Total offtopic

[Siergiej]

jedyna pizza jaka mi w zyciu nie smakowala to niegdys na Wegrzech, podczas wakcji. Kawalek ciasta, na to buaki, na to jaaks salat, na to keczap.....zaj***sta pizza nie?

[Tantalus]

Na pizzy najlepsze jest:

- szynka (ala jakaś dobra, bo w niektórych pizzeriach sięobleśna trafi)
- oliwki (bo jestem uzależniony od oliwek)
- kukurydza (bo dobra kukurydza nie jest zła)
- pieczarki (bo to też lubię)
- kurczak (I luv chicks kjehehehe)
- bekon, salami, czy inna padlina (bo też nie jest złe)

na pizzy nie toleruję za to:

- wszystkiego co pływa lub pływało (krewetki, anszuła, tuńczyk i inny szajs)
- wszystkiego co jest zielone (oprócz oliwek i oregano)
- wynalazków, które z pizzą nie mają nic wspólnego (gdzieś widziałem pizzę z Nutellą albo z sosem majonezowym..)

[Siergiej]

gdzieś widziałem pizzę z Nutellą

lajcik źą XD

[Tantalus]

lajcik źą

Ej Marv... myślałem, że wstawiłeś cenzurę na skejtowskie teksty...

[Hisoka]

- wszystkiego co jest zielone (oprócz oliwek i oregano)

a papryka ? :prr:

[Morchol]

boszeeeeee z kim ja rozmawiam...za jakie grzechy... mama was nie uczyła? O_o

na pizzy wszystko smakuje dobrze...a odgrzane poraz wtóry nawet jeszcze lepiej

Amen

teraz to sobie druknąć i powiesic nad łózkiem ;] no i stosować się

[Zell Dincht]

oliwki smakuja niedobrze... juz wole owoce morza (ktore nawiasem nie sa takie zle jak to o nich legendy kraza)

[Tantalus]

papryka, tak samo jak ananas jest tolerowanym przeze mnie złem koniecznym.... znaczy się zjadam, ale bez specjalnej radości.... a zapomniałem..... pomidory na pizzy są ściśle zabronione.. sos pomidorowy naturalnie być musi, ale pomiory w stanie skupionym już takiie porządane nie są..

[Hisoka]

taaa.....pomidory wolno stygną...ile razy ja się oparzyłam pomidorem :shu:  

[Dark M]

picca jest dobra z keczupem i musztardą ;/

[Hisoka]

z musztardą nie jadłam....ale chyba mogę to sobie wyobrazić....mam nadzieję,że nie jesz pizzy TYLKO z tym  <_<  

[MarvelliX]

a papryka ?

a papryka zazwyczaj jessst czerwona :F

gdzieś widziałem pizzę z Nutellą albo z sosem majonezowym..

ja widziałem z masssą czekoladową i bita śmietaną albo oliwą z oliwek i białym ssserem

A pomidorów zazwyczaj do pizzy sie nie dodaje bo sssmakują jak zgniłe :F

[White_wizard]

O jkezus maria trujco przenajświętsza i wszyscy inni których nie wymieniłem. Z dniem dzisiejszym oświadczam, że dodałem ostatniego posta do zniesławionego NSH, kończąc tym samym zbiór perwersyjnych opowiadań napisanych przez ściśle określony krąg wybrańców tego forum. W związku z tym, ze NSH zostało zakończone pomyślałem sobie, ze wypadałoiby zapytać, kto byłby zainteresowany pisaniem w drugiej części tegoż opowiadania.

Dla niewtajemniczonych, albo tych chorych na parkinsona dodam, zę NSH (niekończąca się historia) to opowiadanie, którego każdy moze być autorem i każdy ma równe prawo kreować fabułę......

Kto je chętny niech podniesie rękę/protezę/ogórka do góry .....  

[Goha]

W_W, po przeczytaniu miałam ochotę dopisać alternatywne zkończenie, ale się powstrzymałam :F
"Muszę ci coś powiedzieć... Jem piasek."

