Ech... jako że nic nie piszecie i nie dajecie się złapać na moje prowokacje zachęcające do dyskusji, to przejrzałem, po raz wtóry, sobie Total Offtopic i parę innych tematów i tak sobie powspominałem czasy gdy wszyscy byli o te kilka lat młodsi, ganz pisywał na forum elaboraty i komentował każdą linijkę naszych wypowiedzi, końskie zaloty do PPMSZ , gdy większość z nas była underageb& a teraz jesteśmy oldfagi, gdy dziewczyny dawały zdjęcia z Zdjęciach Użytkowników, a teraz tylko jedna się ostała, ale i tak rzadko tam wpada Gdy musiolik dał nam się poznać jako genialny satyryk i obserwator kręcący filmy dla nikomu nieznanych wytwórni filmowych w Bombaju. Pamiętne raidy, niezapomniany i wiekopomny voice-chat na którym byłem ja, sol, sierhij, goha i godzilla a tant miał być i spękał czat squarezone na polboxie na którym sie podszywalismy nawzajem pod nicki. Ech potrafiło być zajebiście.
Ano potrafiło, ale wszyscy stetryczeliśmy do reszty, a przynajmniej ja stetryczałem. Pewnie by mi się nie chciało jakiegoś forum najeżdżać, bo raz, że bym musiał szukać celu, a dwa, że pewnie już nie ma takich agentów jak "forum 13tka", bo dzisiejsza zdałniona młodzież ma przecież n-k i inne fejsbuki.
No to tak do Tanta bardziej - wyczytałem jeszcze że Tant na Oliwie mieszka(sz). Tant, brałem od Ciebie jakiś czas temu numer telefonu (Ty też mój skądś miałeś ), ale jakoś wyszło, że nie zadzwoniłem, bo ten Gdańsk to wielkie miasto (do tego Wolne Miasto) i ogólnie tak jakoś tak teges. Okazuje się, że pewnie mieszkaliśmy obok siebie, bo tam na Oliwie to są dwa domy na krzyż i jeziora, pola i lasy (i makdonald przy parku). A teraz to lipa, bo do centrum sie przenosze i będę musiał płacić za dojazdy ZTM
Chcesz mi powiedzieć (napisać), że przez ten cały czas mieszkałeś w akademikach UG w Oliwie? Bo jak tak to trzeba było dać cynk, wpadłbym do tego waszego Ygreka albo gdzieś w tą okolicę i byśmy wypili piwo czy coś.
A tak w ogóle, to w Oliwie są wa McDonaldy, jeden koło pętli i parku, a drugi na przeciwko Hali Olivii. Bez podawania mojego dokładnego adresu napiszę ci tylko, że bliżej mam do tego drugiego.
A tak w ogóle, to wiecie czego dawno nie było? BLOGTIEM
[blog=uczelnia, no bo co innego]
Nie wiem, czy już wam o tym pisałem, ale jakiś chory umysł w Samorządzie Studenckim na PG zrodził potworną myśl, żeby rok akademicki zaczynać nie 1 października, a w poniedziałek ten dzień poprzedzający... czyli w tym wypadku 27.IX. Dobrze, że dowiedziałem się o tym w niedzielę 26ego, o 22ej, bo tak to bym miał w to wbite i bym się na pierwszych wykładach nie pojawił. Po raz kolejny więc musiałem swój plan zajęć robić na prędko, poprawiać wszystko na ostatnią chwilę i dzisiaj w końcu miałem zarejestrować indeks. Tylko, że go nie zabrałem.
A tak w ogóle to mam raz w życiu średnią na studiach powyżej 4.0. Co prawda nie jest to dużo powyżej, no ale zaokrągla się do 4.1, więc szał.
[/blog]