Autor Wątek: Soul Blade / Edge, Soul Calibur 1, 2, 3 i 4  (Przeczytany 50070 razy)

Offline Fergard

  • Berserker
  • ***
  • Wiadomości: 224
  • Doh!
    • Zobacz profil
Odp: Soul Blade / Edge, Soul Calibur 1, 2, 3 i 4
« Odpowiedź #220 dnia: Kwietnia 24, 2009, 12:31:51 pm »
Temat się nie kręci, więc wypadałoby go troszeczkę ożywić.

Nie miałem styczności ani z Soul Edgem, ani pierwszym i czwartym Soul Caliburem. Dwójka... Grałem tylko w demo, za to odsłona opatrzona numerkiem III... To jest miód, cud i poezja. Z trzech bijatyk, które posiadam w swojej niezbyt licznej trzódce na PS2, Soul wiedzie zasłużony prym. Tuż za nim Shrek SuperSlam(:P) i dopiero trzeci Tekken 5. Ale dlaczego akurat tak wysoko? Ano dlatego, że jest to gra przystępna dla początkujących jak i zarówno wymagająca dla pro. Nie licząc klasycznego klepania się z żywym przeciwnikiem, mamy naturalnie tryb Single Player, który jest naprawdę rozbudowany w stosunku do czwórki. Oprócz "Story Mode" i klasycznego "Arcade" mamy "Chronicles of the Sword", strategiczno-fabularno-zręcznościową mieszankę, World Competition - Znacznie trudniejszą wersję Arcade, Missions - Czyli Survival, zbieranie monet, klepanie Kolosa czy... Więcej Survivalu(:P). Do tego Practice podzielone na trzy części, możliwość kreowania własnej postaci czy wreszcie muzeum do podziwiania w nim zawartych artów/filmów/tym podobnych. Gra jest zbalansowana(To najważniejsza jej zaleta lub ewentualnie jedna z najważniejszych) - W Tekkenie 5 można na Easy podchodzić pod Jinpachiego kilkanaście razy. Abyss jest dużo prostszy do pokonania, mimo iż nie jest to tak samo proste. Jest też oczywiście Night Terror, który faktycznie mógłby konkurować z Jinpachim o miano "Najbardziej znienawdzionego przez graczy końcowego bossa". Mógłbym się jeszcze rozpisywać, ale nie o to chodzi. Dodam jeszcze listę swoich ulubionych postaci i tym podobnych:

A więc jedziem...

1. Ulubione charaktery:
a) Nightmare - Pierwsza postać, którą przeszedłem ToS. Cytując znajomka "Jeden z szybszych wśród wolniejszych". Jego ciosy są silne, ma sporo przebijaczy guardów i jest po prostu genialną postacią do rozpoczęcia gry.
b) Kilik - A tu mamy przykład prawdziwego koksiarza. Długi kij, duże obrażenia, niczego sobie szybkość. Z Soul Caliburem w łapkach roznosi każdego na puch i nie musi wcale wykorzystywać przebijaczy guardów czy ataków U.
c) Cervantes - Szybki, silny, ma całkiem sporo prostych ataków "U", parę przebijaczy też się znajdzie. Do tego jedna z niewielu postaci(Chyba jeszcze tylko Abyss potrafi zrobić coś takiego), które mogą atakować z dystansu!
d) Siegfried - Cytat z innego znajomka "Siegfried powinien być banowany na turniejach". Dużo pozycji, z których wyprowadza destrukcyjne ataki, dużo horyzontalnych i nie przeszkadza mu słownie jeden atak "U" i słownie jeden atak przebijający(Przynajmniej tak mi się wydaje). Do tego Siegfried w angielskiej wersji brzmi fenomenalnie.
e) Mitsurugi - Jedna z ulubionych postaci raczej ze względu na głos(Zarówno japoński i angielski przypadły mi do gustu), ale też potrafi przygrzmocić, zwłaszcza jeśli się odpowiednio zbliży.
f) Revenant - Bo to jedyny nieumarły w SC III. Do tego Wave Swords są bardzo Powerfull...
g) Girardot i wszelkie postaci z lancą - Jedna z moich ulubionych "zwykłych" broni. Potężna, dystansowa, a z bliska też może przygrzmocić, niestety dość wolna.
h) Taki - Nie za wygląd, a za zdolności. Jedna z najszybszych postaci(Chyba tylko Talim jest szybsza). Ciosy słabe, ale długie, proste combosy i ten spiiid...  :F

Kogoś bym pewnie jeszcze doliczył, ale nie potrafię sobie już nikogo przypomnieć.

