No cóż, autor nie określił, czy chodzi o broń białą, czy palną, więc wybieram Miniguna, 120 naboi na sekundę. Nim którykolwiek doleciałby do mnie ze swoją kataną, albo czym innym to bym mu z brzuszka sitko zrobił. Ostatecznie stawiam na pustynnego wróbla ( Deser Eagle) albo 45'magnum. Uzi zbyt tandetne i popularny, kałach i M16 się już mi przejadło po CSie. Z palnej toleryje jeszcze shotguny. A jeśli już o białą chodzi, to okazuje się, że oryginalny nie jestem... Katana, Ninja-to, Bastard Sword, ostatesznie taki fajny duży toporek z jakim biega Astaroth z SC. Swoją drogą uważam, że broń, która wymaga ogromnych zdolności itp to nunczako.