Total offtopic

[Chief Roberts]

Rosja nie prowadziła żadnej wojny od czasów II Wojny Światowej

No lali się jeszcze z Afganistanem i z Czeczenią... więc tak zupełnie się ta ich armia nie nudziła... no i bez ich wsparcia zdecydowanie inaczej wygladałyby wojny w Wietnamie i Korei.

Aha, tego nie przeczytałem.

(Zimnej Wojny nie liczę) ! Idioci...

Jak zimną wojnę mozesz uznać za konflikt? To stan polityczno-dyplomatyczny. Lub nazwa okresu. Przeciez ówczas kazda wojna była konfliktem sowiecko-amerykańskim. Wietnam to nic innego jak USAvsCCCP, Afganistan. Juz nawet sam Berlin był obiekitem starcia tych dwóch "mocarstw".

[Musiol]

XD qiax i Chief ?  

[Tantalus]

hmm.. lol... wlazłem na google'a, wpisałem 'qiax', ustawiłem, żeby znalazł obrazki i to oto jedno z jego pierwszych znalezisk:

Który to qiax? Pewnie nigdy się nie dowiemy...

[Chief Roberts]

Ganz się wnerwi i nie będzie jutro obiadu (bo on juz śpi hihi ) ale to ten z mikrofonem.

btw. Tant, jak mnie ładnie poprosisz.. sprzedam wam komplet jego fotek. Za 200 złotych. Od osoby. I musimy spisać umowę, ze po obejrzeniu, ta fotka ulegnie zniszczeniu, zebym mógł więcej kasy zdobywać.

[Musiol]

http://sport.onet.pl/4798,18,galeria_media.html
lol..ale zdjęcie z dzisiejszego meczu
http://sport.onet.pl/4798,54,galeria_media.html
ahaha

[Solidus]

Hm ? Ruscy walczyli w Wietnamie ? Możliwe, ale raczej nie widziałem żadnego ich samolotu/czołgu (AK-47 może jakieś tam były), a tak wogóle to czy w jakiejś wojnie były jakiekolwiek "dogfighty" ?

Napisałem, że nie liczę Zimnej Wojny, ze względu na to, że ma "Wojna" w nazwie.

[Chief Roberts]

Tak, nawet Polacy byli w Wietnamie płk (tfu) Kukliński np. oraz z niepotwierdzonych źródeł gen. Petelicki. A ruskiech od cholery.  

[Musiol]

Szesnastolatek z Wrocławia pobił matkę krzesłem, bo wyłączyła mu komputer i zabiła bohatera gry. Młodzi Polacy maniacko grają w Tibię. Nie mogą przestać, bo stracą... duże pieniądze

Piotrek od ponad dwóch lat ślęczy nad grą Tibia po kilkanaście godzin na dobę. Powtarzał przez to drugą klasę. Teraz znowu grozi mu repeta. Początkowo chodził do kawiarenki internetowej. Wracał po północy. Matka, choć bezrobotna, zadłużyła się i kupiła mu komputer, żeby siedział w domu. Piotrek nie wychodził z pokoju nawet przez kilka dni. Nie jadł, nie pił. Chudł w oczach. Przestraszona matka wyłączyła komputer z prądu. Wtedy chłopak wpadł w szał i zaczął okładać ją drewnianym stołkiem.

Rówieśników jego zachowanie nie zdziwiło: - Zdenerwował się, bo mama zabiła bohatera, którego mógł sprzedać za kilkaset złotych.

Tibia to gra fabularna, która dzieje się w świecie magii. Wymyślono ją tak, żeby młodzież siedziała przed komputerem jak najdłużej. Bohater, w którego wciela się gracz, zdobywa umiejętności i gadżety: dodatkową siłę, doświadczenie, miecze, zbroje, hełmy, a przez to staje się coraz droższy - można go sprzedać za prawdziwe pieniądze na aukcjach internetowych. Przez pewien czas po wyłączeniu komputera pozostaje w grze - jest wtedy bezbronny, unieruchomiony i staje się łatwym celem dla innych graczy. Młodzi boją się, że stracą swojego bohatera, wartego z godziny na godziny więcej, i grają.

Pod koniec marca zjawiskiem zajęli się strażnicy miejscy we Wrocławiu. Zaczęli wypytywać gimnazjalistów. Dowiedzieli się, że niemal w każdej klasie gra w nią od pięciu do dziesięciu uczniów. Niektórzy nałogowo. - Gdy rodzice śpią, łączę się przez internet z kuzynem z Niemiec i razem zabijamy potwory - opowiada Janek.

Im dłużej grasz, tym więcej możesz zarobić, sprzedając bohaterów rozgrywki. W internecie roi się od ogłoszeń. Fani sprzedają także wirtualne gadżety: miecze, zbroje, hełmy. Wczoraj na allegro.pl ceny postaci dochodziły do 1500 zł.

Dominik Borowski z kawiarenki internetowej Spider we Wrocławiu: - Przez dwa lata dzień w dzień przychodził do nas młody chłopak. Grał w Tibię po kilkanaście godzin. W końcu sprzedał swoją postać na aukcji za 2700 zł.

