130 razy... nie przypominam sobie kawałka, którego bym przesłucham 130 razy.. to jest w ciągu miesiąca? Czy jednego dnia tyle razy sobie puściłeś co?
Ja ewentualnie, jak coś pisze/czytam, to zapętlam sobie jakieś utwory jazzowe ktore nie przeszkadzają. Czasami jak mnie najdzie (to do opętania, o czym szerzej nizej) to zarzucam jakiś pałerny utwór Bacha na wiolonczele i wtedy jestem TYM KTÓREGO IMIENIA NIE WOLNO WYMAWIAĆ (por. Hastur Zew Cthulhu).
bezsensownych rzeczy, to ty się zaczniesz dopiero na studiach uczyć (patrz: program nauczania Hisoki).
Nie, nie zniechęcasz mnie
A co? Mam iść do WSOficerskiej i tam zdobywać szlify za marne 800zł na ręke miesięcznie? Komedia. Gdyby tonie była Polska, zająłbym się tym, co naprawdę chciałbym robić (moze niekoniecznie kamasze, ale sztuka? fotografia itp).
Albo do czego niby mają ci się przydać 'najwybitniejsze' dzieła polskiej literatury, jak Dziady, Kordian, Pan Tadeusz, czy Chłopi?
Jako takie pojęcie wypadałoby mieć, ale kazdy powinien kształtować się w literaturze takiej, jaką sam lubi. A nie, ze szkoła narzuca ze GOMBROWICZ wielkim pisarzem był (w grobie się przewraca).To tylko zniechęca- a szkoła powinna zachęcić, a nie zmusić do nauki. Kto chce, będzie się uczył, kto nie- nie. Liberalizm dla kazdego.
Z góry dziękuje wszystkim, którzy chcą mi pomóc. Naprawdę. A oto mój problem: 3 rano to godzina demonów. Budze sie czesto o tej porze. Zdarzylo sie, ze widzialam wielki czarny cien przede mna i cholernie sie balam!!! Raz, gdy nocowalam u znajomej, zaczelam mowic w innym jezyku, siedzialam i mialam dreszcze na calym ciele. Malo tego ,moje oczy zamienily sie na czarne, poza tym w ciagu ostatnich dni zmenil mi sie kolor teczowki. Najpierw mialam piwne, potem zielono- brazowe, potem brazowe, a teraz mam niebieskie, a przy zrenicy pomaranczowe. I co ja mam zrobic?
Ja tez czasami mam rózne jazdy. Jak sobie khem, to wtedy widze rozne potwory. Raz mieliśmy taką nockę u kolegi, gdzie całodobowo mieliśmy rzekomo erpegować, a wszyło jak wyszło. Zbudziłem się w nocy, w celu wydalenia tego, co wcześniej wypiłem. Ciemno było, światła nie zapalałem. Nagle zobaczyłem mroczną postać- cała czarna, twarzy nie widziałem, dlugie włosy- istny Lucyfer. Przestraszyłem się, nie mogłem jeszcze wtedy myśleć logicznie i racjonalnie i szybko ze strachu prysnąłem z tego pokoju. Po chwili usłyszałem głos znajomy : NIE ŚWIRUJ, CO JEST. No, tak to bywa, gdy jesteśmy jeszcze nie przebudzeni. Wziąłem kolege za wygnanego anioła
Tak moze teraz bardziej z grubej rury
Uzywasz sobie? Co prawda, nie mam doświadczeń z LSD (boje się, prawdę mówiąc) ale z tego co słyszałem i czytałem, objaw b. podobny.
A majaki? Ja przewaznie siedze w nocy jak juz wszyscy śpią i słysze jakieś inne języki. Moja siostra zawsze gada jakimiś bajerami, jak byłem młodszy dostawałem gęsiej skórki jak czasami recytowała dłuzszy czas, ale to nic w sumie jakiegoś.. naadprzyrodzonego
(nad-przyrodzenie
)
Moja koleżanka zna sie troche na tym i stwierdzila ze mowilam w jezyku demonow.
:lol: A jakim dialekcie
Ja rozumiem, ze ludzie stworzyli język elfów (m. Tolkiena) ale język demonów to nowość
Poza tym jak wyjasnisz to, ze cos mnie wgniatalo w lozko albo ze rozumiem jezyk, w ktorym mowilam albo, ze czasem czytam komus w myslach??? Przeprowadzilam test z chlopakiem i powtorzylam slowo w slowo jego mysl. Zaznaczam, ze wszystkiego jestem w pelni s wiadoma
Mozna coś szerzej? Napisałaś bardzo pobieznie. Nie zaprzeczasm istnienia zjawisk paranormalnych, choć zapewne z powyzszej części wypowiedzi, wynika ze jestem jakimś (euro)sceptykiem.
Mówienie w innym języku
To Gipsi zawsze uzywa jakiegoś nowego języka
W jego przypadku to plus
Rusz główką i sama sobie odpowiedz-skąd twoja koleżanka mogłaby znać "język demonów" jak to ujęłaś ?
Moze jest .. upadłym aniołem? WYSŁANNIKIEM PIEKŁA? POMIOTEM LUCYFERA? OGAREM HADESU?
POSĘPNYM ŻNIWIARZEM? Raczej nie. Pieprzy glupoty po prostu. Jedyny demoniczny język jaki znam, to staroramejski. Nalezy pamiętać, ze Szatan posługuje się takze naszym językiem. Ba, nawet biblią- przyk. kuszenie Jezusa.
the devil came to me last night and asked what i want in exchange for my soul... i still can't believe i said pizza ;\
Ja to ganzowi kiedyś napisałem na gg, ujrzałem na jakimś obrazku za granicą. A z tego co czytałem, on sprzedawał wam moje zarty