a ja wczoraj oglądałem taki fajny film....... "on the beach"...... a w tym filmie chodziło o to, że chińczycy opanowali Tajwan, a rozmowy pokojowe z USA się nie powiodły, więc USA odpaliło głowice jądrowe... na ażeby było śmieszniej Chiny odpaliły swoje i przetrwała tylko Australia........ film dosyć obrazowy...... no i dosyć prawdopodobne jest, żę ludzie kiedyś sami się zniszczą.......