Ulubiona plansza: Lost Cathedral.
Ulubione soundtracki: Forsaken Sanctuary, No Regrets, Blind Loyalty, Confrontation. Dodatkowo z SC II Hubris, Destiny Awaits No One, Raise Thy Sword.
Nigdy nie zaliczałem się do specjalnie uduchowionych osób.

Offline Musiol

  • kiedyś byłem tutaj popularny
  • SuperMod
  • **********
  • Wiadomości: 2873
    • Zobacz profil
    • pssite.com
Odp: Soul Blade / Edge, Soul Calibur 1, 2, 3 i 4
« Odpowiedź #221 dnia: Kwietnia 24, 2009, 02:33:18 pm »
Cytuj
Nie miałem styczności ani z Soul Edgem, ani pierwszym i czwartym Soul Caliburem.

Soul Blade'a trzeba nadrobić, chociaż system może wydać się archaiczny, to jednak warto, dla mnie gra ma najlepszy soundtrack z serii i NIC nie przebija Edge Master Mode.

SC IV jest słaby, gorszy niż słaba III.

IMO: SB>SC>SC III>SC IV (w II nie grałem).

Cytuj
Gra jest zbalansowana
Nie jest, może na turniejach nie gram, ale są przesadzone postacie vide Kilik.

Offline Solidus

  • This is no Zaku boy... NO ZAKU!
  • SuperMod
  • **********
  • Wiadomości: 2723
    • Zobacz profil
Odp: Soul Blade / Edge, Soul Calibur 1, 2, 3 i 4
« Odpowiedź #222 dnia: Kwietnia 24, 2009, 02:39:53 pm »
SCIII jest lipny. Ale nie aż tak jak SCIV. Seria leci na pysk.
Soul Blade'a trzeba koniecznie nadrobić i warto też SCII spróbować. SC pierwszy był jak dla mnie średni.
SB>SCII>SC>SCIII>SCIV
Cytuj
są przesadzone postacie vide Kilik.
I maxi, który jest po prostu Eddiem z nunczakami.
Cytuj
NIC nie przebija Edge Master Mode.
Wytłumacz to dałnom z Namcocka. Ale nie, oni walną jakiś syfny tryb Story, który nikogo nie obchodzi.
One little, two little, three little furries
Four little, five little, six little furries
Seven little, eight little, nine little furries
Ten little furry fags.
KILL EM!
Ten little, nine little, eight little furries
Seven little, six little, five little furries
Four little, three little, two little furries
One little furry fag.
ANYONE WANT TO DO THE HONORS?

Offline Musiol

  • kiedyś byłem tutaj popularny
  • SuperMod
  • **********
  • Wiadomości: 2873
    • Zobacz profil
    • pssite.com
Odp: Soul Blade / Edge, Soul Calibur 1, 2, 3 i 4
« Odpowiedź #223 dnia: Kwietnia 24, 2009, 02:47:20 pm »
Cytuj
I maxi, który jest po prostu Eddiem z nunczakami.
Dlatego nim nie gram, bo nigdy nie robi to czego chcę, tylko jak debil macha nunchakami :<

Offline Musiol

  • kiedyś byłem tutaj popularny
  • SuperMod
  • **********
  • Wiadomości: 2873
    • Zobacz profil
    • pssite.com
Odp: Soul Blade / Edge, Soul Calibur 1, 2, 3 i 4
« Odpowiedź #224 dnia: Czerwca 07, 2009, 02:51:18 pm »
Będzie Soul Caliburn a PSP, ale to wiadomo od dłuższego czasu, tak samo, że będzie jakiś faggot z wąsiskami, ale po E3 pokazano filmik, gdzie postacią dodatkową będzie.... Kratos z God of War :D
Poniżej filmik, gdzie można zobaczyć jak zajebisty będzie Kratos.

