hehe...właśnie sobie wyobraziłam jak taki tant biegnie z tym czymś na wroga [oczywiście przekonany,że ofiara nie ma najmniejszych szans],a tu nagle "cel" wyjmuje [tzn.starczy,że wystawi] katankę i wielki wojownik z fantazyjną bronią słodko się nadziewa na prostą katanę. Jak chodzi o broń,to nie ma co za dużo kombinować.Fantazją można się posłużyć najlepiej przy ukrywaniu narzędzia mordu.