Autor Wątek: Sny  (Przeczytany 105633 razy)

Offline B4ran

  • Soldier
  • Wiadomości: 43
  • Kweeh!
    • Zobacz profil
Odp: Sny
« Odpowiedź #720 dnia: Grudnia 03, 2012, 01:42:30 pm »
its so cruel ... :C
"If you don`t aim at anything you achieve nothing"

Offline MarvelliX

  • Master of Random Knowledge
  • Admin
  • **********
  • Wiadomości: 2684
  • dood!
    • Skype
    • Zobacz profil
    • http://squarezone.pl
Odp: Sny
« Odpowiedź #721 dnia: Grudnia 04, 2012, 12:18:23 am »
15 poziom incepcji zawstydziłby nawet samego dicaprio

Offline Tantalus

  • Master Engineer
  • Redaktor+
  • ************
  • Wiadomości: 4470
  • Idol nastolatek
    • Skype
    • Zobacz profil
Odp: Sny
« Odpowiedź #722 dnia: Grudnia 04, 2012, 12:23:28 am »
Ostatnio miałam taki sen we śnie x15,bo ciągle się budziłam i miałam wrażenie,że to już rzeczywistość,ale ciągle coś się działo,że się budziłam ponownie.Nawet jak powiedziałam jakieś zdanie i taki "reset"....muszę przyznać,że to był strasznie męczący sen.

To dalej jest sen! Obudź się!!

Offline DarkAura16

  • Knight
  • ****
  • Wiadomości: 353
  • Nikt specjalny.
    • Zobacz profil
Odp: Sny
« Odpowiedź #723 dnia: Grudnia 05, 2012, 09:57:37 am »
Bylem wczoraj tak senny po powrocie ze szkoly, ze polozylem sie na lozku i zeby nie zasnac bawilem sie czyms. I okazalo sie potem ze mialem sen, bardzo realistyczny, ktory pamietam bardzo dokladnie. A mianowicie lezalem na lozku. Wszystko bylo idealnie jakbym nie spal, wiec to olalem. Po paru minutach zaczelo sie robic ciemno w pokoju, mimo wlaczonej lampki nocnej. Zauwazylem lecacy pod sufitem pierz i rozne inne syfy niesione przez wiatr. Wstalem wiec zobaczyc co jest nie tak, nie patrzac skad on leci. Poszedlem wiec z mojego pokoju korytarzem pod drzwi, w ktorych to strone lecial pierz. W tym momencie byla scena rodem z Silent Hilla, poniewaz nawet nie zauwazylem kiedy zrobilo sie tak ciemno. Odwrocilem sie i patrzylem w glab korytarza, ale widzialem tylko lekkie zarysy drzwi do mojego pokoju. Spojrzalem do gory, a pierze dalej lecialo pod sufitem w hurtowej ilosci. Spojrzalem do przodu, uslyszalem skrzypienie, a w drzwiach stala poobdzierana ze skory postac. Nagle wsiadla na rower(?) i zaczela jechac w moja strone przez korytarz. Chcialem zaczac uciekac, ale dostalem dostalem prawdopodobnie paralizu sennego i wgniotlo mnie w sciane, nie moglem tez oddychac. Gdy postac dojechala do mnie, zaczalem wydawac jakies dziwne gardlowe krzyki i okazalo sie, ze to byl tylko sen, a ja dalej leze na lozku...ale z poduszka na twarzy i dziwnie obolalymi plecami. I to mocno. Najgorszy koszmar, jaki do tej pory mialem.

Offline Yuzuriha

  • Dead Shadow
  • SemiRedaktor
  • *********
  • Wiadomości: 1742
  • Let's go together ... in to the darkness
    • Zobacz profil
    • http://www.deadshadow666.deviantart.com/
Odp: Sny
« Odpowiedź #724 dnia: Grudnia 05, 2012, 02:51:35 pm »
Jak przeczytałam:
Cytuj
Nagle wsiadla na rower(?) i zaczela jechac w moja strone przez korytarz.
to wydało mi sie to jakoś bardzo komiczne,przy czym zabrakło mi jeszcze dźwięku "dzyń,dzyń" XD
Mnie się śnią czasami tak poryte sny,że wolała byn ich nie pamiętać >.>

Offline kALWa888

  • Redaktor
  • *****
  • Wiadomości: 426
    • Zobacz profil
Odp: Sny
« Odpowiedź #725 dnia: Stycznia 22, 2013, 06:02:46 pm »
A ja rzadko kiedy mam sny.

Ale ostatni jaki mi się śnił był trochę dziwny.

Miałem tylko głowę i dłonie. Dłonie były przystawione do policzków i za ich pomocą poruszałem się. Ciągle czułem pod sobą szorstkość starego koca, mimo iż spałem na gładkim prześcieradle. Akcja snu działa się w pracy. Chodziłem tam po podłodze wśród nóg przechadzających się kumpli, którzy jak mnie widzieli pytali: "Co tam, Krzychu?" po czym szli dalej nie czekając nawet na odpowiedź. I podczas snu, obecność tego koca tłumaczyłem sobie w sposób, że to któryś z kolegów podłożył go pode mnie bym nie porysował sobie spodu (?) głowy (piszę "spodu" bo nie jestem pewny czy miałem szyję) czy dłoni. Trochę taki śmieszny sen, ale całkiem ciekawy wizualnie. :D

Offline Yuzuriha

  • Dead Shadow
  • SemiRedaktor
  • *********
  • Wiadomości: 1742
  • Let's go together ... in to the darkness
    • Zobacz profil
    • http://www.deadshadow666.deviantart.com/
Odp: Sny
« Odpowiedź #726 dnia: Lutego 28, 2013, 11:03:55 am »
Jakieś kilka dni temu śniło mi się,że jadę jakimś dziwnym tramwajem (bo siedziałam w miejscu kierowcy).Widziałam jak w ulicy robią się dziury wirujące jak woda kiedy spływa do odpływu.I nagle patrzę na swój telefon komórkowy,na moich oczach pęka w nim ekran.Potem wszystko zaczyna wirować,czuję na sobie ten wiatr,obraz mi sie zamazuje.Czuje jak głowa mi pęka - dosłownie,wylatuję w powietrze i budzę się gwałtownie....jeszcze potem czułam jak mnie głowa boli...brr.