http://www.youtube.com/watch?v=WmRnZfd4DTg

Offline xXx Malarz xXx

  • Soldier
  • Wiadomości: 10
    • Zobacz profil
Odp: Soul Blade / Edge, Soul Calibur 1, 2, 3 i 4
« Odpowiedź #225 dnia: Sierpnia 15, 2009, 07:04:44 pm »
ja grałem w SC 3 jest wyrombista moje ulubione postaci to seingfreid czy jak mu tam i nightmare jest tez fajny system robienia własnyh postaci heh fajnie bybyło jak by mozna było jeszcze miec jakies kastety lub szpony bo robiłem tam całom ekipke z ff7 i tylko tify nie zrobiłem heh xD ale i tak gra SC 3 jest zajebista w inne czensci nie było mi dane grac ale z tego co słysze to fajne heh

Offline Fergard

  • Berserker
  • ***
  • Wiadomości: 224
  • Doh!
    • Zobacz profil
Odp: Soul Blade / Edge, Soul Calibur 1, 2, 3 i 4
« Odpowiedź #226 dnia: Sierpnia 15, 2009, 08:18:06 pm »
Nie wiem, kim jest ten gość w cylindrze, ale facet mnie przeraża. Żeby tylko nie wyszło z tego coś a'la Voldo.

Zaś Kratos... Cóż, poezja.

BTW - Właściwie dlaczego SC III jest rzekomo taki słaby? W czym jest gorszy od SC II?
Nigdy nie zaliczałem się do specjalnie uduchowionych osób.

Offline Solidus

  • This is no Zaku boy... NO ZAKU!
  • SuperMod
  • **********
  • Wiadomości: 2723
    • Zobacz profil
Odp: Soul Blade / Edge, Soul Calibur 1, 2, 3 i 4
« Odpowiedź #227 dnia: Sierpnia 15, 2009, 08:38:42 pm »
BTW - Właściwie dlaczego SC III jest rzekomo taki słaby? W czym jest gorszy od SC II?
SCIII był nieprzemyślany. Nowe postacie są kompletnie bezużyteczne i niezbalansowane, AI jest strasznie tanie, tryb przygodowy to kompletna porażka, pełno bugów (m.in. ten, który uszkadza sejwkę, kiedy usunie się cokolwiek z karty pamięci), bronie postaci wrzucone na siłę. Jeśli mam się czepiać jeszcze gówinek to irytujące QTE, których nie da się przeminąć, nowy Nightmare i grindowanie kasy (chyba, że się buga wykorzystało) na przedmioty.
A SCIV jest jeszcze gorszy.
One little, two little, three little furries
Four little, five little, six little furries
Seven little, eight little, nine little furries
Ten little furry fags.
KILL EM!
Ten little, nine little, eight little furries
Seven little, six little, five little furries
Four little, three little, two little furries
One little furry fag.
ANYONE WANT TO DO THE HONORS?

Offline Fergard

  • Berserker
  • ***
  • Wiadomości: 224
  • Doh!
    • Zobacz profil
Odp: Soul Blade / Edge, Soul Calibur 1, 2, 3 i 4
« Odpowiedź #228 dnia: Sierpnia 15, 2009, 09:00:55 pm »
BTW - Właściwie dlaczego SC III jest rzekomo taki słaby? W czym jest gorszy od SC II?
SCIII był nieprzemyślany. Nowe postacie są kompletnie bezużyteczne i niezbalansowane, AI jest strasznie tanie, tryb przygodowy to kompletna porażka, pełno bugów (m.in. ten, który uszkadza sejwkę, kiedy usunie się cokolwiek z karty pamięci), bronie postaci wrzucone na siłę. Jeśli mam się czepiać jeszcze gówinek to irytujące QTE, których nie da się przeminąć, nowy Nightmare i grindowanie kasy (chyba, że się buga wykorzystało) na przedmioty.
A SCIV jest jeszcze gorszy.

