Total offtopic

[Nova/smogu]

Ja wolę psy, które nie plączą się między nogami i nie drą się na wszystko, co jest większe od nich.

chciałem odruchowo poszukać przycisku "lubie to" ... o_O niedobrze, to już podchodzi pod fejsbukowy nolajfizm.

zaś jesli o psy idzie... dziś jak tak sie "poznęcałem" to w sumie dało mi do myślenia jak moje kochane 50 kilo czystej agresji i nienawiści posiwiało... jednak 12 lat u psa robi swoje..

zespół Purcupine Tree ktory spełnia jego oczekiwania, miażdzy miednice i usuwa ciąrze?

a to...
słuchałem w te minione wakacje malezyjskiego grindcore. nie ruszają mnie takie rzeczy.

[X-Bahamut]

50 kilo !?! to chyba nie jest zwykły pies bo wątpię żeby jaki kolwiek jamnik, kundel czy owczarek ważył 50 kilo. Hmm zapewne masz haskiego, malamuta, dobermana, bądź jakiegoś przerośniętego buldoga hehehe zgadza się   :F

[Nova/smogu]

najszlachetniejsza z wszystkich ras - kundlus pospolitus. ale pewnie ma w sobie troche domieszki krwi wyżej wymienionego któregoś. jak stanie na tylnych łapach to nie musze sie schylać by mnie po nosie polizał a do niskich ludzi nie należe

[Chief Roberts]

jednak 12 lat u psa robi swoje..

Mój kundlus pospolitus w grudniu skończył 13 lat. Ma zaćme, praktycznie nic nie widzi. Słuch ma bardzo słaby, ma chore nerki ale regularnie podawane leki jakoś mu pomagają. Ludzi nie poznaje, gubi się na spacerze (nie ma mowy o spuszczeniu go ze smyczy). Po domu też chodzi niezdarnie, wchodzi na ludzi, na meble, na nogi stołu. Szkoda go strasznie, ale nie mamy serca go uśpić.

[Korowód Marchewek]

Pies mojego kolegi miał tak samo jak twoj. Umarł podczas sikania. To niezbyt chciana śmierć, ale nikt nie zna dnia ani godziny.

[Hisoka]

Pies mojego kolegi miał tak samo jak twoj. Umarł podczas sikania. To niezbyt chciana śmierć, ale nikt nie zna dnia ani godziny.

raczej odwrotnie. W chwili śmierci puszczają wszelkie 'zwieracze'.

[Groch]

Amusing...

[MarvelliX]

czyt. jak czujesz ze zara umrzesz skorzystaj z toalety i odejdz z godnoscia ;x

[Chief Roberts]

Pies mojego kolegi miał tak samo jak twoj. Umarł podczas sikania. To niezbyt chciana śmierć, ale nikt nie zna dnia ani godziny.

raczej odwrotnie. W chwili śmierci puszczają wszelkie 'zwieracze'.

Nie tylko zwieracze, ale w ogólności nerwy, mięśnie. A to konsekwencja tegoż.

Pies mojego kolegi miał tak samo jak twoj. Umarł podczas sikania. To niezbyt chciana śmierć, ale nikt nie zna dnia ani godziny.

Kolega mojego kolegi miał tak samo jak ty. Umarł podczas pisania. To niezbyt chciana śmierć, ale nikt nie zna dnia ani godziny.

[Hisoka]

Kolega mojego kolegi miał tak samo jak ty. Umarł podczas pisania. To niezbyt chciana śmierć, ale nikt nie zna dnia ani godziny.

XD

A co do licytacji z wiekiem psów- św.p. Pepsi [wyżlica] odeszła w wieku 17-18 lat. Jak na sporego psa, to zacny wiek.

[X-Bahamut]

A pro po wieku psa to sąsiad ma jamnika który ma 13 lat nawet nieźle się trzyma ma cały siwy łeb i ogon reszta zachowuje jeszcze jakąś barwę. Ma wielki brzuch i podczas chodzenia uginają mu się nogi czasami się wywala hehehe xD

[Sitheral]

A tam psy. Ja chcę gęś!

http://www.youtube.com/watch?v=0S_FBgIxPq4

[X-Bahamut]

Osobiście to bym zjadł sobie takie stado gęsi.  :F

[The_Reaver]

Wygląda naprawdę fajnie, szkoda że to raczej Photoshop.

[Tantalus]

Nah, te gęsi to nie fotomontaż. Kamera się rusza, nie widać przekłamań w ruchu ptaków, jak dla mnie to po prostu stado ptaków, które spierniczyło z jakiejś pobliskiej farmy.

[MarvelliX]

nom to sie nazywa sploszone stado, taka skromnijesza wersja tego

[X-Bahamut]

Ten urywek to z jakiegoś filmu jest, ale nie pamiętam tytułu hehehe. Bo w rzeczywistości to tylko w afryce jest to możliwe a na afrykę to mi raczej to nie wyglądało. Moim zdaniem te słonie to jeden wielki fotomontaż, a co do gęsi to zwyczajne spłoszone ptaki uciekające z pobliskiego gospodarstwa.  :F

[Hisoka]

Nie lubię gęsi :/ Bywają agresywne. A to w sumie całkiem spore ptactwo.

[MarvelliX]

err to urywek Jumanji w tytule masz napisane nawet

Nie lubię gęsi :/ Bywają agresywne. A to w sumie całkiem spore ptactwo.

gesi agresywne? nie spotkalem ale znowu z gesiami nie mialem duzo stycznosci, a wiecej z kurami i kaczkami. I tu jak bylem maly kilka razy kogut mnie zaatakowal, ale atakowal tylko jak bylem odwrocony tylem. Oczywiscie stracil glowe po kilku dniach ;x

[X-Bahamut]

Wedłuk mnie to łabędzie są agresywne jeden taki to raz na mnie syczał jak byłem mały ( 5 lat ) myślałem że mnie zeżre xDD  :F . Z drugiej strony łabędzie mają taką parę w skrzydłach że uderzeniem potrafią złamać kość ( ręke/nogę ). A tak nawiasem mówiąc to gęsi nie są agresywne ich mięsko jest dobre a wątróbki gęsie to pychotka na cebulce rozpływają się w ustach xDD  :F