Bredzicie. Naprawdę. Jak to się tematy konczą? Po prostu gdy wkarczam do akcji by sobie podyskutować <polemizować>, to każdy już, że się kłóce, więc wniosek z tego taki, ze lepiej siedzieć cicho i obserwoać, niz brać czynny udział w tym jakże ciekawym życiu Forum.
Wiecie, mam genialna w swej prostocie myśl - tak zaoobserwoałem, ze od czasu do czasu lubicie sobie narzekać <ha! nie tylko ja! ha!> na temat Forum i strony, to czemu by nie stworzyć tematów?
1. Dawna świetność SquareZone - do dzisiaj nikt mi nie wytłumaczył, o co chodzi.
2. Czemu na Forum nikt nic nie pisze - i jak temu zaradzić.
Ot, takie tam.