Autor Wątek: Zwierzątka  (Przeczytany 45617 razy)

Offline MarvelliX

  • Master of Random Knowledge
  • Admin
  • **********
  • Wiadomości: 2684
  • dood!
    • Skype
    • Zobacz profil
    • http://squarezone.pl
Odp: Zwierzątka
« Odpowiedź #200 dnia: Lutego 08, 2011, 03:18:15 pm »
Cytuj
Pomijam już fakt że opanował technikę teleportacji i zawsze znajduje się tam gdzie ja, w odpowiedniej do obserwowania pozycji, bo to norma. Zdążyłem się już też przyzwyczaić do tego, że ni z gruchy ni z pietruchy przesuwa przedmioty na półce/stole/czymkolwiek w celu przetestowania ich wytrzymałości przy upadkach. Ale nie daruję draniowi, że wciąż zrywa mi firanki. Dobrze, że nie mam sąsiadów naprzeciwko, mieliby zabawne widoki. Sprytny jest bydlak, nie dość że wie już, gdzie trzymam żarcie, to na dodatek opanował wyczynowe skakanie na klamkę w celu otwarcia drzwi. Nikt już nigdzie nie jest bezpieczny ;d
caaalkiem jak moj i jeszcze wskakuje do kazdego pudelka jakie zobaczy albo chowa sie w workach/reklamowkach. A z ta klamka to uwazaj bo moj zlamal u mnie klamke do drzwi wyjsciowych skaczac na nia prawie codziennie przez okolo 2 lata

Cytuj
ot, wskakuje na ciebie i ugniata łapkami, potrafi tak dość długo, akurat tym ficzersem jesteśmy zachwyceni
i często wybiera mientkie miejsca jak brzuch czy.. krocze ;x

Offline Sitheral

  • Berserker
  • ***
  • Wiadomości: 202
  • S = k log W
    • Zobacz profil
    • Zwyczaje rozrodcze afrykańskich świń
Odp: Zwierzątka
« Odpowiedź #201 dnia: Lutego 08, 2011, 04:42:20 pm »
Mój to też ma. Tzn. pudła niekoniecznie ale wejście np. do reklamówki i zawijanie się w nią, grzebanie to dla niego radocha nie z tej ziemi. Czasem się tak zapakuje i siedzi bez ruchu, ciężko w ogóle wykminić że tam w środku jest. A ugniata głownie nogi :p

Offline MarvelliX

  • Master of Random Knowledge
  • Admin
  • **********
  • Wiadomości: 2684
  • dood!
    • Skype
    • Zobacz profil
    • http://squarezone.pl
Odp: Zwierzątka
« Odpowiedź #202 dnia: Lutego 08, 2011, 06:03:59 pm »
Cytuj
Pomijam już fakt że opanował technikę teleportacji i zawsze znajduje się tam gdzie ja
zrob to co ja i powies dzwoneczek na szyi mniejsze zaskoczenie jak sie nagle pojawi obok ;x

Offline X-Bahamut

  • Berserker
  • ***
  • Wiadomości: 203
  • \m/(-_-)\m/
    • Zobacz profil
Odp: Zwierzątka
« Odpowiedź #203 dnia: Lutego 11, 2011, 10:53:32 am »
A pro po kotów to nie wszystkie mają technikę teleportacji. Umieją bezszelestnie chodzić ale na pewno nie perskie. Kolega ma perskiego kota, zero energii śpi je a jak chodzi to ćtapie łapami jak kaczka hehe. O i jeszcze zapomniałem wspomnieć, że miałem żółwia wodnego ale wyjąłem go na czas wakacji i wyjechałem jak wróciłem to wysechł i się udusił.  :F

Offline MarvelliX

  • Master of Random Knowledge
  • Admin
  • **********
  • Wiadomości: 2684
  • dood!
    • Skype
    • Zobacz profil
    • http://squarezone.pl
Odp: Zwierzątka
« Odpowiedź #204 dnia: Lutego 11, 2011, 12:57:07 pm »
moj tez czlapie lapami ale to przez pazury, mimo to jak kce sie skradac lub idzie po dywanie, bez dzwonka ni cholery go uslyszec

Offline Yuzuriha

  • Dead Shadow
  • SemiRedaktor
  • *********
  • Wiadomości: 1742
  • Let's go together ... in to the darkness
    • Zobacz profil
    • http://www.deadshadow666.deviantart.com/
Odp: Zwierzątka
« Odpowiedź #205 dnia: Lutego 11, 2011, 01:12:20 pm »
Aktualnie mam 3 koty wszystkie czarne ;D.Dwa z nich uwielbiają za mną łazić,znaczy przede mną i ciągle muszę uważać,żeby ich nie nadepnąć.Najbardziej jednak wkurza mnie fakt,że kocica budzi mnie rano,nie tylko po mnie łażąc,a wciska mi w twarz swój mokry nos i łazi po głowie....

