Który zespół nie jest komercyjny?
Emperor, Mayhem, Carpathian Forest, Burzum, Bathory, Borknagar, Peccatum, Iced Earth, Iron Maiden, Rhapsody, Blind Guardian, ... i wiele innych.
Z polskich kapel np.
Thirst, TSA.
No spoko ztym że Iron Maiden to komercjan ieprzeciętna... i już nie mówie o tym że są śepami nakase jak mało co i nie wiem po co i komu wydają tyle płyt z koncertów live czy też składanek które już są maxymalnym wyszarpywaniem kasy -poprostu komercja i do tego jeszcze te wszystkie czarne bluzy z napisem Iron Maiden i różnymi znaczkami co chodzi w nich co drugi smutny fan... tak to nie jest komercja o ich atrykułach w Pop Corn i bravo niewspomne.
Wątpieżeby dla jakiegokolwiek zespołu muzyka była tylko i wyłącznie maszyną do robienia kasy, nawet taka mandaryna poprostu lubi to co robi.
Komercyjny zespół to taki który trafia do szerszego grona, i wcale nie musi być gorszy od niekomercyjnego, najczęściej niekomercyjne zespoły grają poprostu zbyt słabą muzyke żeby się przebić do szerszego odbiorcy.
Kto powiedział że komercja jest zła? Najczęściej ludzie mylą komercje z kiczem i wypisują jaka to komercja jest straszna ;/
Z pewnością wielu osobom się nie spodoba to, co teraz napiszę i zostanę zjechany, albo będę ignorowany bardziej niż już jestem.
Mi wystarczyło usłyszeć zapowiedź jakiejś ich płyty. I jest to dla mnie kolejny 5-cio minutowy zespół jak britnej czy Ich Troje. Zaraz pewnie ktoś mi napisze "phi...po zapowiedzi oceniasz zespół ?". To tak jakby powiedzieć "Dotknij trupa. Nie podoba ci się ? Rzuć się na niego to ci się spodoba". Nie chcę tutaj obrażać w żaden sposób TH. Jest poprostu nie w moim stylu. Użyłem tylko takej metafory. Może mało trafniej, ale mi ona obrazuje takie gadanie w stylu "oceniasz po zapowiedzi ?!" najlepiej.
No janie am zamaru najeżdżać rczej gratuluje rozumu.. no słyszałeś zapowiedź i poprostu ci się nie spoobała i mówisz że nie masz zamiaru się za to zabrać, a większść ludzi widziało/słyszało to co ty i najeżdżaja mówiąc że grają chu*nie podczas gdy nic nie słyszeli...
Jajak widze zespoły które starają się być na siłe "Hardrockowe" to mi się raczej niefajnie robi i nie podchodze do takich zespołów, nieubie tych brudych dziadów w długich włosach, ale nie najeżdżam że grają komercyjną muze bo poprostu ich nie słucham.. mówie: nie w moim stylu, nie interesują mnie. Jak ich nie znam to nie napinam się i nie staram oceniać tego czego nieznam.
Do mnie Tokyo Hotel podszedł nawet, normalny zespół podchodzący pod Punk Rock, c do tego że 5 minutowy to zgodziłbym się bo napewno zostali "stworzeni" przez ludzi węszących kase, możliwe że teksty i muzyka jest im pisana przez kogoś (chociaż teksty mają charakterystyczne dla problematyki mlodzieżowej więc możliwe że wokalista je pisze), ja mam nadzieje że jednak nie znikną bo podoba mi się takie szybkie gitarkowe granie... tylko na kolejnej płycie mam nadzieje będzie wiecej sszybkich piosenek a mniej spokojnych...
Aha a rtiney Spears raczej nie jest 5 minutową gwiazdą bo kasy zarabe zajebiście wiele przez kilka dobrych lat ;]
Pamiętam jak swego czasu zachwycano się tym zespołem, którego wokalista nosił pióra na głowie (Rasmus czy jakoś), a od jakiegoś czasu skacząc po kanałach coraz rzadziej na niego napotykam.
Chodzi o Rasmus, muzyki z TV i z Radia nie słucham wogóle, ale widze ich zajebiście często w TV... co przyjeżdża do mnie rodzina i raczej zmuszony jestem do oglądania TV to lecą bardzo często... aktualnie mają 2 klipy które są często grane.