normalnie mam dzisiaj chyba jakiegoś pecha...nie dość,że nie szło mi w FFX,bo miałam nieziemskie problemy z takim jebniętym smokiem...musiałam ubłagać ojca by mi kabel oddał od monitora to jeszcze dzisiejszą sesje diabli wzieli....a i jeszcze photoshopa nie moge ściągnąć,bo mi jakiś wirus wyskakuje...poprostu great...