Za to mi wydaje się że nic nam nie grozi, komety i takie tam asteroidy jak by co to chyba bylibyścmy w stanie zniszczyć. Słońce nie wybuchnie przez najbliższe kilka milionów\miliardów lat (a i napewno nie zamieni się w czarną dziurę, gdyż ma "nie te" wymiary, a co do czarnej dziury to kolega choduje swoją w ogródku). Jedyne co nam grozi to my sami, bo ludzie jakoś nie mogą żyć w spokoju i ciągle coś im nie pasuje, a jak surowce naturalne zaczną się kończyć to się dopiero zacznie (ale i tak chyba będziemy w stanie zastąpić je własnymi, nie po to jest kupa naukowców non stop główkujących co jeszcze można wymyślić). Ogólnie widok na przyszłość ludzkości mam pozytywny, za to na temat Polski już nie bardzo (ceny trzymają europejski poziom, zarabki już nie).