1. Nazwanie ich bezużytecznymi to chyba lekka przesada, chociaż taka Setsuka czy Zasiek są rzeczywiście dość IMBA.
2. Nie jestem jakimś zapalonym Elite Fighterem. Na Hardzie mam problemy, więc podobnego problemu nie widzę.
3. Ale CO jest złego w ToE? Możliwość wyboru jednej z dwóch dróg? Animowane końcówki z możliwością kolejnego wyboru? Starcie na specjalnych zasadach(Na przykład w starciu z Greedem/Miser, gdzie po przegranej tracisz całą kasę)?
4. Fakt, dotknęło mnie to ostatnio. Well, nobody's perfect...
5. Które konkretnie? Niektóre Jokes i Ancient są rzeczywiście dość lipne z wyglądu, ale to wyjątki. Przykładowo u Nightmare'a wszystkie miecze(Nie licząc Steel Paddle i wyżej wymienionych) pasują jak ulał.
6. Zapytam jak ostatni n00b: Co to jest QTE?
7. Akurat nazwanie Nightmare'a nowym to lekka przesada, image bardzo podobny do tego z jedynki, jeno głos inny(Mi paradoksalnie się podoba).
8. I po raz kolejny zapytam: O co chodzi? Grindowanie? Bug związany z kasą? Wiem, I'm n00b  :unsure:
Nigdy nie zaliczałem się do specjalnie uduchowionych osób.

Offline Solidus

  • This is no Zaku boy... NO ZAKU!
  • SuperMod
  • **********
  • Wiadomości: 2723
    • Zobacz profil
Odp: Soul Blade / Edge, Soul Calibur 1, 2, 3 i 4
« Odpowiedź #229 dnia: Sierpnia 15, 2009, 09:47:52 pm »
Cytuj
1. Nazwanie ich bezużytecznymi to chyba lekka przesada, chociaż taka Setsuka czy Zasiek są rzeczywiście dość IMBA.
Wrzucono je na siłę. Może poza Zasalamelem to kompletnie 'nie czuć' tych postaci. Bardziej fillerami są niż prawdziwymi postaciami. Mogli zamiast nich przywrócić Li-Longa i Hwanga jako prawdziwe postacie.
Cytuj
2. Nie jestem jakimś zapalonym Elite Fighterem. Na Hardzie mam problemy, więc podobnego problemu nie widzę.
Chodzi mi o to, że gracz komputerowy czyta wszystkie ruchy jakie wykonujesz na padzie. Ciężko nazwać to poziomem trudności.
Cytuj
3. Ale CO jest złego w ToE? Możliwość wyboru jednej z dwóch dróg? Animowane końcówki z możliwością kolejnego wyboru? Starcie na specjalnych zasadach(Na przykład w starciu z Greedem/Miser, gdzie po przegranej tracisz całą kasę)?
Jest kompletnie nieciekawy, nudny, w sumie przechodzi się go tylko po to, żeby odblokować wszystko. Jeśli nie wiesz o co chodzi to zagraj w Edge Master Mode w Soul Blade i później porównaj oba tryby.
Cytuj
5. Które konkretnie? Niektóre Jokes i Ancient są rzeczywiście dość lipne z wyglądu, ale to wyjątki. Przykładowo u Nightmare'a wszystkie miecze(Nie licząc Steel Paddle i wyżej wymienionych) pasują jak ulał.
W SB, SC i SCII bronie były zbalansowane i fajnie się ich używało. W SCIII prawie wszystkie tylko krzywdzą użytkownika.
Cytuj
6. Zapytam jak ostatni n00b: Co to jest QTE?
Quick Time Event, czyli te wszystkie scenki, gdzie trzeba przyciski walić.
Cytuj
7. Akurat nazwanie Nightmare'a nowym to lekka przesada, image bardzo podobny do tego z jedynki, jeno głos inny(Mi paradoksalnie się podoba).
Widzę, że za bardzo nie jesteś obeznany z serią.
Cytuj
8. I po raz kolejny zapytam: O co chodzi? Grindowanie? Bug związany z kasą? Wiem, I'm n00b
Grindowanie - powolne nabijanie leveli/kasy/czegokolwiek. Coś za co gry Fatlusa są bardzo znane. W SCIII jest swojego rodzaju glitch, który polega (jak dobrze pamiętam) na ciągłym przegrywaniu drugiej misji w ToS. Kasa i tak się za przegraną nalicza.
One little, two little, three little furries
Four little, five little, six little furries
Seven little, eight little, nine little furries
Ten little furry fags.
KILL EM!
Ten little, nine little, eight little furries
Seven little, six little, five little furries
Four little, three little, two little furries
One little furry fag.
ANYONE WANT TO DO THE HONORS?

