Cóż, gry się zmieniają, czasy się zmieniają, developerzy się zmieniają, próbują nowych rzeczy. Każdy próbuje eksperymentować, żeby zainteresować fanów czymś nowym, świeżym, bo to jest jakiś sposób na dotarcie do powiększającego się coraz bardziej rynku. Nie opłaca się już robić gier dla fanboyów i innych maniaków jakiejś marki, bo większość z nich kupiłaby nowe DMC nawet, jakby Dante przeszedł operację zmiany płci. Tak robią wszyscy, więc nie ma co nad tym rozpaczać, tylko trza to przyjąć w spokoju. Jeśli już nawet Nintendo ma fanboyów w nosie, to nikt już pewnie nie ma (na rynku konsolowym, bo takie Valve chociażby ma inne podejście).
A Resident 5 mi się wchuj nie podoba, podobnie jak nie podobał mi się Resi 4. Jakoś ta seria mi się nie podoba bez zafiksowanej kamery, a przynajmniej nie w tym archaicznym sterowaniu jakie stosują. Gdyby poszli na całość i zrobili z tego FPP to jeszcze jeszcze, ale tak ten gameplay anemiczny jakiś mi się wydaje.