Neverwinter Nights

[Anouk]

nie... baldur powstał na starym silniku - coś podobnego do np. Icewind dale. ale jeśli idzie o baldurs gate to grafika nie ma znaczenia. ta gra jest tak dobra, że po kilku minutach zapomina się o grafice sprzed 5 lat. tyle że jak grałaś w NWN to na Baldurs Gate ciężko będzie się Tobie przestawić - gra opiera się na drugiej edycji D'n'D i ma zupełnie inne zasady - np. klasa pancerza - w NWN im wyższa tym lepsza, w BG im niższa tym lepsza (udało mi się zejść do -23 wink.gif )inaczej liczy się rzuty na trafienie, nie wybiera się atutów i umiejętności - druga edycja była prostsza, co nie znaczy że gorsza - bardzo mi się podobała. jeśli grafika nie gra dla Ciebie roli - polecam serdecznie najlepszego cRPGa wszechczasów (zaraz po Falloucie wink.gif ) - Baldurs Gate Saga smile.gif

@_@ faktycznie zamotane... no ale jakby nie było trzeba spróbować skoro tak chwalą

ta ale net musi byc wylaczony tylko jak wchodzi sie na multiplayera pozniej jak juz sie to cos z haslem minie mozna net wlaczyc spowrotem i grac z kims

Z tego co pamiętam, to moja koleżanka mając pirata jakimś cudem przeszła przez to nie wyłączając neta O_o
BTW> co to jest "to coś z hasłem"? Do logowania zapewne, ale to wykrywa czy ma się pirata czy nie?


Po rocznej przerwie zaczęłam w końcu dalej grać w NWN. Prawie zapomniałam jak się tam steruje. A zatrzymałam się na momencie walki ze smokiem Kaluthem. NIe mogłam go pokonać, a później to gra się uruchamiać nie chciała <_< Jak włączyłam (a to tylko dlatego, że nie miałąm neta a nudziło mi się) to się uśmiałam, że pokonanie okazało się takie proste. No ale ja tu gadu gadu a chciałam zapytać czy walka z Moragą jest trudna? Jakiś sprytny sposób na pokonanie? Skończyłam grać kiedy stanęłam przed drzwiami do finałowej walki, heh.

[GLenn]

heh walka jest hmm trudno powiedziec mam nadzieje ze masz jakies 40 heal potow i strategia jest taka wpierw zabijasz tych 2 typkow co sie pojawią pozniej w zależności czym nawalasz psujesz jej ziomka od osłony danej a pozniej to ją bijesz i kunic (aa wes wepy od tych 2 bo za neizła kase da sie je sprzedac ;])

[Anouk]

Co jest dalej jak się Moragę zabije? Dalej się gra?

[GLenn]

dalej to jest spotkanie z ta dobra jaszczurką i The End oraz export postaci oraz jak masz dodatki to se mozesz je włączyc i przejsc postacia z postawowki ;]

[Anouk]

Acha... no rozumiem. A można przejść ponownie grę (podstawową) tą rozbudowaną postacią?

[GLenn]

a ktos zabrania? poprostu dajesz import i masz

[Anouk]

E no wiesz nigdy nie zastanawiałam się nad tym ale skoro tak to kolejne przejście gry to pestka. No i postać i tak dalej zdobywa poziomy. To tak można do znudzenia... ^^' i stworzyć jakąś postać-maszynę.

[GLenn]

ni wcale ni da sie tak bo widzisz w podstawowym neverwinterze max lv wynosi 20 w HoU juz 45 bodajże tak wiec idac w 2 klasy (tak kazdy robi ;]) masz epicki poziom w obydwoch i nawet na 3 klase starczy ja po przejsciu gry całej tzn main + dodatki miałem epickiego wara na 35 bodajże
a propo klas to raz słyszałem ze koles grając paładynem zrobił sobie czempiona torma a z czempiona poprzez pogorszenie reputacji zrobił sei na Blackguarda tak ze z kazdej klasy miał bonusy do Charyzmy która dawała premie do dmg pancerza itp i postac jaka z tego powstała była nei do pokonania ( zresztą jak połączenie czarodzieja ucznia smoka i weapon mastera ;])

[Nova/smogu]

Glenn, Glenn, Glenn.... sklerozo. maksymalny level w dnd 3ed to 40 ;/ zapominasz sie. po za tym kazdy gra czym lubi. ja sobie gralem mnichem/tancerzem cieni. to dopiero jest combo nie do zdarcia :F jesli wiesz jak uzywac swojej postaci, to kazda postac jest dobra. swego czasu najlepiej mi sie grało wojownikiem/złodziejem - to dopiero była kombinacja.  