Offline Fergard

  • Berserker
  • ***
  • Wiadomości: 224
  • Doh!
    • Zobacz profil
Odp: Soul Blade / Edge, Soul Calibur 1, 2, 3 i 4
« Odpowiedź #230 dnia: Sierpnia 15, 2009, 10:01:47 pm »
Cytuj
1. Nazwanie ich bezużytecznymi to chyba lekka przesada, chociaż taka Setsuka czy Zasiek są rzeczywiście dość IMBA.
Wrzucono je na siłę. Może poza Zasalamelem to kompletnie 'nie czuć' tych postaci. Bardziej fillerami są niż prawdziwymi postaciami. Mogli zamiast nich przywrócić Li-Longa i Hwanga jako prawdziwe postacie.
Cytuj
2. Nie jestem jakimś zapalonym Elite Fighterem. Na Hardzie mam problemy, więc podobnego problemu nie widzę.
Chodzi mi o to, że gracz komputerowy czyta wszystkie ruchy jakie wykonujesz na padzie. Ciężko nazwać to poziomem trudności.
Cytuj
3. Ale CO jest złego w ToE? Możliwość wyboru jednej z dwóch dróg? Animowane końcówki z możliwością kolejnego wyboru? Starcie na specjalnych zasadach(Na przykład w starciu z Greedem/Miser, gdzie po przegranej tracisz całą kasę)?
Jest kompletnie nieciekawy, nudny, w sumie przechodzi się go tylko po to, żeby odblokować wszystko. Jeśli nie wiesz o co chodzi to zagraj w Edge Master Mode w Soul Blade i później porównaj oba tryby.
Cytuj
5. Które konkretnie? Niektóre Jokes i Ancient są rzeczywiście dość lipne z wyglądu, ale to wyjątki. Przykładowo u Nightmare'a wszystkie miecze(Nie licząc Steel Paddle i wyżej wymienionych) pasują jak ulał.
W SB, SC i SCII bronie były zbalansowane i fajnie się ich używało. W SCIII prawie wszystkie tylko krzywdzą użytkownika.
Cytuj
6. Zapytam jak ostatni n00b: Co to jest QTE?
Quick Time Event, czyli te wszystkie scenki, gdzie trzeba przyciski walić.
Cytuj
7. Akurat nazwanie Nightmare'a nowym to lekka przesada, image bardzo podobny do tego z jedynki, jeno głos inny(Mi paradoksalnie się podoba).
Widzę, że za bardzo nie jesteś obeznany z serią.
Cytuj
8. I po raz kolejny zapytam: O co chodzi? Grindowanie? Bug związany z kasą? Wiem, I'm n00b
Grindowanie - powolne nabijanie leveli/kasy/czegokolwiek. Coś za co gry Fatlusa są bardzo znane. W SCIII jest swojego rodzaju glitch, który polega (jak dobrze pamiętam) na ciągłym przegrywaniu drugiej misji w ToS. Kasa i tak się za przegraną nalicza.

