I dont get it at all...
Anyway Tant kiedys pisal jak na studiach i czemu niby umiram.. ale zapomnialem odpisac ;]
A wiec tak na studiach mam w sumie grupe taka nijaka, ale jest jedna taka dziewczyna ktora zajebiscie w c***j lubie i chocby i tylko dla niej moglbym chodzi do szkoly, pare innych dziewczyn tez w miare wporzo... w grupie jest 20 osob i trzech chlopakow (razem ze mna) reszta to dziewczyny.Jesli chodzi o nauczycieli to sa zajebisci w c***j, no bo wszystkie wyklady sa po angielsku (bodajze oprocz dwoch) a jak wiadomo ludzie mowiacy po angielsku jacys tacy bardziej weseli sie wydaja i rak tez jest w tej skzole, kazdy usmiechniety, zuca zarcikami, podczas mowienia zmieniaj akos zajebiscie ton jak zawsze w angielskich filmach czy cos, no i lekcje sa elegancko ciekawe... no ale trzeba sie uczyc systematycznie ;/
A ja nie umie juz sie uczyc wogole.. lata w gastronomie czyli szkole dla usmiechnietych mnie wykonczyly, i nie posiadam juz skilla nauki ;/
Liczylem ze jak pojde na studia to bedzie tak jak ty zawsze umierasz przed zaliczeniami... bo ty pisales i inni moi kumple tez maja na swoich studiach tak ze c***ja sie ucza prawie a pozniej pod koniec jak jest sesja to wtedy kuja na maxa wszystko... no a ja tak nie mam.. jezyka jednak rza uczyc sie zsystematycznie.
W srode jest tak ch***wy dzien ze mam 2 przedmioty z taka spoko nauczycielka na ktore sie trzebazajebiscie duzo uczyc i przerabiac w domu materialow... co i niezbyt pasi ;/
No i pewnie po pol roku mnie wyjebia z tamtad bo narazie juz 2 egzaminy nie zaliczylem (bedzie chyba z 8 w calym semestrze z tego przedmiotu) i dzis mialem z drugiego tego trudnego przedmiotu egzam i tez pewnie go nie zalicze ;]
No ale po za ta sroda to reszta lekcji jest lajtowa i moze zlaicze, ale to to jest hardcore...
tak czy inaczej... widzisz jak to jest teraz jak sie czyta czyjes chu*owe pierdoly o szkole?! Nie ciekawie prawda? ;] Wdzisz teraz do czego ty nas zmuszasz swoimi wypocinami o nowym planie lekcji ;]