No.. skończyłem artykuł na update, napisałem zgrabnego posta w Kółku Filozoficznym, a noc jeszcze długa.. może zdążę ze 2 artykuły jeszcze napisać, może jakiś fragment solucji LoM'a, rozdział Isog'a, ten cholerny opis na TotT, który mam napisać od dwóch tygodni albo przejdę w końcu ten dungeon w FFXII (pierwszy poziom podziemi Pharos). Spanie śmierdzi... noc taka młoda, a jeszcze tyle możliwości przede mną.... ale chyba zacznę od wykompania się, bo mógłbym włosy wykorzystywać do smarowania chleba zamiast masła, gdybym chciał (fuj.. to obleśne....).