1. Fakt, dobrze by było przywrócić Hwanga i dać go obok Yun-Seonga. Bądź co bądź, ale teraz reprezentowaliby dwa nieco odmienne style.
2. A mimo to dają się nabrać na "Do tyłu A+B, później A bodajże i znowu A" Kilika.
3. Niestety, SE nie posiadam, a podobno warto.
5. To krzywdzenie wynika z tego, że broń rekompensuje to w inny sposób. Fakt - Ostateczne bronie Rocka, Mitsurugiego, Cervantesa, Tiry, Lizardmana wymuszają szybkie rozstrzygnięcie walki, ale np. Soul Edge Astarotha sprawia, że za mocny cios odzyskasz tyle hp, ile żeś stracił przez ostatnie kilkanaście sekund!
7. Fakt, nie jestem. Mimo wszystko widziałem image z trójki i jedynki. Bardzo podobni.
8. Na szczęście nie mam zamiaru wykorzystywać tego bugu. Ale  z dwoma walkami na koncie te sumy chyba raczej nie są zbyt pokaźne...
Nigdy nie zaliczałem się do specjalnie uduchowionych osób.

Offline Solidus

  • This is no Zaku boy... NO ZAKU!
  • SuperMod
  • **********
  • Wiadomości: 2723
    • Zobacz profil
Odp: Soul Blade / Edge, Soul Calibur 1, 2, 3 i 4
« Odpowiedź #231 dnia: Sierpnia 15, 2009, 10:14:44 pm »
Cytuj
2. A mimo to dają się nabrać na "Do tyłu A+B, później A bodajże i znowu A" Kilika.
Tylko dlatego, że AI jest zepsute i 'nie widzi' tych ataków. Siegfried też je miał.
Cytuj
3. Niestety, SE nie posiadam, a podobno warto.
Bardzo. Moja trzecia gra na PSX'a, ale nie sprzedał bym jej za żadną cenę. Edge Master Mode to to, o co fani ciągle Namco proszą, ale jakoś nie słucha ich firma. Tryb był naprawdę świetny. Później zaczęło wszystko lecieć na łeb na szyję.
Cytuj
5. To krzywdzenie wynika z tego, że broń rekompensuje to w inny sposób. Fakt - Ostateczne bronie Rocka, Mitsurugiego, Cervantesa, Tiry, Lizardmana wymuszają szybkie rozstrzygnięcie walki, ale np. Soul Edge Astarotha sprawia, że za mocny cios odzyskasz tyle hp, ile żeś stracił przez ostatnie kilkanaście sekund!
W Soul Blade natomiast bronie miały własne statystyki - siłę, defensywę, wytrzymałość (w SB bronie miały pasek wytrzymałości, jak spadł do zera, broń wypadała ci z ręki), wagę i niszczenie broni przeciwnika. Miały też dodatkowe umiejętności, głównie była to zmiana długości ostrza bądź regeneracja/odejmowanie życia. Ale były świetnie zbalansowane i było więcej niż 2, które się fajnie używało.
Cytuj
7. Fakt, nie jestem. Mimo wszystko widziałem image z trójki i jedynki. Bardzo podobni.
Wszystko jasne. Nightmare w SCIII to całkowicie inna postać. W SC i SCII Nightmare to był Siegfried z Soul Blade, który znalazł męskiego (tego najważniejszego, Cervantes ma tylko żeńskiego po wydarzeniach w SB) Soul Edge'a, który połączył się z nim tworząc Nightmare'a. W SCII udaje im się rozłączyć, a w SCIII Zasalamel tworzy Nightmare'a z fragmentów zniszczonego Soul Edge'a i zbroi, którą Siegfried porzucił.
I NA LITOŚĆ BOSKĄ, ZAGRAJ W SOUL BLADE'A. Całkowicie zmienisz zdanie co do Soul Calibura.
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 15, 2009, 10:15:21 pm wysłana przez DarkButz »
One little, two little, three little furries
Four little, five little, six little furries
Seven little, eight little, nine little furries
Ten little furry fags.
KILL EM!
Ten little, nine little, eight little furries
Seven little, six little, five little furries
Four little, three little, two little furries
One little furry fag.
ANYONE WANT TO DO THE HONORS?

