Kolejny schizowaty sen...
Śnił mi się jakiś autobus...jechał przez las i zawrócił bardzo szybko.Wpadł na mnie i jeszcze trzy osoby bokiem.W sumie to było coś takiego jakby się po nas przeturlał.Czułam,że na nas spada ale nie przycisnoł nas do ziemi tylko musnoł.Widziałam jak spada i jak wszyscy w środku łamią sobie karki i różne części ciała.Chłopak który stał koło mnie powiedział "Pewnie już ich tam zmieliło"...zeszłam na duł(spadł on z jakiejś górki,a raczej sturlał się z niej).Nie wiem w sumie po co tam zeszłam,ale przeraziło mnie to co powiedział ten chłopak...znalazłam tam moją młodszą siostrę Anielę.Pytam się jej czy wszystko w porządku(była cała o.O),a ona do mnie "Głupia jesteś?Nie mogę ruszać nogą".Wyprostowałam jej nogę,po chwili przyszła najmłodsza z moich siustr z tekstem "Ale głupio...",a ja tylko ją uściskałąm...w dodatku obudziłam się coś koło 5:30...Co za głupie sny mi się ostatnio śnią....