Offline Groch

  • Zack_Fair
  • General
  • ******
  • Wiadomości: 506
    • Zobacz profil
Odp: Zwierzątka
« Odpowiedź #206 dnia: Lutego 11, 2011, 09:09:49 pm »
A ja miałem tylko trzy chomiki. Pierwszy był malutki, szybki i lubił jak go głaskałem(a przynajmniej nie żarł mnie i nie uciekał, więc raczej lubił...), musieliśmy go uspać, bo miał guza, do tej pory pamiętam jaki biedaczek był słaby w jego ostatnie dni, ledwo chodził(aż mi się łezka w oku kręci). Drugi był duży(dżungarski chyba, czy jakoś tak), jeszcze bardziej się tulił i ogólnie był moim najlepszym chomikiem, niestety też miał guza, bardzo piszczał przez pierwsze dni. Trzeci to szary diabeł, ani się nie dał głaskać, cały czas gryzł, aż w końcu zmarł z niewyjaśnionych przyczyn przez noc(po prostu leżał pod trocinami, nie ruszał się i był zimny)

Offline X-Bahamut

  • Berserker
  • ***
  • Wiadomości: 203
  • \m/(-_-)\m/
    • Zobacz profil
Odp: Zwierzątka
« Odpowiedź #207 dnia: Lutego 13, 2011, 03:00:05 pm »
Smutna dość historia podobnie jak moich tylko moi gineli z czyjejś winy heh. Byłem znów u kolegi tym razem jego kot nie człapał miał wtedy mokre łapy i pazury to było przyczyną Głośnych kroków. Jak na kota perskiego to nawet był cichy potrafił skoczyć na 1,5 metra lądując bez szelestnie na półce czasem byłem zdziwiony, że od tak pojawił się za moimi plecami heh i chcę podważyć teorię, że koty nie zawsze spadają na cztery łapy blat był wypolerowany i kiciuś się poślizgł spadając na dupę za przeproszeniem. hehehehehehe  :F

Offline MarvelliX

  • Master of Random Knowledge
  • Admin
  • **********
  • Wiadomości: 2684
  • dood!
    • Skype
    • Zobacz profil
    • http://squarezone.pl
Odp: Zwierzątka
« Odpowiedź #208 dnia: Lutego 13, 2011, 06:07:50 pm »
zrzuc kota z 1 pietra trzymajac go za lapy, zobaczysz ze spadnie na 4 lapy i nic mu nie bedzie ;x no chyba ze na beton spadnie

Offline X-Bahamut

  • Berserker
  • ***
  • Wiadomości: 203
  • \m/(-_-)\m/
    • Zobacz profil
Odp: Zwierzątka
« Odpowiedź #209 dnia: Lutego 13, 2011, 07:20:03 pm »
Moim znajomym kot spad z 3 piętra z balkonu przeżył podrapał się trochę o choinki ale jakoś się trzyma raczej na cztery łapy nie spadł ponoć na plery spadł  :F no ale ja mówię o 3 a nie 1 może i by nic mu nie było jak człowiek może to kot tym bardziej  :F

Offline Korowód Marchewek

  • Troll Berserker Lv. 54
  • Soldier
  • Wiadomości: 19
    • Zobacz profil
Odp: Zwierzątka
« Odpowiedź #210 dnia: Lutego 24, 2011, 06:07:09 pm »
No dla mnie koty to takie niezniszczane stworzenia. Jakbym miałbym byc zwierakiem to bym chciał byc kotem. Bym sobie wesoło skakał to tu to tam. I wszyscy by mnie kochali bo fajnie bym mróczał i dostawał dobre jedzenie. I mogli by mnie wysłac na rozwalenie ryby z FFX i by mi nic nie zrobiła bo jestem kotem, a one mają na takie rzeczy ochrone. No i jedzą ryby. Wielkosc nie ma znaczenia. Zwierzaki to wogóle sa fajne, bo lubią cieę bez znaczenia co robisz. No chyba, ze jestes zyrafa. Nie wiem czemu zyrafy dostaja ataku leku jak kogos widza. Chwytaja się zębami gałęzi, robią salto, skaczą i przeskakują na następną galąź i robią to samo. I tak skacze i znów skacze. I to wszystko tak w panicznym strachu więc ten proces trwa od 3 do 5 sekund. A przeskaczą pół sawanny i dwa zoo.