[GLenn]

w BG2 zwykle zalecano 5 lv w wara pozniej z 3 w złodzieja a reszte w czarodzieja zeby moc sie bawic maczuga wybuchu +5 i zatrzymaniem czasu ;]
qrde to moj lv postaci był taki wysoki... niedziwota ze mefol mi problemow nie sprawił ;]

[Nova/smogu]

chyba w nwn... w BG2 nie moznabyło być trójklasowcem. mozna chyba było pójśćw elfem w trójklasowość, le była do niczego.  

[GLenn]

lol? jak to nie a ludz od czego był niby ?? wpier w wara pozniej w złodzieja i w maga i masz 3 klasy oj smogu smogu
 

[Nova/smogu]

w BG2 człowiekiem mogles isć tylko w dwuklasowość. tylko i wylacznie, chyba ze masz jakiegos moda. dwuklasowosc dla ludzi byla chyba regula w 2ed DND. zreszta jak wroce do domu, zainstaluje BG2 i ci udowodnie, ze sie nie myle :F za duzo w BG2 grałem :F

[MarvelliX]

w BG2 zwykle zalecano

chyba tematy pomyliles

[GLenn]

to dodaj do tematu Baldurs Gate bo nowego mi sie tworzyc nie chce
i ja ci smog mowie ze mozna oprocz elfów robic 3 klasowca !

[Chief Roberts]

Próbowałem grać kilka razy, ale w to się nie da. Mam gierkę + 2 oryginalne polskie dodatki, ale to jakieś nieporozuienie. Nie wiem jak można grać w RPG 3d, ja tego w ogóle nie trawie. Do tego smętna i denna fabuła, mnóstwo idiotycznego biegania.. Brakuje porządnej, trzymającej w napięciu fabuły, jakiejś zdrady, romansu, zawiązania akcji. Ale za to są super efekty specjalne i inne głupoty które mnie nie interesują. Zero klimatu, zero miodu. Takich gier nie lubię. RPG zrobić sztuka.

Za to Baldur? Mistrzostwo. Dwójka to arcydzieło, jedyna badziewna rzecz w tej grze to filmiki. Reszta to dzieło sztuki- takich gier już dzisiaj nie robią. Tam było chyba wszystko, co było w grze potrzebne. Do tego dziesiątki modów (tutu, dodatkowe romanse, przedmioty, questy itp). Naprawdę, jedna z najlepszych gier jakie powstały.

[GLenn]

te przeca jest romans ^_^ w HoU mozesz przeca poderwac jedną z bab ktore mozesz miec w druzynie  

[Anouk]

jRPG swoją drogą, ale lubię właśnie takie gry jak NWN. W nich mam większą swobodę, lepsze znaczenie zwrotu Role playing. Można na prawdę odegrać własną rolę i wczuć się.   W takich RPGach jak FF tego nie ma, ale oczywiście wiadome, że pod względem fabuły i wątków miłosnych Finaliki i inne jRPGi robią wrażenie.  

[Chief Roberts]

te przeca jest romans ^_^ w HoU mozesz przeca poderwac jedną z bab ktore mozesz miec w druzynie

No to nieźle się trzeba nachodzić żeby ją poderwać. A w BG2 elegancko wychodzisz sobie z szato de irenicus i możesz romansować, mordować, gwałcić i zabijać (nawet smoki). Neverwinter pamiętam było zapowiadane jako taka gra rpg ostateczna, gdzie wszystko można i wszystkich, ale w trybie multiplayer. A jak wygląda Multiplater MMO to niech sobie każdy zobaczy. Takie Counterstrike tylko że oprócz broni, można kupować levele.

[GLenn]

ta tylko powiedz który nvn był zapowiadany jako ta gra ostateczna bo tu nvn2 wychodzi i cus mi sie zdaje ze i to koniec nie bedzie ;]