezami masowymi, ale nie takimi na 20 tysięcy kiboli, ale z trzykrotnie większą liczbą;) Dodać jeszcze same bezpieczeństwo poza stadionami.
Ofc bardzo liczę, że nam się uda, ale...
To takie moje małe consy odnośnie Euro 2012, commenty, dyskusje mile widziane;]