Dziękuję.
Nie ma czegoś takiego jak głupi post, dopóki nie napisze go ktoś inny

Offline kALWa888

  • Redaktor
  • *****
  • Wiadomości: 426
    • Zobacz profil
Odp: Zwierzątka
« Odpowiedź #211 dnia: Lutego 24, 2011, 06:50:20 pm »
Nie no śmiech na sali.

Ja to mam kota. Gienek się zwie i został wyłowiony z miedzianki (nazwa rzeki w mojej miejscowości). Koledzy obiecali że dadzą go mojej siostrze pod warunkiem że nazwie ją Gienia. No i nazwała i jest u nas. Tylko że później wyrosły mu jajka to i imię sobie zmienił.

Co do kotów to dość dumne stworzenia. Mój np to jest cholernie wybredny jeśli chodzi o jedzenie. Tej ostatnio często poruszanej na naszym forum gnijącej szynki by nie ruszył choćby umierał z głodu. Zabawne że nie lubi Whiskasa czy jak to tam się pisze. Jest złośliwy, zazdrosny i samolubny. I śpi w dziwnych miejscach. Dostał ładny koszyk z podusią na gwiazdkę któregoś roku ale woli spać na monitorze albo w koszu na owoce w którym cały się nie mieści i wystaje mu głowa, noga tu i ówdzie. Boli mnie od samego patrzenia. Zabawna jest też jego mania na punkcie wody, do której świadomie oczywiście nie wejdzie. Ale uwielbia na nią patrzeć. Szczególnie gdy jej powierzchnia jest czymś wzburzana, np kroplami z cieknącego kranu. Ale ileż razy musiałem go wyganiać z kibla gdy chciałem skorzystać. Dziwny kot. Wode też pije ale tylko z kranu, z miski nigdy nawet nie spróbował. Trzeba mu odkręcić i się wtedy napije. Mleka nie pije, pewnie dlatego że nie leci z kranu. A i raz jak patrzył się na wzburzaną taflę wody, był tak nią zajęty że nie czuł jak na jego głowę ciurkiem leje się woda z kranu. Widać to jakaś wrodzona fobia. Chyba że przez futro tego nie czuje.

Alem się rozpisał o Gienku swoim.
« Ostatnia zmiana: Lutego 24, 2011, 06:53:08 pm wysłana przez kALWa888 »

Offline aysnel

  • Infel Phira
  • Redaktor
  • ******
  • Wiadomości: 759
  • „Was yea ra chs hymmnos mea"
    • Zobacz profil
Odp: Zwierzątka
« Odpowiedź #212 dnia: Lutego 24, 2011, 10:37:38 pm »
Jak każdy kot powinienem mieć myszy. ;) Nie wiem tylko dlaczego ostatni wszystkie zdychają w kilka dni po zakupie. Ostatnio kumpel dał mi na przechowanie królika, który kilka minut temu właśnie przeniósł się do wieczności. Zaczynam się poważnie niepokoić a znajomy jak go poinformowałem to chyba zawału dostał, bo coś się od dłuższej chwili nie odzywa przez GG...

Offline MarvelliX

  • Master of Random Knowledge
  • Admin
  • **********
  • Wiadomości: 2684
  • dood!
    • Skype
    • Zobacz profil
    • http://squarezone.pl
Odp: Zwierzątka
« Odpowiedź #213 dnia: Lutego 24, 2011, 11:58:23 pm »
ten kot nie jest dziwny on jest calkiem normalny, domowe koty sa wybredne i nie lubia spac w jednym miejscu, ciagnie ich do cieplych miejsc wiec zazwyczaj spia na/pod jakims urzadzeniu/em, kolo piecow albo przy/na ludziach. Mleka koty ogolnie nie powinny pic (jak zreszta czlowiek ;f) bo nie przyswajaja laktozy, ale niektore lubia jego smak (a moj wpiernicza wszystko co z mleka zrobione od jogurtow po serki topione)

Cytuj
Nie wiem tylko dlaczego ostatni wszystkie zdychają w kilka dni po zakupie. Ostatnio kumpel dał mi na przechowanie królika, który kilka minut temu właśnie przeniósł się do wieczności.
masz cos w powietrzu chyba

Offline kALWa888

  • Redaktor
  • *****
  • Wiadomości: 426
    • Zobacz profil
Odp: Zwierzątka
« Odpowiedź #214 dnia: Lutego 25, 2011, 12:03:33 am »
Eh to mi zniszczyłeś dzieciństwo teraz Marv :(

