akiś czas temu kupiłem sobie trzy kije, takie właśnie długości 160cm i bawię się nimi w pokoju (mam duży pokój heh... 17m kwadratowych, czy coś)
Mieszkasz na sali treningowej? Ile twój pokój ma wysokości? Ja bokkenem zeby pomachać wychodze do piwnicy (albo do lasu, albo do bractwa ) a w pokoju to nawet mowy nie ma. Nunchaku się kiedyś bawiłem, przywaliłem lekko w ścianę i się wgniotło trochę [cholernie niebezpieczna broń, ponoć u dobrze wprawionego kolesia siła wgniotu 700kg/m2 czy coś takiego [nie wiem ile to jest, ale robią wrazenie te liczby :F ]
Wybitnie nieefektywny zestaw, tylko dla szpanu. W prawdziwej walce by się nie sprawdził, o bitwie nie wspominając. To jest poprostu nieporęczne i tyle... przynajmniej według mnie, może Chief mnie poprawi jak się mylę, ale gdyby władanie tym było naprawde efektywne, to nikt by nie walczył jednym mieczem heh... w końcu lepiej mieć dwa ostrza niż jedno.
Dlaczego? Jeśli ktoś umie. Jednym atakować, drugim parować. Atak dwoma naraz- osobiście nie widziałem tego nigdzie poza filmami, chociaz kilka japońskich szkół uczyło tej sztuki. Jak to mawiał Musashi, po co mam umierać z jednym mieczem za pasem? (samuraje nosili dwa, jakby ktoś nie wiedział). No, ale to nie dla mnie. Poza tym lepiej jednym półtorakiem (mój ulubiony
)
Ja ubrała molczugowy "hełm" na długi włosy...nie wyobrażasz sobie ile wtedy było bólu
Brr.. Ja nie zapomne tej przeklętej kolczugi.
Ja praktycznie niczym nie walczę,ale postanowiłam sobie,że chyba zacznę zbierać na wakizashi-poręczne i nie tak trudne do schowania "na miasto" jak katana.
Jeśli naprawdę chcesz walczyć to polecam Shikomizue (lub Shikomezue). Katana schowana w lasce- normalny miecz tylko bez tsuby (jelcza, tej rączki oddzielającej rękojeść od ostrza). Genialna bron i pełnowymiarowa- wakizashi jest za krótkie. No, a jeśli ktoś chce na miasto nosić broń, to polecam broń palną
Jedyne chyba wyjście, bo jakbym miał mieczem wywijać, to wole trenować sprint.
A właśnie... stwierdziłem jakiś czas temu, że taka skrócona włócznia była by efektywniejsza, gdyby miała dwa groty, umieszczone na obu końcach. Taka włócznia Yari, ale o skróconym drzewcu i z drugim końcem.. w mandze Miecz Nieśmiertelnego takie coś widziałem i nie mogłem przestać o tym myśleć. Efektywne i szpanerskie..... niewiele jest takich broni heh..
Ee.. chodzi ci o naginatę? Bo mało obrazowy dla mnie ten opis. Kij porządna broń- zresztą, kazda broń jest dobra, o ile mozna umieć się nią posłuzyć. A wtedy zostaje tylko wybór na te popisowe-szpanerskie i te mniej.