jesteście ..... wiecie jakiego przymionika zaczynającego się na "j" powinienem teraz użyć, prawda?
W sumie nie mam nic przeciwko obrazkom.... a właściwie nie miałbym nic, gdyby nie fakt, że moje stałe łącze pędzi d przodu z pręskością 20 kbps.......
Damn, nie ważne co napiszę, pewnie i tak pan-mistrz-ciętej-risposty-Roberts i tak mnie zjedzie od podstaw i zrówna z przysłowym kompostem..... Reinkarnacje qiaxa to czad.....