Prawdą oczywistą jest to, że ja się na muzyce zasadniczo nie znam. Ani ze mnie goth, bo nie znam na pamięć dyskografii Blind Guardiana, ani grandż, bo moja Nirvany znam tylko kilka najpopularniejszych kawałków. Punk'u zasadniczo też nie słucham, chociaż AKG lubię, ale mam wstrząsy konwulsyjne od Good Charlotte tak samo jak od Hiphop'u... ogólnie cholera wie co ja jestem, bo kawałki popularnie uznawane za świetne mi wogóle nie podchodzą, a o tym co ja mam na MP3plejerze większość przyzwoitych ludzi nie słyszała.... są jednak takie chwile, kiedy nawet takie muzyczne bezguście/indywiduum (niepotrzebne skreślić) znajdzie coś, co go wkręci maksymalnie...
Kiedy daaawno dawno temu grałem sobie w Burnout'a 3, to strasznie mi się podobał kawałek zwany Just Tonight, zespołu o inteligentnej nazwie Jimmy Eat World. Słuchałem go na okrągło bardzo długo, ale wyszedłem z założenia, że jeżeli kapela się tak nazywa, to pewnie jeden z tych jednopłytowych zespolików, co się robią na The Offsping. Zlałem więc Jima i stwierdziłem, że przeczekam aż zapomnę o tej kapeli. Nie zapomniałem jednak i zawsze jak idę na uczelnie przynajmniej raz sobie zapuszczałem tego cholernego Just Tonight'a, i chociaż słucham go od dobrego roku, jeszcze mi się nie znudził. Niewiele kapel mnie tak przykuło, stwierdziłem więc, że ściągnę ich album. Wpierw zassałem jeszcze pare kawałków, żeby sprawdzić, czy oni mają coś dobrego w arsenale. Byłem sceptyczny...
No i jak usłyszałem kawałek Pain, mój sceptycyzm prysł.... Jimmy Eat World to geniusze punk rock'a... zdarzają im się takie bardziej zamulające kawałki, ale ogólnie są kozaccy jak diabli.... ściągam ich całą dyskografię i czuję, że się nie zawiodę na niej, bo jeżeli pare najnowszych kawałków mają takich zaje**stych, to ja chcę usłyszeć jakąś starszą płytę.
Podsumowując, polecam Jimmy Eat World wszystkim, którzy lubią Punk Rock w stylu The Offsping... oczywiście, o ile jakimś cudem nie znacie tej kapeli, a przypuszcam, że tacy ludzie jak Mol ich znają od dawna... damn it, od czasu Nightwish'a chyba żadna kapela mnie tak nie podjarała heh (a trzeba zaznaczyć, że jeżeli chodzi o Punk Rock jestem bardzo wybredny)....