heh...na razie jestem,ale pewnie niedługo wyjadę. Jak widać wyjazd na mazury przetrwałam i całkiem mi się żagle spodobały. Jedyne co było ostro wkurzające , to warunki sanitarne-w miasteczkach płaciło się w toalecie "od tegoi co zrobisz" :F. Nawet za korzystanie z lustra cośtam było. Wyglądało to tak:
kibel 1 PLN
pisuar 1PLN
mycie zębów 1PLN [własnymi przyborami
prysznic 7 PLN za 5 minut
itd.
A jak nie korzystało się w miasteczku to zostaje albo wiadro na żaglówce [haha!],albo krzaki jak się doczeka do londowania . Ja doczekoiwałam do londowania i mam poparzoną dupę przez pokrzywy [tzn miałam]. Zazdroszczę samcom,że oni mogą sobie po prostu wystawić za burtę i z głowy :evil:
A w najbliższym czasie pewnie wyjadę znowu na żagle- tym razem na wdzydze [podobno kibloe są za darmo
].