[Yuzuriha]

O jkezus maria trujco przenajświętsza i wszyscy inni których nie wymieniłem. Z dniem dzisiejszym oświadczam, że dodałem ostatniego posta do zniesławionego NSH, kończąc tym samym zbiór perwersyjnych opowiadań napisanych przez ściśle określony krąg wybrańców tego forum. W związku z tym, ze NSH zostało zakończone pomyślałem sobie, ze wypadałoiby zapytać, kto byłby zainteresowany pisaniem w drugiej części tegoż opowiadania.

Dla niewtajemniczonych, albo tych chorych na parkinsona dodam, zę NSH (niekończąca się historia) to opowiadanie, którego każdy moze być autorem i każdy ma równe prawo kreować fabułę......

Kto je chętny niech podniesie rękę/protezę/ogórka do góry .....

Wielkie bawa dla ciebie W_W....aż siem wzruszyłam.Czytałam to z zapartym tchem i z każdym zdaniem coraz bardziej nie mogłam uwierzyć,że to dzieje się naprawdę...pięknie to napisałeś,nawet bez dokładnych opisów,moge powiedzieć z czystym sumieniem,że bardzo się postarałeś.Kiedy czytałam jak kolejne postacie giną, opisy walk...wszystko było takie...hm..trudno to określić,to tak jakbym kogoś traciła bardzo bliskiego.No cóż wiedziałam,że ten dzień kiedyś nastąpi...będzie mi brakować NSH...choć dla mnie postacie i cała ta historia wciąż żyje i będzie żyć w moim sercu.Chyba za bardzo się do niej przyzwyczaiłam...ale teraz czas się z nią rozstać i zacząć coś zupełnie nowego....jesli znajdę czas to również będę pisać z wami kolejną opowieść^^.
(Teraz już wiem czemu dziś nie mogłam spac w nocy...patrząc na godzinę twojego postu w NSH...i jeść mi się rano też nie chciało...)

[Zell Dincht]

<podnosi ogorka w dol>

[Siergiej]

kuca w gore w patykiemw dole. JA tez!

ej YUz ja tez czulem jakbym tracil kogos bliskiego...a jak Lev umieral to myslalem ze sie poplacze....

a moze by tak wydac NSH jako ksiazke?

[Morchol]

eee ok, to ładnie to zbieżcie, poprawcie wyedytujcie, napiszcie nowy początek <bo sie nie umywa do reszty raczej <czytałem pierwsze posty i ostatni ;] > i życze miłej pielgrzymki po wydawnictwach...

aa tak wogóle <mol skupia sie...koncentruje...aż czuć jak z trudem wysyła impulsy z mózgu...i pochwili ręka jest w górze> ufff cięzko było...<heh będe się czuł mały i zgnębiony pisząc koło tanta czy WW >

[Yuzuriha]

kuca w gore w patykiemw dole. JA tez!

ej YUz ja tez czulem jakbym tracil kogos bliskiego...a jak Lev umieral to myslalem ze sie poplacze....

a moze by tak wydac NSH jako ksiazke?

Dobry pomysł Serdzi...ale jest trochę"ale" trzeba było by ją poprawić..i napisać w jednym stylu...BTW mnie się chciało płakać od samego początku czytania tego postu w NSH... ;(  

[Siergiej]

taaaa.....ja sie nie umywam do Waszego stylu wiec ulozyc mozecie Wy

aaaa i jeszce jedno....chcialem podziekowac wsyztskim ktorzy maja cos wspolnego z NSH....i...i nic wiecej nie ejstem w stanie napisac.....aj law ja ol

aaaaaa i jeszce jendo jeszcze jedno.....moze by tak NSH 2 osadzic w tym samym siwecie tylko ilestam lat pozniej i co jakis czas jakis drobne powizania z NSH 1?....a zreszta jak chcecie