Offline Fergard

  • Berserker
  • ***
  • Wiadomości: 224
  • Doh!
    • Zobacz profil
Odp: Soul Blade / Edge, Soul Calibur 1, 2, 3 i 4
« Odpowiedź #232 dnia: Sierpnia 15, 2009, 10:22:13 pm »
Wait a minute... Mówisz, że w SC Nightmare jest niczym innym jak przekabaconym przez Soul Edge Siegfriedem. Tymczasem postać Siegfrieda w wersji "oryginalnej" występuje w SC jako grywalna postać. Coś mi umknęło...?
Grałem w demo SC II i miałem przyjemność powalczyć "Zsiegfriedyzowanym" Nightmarem. To na szczęście wiem.

Nigdy nie zaliczałem się do specjalnie uduchowionych osób.

Offline Solidus

  • This is no Zaku boy... NO ZAKU!
  • SuperMod
  • **********
  • Wiadomości: 2723
    • Zobacz profil
Odp: Soul Blade / Edge, Soul Calibur 1, 2, 3 i 4
« Odpowiedź #233 dnia: Sierpnia 15, 2009, 10:25:45 pm »
Wait a minute... Mówisz, że w SC Nightmare jest niczym innym jak przekabaconym przez Soul Edge Siegfriedem. Tymczasem postać Siegfrieda w wersji "oryginalnej" występuje w SC jako grywalna postać. Coś mi umknęło...?
Grałem w demo SC II i miałem przyjemność powalczyć "Zsiegfriedyzowanym" Nightmarem. To na szczęście wiem.
http://www.youtube.com/watch?v=ZxkpifvdITo tu masz kanoniczne zakończenie Siegfrieda z Soul Blade'a. Wygląd Nightmare'a różni się oczywiście od późniejszych, bo nie planowali sequeli żadnych.
Cytuj
Tymczasem postać Siegfrieda w wersji "oryginalnej" występuje w SC jako grywalna postać
On jest tylko bonusowy. Znaczy się, fabularnie między wydarzeniami w SC i SCII, Siegfired 'uciszył' Soul Edge'a, ale ten przejął kontrolę nad nim ponownie podczas snu.
One little, two little, three little furries
Four little, five little, six little furries
Seven little, eight little, nine little furries
Ten little furry fags.
KILL EM!
Ten little, nine little, eight little furries
Seven little, six little, five little furries
Four little, three little, two little furries
One little furry fag.
ANYONE WANT TO DO THE HONORS?

Offline Fergard

  • Berserker
  • ***
  • Wiadomości: 224
  • Doh!
    • Zobacz profil
Odp: Soul Blade / Edge, Soul Calibur 1, 2, 3 i 4
« Odpowiedź #234 dnia: Grudnia 25, 2009, 09:12:43 pm »
Ok, dorwałem pod choinką "SC: Broken Destiny", więc mogę powiedzieć parę słów.

Zacznę od największej wady: To jest na dobrą sprawę tylko rozszerzenie do czwórki, nie zaś "SC 4,5". Dlaczego? Zaraz do tego dojdę.