Ale na pewno jest wytrzymały. Nie wiem co mu to zrobiło ale pewnego dnia przyszedł do domu z dziurą wielkości... hm, no powiedzmy piłeczki pingpongowej na grzbiecie, z tyłu jakoś (teraz juz dokładnie nie pamiętam). Było widać mu wnętrzności i strasznie śmierdziało. Pewnie jakaś potyczka z psem, może jakoś hardkorowo uciekał i sobie urwał kawałek grzbietu. No ale hardkor był, szczególnie że jak sobie wszedł do mojego pokoju z tą raną to jadłem kanapki. Nie czułem wtedy przypływu apetytu. No i jak to kot, ten opatrunek który zrobił mu weterynarz, ciągle spadał bo lizał tą ranę.
« Ostatnia zmiana: Lutego 25, 2011, 12:04:53 am wysłana przez kALWa888 »

Offline MarvelliX

  • Master of Random Knowledge
  • Admin
  • **********
  • Wiadomości: 2684
  • dood!
    • Skype
    • Zobacz profil
    • http://squarezone.pl
Odp: Zwierzątka
« Odpowiedź #215 dnia: Lutego 25, 2011, 12:17:05 am »
orly? moj kot mial guza macicy - zostal wyciaty razem z jajnikami (czyt. kastracja), nastepnie koci katar (smiertelny w 70% przypadkow) ktory zatyka kotu nos i zarapnia zeby -wyleczony po 2 tygodniach kuracji. Iiii kot ma sie dzis dobrze. Kiedys sie mowilo ze koty maja 9 zyc moj stracil juz ze 3 ;x

Cytuj
Eh to mi zniszczyłeś dzieciństwo teraz Marv
nienormalne jest to ze sie gapi na wode gdy sie mu cos na glowe leje, powinien unik robic ;x
« Ostatnia zmiana: Lutego 25, 2011, 12:18:12 am wysłana przez MarvelliX »

Offline kALWa888

  • Redaktor
  • *****
  • Wiadomości: 426
    • Zobacz profil
Odp: Zwierzątka
« Odpowiedź #216 dnia: Lutego 25, 2011, 12:26:12 am »
No mój też już z dwa stracił. Przynajmniej te o których wiem.
I napisałeś orły? Że niby orzeł mu dziurkę zrobił? Hm no możliwe w sumie.

O i dzieciństwo wróciło na normalny tor. Trzeba dorastać w przyzwoitych warunkach :F
« Ostatnia zmiana: Lutego 25, 2011, 12:27:59 am wysłana przez kALWa888 »

Offline MarvelliX

  • Master of Random Knowledge
  • Admin
  • **********
  • Wiadomości: 2684
  • dood!
    • Skype
    • Zobacz profil
    • http://squarezone.pl
Odp: Zwierzątka
« Odpowiedź #217 dnia: Lutego 25, 2011, 12:56:05 pm »
nie wiem dzie ty tam orły masz w swoim rejonie ale niech ci bedzie ;x nie bede cie od iluzji odganial. Well w kazdym badz razie troche mi szkoda ze kastracja nie odwracalna bo jak mi kot zdechnie chcialbym miec jej potomka a tak kicha cza nowego... i znowu uczyc ze na buty sie nie sika, ze sra sie do kuwety nie obok i ze odkurzacz to nie potwor z lochness ;f

Offline kALWa888

  • Redaktor
  • *****
  • Wiadomości: 426
    • Zobacz profil
Odp: Zwierzątka
« Odpowiedź #218 dnia: Lutego 28, 2011, 01:40:12 pm »
zaspany wtedy byłem :F zdarza mi się głupotę palnąć czasem

i ja nie umiem uczyć zwierzaków czegokolwiek. brak mi cierpliwości i szkoda czasu. ale byłoby miło gdyby nie oznaczał terenu używając do tego moich butów.

Offline X-Bahamut

  • Berserker
  • ***
  • Wiadomości: 203
  • \m/(-_-)\m/
    • Zobacz profil
Odp: Zwierzątka
« Odpowiedź #219 dnia: Lutego 28, 2011, 03:06:10 pm »
Marv w naszym kraju są orły może po prostu sobie przelatywał i zrobił co ma zrobić hehehehe. A pro po zwierząt to na świecie są ludzie straszni na prawdę. 22 w nocy słyszę potworne miauczenie jak by 1 roczne dziecko płakało. Wyglądam przez okno a tu 6 łysych dresiarzy ostro schlanych trepuje kota, no krew mnie zalała ale co ja mogłem zrobić uciekł im ale poniósł pewnie spore obrażenia heh. A tak nawiasem mówiąc to ludzie po spożyciu dużej ilości alkoholu potrafią być równie śmieszni jak i brutalni 6 panów zaczęło bawić się w CSa ( bez komentarza )  :F