Zbigniew Matusiak, wicedyrektor Gimnazjum nr 34: - Jeden z uczniów kupił postać z Tibii za 800 zł. Pieniądze wysłał pocztą, ale nie dostał bohatera. Wydawało mu się, że oszukał go ktoś ze szkoły, więc wszczynał bójki i kłócił się z rówieśnikami.

Wrocławscy strażnicy zaczęli akcję informowania o zagrożeniach, jakie wywołuje nałóg Tibii. Spotykają się z rodzicami na wywiadówkach w podstawówkach i gimnazjach.

Grę stworzyli w 1995 r. studenci informatyki z niemieckiego Regesburga. Cieszy się ona niezwykłą popularnością. Najwięcej graczy jest w Brazylii, Szwecji, Hiszpanii, USA i Polsce. W niemal każdym naszym gimnazjum ma dużą grupę fanów. Autorem polskiej strony internetowej gry, wspartej oficjalnie przez niemieckich twórców, jest Jakub Boski, student z Wrocławia. Twierdzi on, że dziennie portal odwiedza 40 tys. osób (kilkaset tysięcy odsłon). - Ponad połowa to uczniowie podstawówek i gimnazjów. Zrobiliśmy nawet sondę i okazało się, że 36 proc. stanowią uczniowie od 14 do 16 lat, 25 proc. - 16-18 lat, a 17 proc. - 12-14 lat. Zdajemy sobie sprawę, że Tibia uzależnia, ale nie mamy na to wpływu. Przecież ostry nóż też może być groźny, jeżeli dzieciak nie umie się z nim obchodzić - tłumaczy.

Sprzedaży Tibii nie można zabronić, bo nie dystrybuują jej sklepy - dostępna jest jedynie w internecie, i to za darmo.

Imiona bohaterów zmieniliśmy

...geez, to sie nazywa uzależnienie, u mnie w klasie gra... 0 chłopców i ze 3 dziewczyny w "to"

[Chief Roberts]

LOL Za taką grę nikogo bym nie zabił.

[Solidus]

Niestaty grałem w to. Na szczęście się nie uzależniłem, ani nie wkręciłem w nią. Za to moi dwaj kumple się wkręcili ostro i grają w to trzeci rok. Ale im tak nie odbija.

[Morchol]

damn... rozumiem juz w jakiegoś WoWa, Guildwarsa czy FFXI się wkręcić ale tibia rządzi XD  żal mi ludzi ktorzy w to graja ;] Tibia to jest kwintesencja wszystkiego co w mmorpgach najgorsze - straszna nuda, pooooooooowoooooolne nabijanie leveli, robienie wkółko tego samego, grafika gorsza niż w pokemonach, zero klimatu.... jeszcze sobie premium accounty opłacają cwele XD porażka ;]

z innej beczki.... łach nawet niewiedziałem, że Hey kiedyś tak wymiatał ^^'

[Chief Roberts]

Ja juz wolałbym w bezmyślnego Linydża grać. Albo Silkroada. Pamiętam mojego 56 poziomowego Bladedancera z jego dual gods blade'ami, które zniszczyłem wskutek pazerności na upgrade

[MarvelliX]

ja nie gralem i nie mam zamiaru ;f juz wolał bym ultime

[Musiol]

a teraz z innej beczki:
http://video.google.com/videoplay?docid=-2...4567044&pl=true
syndrom Chiefa ? XD

[Solidus]

Ja już wogóle ine gram w MMORPGi. Znudziła mnie ich monotonia. Non stop samo zabijanie. Nawet questy w tych grach polegają na zabiciu iluś tam potworów i przyniesieniujakiegoś przedmiotu. Jeśli chodzi o bezmyślne zabijanie to wolę pograć w FPP jakiegoś przez sieć.

[Chief Roberts]

a teraz z innej beczki:
http://video.google.com/videoplay?docid=-2...4567044&pl=true
syndrom Chiefa ? XD

[GLenn]

BUAHAHAHAHAH omfg ahhahaah ale ludzie maja skojażenia ;] teraz to go dziewczyna tylko obciążać będzie konic z obciąganiem XD

[Hisoka]

Mój termometr kłamie ;( Pokazywał 16'C,a jest tylko 7...przez to nie ubrałam kurtki zimowej i zmarzłam. A tak na serio to taka moja kurtka "na teraz " uległa ostatnio zniszczeniu i mam do wyboru korzuszek i taką cienką kurteczkę a'la motocykolowa. Wybrałam tą drugą i przynajmniej nie wyróżniałam się aż tak z tłumu 15stek pokazujących brzuch...w końcu jest słońce-co z tego,że zimno...geeezzz.trzeba mieć dałna,żęby się teraz tak ubierać.

[Nova/smogu]

staczamy się... aaaaaaaa, będąc w domu włączyłem Vive niemiecjką, a tam.... szatan. bLOck 2(666)7 opanował tamtejsze ramowki.... koniec swiata, nasza kulturaupada. czeka nas zguba. ide sie położyć i poczekaćna śmierć ....... :/

[GLenn]

spoko smoq jak ich zniszcza to dobrze będzie teren do przejęcia i obszar polski powiekszy sie o prowincje Niemcy XD