Tryby gry. Małe rozczarowanie: Nie ma żadnych Story Mode(A szkoda, historyjka Kratosa pewnie byłaby intrygująca - Tak robi wrażenie wrzuconego na siłę), jest za to Gauntlet - Opowiadanko(Dla każdej postaci takie samo, minus), w którym musimy najczęściej przetrwać atak przeciwnika(Życia starcza nam raptem na jedno uderzenie) bądź uderzyć zaraz po ataku przeciwnika.
Kolejny, chyba najbardziej klasyczny jest tryb "Trials". Mamy tu trzy zabawy do wyboru: Trial of Attack, przypominający nieco okrojoną wersję Quick Play(5 walk raptem), z tym, że na punkty.
Drugi to Trial of Guarding. Tu punkty są naliczane za wyprowadzanie kontrataków. Osobiście nie przypadł mi do gustu, no ale to kwestia taktyki i opinii personalnej.
Wreszcie Endless Trial, czyli najprościej mówiąc Survival na Punkty. Walczymy z przeciwnikami wygenerowanymi przez edytor(Który ma dość duże możliwości, o tym za chwilę), co pięć rund pojawia się ktoś ze starej(Bądź nowej) gwardii, zawsze w tym samym porządku(Najpierw Cassandra, później Hilde i tak zawsze).
Notka: W każdym Trialu pod imieniem wrażego zawodnika wyświetla się napis ujawniający jego styl walki. Np: Close Combat będzie dążyć do walki z bliska, zaś Use Run stara się zajść cię od tyłu/boku, używając 8 - Way Run. Niby bajer, ale pomaga.
Ostatni już tryb gry(Trening pomijam) to Quick Match, przypominający nieco coś a'la Arcade z Tekken 5: Walczysz z wybieranymi przeciwnikami, zaś po wygranej(bądź przegranej) dostajesz kolejnych ośmiu. Jest tu system zdobywania tytułów: Kiedy pokonasz AI z tytułem "Berserker", to otrzymujesz go i możesz wykorzystywać chociażby w Versus(No tak, zapomniałem o Versus). I tu tytuły nie są tylko bajerem - Przykładowo Golden Leg Technique będzie używać tylko nóg(Możliwe wyjątki), zaś Hurricane nie da Ci ni chwili spokoju.
Teraz Creation, czyli edytor postaci. Jego możliwości są duże. Albo nie, inaczej: Jego możliwości są naprawdę DUŻE. Możesz bez trudu wygenerować sobie nowego Raphaela/Kilika/Sophitię, różnica będzie tylko w głosie. Gdy już wyedytujesz postać i ustalisz jej styl walki, przyjdzie czas na pstryknięcie fotki. Poza, ramka, tło i gotowe. Ale i tu wkradło się parę nieprzyjemności. Po pierwsze, nie ma zwykłych broni(Jak w SC III, nie wiem, jak w czwórce), są tylko style postaci gotowych i to też nie wszystkie(Niedostępni są Kratos i Algol). Drugie - Może to pierdółka, ale prawie wszystko jest już odblokowane(Co nie znaczy, że nie ma czego odblokowywać), no i nie można ustawiać wąsów(Dostępne są tylko dwie twarze z wąsami i jedna z bródką, można za to bez trudu stworzyć kreację mniej ludzką).
Rekordów chyba omawiać nie trzeba, przejdę więc do nowych postaci.

"Faggot z wąsiskami" zwie się Dampierre i jest IMO połączeniem Voldo i Dr. Boskonovitcha. Krótki zasięg, wiele idiotycznych ciosów, za to odzywki niczego sobie(Na minus idzie to, że można go sobie wygenerować w edytorze bez trudu). Ogólnie rzecz biorąc, gra się nim całkiem przyjemnie, pod warunkiem, że nie walczysz z kimś o dużym zasięgu.
Za to Kratos to wyższa szkoła jazdy. Jest dość wolny, pokuszę się nawet o stwierdzenie, że BARDZO wolny, rekompensuje to sobie jednak zasięgiem ciosów i "boskimi ruchami"(Np. wzniesienie się do góry na skrzydełkach), no i swoją krzepą. Ma jednak sporo spalonych ciosów: Jest na przykład uderzenie, które może wyrzucić przeciwnika z areny, problem w tym, że po tym uderzeniu przyciąga delikwenta z powrotem. Fakt, wychodzą z tego niczego sobie obrażenia, ale czasem może to być równoznaczne z przegraniem walki(Bo przeciwnik miał więcej życia, a ty liczyłeś na Cud). Słowem, Ivy na dopalaczach.

Rozwalanie zbroi działa częściowo - Wszystkie Customy i niektóre postacie gotowe doświadczają ich efektów(Przykładowo udało mi się pozbawić Algola napierśnika), u niektórych jednak(Zazwyczaj żeńskich gotowych) to nie działa. A szkoda... :(

Reasumując, można pograć samemu przez jakiś czas bądź z kimś innym. Ot, dodatek.
Nigdy nie zaliczałem się do specjalnie uduchowionych osób.